Majówki 2014

Hej dziewczyny!

Agnieszka gratulacje!!!

A ja ciągle czekam....
Termin na jutro a u mnie całkowita cisza, nawet czop mi jeszcze nie odszedł. Brzuszek nie boli, totalnie nic się nie dzieje. Jak do poniedziałku nic się nie rozkręci to mam skierowanie do szpitala i od wtorku będą wywoływać.....

agula1987 spokojnie. Na pewno urodzisz Ciesz się jeszcze tym że nic nie boli I możesz jeszcze odpocząć bo my tu wszystkie mamy różne dolegliwoścI I nie jest łatwo. Buziak

miła Po mleczko mąż wczoraj skoczył do sklepu jak do domu wróciliśmy. Nie kupowalam wcześniej.

Młoda w nocy budziła się co 1-2 h na jedzenie. Dawalam pierś a potem jak jeszcze chciała to troszkę mleka.

nati.olsztyn podziwiam was kochane ktore macie malenstwa przy sobie! ja sie strasznie boje ze sobie nie poradze ze nie bede umiala wykapac czy przewinac ....tak sie tym zamartwiam te dzieciaczki sa takie malusie ze az strach...

Agnieszka- gratulacje!
U mnie po obchodzie...dziś usg mi zrobią,co najmniej 7dni muszę leżeć i zrobią kolejne żeby zobaczyć czy mała dobrze rośnie,a może byc tak,że zostanę do porodu...właśnie leżę pod ktg,skurcze się piszą takie do 117 ale nie wiem czy to dużo czy mało...?:-/ chcą mi je wyciszyć chociaż na dwa tygodnie,zobaczymy czy się uda...z tetnem malej podobno ok...

OlgosAmigos kochana a co sie wlasciwie stalo ze w szpitalu wyladowalas

Witam...witam

Paradise mój też powoduje że czuje się jeszcze piękniej:P jeśli chodzi o sprawy intymne, to mój się boi ... ale wczoraj uległ mi

nati.olsztyn nie ma co przepraszać, my wszystkie z chęcią poczytamy co się u Ciebie teraz dzieje, tym bardziej że masz swoje maleństwo przy sobie!!

OlgosAmigos i co lekarz u Ciebie był??

AGNIESZKA Gratuluje!!

miła nie, ja nie mam żadnych objawów...u mnie to chyba wszystko na spokojnie przyjdzie, w sumie dopiero zacznę 36 tydzień, więc czas jest. za tydzień mam wizytę więc wszystkiego się dowiem ;D

Dziękuje za dobre słowa =*
Agnieszka gratulacje =)

Mniegszies od 3w nocy boli brzuch najmocniej z lewej srrony. Wmumie to pod brzuchem... Tylko to chyba z tego ze sie. Wczoraj zdenerwowalam.... Juz bym chciala zeby sie zaczelo....
Powiedzialam wczoraj mojemu ze sobie nie zycze zeby byl przy porodzie bo chcial.... A pozniej bedzie mi mowic ze fu Be itp...
Szkoda ze nie mam w nim wsparcia...
Zostalo odliczanie na jednej ręce hehe xd

Agnieszka Moje Gratulacje!!!!!!

agula1987 Nic się nie martw wszystko będzie dobrze napewno urodzisz jak nie w terminie to po a moze dzień po tak jak ja urodziłam swoją Olivię do 26.11 nic sie nie działo a wieczorem dziwne samopoczucie miałam o 5:30 27.11 dostałam skurczy i tak mała przyszła na świat dzień po terminie o 17:20

Paradise Kasiunia ja też dzieki Mojemu Mężusiowi i Olivii ciągle super się czuję i dowartościowana i piękna a to za sprawą tego że non stop prawi mi komplementy Olisia non stop mówi Moja Ładna Mamusia ale Grubasek a Mąż non stop ochotę na przytulanki i chwali jak się ładnie umaluję czy ubiorę coś innego niż to co przypomina worek na ziemniaki - w takim stroju najwygodniej mi w domku:P - wieczorami tylko w bieliznie biegam po domu bo mi strasznie gorąco więc to go chyba też dodatkowo rusza... Miał przerwę w tych sprawach bardo długi czas aż do wczoraj ... musiałam się skusić stwierdziłam że i sama mam ochotę i w ogóle skoro juz dzisiaj w nocy teściowa przyjeżdża to małego mogę troszkę pogonić do wychodzenia do tego kupiłam dzisiaj w aptece herbatkę Himmberbllatertee- z liści malin spytałam Pani ile tego pić powiedziała że jak juz w 37tyg jestem to spokojnie do 3 filizanek dziennie a ja od razu do ogromnego kubka końską dawkę no i zobaczymy nie jest to smaczne ale da sie przezyc...

