Mamusie Luty 2014 !

Ehhh to niesprawiedliwe, że te co chcą karmić naturalnie - nie mogą, a te co nie chcą - mają pokarm. Tweety - zrobiłabym wszystko by Mała karmiona była piersią... Ciągle Ją przystawiam, ale Ona się mną już bawi i traktuje jak smoczek. Niby coś leci, ale jak już jest głodna to cycek Jej nie w głowie, tylko butla...
Tweety - konsultowałaś się gdzieś w sprawie swojego karmienia? Może reakcja Córki jest spowodowana czymś co jadłaś. Nie szkoda Ci rezygnować z naturalnego karmienia tak łatwo? Ja na Twoim miejscu walczyłabym o pokarm... Nic nie zastąpi Dziecku mleka matki. Żadne najlepsze mleko modyfikowane nie będzie taką barierą immunologiczną, nie dostarczy tylu składników wartościowych jak mleko Matki... Przemyśl to jeszcze, zorientuj się, popytaj, może wybierz się do poradni laktacyjnej - póki jeszcze nie jest za późno...

Asia27 prosze dopisz nam godzine 13:15 - dzien juz chyba jest 11/02/2014 - imię Aleksandra.

Dziewczyny a na jakiej podstawie dostałyscie zalecenie podciecia wędzidełka? Po czy poznaje sie ze jest taka potrzeba? Moja Olusie własnie czasem trzyma języczek za górnymi dziąsełkami i zastanawiam sie czy cos jest na rzeczy. Jeszcze nie byłyśmy u pediatry wiec na razie gdybam...

Witam się i ja,

u Nas wczoraj zaczęły się kolki.... ale byłyśmy na wizycie u pediatry i kazała kupić Delicol, to również na te wymioty małej, bo okazało się,ze ma nietolerancję laktozy i dlatego wymiotuje bo ma problem z trawieniem i to wywołuje kolki....wczoraj mi popłakiwała cały dzień, a w nocy i dziś odsypia bidulka

Tak to z małą ok, waży już 3770 g, co znaczy,że w 2 i pół tyg przybrała ponad 800 g. Pyzunia moja mała

Tweety tak jak napisała Sarenka, ja tez bym walczyła o pokarm, mi też średnio leżało karmienie ze względu na uwiązanie, ale już się przyzwyczaiłam mam już pojemniczki do mrożenia to pościągam, zamrożę i w razie co zostanie z mamą, butelkę już kupiłam na wszelki wypadek...Wiem,ze to najlepsze co mogę jej dać w tej chwili i że uchroni ją od choróbsk no i czuje się z dzieckiem taką więź, bliskość przez to karmienie wiec przemyśl to jeszcze... A tak jak dziewczyny pisały, albo lekarz i tabletki, albo troszkę odciągaj i liście kapusty zbij tłuczkiem i przykładaj,żebyś zapalenia nie dostała...

A i mam pytanie a propo szczepień, szczepiłyście tymi refundowanymi czy 6 w 1? ja się zdecydowałam na 6 w 1, 200 zł kosztuje, ale trudno lepiej niż ją mają kłóć kilka razy... szczepienie mamy na 2 kwietnia...

Asia09 napisał:

Asia27 prosze dopisz nam godzine 13:15 - dzien juz chyba jest 11/02/2014 - imię Aleksandra.

Dziewczyny a na jakiej podstawie dostałyscie zalecenie podciecia wędzidełka? Po czy poznaje sie ze jest taka potrzeba? Moja Olusie własnie czasem trzyma języczek za górnymi dziąsełkami i zastanawiam sie czy cos jest na rzeczy. Jeszcze nie byłyśmy u pediatry wiec na razie gdybam...

Asia u mojego synka to widać,jak płacze to ten język taki krótki się wydaje ta "żyłka"pod językiem jakby za daleko urosła. Nie wiem jak to opisać. Mnie pediatra powiedziała żeby nic z tym nie robić na razi ale wydaję mi się,że powinno się to teraz zrobić. Podpytaj położnej jak u Ciebie będzie.

Issska ja myślę żeby szczepić refundowanymi a w zamian dokupić pneumokoki. Trochę mi szkoda synka że tyle ukłuć ale jakoś to będzie.

Miłego dnia!!

