Mamusie Luty 2014 !

Cześć,

Jeśli chodzi o kołysanki na you tubie to jest ich sporo.
- cztery godziny spokojnej muzyczki dla dzieci,
Muzyka Mozarta podobno jest bardzo dobra, wystarczy wpisać w you tubie Mozart dla niemowląt.

Moja Oleńka mnie ostatnio bardzo zaskakuje. W ciągu dnia ciężko aby zasnęła a wieczorem około 18 domaga się kąpania. Po kąpieli odkładam ją do kołyski i tak leży sama aż nie zaśnie. Wczoraj leżała tak 1,5 godziny, szok! Dziś też tak zasypiała.

Wczoraj mój mąż nie był w pracy, poszliśmy do kościoła. Wychodząc z Mszy zadzwoniła moja mama abyśmy wpadli na chwilę na obiad, spakowaliśmy wszystko pojechaliśmy na obiad a potem prosto do Kampinosu na długi spacer. Po spacerze wstąpiliśmy do mojej kuzynki poprosić aby była chrzestną. Tym sposobem caluteńki dzień byliśmy poza domem i cały dzień Ola przespała. Budziła się tylko na karmienie

W sobotę zaś czeka nas pierwsza wyprawa w góry - jedziemy do rodziców męża (po raz pierwszy zobaczą wnuczkę). Po drodze odwiedzimy kuzynów męża. Trochę boję się całego dnia w samochodzie z dwójką dzieci. Tydzień po świętach zaś Mąż ma służbowy wyjazd do Gdańska. Postanowiłam zabrać dzieci i jechać z nim Rozpoczynamy nasze podróżnicze życie

Któraś z Was pytała kiedyś o wakacje. Ja od paru ładnych lat spędzam wakacje tak samo a mianowicie mamy przyczepę campingową. Stawiamy sobie ją na mazurach w lesie nad jeziorem. Spędzam tam większość wakacji. Mąż pracuje w lotnictwie i wakacje to dla nich gorący okres, dlatego jak mam siedzieć w bloku w mieście to wolę w lesie. Mąż dojeżdża w wolnych chwilach (rzadko). Na campingu obok stoi przyczepa mojej siostry która ma 3 dzieci, kuzynki męża z dwójką i mnóstwo campingowych znajomych z dziećmi. Mamy tam prawdziwe przedszkole. Nie jest łatwo ale dla dzieci to prawdziwy raj Gusia pierwszy raz na Mazurach była jak miała 5 miesięcy. Bardzo ładnie tam sypiała (świeże powietrze, non stop na dworze). Zobaczymy jak będzie z Oleńką. Urlop męża zaś planujemy spędzić też w przyczepie ale chcemy ją przeciągnąć nad morze.

Pochwalę się jeszcze córka, która już ślicznie podnosi główkę! Taka jest silna

Witam się wieczorowa pora tak jak sądziłam moje dziecko nie dojada i dziś przed spacerem dałam mu bule i pięknie spał na spacerze
Lysy- ja tez od kilku lat jeszcze na mazury ale pod namioty coś pięknego polecam każdemu ale w tym roku niestety się nie wybieramy.

witamy się wieczorowa pora z łóżka... mój syn już śpi... a ja mam wreszcie chwilę dla siebie... zgaga mnie pali jak cholera... :-/ no cóż... tak czasem jest.



dziś na wieczornym obchodzie doktor stwierdził że to zapalnie oskrzeli i w ogóle to może być nie tyle co na tle bakteryjnym albo wirusowym a alergicznym albo astmatycznym :-o ale żeby to stwierdzić to mały musi współpracować a więc musi mieć co najmniej 2-3 lata a najlepiej ze 6. a do tej pory tylko i wyłącznie leczenie takie o... jak teraz. szpitalne i w ogóle masakra jakaś... a podejrzewa tak bo wyniki sa dość dobre jak na zapalenie wirusowe czy bakteryjne. gdyby tak było wyniki były by dużo gorsze... zobaczymy jak to będzie jutro bo robimy badania kontrolne... eh. być może środa- czwartek może wyjdziemy... chociaż boję się trochę wyjść no ale co zrobić. przecież nie przykujemy się tu do łóżka...

kupilam dziś kolejny dicoflor... o dziwo zaplacilam a właściwie to moja mama za niego 26 zł :-o

przepraszam że tak nic więcej nie opisze no ale nawet nie jestem na bierzaco no bo jakoś czasu nie mam...

