Mamusie Luty 2014 !

Sarenka ja podobnie jak KAsia. Daje mlodemu herbatke glownie rumiankowa, zeby nie mial problemu z kupka. Miedzy posilkami nie chce mi jej pic. teraz mu daj gdy przychodzimy ze spacerku i sobie spi, ale wypija mi ok 30 ml herbatki, czasem mniej. Mam tez herbatke trawienna z hipp, ale ja rzadko uzywam. Pediatra mowila ze lepsze sa saszetki, a tamta jest po 1 miesiacu.

A to pierwsze swiadome usmiechy Maksia (nameczylam se grzechotka dla tego grymasu )

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Odnosnie kupek to Maks robi jedna na dobe Polozna mi mowila, ze jak sie karmi piersia to po kazdym karmienki nawet jest kupka a jak sztycznie to i ze dwa dni moze nie byc, wiec sie nie przejmuje. Na kolki daje mu espumisan 3 na dobe po 5 kropelek.

A my wróciliśmy ze wspólnego rodzinnego spacerku z Nikusia Piękna słoneczna wiosenna pogoda to poszliśmy nawet zahaczając o Biedronkę. Chciałam kupić piłeczkę taką za 3.99 to była jak byłam w szpitalu ale już wykupili A takie ładniusie były. No nic. Kółko w wózku się Nam zepsuło tzn wyjeżdża/odkręca się Adam będzie je naprawiał jak mała wstanie bo jak na razie w wózku ją zostawiłam żeby nie obudzić.
Wstawiam Wam foteczkę z pierwszego spacerku



Wgl wróciłam do wyglądu z przed ciąży Ale do wagi nie Muszę też nad brzuszkiem popracować jak skończy mi się rekonwalescencja tego krocza.

Mamuski karmiące z piersi trzymacie jakas specjalną diete?
co jecie najczęsciej> bo juz mi brak pomysłow
w ogole mam taka ochote na czekolade ale wiem ze nie mozna

od 2 dni widze, że sciągam kurcze coraz mniej pokarmu

Aneteczka ale super Maksiu się uśmiecha
Tweety fajnie że spacer się udał
Marudka ja staram się trzymać dietę i w sumie też mam wrażenie, że ciągle jem to samo, ale w moim planie zakładam, że przemęczę się jeszcze miesiąc i zacznę wprowadzać powoli wszystko, no może poza smażonym a teraz na obiady jem naprzemiennie filety z indyka, mielone z indyka, rybę, pierś z kurczaka (wszystko parowane), pierogi z serem i zupy (rosół i krupnik) wszystko oczywiście delikatnie przyprawione, najczęściej ziołami... Ze słodyczy jem biszkopty i ciasteczka maślane, czasami rogaliki maślane Ale na czekoladę też mam chęć :)Może pokarmu masz mniej, bo odciągasz laktatorem? A przystawiasz Małą do piersi, wydaje mi się, że Aneteczka pisała wcześniej, że też tak miała, że odciągała i jej pokarm zanikł (mam nadzieję, że nie pomyliłam dziewczyn, jeśli tak to z góry przepraszam )

Co do diety to ja juz zaczynam sobie pozwalac na coraz wiecej. Wczoraj i dzis zjadlam po 2 kawalki ptasiego mleczka oczywiscie w czekoladzie, poza tym juz skusilam sie na mandarynke, dzis odrobilam zaległy tłusty czwartek i wcielam paczka domowej roboty i kilka faworkow. Zobaczymy co bedzie w nocy bo chyba bedzie juz oddzialywac na mleko...obym za bardzo nie zalowala. Ale prawdą jest ze po pierwszym porodzie jadlam praktycznie wszystko -moze kapusty itp sie wystrzegalam, ale tak to bez ograniczen i Zosia nie miala najmniejszych dolegliwosci. Teraz Ola i tak ma male problemy z brzuszkiem niezaleznie od mojej diety. Tak naprawde polożne powiedzialy mi przy wypisie zeby nie wymyslac tylko jesc wszystko po troszku. Podobno juz nie zalecaja takich diet jak kiedys...i ja chyba tego sie trzymam

hej,

tweety, Aneteczka słodziaki maluszki

co do diety to ja jem pieczoną rybkę, teraz mam rybę po grecku z pomidorami bez skórki i marchewki,marchew duszoną z ziemniakiem,sałatki z pekiny, albo sałata z jogurtem nat.,kurczaki bez skóry, zupy to krupnik,rosół, pomidorowa z soku pomidorowego,ryż,ziemniaki,ciasto drożdżowe, drożdżówki jem,banany,jabłka,herbatniki itd.

hmmm tylko kiedy to gotowac, ja sama w domu to ciezko.
A tez macie takie uczucie ze sie nie najadacie? ja zjem obiad i zaraz jestem głodna:P

odciagam laktatorem bo moja ksiezniczka nie chce piersi:(

Witam

U nas noc bardzo ładnie przespana tylko 2 pobudki na jedzenie , ale żeby tak kolorowo nie było Maciuś od wczoraj wieczór nie może zrobić kupki niestety pręży się, stęka, kwiczy coś tam baczki idą ale kupy dalej brak ehh nie mogę się patrzeć jak się meczy masuje go po brzuszku, leży na nim, podciągam mu nóżki do brzuszka i nosze w specjalny sposób i nic.

co do pokarmu tez miałam ostatnio mniej ale położna mówiła ze to jest własnie kryzys w laktacji ale on przejdzie, i chyba przechodzi
Ja żadnej diety nie używam jedynie po wyjściu ze szpitala jadłam ostrożnie a teraz jem wszystko, nowe rzeczy w malutkich ilosciach

Dziewczyny jestem zdegustowana. 7 tygidni po porodzie, od dwoch nie karmie piersia i tadam...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam mamusie, przepraszam ze dopiero teraz informuje ze natalia zamknela nasza liste jeszcze w lutym 28.02 o godz. 21:15. Porod sn, jeszcze w szpitalu nas trzymaja bo mala ma problemy z krwia ale walczymy. Jak tylko wyjdziemy to sie odezwe. Buziaczki dla wszystkich

Zubi gatulacje!! dużo zdrówka Dla Natalki i Dla Ciebie

Zubi super informacja Gratulacje dla Ciebie i dużo zdrówka dla Natalki No i szybkiego powrotu do domku

Zubi gratulacje Dużo zdrówka dla Natalki i szybkiego powrotu do zdrowia Wczoraj wieczorem się zastanawiałam, czy Twoja Natalka będzie lutowym maluszkiem czy marcowym i proszę jednak lutowa dziewczynka

Zubi gratulacje !