Lipcówki 2014

Mamusie, wiadomość z ostatniej chwili od Gabi28 :

"Dzisiaj o 18.15 przyszedł na świat Oluś. Waga 2600 i mierzy 49 cm. Jestem zmęczona ale bardzo szczęśliwa. Na noc wzięli mi go na lampy, by go ogrzać. T. był ze mną przez cały poród. Oboje płakaliśmy jak dostałam go na brzuch. Niesamowite uczucie. Jutro się odezwę. Dziękuję za kciuki "

Staślubania, najszczersze moje GRATULACJE !!! Wielki chłopak Odpocznijcie sobie teraz po tak ogromnym wysiłku i życzę szybkiego powrotu do siebie! Zdrówka duzo dla Was

No to mamy dzisiaj dwoje dzieciaczków na swiecie Piekny dzień !!!

Dobranoc Mamusie! Buziaki ;***

ggabii ooo, szykuje sie babski wieczor? lubimy takie imprezy dobrze jest sie tak zrelaksowac i odprezyc

Lyanka jak upierzesz to pochwal sie zdjeciami My kupilismy caly wozek uzywany, gondola z nosidelkiem i spacerowka, i pralismy wszyyyyystko co sie dalo takze wiem o czym mowisz ale czasami warto sie poswiecic i troche poprac a przyoszczedzic zwlaszcza jesli nosidelko zadbane

Elmirka dziekujemy za info Gabi28 to cudowne wiesci Mam nadzieje ze macie sie dobrze i jak najszybciej wezmiecie Olka do domu Duzo zdrowka dla Was

gabi cudowna wiadomosc GRATUULACJEEEE

stasslubna dla ciebie rowniez ogromne GRATTULACJJEEEE

pieknie nam sie lipiec zaczal

agnieszka super wozek

a ja to ostatnio jakas nerwowa jestem,wszystko zaraz mnie wkurza, mezowi sie obrywa z kijem do mnie nie podchodz

maly daje teraz niezle popalic szaleje w brzuchu i wszystko teraz mamusi wywraca w srodku

milej nocy

Staślubania i gabi28 - gratulacje serdeczne. Cieszę się razem z Wami. Mam nadzieję, że Oluś szybko nadrobi ostatni miesiąc, który miał spędzić w brzuchu i po wcześniejszym urodzeniu nie będzie śladu.
A mnie dziś wzięło na sprzątanie. Dostałam jakiegoś przypływu sił i motywacji i przez kilka godzin zasuwałam jak mały samochodzik.
Poza tym dziś przyszły zamówione pieluszki wielorazowe i akcesoria do prania ich, no i wybraliśmy w końcu szafę (w Ikei). Cieszę się, bo jest duża i przestronna. Pojutrze do nas dotrze, więc w sobotę będę tam wprowadzać rzeczy Kajtka. Mam nadzieję, że zmieszczą się wszystkie.
Dziękuję za linki o zwierzakach.
Dobrej nocy.

Ale super wiesci:) jeden kruszynka u gabi i staslubania kawal chlopa a najwazniejsze ze zdrowe:) ciekawa jestem jak porody przeszly dziewczyny , ja jak tak czytam to sama juz chce urodzic:) a im blizej do terminu tym dni sie dluza..
Agnieszka ladny ten wozek:) i masz super ogromnego storczyka:)

Elmirka dziękujemy za wiadomość!!
Gabi cieszymy się razem z Tobą!!!! Super że Twój T mógł być przez cały czas przy Tobie. Teraz dużo odpoczynku a Olek z pewnością jest silny i sobie poradzi i szybko nadrobi to co miał zyskać u Ciebie w brzuszku. Czuł, że rodzice tak go mocno kochają, że chciał już Was zobaczyć Wszystko będzie dobrze. Trzymajcie się cieplutko! Buźka

Dziewczyny masakra cala noc prawie nie spie zaczelo sie od wymiotow a teraz czysci mnie od dolu i do tego zgaga brak slow jestem wykonczona:(
Gratulacje gabi i stas )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Jeju dziewczyny ja tu wstaje na siusiu i mysle zajrze sobie na forum a tu czekaja na mnie dwie rewelacyjne wiesci az mi sie lezka w oku zakrecila ze tyle dzieciaczkow juz jest na swiecie
Staslubania i gabi28 wielkie i najszczersze gratulacje

Ja ostatnio coraz bardziej przezywam ciaze...mecza mnie te bole pachwin i brzucha a na porod sie nie zapowiada
Wczoraj mialam kiepski dzien...zacznijmy od bankomatow ktorych w mojej okolicy sa dwa i obu wczoraj skonczyly sie akurat pieniadze i musialam po miescie szukac po drugie bylam wczoraj u mojej gin...synek ladnie rosnie wazy juz tak okolo 3400 a to dopiero 37 t i 4 dni wiec spory. Biedaczek malo juz ma miejsca i od jakiegos czasu slabo sie rusza...jak siedze to czuje noge w bok wbijana ale czasem dlugo go nie czuje i sie martwie jak slysze ze wasze malenstwa tak brykaja a moj tylko delikatnie puknie i to od niechcenia to zaczynam sie ponownie martwic...od mojej lekarki pojechalam do przychodni bo nie pobrano mi wczesniej gbs i musialam to zrobic w trybie natychmiastowym...odczekalam u kolejnej gin na pobranie tego ustrojstwa 3 godziny i po powrocie do domu to juz nie wiedzialam co mam zrobic czy usiasc czy cos zjesc czy moze sie polozyc a moze zrobic kolacje bo maz zaraz mial wrocicz pracy ... bylam taka zla jak nie wiem co...a do tego nogi mi strasznie spuchly przez cala ciaze nic a tu prosze na sama koncowke beda puchly..dzis jade do szpitala gdzie bede rodzic na ktg i tak juz bede miala sie zglaszac dwa razy w tygodniu na zapis...

