Mamusie Luty 2014 !

Magda28 napisał:

Jejaaa Aśka a Ty jakiego masz szkraba słodkiego

hehe dzieki.. juz niedługo i Ty będziesz miała

Zosia przyłączam się do Magdy.. mały przystojniak z Twojego synka ślicnzy po mamusi

Hej i w końcu mi się udało tu zajrzeć.

Ja będę miała dziewczynkę a cerę mam tak ładną jak nigdy nie miałam. Podobno nie ma znaczenia wygląd a chłopiec czy dziewczynka tylko zdrowy tryb życia, czyli przede wszystkim to co jemy.

Wczoraj wieczorem koło 24.00 nasza mała pokazała już jaką ma siłę. Tak mocno kopała, że mąż nie chciał uwierzyć, że to dziecko Tak ją poczułam mocno, jakby dzieliła nas cienka warstwa skóry. Wspaniałe uczucie. Jeej ja już się jej doczekać nie mogę

Aska ja też jestem na diecie ale muszę się przyznać, że ostatni tydzień bardzo popuściłam i wyobraź sobie, że wyniki super. Więc już nie wiem od czego to wszystko zależy.

3 miesiące do porodu... dzisiaj z mężem zdaliśmy sobie sprawę, że przez najbliższe 2 miesiące musimy już mieć kompletnie wszystko, bo nigdy nie wiadomo kiedy dzidzia się pojawi. Przeraża mnie ostateczna suma tego wszystkiego.

Aśka już doczekać się nie mogę kiedy to będzie
dosadziłam się do michałków chyba musze przestać bo jutro wyjdzie że mam cukrzyce

też od kilku dni mysle ze to tylko 3 miesiące 6 miesiecy już za nami !! kiedy to zleciało ??

Asiek to z Was są takie laski że szok

Zosia o kurcze,rzeczywiście zleciało.. a do świat czas szybko minie,no i styczeń!!!

Lunia kompletuj pomalutku,a co.. w grudniu znowu inne wydatki,a tak spokojnijesza głowa jak wszystko będzie uszykowane.

Magda a te zdradzieckie cukiery hihi Smacznego

ach nie napisałam Wam,ze w tym szpitalu spotkałam fajne babki,niestety musza leżeć i szkoda mi ich bardzo,ale dzidzie najważniejsze. Ale najbardziej irytowały mnie palaczki które musiały siebie i dziecko "dotleniać" echh wiecie ile dziewczyn pali? Szok!
Leza w szpitalu bo coś dolega,ale na papieroska myk. Ręce opadają.

Dla mnie to jest bez sensu ale stykam się z tym na codzień ;/

Szlag mnie rafia jak widzę palące babki w ciąży.

A najgorsze ze mam w domu uzależnionego palacza który nie umie zrozumieć że mnie truje i mnie to śmierdzi, Od 2 miesięcy mówię idz na klatke tam se pal jak musisz ale on tego nie szanuje. Co ja mam zrobic? Sil mi brak na powtarzanie sie i klocenie bo to i tak nic nie daje ;/

Kocham Słodkie a michałki to już całkiem :* Zrobiłas mi smaka na michałki

Sylwia przystojniaczek z Twojego maluszka a Ty tez słiczna babka jesteś

U mnie jeszcze 4 miesiące dokładnie do porodu zostału

Aśka masakra truć dzidzie,dla mnie są bez serca chyba
Ja po wszystkich swiętych jadę na zakupy dla malutkiej juz sie doczekać nie mogę kupuję już wszystko co potrzebne...
A tak na marginesie trochę się martwię otóż mała fika,ale tak spokojnie Wy tak piszecie że u Was tak szaleją dzieciaczki a u mnie na luzie od czasu do czasu brzuch pofaluje

No ja mam od wczoraj ruchy cały dzień i wieczorem bardziej

Ja już bym chciała wiedzieć co będziemy mieli oraz zobaczyć malutkie na USG

Czesc dziewczyny.
Asia milo ze juz wrocilas i widze ze wszystko na dobrej drodze, j
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Taki mam i ja zrzedliwy dzien, ale fajnie Asiu ze juz jestes, bo bylysmy przyzwyczajone ze codziennie zagladalas,a tu 3 dni przerwy

Kaska dobry i spacer po tesco

Co do palacych ja niestety ostatnio tez spotkalam kilka takich co w ciazy palily, ale ciary przechodza, fe... Ja przed ciaza tez palilam i teraz nie potrafilabym tego zrobic, wyrzuty sumenia by mnie zrzarly.
Tweety pogonn tego swojego faktycznie na klatke bo takie bierne wdychanie dymu ponoc jest gorsze niz jakbys sama palila i do tego w mieszkaniu smierdzi, a pozniej przy dziecku chyba mu nie pozwolisz.

Magda nie martw sie, u mnie tez bardziej delikatne kopniaczki, ale za to w nocy mnie budzi ostatnio.

Przez ta zmiane czasuu jestem jakas taka rozvita, a tu 17 i ciemno juz.

