Lipcówki 2014

staś, hehe dawaj, tylko jak oddam przez przypadek jakieś rozowe dziewczece, bo pomieszam?
Marzena, ja wlasnie mam taki wklad z frotte co piszesz. kapalam w nim blizniaki siostry i bylo nam wygodnie, dlatego taki wzielam. a wanienke...mam identyczna, tylko brazowa zeby mi do lazienki pasowala
hehe moj brat mial byc patryk, a jak sie urodzil mama mowi "to jest bartek" i tak zostalo, nikt sie nie sprzeciwial
jedna kolderke do sypialni gdzie mala bedzie z nami noca odziedziczylam i juz ją wypralam, druga mam nowa i tez sie zastanawiam, czy ja prac, musze sie mamy poradzic
cania, ja tez czekam az babcia posciel uszyje
a chory facet to dla mnie najgorsze, co moze byc w zyciu przepraszam...przeziębiony

MarzenaBZ, dobry pomysł z tym stelażem do wanienki. Kręgosłup nie będzie tak cierpiał poszukam i dokupie:-) a miałam dylemat co dziś na obiad:-) i już wiem: NALEŚNIKI!!! He he

Agni:-D już spakowałam i zamówiłam kuriera. Jak wróci coś różowego to tragedii nie będzie. W końcu dopiero przy porodzie się okaże czy to czasem nie Ania;-)

A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Czy jest tu jakaś Lipcówka, która ma w lipcu obronę pracy magisterskiej?

Ja naszczescie bronilam sie w styczniu i mam to za soba:) ufffff A co Queen bronisz sie w lipcu??

wiolcia1004 ooo zazdroszczę! . No niestety akurat obrona wypada mi około 20 lipca. Wszystko fajnie tylko na 16.07 mam termin . Niby istnieje opcja że dałoby się zorganizować dla mnie obronę końcem czerwca ale nie wiem czy dam radę wszystko pozaliczać i odpowiednio się przygotować + egzaminy ustne to dla mnie najgorsza z możliwych rzeczy i trochę boję się, że taki stres mógłby zaszkodzić małej. Dlatego właśnie pytałam czy ktoś jest w podobnej sytuacji i czy broni się teraz czy zostawia to na wrzesień.

Zgadza sie obrona to stresujacy czas wiec moja rada zostaw sobie to na wrzesien, bo po co ci tyle nerwow naraz. Zrob to na spokojonie. Masz termin taki jak ja:)

Też właśnie rozważam tą opcję, bo wiem, że ta obrona będzie mnie dużo nerwów kosztować. Tylko wszyscy nalegają żebym się teraz broniła, bo później będę się zajmować dzieckiem i dopiero wtedy nie dam rady...no ale decyzja należy do mnie . O rzeczywiście mamy taki sam termin

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O kurka, ale laska:) Agni prawie żebra Ci widać:)szoking
No naprawdę, jestem w szoku. 7 miesiąc

toć to fałdy są

Czy któraś z was ma problemy, lub miała z łożyskiem które schodzi coraz niżej?

W 20 tyg jak byłam u lekarza, powiedziała mi ze łożysko mam bardzo nisko, ale możne się podnieść jak dziecko zacznie rosną. Teraz w 23 tyg byłam znowu u lekarza i łożysko jest jeszcze niżej, na szczęście nie jest przodujące. Ale jest zagrożenie ze nawet w 30 tyg mogę rodzic..

Agnii to Twoj brzuch ?? czy Nas oszukujesz???? Tak narzekasz na wage a talia osy super wygladasz ;D. Jeny to juz 7 miesiac ? masakra... ale leeeci .ah ;D

mój mój, sprzed 15 min, zrobilam na swiezo foto bo Wam pozazdroscilam taaa 11kg na plusie to chyba w uszy weszlo ja zawsze bylam grubokoscista, nie to co rodzenstwo patyczaki
noo zaczynam 7mc bo koncze 27tc pi razy oko a ze ja przodujaca w tabelce i pewnie zalapie sie na czerwiec, to niektore z Wa sa za mna nawet mc
szczerze, nie mam pojecia o co chodzi z tym łozyskiem, ale kazde nasze dziecie ma zakaz wychodzenia przedwczesnego, Margo wykorzystala juz limit i nie wyrazam zgody, jako jedna z najbardziej zaawansowanych na kolejne przedwczesne porody

Przestan no chyba wlasnie w uszy poszlo ;D nie wiem ocenic nie moge bo nie pokazalas ;P ja tez bylam grubokoscista ale tylko uda mialam zewsze takie wieksze a tak to nie bylo zle ;D Fajnie dwa miechy i juz bd miala Poluche na rekach ;D
A tak własciwie ciekawe jak tam Margo sie trzyma i jej maluszek... nic sie nie odzywa ... mam nadzieje ze wszytsko dobrze u nich ...eh
Co do lozyska to tez nic nie wiem .. u mnie na szczescie jeezszce nic nie wykryto takiego ale co wizyta to cos nowego eh .;D ale nie stresuj sie