Issska polożna nic nie zauważyła tzn stwierdziła ze lekarz obejrzy dokładnie. Poczekamy wiec na wizyte.

Co do szczepien to ja tez sie zastanawiam, ale chyba bedziemy szczepic wg kalendarza na NFZ. Mam dobre doświadczenia bo Zosie tez szczepilismy z NFZ i tylko przy jednym szczepieniu zaplakala a reszta bez zająknięcia wiec jakoś nie myśle że to takie cierpienia. A ta szczepionka 6 w 1 nie bardzo mnie przekonuje. Na takie maleństwo tyle wirusów na raz? Hmm, sama nie wiem co gorsze...

My Aleksa szczepiliśmy 5 w 1 a teraz jest chyba 6w 1 tak? my do pediatry idziemy dopiero we wtorek. na pewno bedę szczepić ta płatną. ale powiedzcie mi na co dodatkowo szczepicie. ja Aleksa na nic dodatkowego nie szczepiłam bo był jedynakiem i nie miał kontaktu z dziećmi za bardzo a Wiktorię mam zamiar szczepić bo Aleks będzie coś przynosił z przedszkola. na pewno na pneumokoki a czy na coś jeszcze to nie wiem.

co do karmienia to ja karmię tylko piersią i wiem że jest to bardzo ważne więc dziwię się że ktoś sam z własnej wygody chce zrezygnować z tego. przecież to dla dobra dziecka!!

Sarenka napisał:

Ehhh to niesprawiedliwe, że te co chcą karmić naturalnie - nie mogą, a te co nie chcą - mają pokarm. Tweety - zrobiłabym wszystko by Mała karmiona była piersią... Ciągle Ją przystawiam, ale Ona się mną już bawi i traktuje jak smoczek. Niby coś leci, ale jak już jest głodna to cycek Jej nie w głowie, tylko butla...
Tweety - konsultowałaś się gdzieś w sprawie swojego karmienia? Może reakcja Córki jest spowodowana czymś co jadłaś. Nie szkoda Ci rezygnować z naturalnego karmienia tak łatwo? Ja na Twoim miejscu walczyłabym o pokarm... Nic nie zastąpi Dziecku mleka matki. Żadne najlepsze mleko modyfikowane nie będzie taką barierą immunologiczną, nie dostarczy tylu składników wartościowych jak mleko Matki... Przemyśl to jeszcze, zorientuj się, popytaj, może wybierz się do poradni laktacyjnej - póki jeszcze nie jest za późno...

Sarenka tak mi ciebie szkoda, sama bardzo chciałam karmić piersią i się udało mam bardzo wartościowy pokarm i w szpitalu nawet mnie oskarżyli że muszę ją dokarmiać bo tak ładnie przybiera na wadze.

U nas jest coś takiego jak poradnia laktacyjna, nie nadrobiłam jeszcze postów i nie wiem czy u was też i czy ty korzystałaś, ale ja uważam że nie powinnaś się poddawać.

Mówiono mi tez że małą powinno dostawiać się kiedy ona chce ale pierś zmieniać dopiero co trzy godziny bo najpierw leci mało wartościowy pokarm a potem dopiero ten lepszy.

Nie wiem czy ci pomogłam, a bardzo bym chciała, bo sama wiem jakie to dla mamy ważne

Trzymaj się - a ja trzymam za was kciuki- oby się udało

carloska30 napisał:

Tweety i jak bolą to spróbuj odciągnąć troszkę 10-20ml i tak za każdym razem może się uda.Im więcej ściągniesz tym znowu się wyprodukuje.

Aska27 a powiedz to wędzidełko podcinali tak bez znieczulenia?Mój Dawid ma tak samo ale pediatra powiedziała żeby nic na razie z tym nie robić. Zapytam ponownie jak pójdziemy na szczepienie.

tak bez znieczulenia, otworzył buzię,i ciach.. potem przez godzinkę miała nie pić melczka,ale mała zasnęła i dopiero ok 23 piła.

Asiu pediata zauważyła,ze jest coś nie tak z jezyczkiem, dała skierowanie do laryngologa i miał ocenić czy podcinać czy tez nie. Jesli zostałby jak jest Sara w przyszłosci moze mieć kłopot z wymową dlatego to wazne, no i teraz z piciem melczka,co akurat nie zauważyłam.