Isska masakra to co przeszlas. Nawet sobie tego nie wyobrazam. Moja Mala rzadkonplacze,glownie jak chce butle i natychmiast sie uspakaja. Ale kazdy pkacz mnie przeraza,boje sie,ze sie zapowietrzy lub cos w tym stylu. Masakra!! Ale jestescie w domu i wszystko ok?
Kasiek chyba co doktor to inna diagnoza a Matka rwie wlosy z glowy... Obyscie jak najszybciej przeszli te problemy i by wiecej nie wracaly.
Jesli chodzi o wakacje to w tym roku planujemy jakies jeziorko. Myslimy o mazurach. Tylko w gre wchodza jakies domki. Moze macie cos polecic?
Moja Natalka spi od polnocy,ja szybko ogarnelam balagan,kapiel i szykuje sie spac. Jestem padnieta. Wczoraj goscie i dluga goscina. Na szczesie Mala dala pospac do 10. Dzis bylo super cieplo na dworku a jutro w Naszym regionie ma byc 22stopnie. A potem pogoda ma sie nieco zepsuc. Dlatego jutro Mala spedzi pol dnia na dworku. Zostanie troche z tesciowa,a My zrobimy jakies wieksze zakupy.
Dobranoc Dziewczyny!!

Dzien dobry
Kaska cierpliwosci, jak dziecko choruje to wydaje sie ze to trwa wiecznie, ale wiem ze jakies testa z krwi na alergie mozna zrobic, bo znajowa robila tylkko jej syn ma pol roku. Bo przeciez jest niemozliwe zeby sie nie dalo, jakos musza dojsc do diagnozy chyba ze im sie nie chce. Trzymajcie sie.
Isska to sie kobieto musialas stracha najesc, ale zeby od placzu az takie cos
Mysmy tez jezdzili na mazury ale tylko kilkudniowe wypady, ale podobalo mi sie.

A chrzciny mamy 4 maja i nie mam pojecia co przygotowac, dobrze ze przyjada moi rodzice i siostra to pomoga mi.

My tez dzisiaj po spokojnej nocy, tylko ja znowu jakies przeziebienie zlapalam.
A wczoraj bylismy na szczepieniu na rotawirusy. Lena wazy 5800 i 58 cm dluga
Nie nadazam z czytamiem, dzisiaj moj maz zaprowadzil Lukasa do przedszkola bo na wycieczke pojechali, takze nie musialam sie zrywac z Lena z rana i jej ubierac, to zagladnelam do was.
A to moja mala ksiezniczka

Hej,

Asia, wola,Sarenka no właśnie nie wiem dlaczego się tak rozpłakała, mieliśmy gości w ciągu dnia, ale śmiała się, gugała, nie miała powodów,żeby coś przez sen przeżywać... Pierwszy raz mi się tak rozpłakała, nie wiedziałam co sie dzieje, nie mogłam jej uspokoić, zaczęłam mówić do niej a ona się nie obudziła nawet ale uspokoiła w końcu i zasnęła...ja zaczęłam płakać z tego wszystkiego ,a ręce trzęsły mi się ze stresu....Poszłam się umyć, wróciłam, a ona miała takie dwa guzy na główce nad czołem i dołek po środku więc pojechaliśmy do Centrum Zdrowia Dziecka na dyżur... To jak mnie potraktowali lekarze przemilczę, skomentuję tylko to,że tacy ludzie z dziećmi pracują-na Panią pediatrę złoże skargę bo o mało mnie nie pobiła ,że przyjechałam "z taką bzdurą", że mała jest dziś 98 a ona zmęczona-co mnie to obchodzi... mała po szczepieniu a to było dziwne zachowanie no i te guzy... Oczywiście zbadali, wszystko dobrze-poszłam karmić małą to sobie poszli i nic mi nawet nie powiedzieli,czy tak ma być, czy się jakoś zejdzie-domyśliłam się tego ale dla spokoju poszłam jeszcze do pediatry,żeby ja obejrzał ... Ale na szczęście ten szew już się zszedł....bo sama wyczułam,że już nie ma tego wgłębienia...

Od płaczu wzrosło ciśnienie i w związku z tym,ze ma ciemiączko wypłynął od płaczu płyn między-mózgowy i stąd te guzy, które de facto znikły jak już dojechałyśmy do szpitala... Dlatego nie powinno się dopuszczać do płaczu dziecka ... Nie wiem czy to po tym szczepieniu , czy coś jej się przyśniło, ale stres miałam okropny...

