Mamusie Luty 2014 !

Hej, melduję się i ja.
Dziewczynki - moja Natalka w nocy jest Aniołem. Odkąd wróciłyśmy ze szpitala noce przesypia całe. To ja nastawiam sobie budzik, by w nocy w ogóle wybudzić Ją do karmienia. Co też nie jest proste - muszę ją rozebrać, zmienić pampersa - to dopiero zaczyna się przeciągać. Karmienie mam ok 4, a potem budzi się ok 8:30. I tak czuję się niewyspana, więc nie wiem jakby to było, jakbym musiała częściej wstawać w nocy. Poza tym Mąż mi bardzo pomaga - przygotowuje w nocy mleko, jak nie ma raniutko do pracy, to nawet On w nocy karmi Córkę.
Mamy tylko problem z odbijaniem - udało się do tej pory może z 5 razy... Zawsze jak Ją bierzemy pionowo na ramię to mruczy, czasem charczy, ale nie odbija Jej się...
Jeśli chodzi o witaminy - podaję K+D (przy mleku modyfikowanym), ale tylko do wykończenia opakowania (30tabletek) i potem już tylko D. Tak mówiła Nam pediatra, żeby dokończyć opakowanie, a potem wit K już nie dublować, bo jest w mleku modyfikowanym...
Jeśli chodzi o szczepienie wybieramy 6w1. Rotawirusy mamy sponsorowane przez prezydenta miasta a pneumokoki wykupimy.
Główki nie oliwkuję - kąpiemy w Oilatum. Dokupiliśmy też krem Oilatum, bo Mała miała taką suchą skórę na nóżkach, rączkach i brzuszku - i teraz są duże efekty - skórkę ma bardzo fajną. A z regularnością smarowania ciałka jest bardzo różnie...

Sarenka napisał:

Hej, melduję się i ja.
Dziewczynki - moja Natalka w nocy jest Aniołem. Odkąd wróciłyśmy ze szpitala noce przesypia całe. To ja nastawiam sobie budzik, by w nocy w ogóle wybudzić Ją do karmienia. Co też nie jest proste - muszę ją rozebrać, zmienić pampersa - to dopiero zaczyna się przeciągać. Karmienie mam ok 4, a potem budzi się ok 8:30. I tak czuję się niewyspana, więc nie wiem jakby to było, jakbym musiała częściej wstawać w nocy. Poza tym Mąż mi bardzo pomaga - przygotowuje w nocy mleko, jak nie ma raniutko do pracy, to nawet On w nocy karmi Córkę.
Mamy tylko problem z odbijaniem - udało się do tej pory może z 5 razy... Zawsze jak Ją bierzemy pionowo na ramię to mruczy, czasem charczy, ale nie odbija Jej się...
Jeśli chodzi o witaminy - podaję K+D (przy mleku modyfikowanym), ale tylko do wykończenia opakowania (30tabletek) i potem już tylko D. Tak mówiła Nam pediatra, żeby dokończyć opakowanie, a potem wit K już nie dublować, bo jest w mleku modyfikowanym...
Jeśli chodzi o szczepienie wybieramy 6w1. Rotawirusy mamy sponsorowane przez prezydenta miasta a pneumokoki wykupimy.
Główki nie oliwkuję - kąpiemy w Oilatum. Dokupiliśmy też krem Oilatum, bo Mała miała taką suchą skórę na nóżkach, rączkach i brzuszku - i teraz są duże efekty - skórkę ma bardzo fajną. A z regularnością smarowania ciałka jest bardzo różnie...

Sarenko naszej małej też się rzadko odbija, ale tez i nie ulewa ( może z dwa razy jej się ulało) i położna powiedziała aby jeśli się po 5 min nie odbije to przestać ale małą odkładać tak aby miała główkę na bok lub leżała na boczku i wtedy jak się ewentualnie uleje to wyleci z buźki

Witam,

ja też używałam Oilatum, emulsja i krem, mała miała też suchą skórke i smarowaliśmy... teraz do kapieli kupiłam Emolium to to samo a trochę tańsze... o tej płynnej parafinie też słyszałam...

ja główki nie smaruję

Witaminki K do 3 m-ca a D dopóki Ci pediatra nie powie,że mozesz zaprzestać...ja mam oddzielnie i na łyżeczkę wlewam i jej podaję, potem cyca bo się lepiej z tłuszczem przyswaja...generalnie nie mają smaku a mała się krzywi jak nie wiem co... za to Delicol jej smakuje

Adziaaa wspólczuję tej szkarlatyny, moja chrześnica miała to się przez ręce dzieciak przelewał...

kurdę a ja nie mam czasu na nic prasowanie małej czeka, w [pokoju kurzu już się nazbierało ehhh, dobrze ,ze jutro sobota, maż z małą na spacer a ja posprzątam, albo na odwrót

Jesli chodzi o witaminki, tp ja daje Maksiowi witamine D od urodzenia, i jak bylismy szczepic sie na zoltaczke po skonczonym 6 tygodniu pediatra kazala podawac Cebion multi, 3 kropelki dziennie. Pachnie jak vibovit smak kwasno gorzki no i espumisan 4 x dziennie po 5 kropelek

MARUDKA a te nakładki to bierzesz tak wyginasz jakby w drugą stronę i zasysają Ci sutka do środka