Tweety chcę zrobić tabelkę wg dat porodów

Issska ładnie rośnie Ci córeczka współczuję jednak kolek oby szybko minęły!


Co do karmienia piersią... ja uważam,ze jesli mama chce i moze to super i niech to robi. Jesl inie to nic na siłę. Ja tak miałam z Mikołąjem,jakias depresja po porodzie,źle się czułam. Nie uważam,zeby ktos kto karmi MM robił źle
Teraz jeszcze karmie piesia i wiele osób mnie namawiało na butelkę,a mi jakos żal i przykro jest ją tak odstawić. Obym mogła jeszcze ją karmic piersią! Wszystko się zmienia, trzeba robić tak jak się czuje.

Hejka

U nas noc w miarę, mało na noc odciągnęłam małemu mleka ale na szczęście usnął szybko druga pobudka już nie za ciekawa bo jak go dawałam do łóżeczka to oczy jak 5 zł aż w końcu spał z nami w łóżku. Nauczyłam go karmić w nocy butelka z moim mleczkiem to teraz mam
Wczoraj zakupy bardzo udane kupiliśmy Bujaczek, karuzele, i dużo ubranek tylko w większym rozmiarze Co do szczepień my będziemy raczej szczepić 5w1 lub 6w1 na te dodatkowe płatne nie bardzo nas stać wiec szczepić nie będziemy. Ja tez karmie tylko piersią i dla mnie to jest coś pięknego mieć taki kontakt z własnym dzieckiem aaa wczoraj pierwszy raz w sklepie w przymierzalni karmiłam bo tak się Maciek darł hehe

andzia woow gratuluję zakupów!
Karmienie dozwolone wszędzie,nie? Skoro dziecko woła to co robić?!

Dziękuję nie dość ze odciągnęłam to jeszcze mu mało było głodomor

Szkoda,ze tak zimno to na dworku nie można...

Asia juz dzisiaj nie ma,wczoraj tylko miała,wieczorem napierdziała,że szok...ale daje te krople...

Martwi mnie jej ulewanie,moze ma refluks

Hej
Tak czytam o tym wedzidelku i juz wiem dlazego ja jako dziecko nie wymawialam "R" ja mam krotkie i moj jezyk jest na czubku zaokraglony, jest krotszy niz normalnie. Ale cwiczenia i teraz nie mam problemu z wymowa r. Musze sie przzyjzec moim dzieciom, ale nikt z lekarzy czy polozne nie zauwazyly, bo chyba by cos powiedzialy.

Ja szczpie na rotawirusy, pneumokoki, 6 w 1.

Ja tak codziennie odprowadzam z Lena Lukasa do przedszkola, troche mam obawy, bo wiadomo ze w przedszkolu jest wielkie skupisko bakterii, ale jak do tej pory odpukac, jest w porzadku.

A czy juz wkaladacie swoje dzieciaczki do hustawek?
No Adzia super zakupy.

A moja właśnie napad płaczu-chyba kolki come back ale suszarka podziałała i zasnęła

moja nie lubi huśtawki, zaraz płacze jak się ją włoży, moze za mała jeszcze...

issska1986 napisał:

Szkoda,ze tak zimno to na dworku nie można...

Asia juz dzisiaj nie ma,wczoraj tylko miała,wieczorem napierdziała,że szok...ale daje te krople...

Martwi mnie jej ulewanie,moze ma refluks

Issska nawet mi nie mów, moja tak ulewa,ze szok, od samego początku
Już w szpitalu pytałam i mi powiedzieli,ze jak jest na moim mleczku to nie powinna.
Znowu mojej kuzynki córka ma refluks i naopowiadała mi co i jak, teraz stresuję się bardzo!

Co do kolek,dobrze,ze Twojej małej przeszło... oby już było ok.

a co do takich dzwięków,to moja Sara lubi suszarkę odkrzacz, mikser i co mnie zaskoczyło zasypia przy tym Mikołaj znowu bardzo się bał.

Wola mi w szpitalu tez nie powiedzieli,ze mała coś ma z języczkiem,co mnie dziwi, dopiero pediatra zauwazył,ale to widac gołym okiem. Języczek na czubku jakby się "rozdwajał"

do huśtawki nie wkładam,bo nie mam, do bujaczka tez jeszcze nie.