Styczniówki 2014 =)

Mokka nie widać

Kurczę, u mnie dwa tygodnie do terminu, a też ledwo zipię. Ale dzisiaj bardzo fajny dzień miałam - mąż mi pomógł ogarnąć pokój, poodkurzał go bardzo bardzo dokładnie, łącznie z odsuwaniem mebli, zrobiliśmy małe przemeblowanko, pranie firanek. I łóżeczko rozłożone
Materacyk pianka-kokos-gryka lekko pachnie nowością, myślę, że za dwa trzy dni już będzie ok. Mam rozpinany pokrowiec, ale tak dziwnie to wygląda, jakby razem z gryką się ściągało, a kokos zostawał luzem i pianka też taka goła, to tak ma wyglądać? Prałyście Wasze pokrycia?

dziewczyny !! pomocy !! ja jestem dziś cały dzień głodna !! ;( jem i jem i jem... i kurde końca nie ma... półtorej godziny temu zjadłam taki fest obiad... a ja już jestem głodna a właściwie to właśnie pochłonęłam 3 kanapki !! i nadal jestem głodna ;(

Mokka, nie widać zdjęcia Spróbuj jeszcze. A w ogóle tak Was puścili szybko? Po angielsku widzę
Kasiek - ja też non stop głodna, nie przejmuj się, tak to chyba wygląda na koniec, organizm magazynuje energię na poród i karmienie, tak sobie mówię

Kasiek też tak mam najgorsze jest to, że jak tak się obeżrę to mnie straszna zgaga męczy

gdybym mogla to zjadła bym cała zawartość lodówki a nawet i lodówkę

ufff... a już myślałam że jestem jakaś inna

Też dziś zdjęłam folię z materacyka. Jest lekki zapach, zobaczę jak za dwa dni nie przestanie pachnieć to wypiorę pokrowiec. Anitka, możliwe że masz właśnie taki materacyk że ma niby zdejmowany pokrowiec, ale razem z gryką. Nas poinformowała o tym pani ze sklepu,żeby zwrócić na to uwagę i dzięki jej radzie kupiliśmy taki co ma pokrowiec zdejmowany tak, że gryka-pianka -kokos zostaje osobno i pokrowiec można prac bez problemu.

Iciulinka, no u mnie kicha. Zastanawiam się, czy z tą gryką razem można prać, ale na razie olewam. A jak się zdarzy awaria to wtedy będę kminić. Ale pewnie wypiorę już, jakby się coś przydarzyło.

witam mamuski:) eh jaka nudna niedziela ;/ na M sie obrazilam i z nim nie gadam a noc byla tak paskudna ze az sie boje klasc do lozka... ze 4 razy musialam wstac na siku ciagle sie budzilam to prawa str to lewa masakra i ciagle mialam takie wrazenie ze wody mi zaraz odejda taka jakas nie spokojna bylam ;/ rano jak wstalam ze kilka razy skurcz mnie zlapal i tak w srodku jak by w szyjce cos mnie zakulo... juz myslalam ze sie cos rozkreci a tu dupa

No ja mam kilka rzeczy do wyprasowania i spakować walizkę - i mogę rodzić. Jak już łóżeczko rozpakowane, to jestem spokojna Jeszcze wanienkę muszę umyć i wyprać resztę pieluch, poza tym - gotowe. Będę teraz spokojniejsza, jakby się coś działo, bo nie dawało mi spokoju, że łóżeczko nie gotowe. Wózek i fotelik wyprane, właściwie może się dziać, co chce
Chyba zacznę z tą walizką teraz
A mam pytanie - prasujecie kombinezony te zimowe? Albo takie śpiworki do spania ocieplane? Śpiworki chyba machnę, ale te kombinezony to coś mi się nie widzi..

witam was

Anitulka GRATULACJE kochana
niezle idzie to rozpakowywanie

u nas w szpitalu tez nie kapia dzieci od razu tylko tak wycieraja z grubsza Zuzie dopiero wykapali rano z reszta dzieci

wczoraj mialam paskudny dzien Zuzia nie dosc ze w nocy nei chciala spac to w dzien tak samo budzila sie co 30 min tak jakby glodna byla wiec wisiala godzine na cycu ale nie zasysala sie pozadnie tylko tak ciumkala jak w koncu usnela to znowu na pol godzinki wymeczyla mnie strasznie!!!dopiero po poludniu M wzial Julke do babci i udalo mi sie zdrzemnac godzinke bo bylam nie do wytrzymania.do tego Julka nie daje mi spac budzi sie w nocy i placze ze nie chce spac us iebie w pokoju i znowu z nia siedze od 30 min do godziny wracam do lozka i za chwile znowu do Zuzki musze wstac i tak w kolko a rano czuje sie jakby czolg po mnie przejechal
dzis na szczescie bylo juz lepiej mam nadzieje ze jak najmniej bedzie takich dni(i nocy) jak wczoraj!!!!!!!!!!!!!!

ja nie nawidze prysznica!!!! nie wiem czy nawet juz moge ale kapie sie juz w wannie pierwszy tydzien prysznic bralam ale ja tak nie moge

dzis nawet mialam godzinny wypad do sklepu bez dzieci mialam kupic sobie buty ale nic nie znalazlam. za to mam nowy tusz do rzes i farbe do wlosow w koncu zaczne wygladac jak czlowiek

co do odbijania to ja jak nakarmie Zuzke to klade ja sobie na ramieniu i klepie ja lekko po pleckach i czekam az sie jej odbije ale jak widze ze po 5-10 min spi w najlepsze to ja odkladam do lozeczka.zauwazylam ze po sztucznym czesciej odbija niz po piersi.
wogole jak je z butli to tak szybko ze za kazdym razem jej zalatuje i zaczyna kaszlec na szczescie jak ja podniose do gory to przechodzi ale kilka razy naprawde sie przestraszylam

Ja spiworki prasowalam, ale kombinezon jest z takiego materialu ze nie mozna go prasowac

Ulcia78blondi z forum: Nasza corcia ur sie o 17.37, 3730g, 55 cm. CC, wszystko jest dobrze.

Ulcia gratulacje!!!
To mamy kolejnego styczniowego dzidziusia