Wiolcia moze twoj organizm sie oczyszcza przed porodem...slyszalam ze moga byc tez wymioty. Szczerze nie zazdroszcze
Agnieszka sliczna bryka tylko wlasciciela jeszcze brak ale i to da sie niebawem zrobic
Milego dnia dziewczyny milego, slonecznego i bez komplikacji i nerwow

Wiolcia ja już też mam dziś pospane. Oj coś czuję że u Ciebie może się to skończyć bardzo owocnie Może organizm zaczął się oczyszczać.???? Ja miałam nadzieję że dziś w nocy odpoczne sobie sowicie, nawet budzik ustawilam na 9 żeby nie zaspac a tu klops. No nic jak już spowrotem nie zasne to wstanę i zacznę szykować śniadanie

Malgorzatawalak no to nie dość że wczoraj miałaś dzień pełen wrażeń to dzis znowu. Ależ Cię wymecza na sam koniec. Myśle że nie masz się czym przejmować ruchami maluszka. Twój po prostu jest już bardzo duży i nie ma za bardzo miejsca żeby fikac. Najważniejsze że daje sygnały mamusi ze wszystko jest ok z reszta dziś na ktg wszystko wyjdzie i będziesz z pewnością spokojniejsza.

Witam i ja wsrod antyspiochow!

Wiolcia, moze faktycznie oczyszcza Ci sie organizm? Nic przyjemnego, ale jak mialoby oznaczac porod...

Cania, bardzo ladna masz sukienke! Az jestem Ciekawa efektu koncowego, czyli Ciebie w sukieneczce i bucikach !

Agnieszka i Misiana - ladne macie brzuszki ! Az zal straszny ze lada moment jak je potracimy... Ale miejmy nadzieje, ze dzieciaczki na rekach nam je zrekompensuja...

Agnieszka, no i widze, ze oplacalo sie czekac na wozek! Bardzo ladny !

oo widze, ze dzisiaj wiecej takich rannych spioszkow ja od 5 na nogach, nie chce mi sie spac,zreszta i tak cos tam sie przespalam w nocy,bo ostatnie 2-3 noce do najlepszych nie nalezaly, bol zeba mi dokuczal . Na szczescie wczoraj pojechalam do swojej dentystki i narazie mi zaleczyla moja nieszczesna 8-mke ,ktora jest do usuniecia, ale ciezko bylo ,bo nawet sie do niej dostac nie mozna. Najwazniejsze,ze nie boli

Wiolcia czyzbys byla nastepna trzymamy kciuki

Malgorzatawalak, nie przejmuj sie ruchami, moja kolezanka,wogole nie czula ruchow malego,bo miala bardzo duzo wod plodowych i jakies tam delikatne laskotanie od srodka,mowi,ze nigdy jej brzuch nie falowal,jakby malego nie bylo w srodku,a chlopak duzy,zdrowy i juz skonczyl roczek dawno

Witam się i ja

Ale tu rannych ptaszkow ja tez nie spie od 5:20, tylko mam dom pelen ludzi bo i siostra wrócila wiec rano bylo towarzystwo do gadania dziś o dziwo mialam dobra noc choć wstawalam 3 razy,ale ddziś wyjątkowo nie jeczalam z bólu przy każdej próbie podniesienia się. Ale pewnie i tak się bol jeszcze dziś zacznie, nie ludze się ze nie

Malgorzatawalak mnie tak juz wszystko boli od kilku tygodni i co gorsza co dzień to gorzej, dziś wyjątkowo póki co lepiej ale te nasze malenstwa juz coraz większe i coraz bardziej uciskaja...

Ale mala mi tu pcha nóżkę w bok tez chce się przywitać

Na 9 jade z siostra odebrać suknie milego dnia!

cześć kobietki:)
melduje się że jestem rozpakowana
Dopiero dzisiaj udało mi sie wejść na forum. Nie dam rady Was nadrobić ale obiecuje wchodzic w miarę możliwości
Tak więc Wiktoria urodziła się 28.06.2014 o 3.25 i wagą 3270, miała 52 cm
Trochę za szybko pojechałam do szpitala bo te skurcze nasiliły sie, ale potem sie cofnęły, potem miałam masakryczne skurcze krzyżowe i spodziewałam sie ze poród bedzie straszny, ale wspominam go bardzo pozytywnie. Od regularnych skurczy poród trwał 4 godziny. Mam tylko 2 szwy i czuje się bardzo dobrze. Mała ładnie pije z piersi. Od poniedziałku jestesmy w domku.
Dziekuję Wam bo widziałam ze trzymałyscie kciuki za mnie W wolnej chwili wstawię fotkę mojej królewny
Na pewno wasze porody pójdą równie gładko, trzymam kciuki i bede zaglądać.
Buziaki!