Melduje sie i ja
co do karminia w miejscu publicznym to ja juz z 5 razy malegi karmilam pierwsze karmienie bylo w szpitalu jak do chirurga pojechalismy z malym to w poczekalini usiadlam na uboczu i odwrocona tylem do ludzi i karmilam
kolejne bylo po zabiegu z tymi paluszkami nastepne w poczekalni jak mial usg bioderek a wczoraj to nawet w autcie karmialam moj M. Musial sie zatrzymac ja malego na rece i karmie nic ludzie kolo auta przechodzili a ja karmilam ale zawsze nosze szalik i jakos sie oslonilam wazne aby dziecko bylo najedzine !

to ja zawsze miałam problem z karmieniem w miejscu publicznym. Aleksa karmiłam 8 miesięcy ale nigdy przy ludziach. a teraz myślę że jak będzie potrzeba to będę karmić.

moja wczoraj miała kolke (jak zwykle) espumisan nie pomaga wcale i krzyczała że miała jakby zdarte gardło. wystraszyłam się i dzwoniłam do położnej ale powiedziała że to normalne że od krzyku ma zdarte. i pozwoliła nam dawać krople sab simplex 2x 15kropli. dałam jej wieczorem i najlepsza nocka. spała do 1.40, wstała na karmienie a kolejne o 4.40. a wcześniej to się co godzinę budziła i stękała lub płakała bo ją brzuch bolał.

Witam,

no u Nas mam nadzieję,ze już przeszły kolki, wczoraj rano mała płakała a wieczorem i dziś wszystko ok, mam nadzieję że już tak zostanie :)chociaż jakoś mega mocno nie płakała, ale do łez, a niby u takiego dziecka łez jeszcze nie ma... i tak było mi jej szkoda...tylko przy kupie rano bardzo stęka...

dzisiaj mi noc tez przepieknie przespała a rano

Przyjmij zyczenia Babo kochana od drugiej baby z samego rana. Niechaj dzien caly bedzie radosny, badz zdrowa babo i czekaj wiosny. Szczescia zycze Toobie, sobie i kobietom na calym globie. By marzenia sie spelnily i nas chlopy wyreczyly. My dzis drinki i kaweczkiNasze swieto dzis babeczki! 
Dla wszystkich razem i kazdej z osobna najlepsze zyczenia

wola82 napisał:

Przyjmij zyczenia Babo kochana od drugiej baby z samego rana. Niechaj dzien caly bedzie radosny, badz zdrowa babo i czekaj wiosny. Szczescia zycze Toobie, sobie i kobietom na calym globie. By marzenia sie spelnily i nas chlopy wyreczyly. My dzis drinki i kaweczkiNasze swieto dzis babeczki! 
Dla wszystkich razem i kazdej z osobna najlepsze zyczenia

Dzieki i wzajemnie

Kobietki wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta

Dziewczyny, czy Wasze dzieci tez sa tak aktywne? Natalka noce przesypia (jedno karmienie na ktore musze budzic sie budzikiem), rano i w poludnie jest grzeczna troche patrzy,troche przysypia, a od godz 16 nie ma spania, albo marudzenie az do godz 23-24. Potem zasypia...

HEJ

Jakoś czasu coraz mniej mam, echh ale myslami jestes z Wami

W piatek byliśmy ze Sarą u laryngologa,zeby sprawdził co jest z tym jej języczkiem,przeciez dwa tyg wczesniej podcinał..a on zdziwiony i mówi,ze rzeczywiście jeszcze trzeba podciąc wcześniej moze mała ruszyła głową i nie udało się,a co dziwne nie sprawdził.
No,ale... tym razem się udało, bez znieczulenia wiec mała tak strasznie krzyczała, krewka w całej buźce No,ale juz jest dobrze, tylko nerwów jednak "trochę" było.


Jutro czeka nas szczepienie a 28 marca idziemy do ortopedy, oby wszystko było ok!

Sarenka moja Sara malurdzi jak jest bardzo zmęczona,wtedy jest płacz. Irytuje mnie trochę moja mama,bo twierdzi,ze na pewno coś małej jest! Poza tym jest ok, lezy sobie,mówi już coś do nas



Isska moja Sara też ostatnio urzadziła się nieźle ,cała musiała być przebrana i umyta

Dzien dobry
Aska to musialo strasznie wygladac, krew w buzi takiego dziecka malutkiego. A z czasem to faktycznie ciezko, a te uwagi tez znam jak mala placze to napewno cos dolego wrrr....

Sarenka u nas podobnie Lenka tak od okolo 16 jest aktywniejsza jak normalnieale nie placze tylko obserwujr wszystko dookola. Ale jak dla mnie to dobrze ze po poludniu juz nie spi, bo o 19 mamy kapiel a o 20 spi. I dzisiaj pierwszy raz przespala 7 godz o 3 dopiero obudzila sie na jedzenie. Ale wczesniej tez miala tak ze o 23 dopiero zasypiala. Takze mysle ze i i Twojej sie unormuje.

Milej niedzieli...

Sarenka napisał:

Dziewczyny, czy Wasze dzieci tez sa tak aktywne? Natalka noce przesypia (jedno karmienie na ktore musze budzic sie budzikiem), rano i w poludnie jest grzeczna troche patrzy,troche przysypia, a od godz 16 nie ma spania, albo marudzenie az do godz 23-24. Potem zasypia...

U nas też Natalka po 16 bardziej aktywna, czasem popakuje, a czas by tylko na cycku wisiała. Więc nie jesteście same