Kasiu ja z synkiem byłam dwa razy z rzędu w szpitalu na zapalenie oskrzeli i było to na tle alergicznym. u mnie w szpitalu lecza tylko objawy a przyczynę maja w du... ale mamy fajna pediatrę wysłała do alergologa. okazało się ze ma alergie na roztocza kurzowe. teraz nie musi żadnych leków, musimy na niego uważać, nie mamy wielkich dywanów, ciężkich zasłon. dostaliśmy też leki wziewne w razie duszności. to było prawie 3 lata temu i od tego czasu jest dobrze

mam do wszystkich pytanie czy zdarza sie waszym dzieciom wystawiać języczek? bo moja jak sobie poje a nie odbije jej się to tak dziwnie rusza językiem. i czasem jak leży to nim rusza a ja sie martwię czy to normalne

Issska- dobrze ze już wszystko jest ok a ty bidulko tyle strachu się najadłaś jeszcze ci lekarze ehh
elmirka-mój Maciuś tez wystawia język i to bardzo często, myślę ze to jest jak najbardziej normalne
kasiek- szybkiego powrotu do zdrowia

U nas noc w miarę miarę. Ale mam pytane do mam które karmią mm jakiego mleka używacie i czy można je łączyć z mlekiem matki?? bo ja mam Nan Pro 1 po nim ma strasznie wodne kupy nie wiem czy to normalne?? dodam ze muszę dokarmiać mego głodomora ale cyca tez mu daje

Elmirka - wlasnie mialam poruszyc ten temat bo moja Oleńka tez tym jezyczkiem macha. Czasem widze ze opiera go o górne dziąsła. Pytalam lekarza i w sumie powiedziel ze jest ok choc bardziej skupil sie na tym czy język nie jest za krotki czy nie trzeba podcinac. Ale mam nadzieje ze to jest kwestia rozwoju i ze dzieciaczki 'badaja' teren, chociaz znowu nie przypominam sobie zeby Zosia robila cos takiego...

witam mamuśki.

Elmirka moja też wystawia języczek, wiec chyba to normalne ( ale może ktoś jeszcze sie wypowie)

kasiek wy i wasze wizyty w szpitalu, szkoda gadać- oby to tylko dobrego zły początek

issaka nie wiem co napisać, szok- dzieci czasem maja kolki i płaczą godzinami a u was takie coś , nawet nie wiedziałam że coś takiego może się przydarzyć. Nasza mała tez czasem w nocy popłakuje przez sen i wierzga kończynami, czasem się zastanawiam czy to coś złego jej się nie śni lub może ponownie przeżywa poród ( takie zachowanie ma od ponad dwóch tygodni i mam nadzieje ze z czasem przejdzie). Oby już nigdy was to nie spotkało.

wola lenka to mała dziewczynka a kilogramki ma, nasza Natalka ma 60 cm i 4600 g. Niestety ubranka na 56 już są na styk.

Dziewczyny ja u was wygląda dzień, staracie się zrobić ten ramowy plan i postępować, wg niego. O której kapiecie maleństwa.

U nas dwie ostatnie nocki ciężkie, mała wstawała o 4:00 gotowa do zabawy i ani myśląc o dalszym śnie, trzeba ja było godzinę usypiać.

andzia po czym się zorientowałaś ze mały nie dojada?

Zdjecie mi sie nie wstawilo a robilam jak normalnie
Zubi Lenka to taka mala kluseczka, kazdy sie smieje ze to mala pysia i szyi nie ma
Staram sie mala kapac zawsze 19-19:30, aprzed kapiela zawsze mi jeszcze robi drzemke, a poludniowa drzemka zaczyna sie okolo 11 i tak do 14, tylko czasami ja musze budzic, bo o 15 wybieram Lukasa z przedszkola, a wieczorem zasypia o 22 czasami wczesniej i jak narazie do 6 rano spi.
Isska nawet sie nie zastanawiaj, jak ona zmeczona na dyrzuze to nie powinna tam pracowac, to chyba jej praca. Wkurzaja mnie tacy ludzie zwlaszcza, ktorzy sa odpowiedzialni za innych a zwlaszccza dzieci.
Elmirka wychodzi na to ze z tym jezyczkiem to normalne bo Lena tez tak robi.
Troche duze

My w sumie nie mamy stalego planu dnia. Jenynie stale mamy pory wyjscia rano i popoludniu zeby odprowadzic i odebrac Zosie z przedszkola. Kąpiele mamy co drugi dzien - wg zalecen położnej i lekarza pediatry. A z drzemkami jak z karmieniem - na żadanie:-)

Isska- wspolczuje przezyc, a lekarce sie nalezy.Niech sie zastanowi po co tam jest...

Mam pytanie. Ktora z dziewczyn szczepila dzidzie szczepionkami refundowanymi? Ja nadal zastanawiam sie ktora wybrac i coraz bardziej sklaniam do podstawowych...

Zubi- od ponad 2 tygodni je mi co godzinę a ostatnio taki cyrk zrobił ze przed wyjściem na spacer zjadł po czym po 30 min ryk ,wrzask i szybko do galerii karmić się i jak wracałam to samo. Nawet moja mama stwierdziła ze się nie najada, ale daje mu butle raz dziennie przed spacerem bo z zaśnięciem tez ciężko. A jak wczoraj zjadł butle spał jak nigdy