miła nie stresuj się zobaczysz że jak tylko położą Ci maleństwo na piersi będziesz wiedziała jak je trzymać co zrobić żeby nie płakało i w ogóle...co do przewijania kompania itd. mnie w szpitalu wszystko pokazali tak jak każdym pierworódkom ale i innym kobieta to tutaj standard zawsze pytaja czy kopbieta chce robic wszystko sama czy chce zobaczyc a potem przejac inicjatywe ...nie wiem jak to w Polsce wyglada bo tam też nie rodziłam...dasz sobie rade i bedziesz swietna mamusia :*:*:*:*:* ściskam Cię mocniutko

olgos Kochana lez spokojnie wypoczywaj jak bedzie taka koniecznosc to polezysz dluzej ale bedziesz miala pewnosc ze wszystko jest ok!!!! Trzymam za Ciebie kciuki :*:*:*:*

nati Kochanie ciesze sie ze jestescie juz w domku dzisiaj Sylwia wychodzi u mnie po porodzie Olivii bylo tak ze nie chciala w ogole w nocy spac mielismy bardzoooo wesolo szukalismy sposobow i znalezlismy mała zasypiała przy suszarce, odkurzaczu, wentylatorze w kuchni i w kocu ktory z mezem trzymalismy za rogi i bujalismy...bylo kilka tragicznych nocy ale potem juz wszytko sie uspokoilo tak do 4 mc zawsze moze byc ciezko

My dzisiaj prócz picia herbatki z lisci malin i skakania na pilce mamy kupe sprzatania bo jak dzisiaj w koncu jeszcze tylko troszke zostalo wiec maly moglby juz wychodzic

marcyniu Kochana moja Bidulko tak mi Ciebie szkoda taki niedobry ten twój jeszcze teraz...Mój powiedział że nie wyobraża sobie nie być przy porodzie swojego dziecka bo ma straszny szacunek do kobiet które rodzą że dają sobie rade z takim bolem ktorego on nie moze sobie nawet wyobrazic! ale ja zapewne znowu bede sie po nim wydzierac
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
tak jak ostatnim razem hehe Pamietaj ze my zawsze jestesmy z Toba :*

danusia87 dziekuje kochana za mile slowa ! wszystkie ktore urodzily tez tak twierdza ze jak sie dostanie malenstwo w swoje rece to strach przejdzie mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie bo ja bardzo panikuje porodu sie mniej chyba boje niz tej opieki

Hej dziewczyny,
jestem z wami cały czas ale nic nie piszę bo w sumie to u mnie nic się nie dzieje-
zero objawów.Może dlatego że jeszcze mam 3 tygodnie do terminu porodu.
Za to przeżywam wasze objawy razem z wami

Gratuluje wszystkim mamusiom mam nadzieję że niedługo do was dołączę bo jest mi już naprawdę ciężko z tym brzuchem

Dzisiaj mam kolejną wizytę ale niestety mój doktor nie podaje mi ani wagi ani wzrostu mojej małej tak jak wam tylko sprawdza czy jest dobrze ułożona.

Miłego dnia Kochane i czekam na kolejne dobre wiadomości

biedroneczka39 niby się cieszę, że póki co nic nie boli, ale przeraża mnie wizja wywoływania porodu... trudno, będzie co ma być

danusia87 oj jak ja bym chciała żeby się wszystko samo rozkręciło...co prawda mam jeszcze czas

Dopiero sobie usiadłam,i burzch zaczyna mocno boleć

Miła- byłam na wizycie u swojej gin i ona stwierdziła że wszystko do porodu naszykowane a w usg zobaczyła hipotrofie płodu,mało wód i za stare łożysko...no i od soboty miałam coraz mocniejsze skurcze więc dała mi skierowanie...po dzisiejszym usg lekarze stwierdzili ze z małą wszystko w jak najlepszym porządku!długie nogi ma po prostu i chudy brzuch. Ale zostawiają mnie żeby skurcze wyciszyć...conajmniej dwa tyg leżenia mnie czekają żeby mała dobila do 3kg...także majówka na pewno w szpitalu a co dalej to się okaże...