Magda Tweety trz wam wysle zaproszenie na fb.

Wiola tylko ze wlasnie w nocy wogole mnie nie budzą kopniaczki
nie zwracaj na nią uwagi olej ją i rób swoje w końcu się odczepi ...albo pogadaj ze swoim mężem niech jej powie żeby się nie wtrącała...to są wasze sprwy i dziecko.Jak ja nie lubie jak ktoś się wtrąca wrrrrrr

A co do porodu w wodzie, to chyba jednak wole normalnie i oczywiscie ze znieczuleniem.

A do slodyczy mnie na szczescie nie ciagnie, kostka czekolady ok, ale jak zjem wiecej czegos z cukrem to mnie mdli.

Magda28 napisał:

Wiola tylko ze wlasnie w nocy wogole mnie nie budzą kopniaczki
nie zwracaj na nią uwagi olej ją i rób swoje w końcu się odczepi ...albo pogadaj ze swoim mężem niech jej powie żeby się nie wtrącała...to są wasze sprwy i dziecko.Jak ja nie lubie jak ktoś się wtrąca wrrrrrr

Juz chyba wszystkiego probowalismy, ja tez tego nie lubie, tym bardziej ze nigdy mi sie jej rady nie przydaly i juz jej mowilam ze bede robic tak jak ja uwazam za sluszne i jak grochem o sciane.

Witajcie Kobietki,
zazwyczaj w weekend cisza, a dziś wyjątkowo mam dużo do czytania
my wróciliśmy od rodziców, jestem tak objedzona, że aż mi ciężko się poruszać ah jak ja lubię takie wizyty, obiady na cały tydzień z głowy wróciliśmy dokończyliśmy sprzątanie i mamy już czyste mieszkanko po remoncie, pokój przygotowany dla Hani,teraz tylko trzeba łóżeczko i komodę kupić ale na to jeszcze mamy czas...
Co do porodu to sama nie wiem, staram się o nim nie myśleć, chwilowo się nie stresuję, tyle kobiet urodziło, to i ja dam radę Niestety męczą mnie sny, że Hania już jest, a my jesteśmy bezradni i nie wiemy, jak się nią zająć, ona płacze i my płaczemy. Ostatnio nawet w nocy się obudziłam zapłakana...
Asiu witaj z powrotem, cieszę się, że wszystko dobrze
Co do kobiet w ciąży, które palą, to jak dla mnie totalne nieporozumienie, niestety np. w sierpniu widziałam kobietę "Matka Roku" normalnie, 8 miesiąc ciąży z fajkiem w łapie i browarem, w stanie zdecydowanie wskazującym... eh normalnie brak mi słów i takie "patologie" zachodzą w ciążę bez problemu, a są pary, które by chciały, starają się, dbają o siebie i nie mogą, normalnie mnie strzela, eh...
Wola współczuję, gorzej, że nic do takiej baby nie trafia, bo przekonana jest o swojej nieomylności, ja na szczęście teściową mam świetną, ale za to mam taką babcię, wszystko wie, we wszystko by się chciała wtrącić, a jak coś się jej powie, to foch i obraza, eh...
Już zapomniałam, na jakie wątki miałam jeszcze odpisać
Miłego wieczoru Mamusie

Zacznę od palenia i picia w ciąży.
Ja także paliłam 4 lata ale pół roku temu rzuciłam tak jakoś 2 miesiące rzed dowiedzeniem się o ciąży. Teraz mdli mnie sam zapach smierdzi mi to strasliwie że nie umiem oddychać. A Adama nie da się normalnie wywalić z mieszkania ;/ Się zastanawaiam czy otworzyć drzwi nie umie i zrobić dwóch kroków?! Takiej wścieklizny dostaje !! A on mi mówi że teraz może bo dziecka nie ma. A ja że mnie też truje i niech się tez mojego zdania słucha jak chce żebym ja słuchała jego.
Teraz co do kwestii picia.
Nie piję nawet najłagodniejszego piwa szczerze bo mnie przestało smakować. A powodem jest to że kiedyś nie miałam problemu piłam nawet dużo uwielbiałam stan "upojenia" ale odkąd zamieszkałam z Adamem i widywałam codziennie alkohol smród czułam i widziałam jego matkę prostytutkę alkoholiczkę je... robiącą awantury mnie prawie kiedys udusiła wiec odeszła mi ochota na alkohol i tak samo do ludzi pijących. Smierdzą mi takie osoby odrzucają mnie.

Co do picia i palenia w ciąży ona nie piła ona CHLAŁA i JARAŁA w ciąży a nawet pare razy ĆPAŁA rzucała się na brzuch i wgl. Teraz jej córka jest mała chorowita i wgl jest cały czas z nią problem.

Słodycze to ja bym mogła kilogramami jeść.

Jutro jestem umówiona z babeczką od której kupuję taki kombinezonik. Podoba Wam się ? tablica.pl/oferta/kombinezon-ID3M2tT.html

Kolejny śliczny synuś Gratuluję