- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
MENIADO Ciebie podpytam bo masz takie same problemy z Helenka, czym smarujesz jej buzie?bo my zadnej masci nie dostalismy, kupic jej wazeline krem?dzis pojade do sklepu i kupie jej cos bo oliwki nikt nie poleca. dzis tez kolezanka z polski wyslala nam emolium do kapania a narazie w mace ziemniaczanej mala kapie.
mam nadzieje ze to cos pomoze nam te mleko bo jest coraz gorzej a najgorzej ze co usnie mala poloze do lozeczka to 5 minut i placz bo sie przekreca i drapie a jak jej nic nie bedzie dolegalo to bedzie ladnie spala.. juz ledwo co zipie heh jescze moj mnie denerwuje juz sam z tego niewyspania i nerwow to ciagle sie wydziera ciagle sie klocimy a wczoraj to ciagle plakalam bo zaczal gadac ze co ja za matka ze sobie z dzieckiem nie radze kretyn jeden a dzs juz rano przyszedl pocalowal bo pewnie sam wiedzial ze zle zrobil choc w nerwach ja tez czasami przesadzam bo to te niewyspanie ciagly placz i czlowiek przemeczony, wczoraj dobrze ze byla tesciowa bo karmilam mala i nagle tak slabo mi sie zrobilo to wziela ja i dokonczyla karmienie ale i tak mala zwrocila ehh... mam nadzieje ze juz niedlugo to wsyztsko minie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Moje dziecko przez te kupy tak sie rozrezgulowało ze snem, że wczoraj przez 4 godziny na spacerze oka nie zmrużył, zasnął w domu na 2,5 godz. i potem szlaeństwo płacząco-stękające ... I tak całą noc. W dodatku budził się co chwila, mało jadł i jeszcze więcej ulewał..... :/ Teraz mi znowu zasnął więc lecę pod prysznic, bo jak znowu będzie to tylko kilkunastominutowa drzemka, to nie mam za wiele czasu a ja wciąż w piżamie
Misiana masz fart - chciałabym być choć w połowie dziś tak zrobiona jak Ty Chociaż wymyta i nie głodna - pranie zawsze można przy dziecku włączyć ale wymyć się jak tak płacze i ulewa.... Lipka... Naprawdę masz udany początek dnia! Super Aż z lezką w oku czytałam, bpo tez bym tak chciała....
Ali, świetna wiadomośc, że wszystko ok! Ja obawiam się swojej wizyty, ale jeszcze sie nie zarejestrowalam... Jakoś nie mam na to .... Hmmm... Chciałabym isc do mojego gin. ale on jest w innym miescie a sama z dzieckiem nie mam tam jak dojechac. Nie mam rpawa jazdy ani juz nie ammy samochodu, bo nam odmowił posługi :/ ... Jestem skazana na meza a jemu jest ciezko wziac urlop Samochód możemy pozyczyć od cioci... I tak to wyglada.... A tu nie znam zadnego ginekologa a z dzieckiem sama i tak cięzko isc.... Ale chyba bedę musiała cos wymyslic....
Szkoda ze u mnie nie ma Reala. Ale ostatnio kupiłam chusteczki Fitti z rumiankiem i pantenolem i odpowiednio mokre (nie takie suche jak Babydream -> albo po prostu mi się trafiła taka sucha paczka albo taki był ich urok) - 3x72 szt. za jedyne 9,99 zł w Biedronce Jak nie będą uczulać to byłoby super, bo cena za ilość świetna
Meniado, wspaniałe te zdjęcia, naprawdę Aparat pierwszoklaśny A ta pamiątka z chrztu - no aż mi brak słów takie piękne Piękna córcia!
A Igorki jakie już fajne chłopaczki
Mój się właśnie znowu budzi... Spał całe 15 minut - szaleństwo.. Dokończę później, na razie Kobietki! ;*** Miłego dnia dla Was i maluszków
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Ja miałam całkiem dobra noc mały jak dostał butle o 22 to tak poszedł spać o 23 i obudził sie na jedzenie o 2 potem odbijanie, i lulanie i znów do łóżeczka o 3 ale już o 4.30 obudziło mnie stekanie i znów lulanie ale obudził sie o 5 na butle i przekazałem pałeczkę mężowi i spać mi pozwolili do 8 wiec jestem wysłana za wsze czasy człowiek przyzwyczaja sie już do małej ilości snu potem spacerek, obiad i sprzątanie a maz właśnie odsypia a synuś mi na ramieniu śpi po jedzonku
Elmirka nie bądź smutna. W tygodniu czasem tez do pozna chodzę w piżamie lub z włosami sciagnietymi w kotkę bo mój synuś jak śpi to na rękach a jak go odlozysz to za 10-15 min jest płacz i trzeba usypiać od nowa. Teraz go na chwile odłożyłam na kanapę obok to już ma oczy jak piec złoty a na ramieniu mi spał jak susel... sam śpi tylko w nocy i tez sie zastanawiam jak on to robi ze pare godzin przesypia ale pytać sie nie będę bo jeszcze pomyśli ze mi to przeszkadza on nawet nie śpi podczas spaceru. Jeszcze sie nie zdarzyło zeby zasnął tak od razu albo jakoś z czasem. Dopiero jak zbliżamy sie do domu to jemu oczka robią sie małe a jak już jesteśmy w domu to pośpi chwile a potem już oczy otwarte...masakra
My tez używamy tych chusteczek z biedronki i jestem mega zadowolona. Mały nie ma alergii a są dobrze nawilżona i super fajnie pachną
Misiana jak ja bym chętnie poszła na jakieś wesele tylko jakbym już miała iść to pewnie byłby dylemat w co sie ubrać pozostałości po ciąży mnie dobijają...
Powiem wam dziewczyny ze mój synuś sie już coraz mądrzejszy robi. Już ma coraz dłuższe przerwy miedzy spaniem i jak do niego ktoś mówi to sie uśmiecha tak już świadomie i macha szybko raczkami i nóżkami a jak lubi z nami gadać tylko nastrój musi złapać bo inaczej to nie ma co nawet bez kija podchodzić...jak płacze to chyba całe osiedle go słyszy...masakra jak ostatnio szlam by go zapisać do żłobka to tak ryczal ze wszyscy na ulicy sie za mną oglądali...szok nawet po drugiej stronie idący ludzie sie lampili...
Mnie czeka mega prasowanie bo zbierane z całego tygodnia no trudno jak mus to mus coś trzeba na dupę włożyć...
Dziewczyny karmiące butla powiedzcie mi jakie kupki robią wasze dzieci. Od dwóch dni mój synuś robi jedna mega wielka taka normalna a potem jakie rozwodnione. Nie wiem czy to dlatego ze staram sie go dużo pobić by zaparć nie było. Proszę pomóżcie bo zaczynam sie bać ze to może biegunka. A btw czy biegunka to jest wtedy jak kupa totalnie wsiąka w pieluchę czy rownież takie rozwodnione to już objaw biegunki? Błagam pomóżcie ciocie forumowe
Pozdrawiam was serdecznie i śle buziaki dla was i maluszków
Ps. Misiana życzę miłej zabawy ty szczęściaro
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
Rewelka jak Helenka miała uczulenie to podczas kąpieli myłam jej twarz wodą z oilatum/emolium a potem smarowałam zwykłą parafiną w płynie bo ona nie ma żadnych sztucznych dodatków i tak w ciągu dnia ze 2 razy robiłam, niczym innym jej tego nie smarowałam- po tej parafince oczywiście nie zeszła ale była mniejsza i taka przyblaknięta- teraz po zmianie mleka zeszła jej całkiem ta wysypka. A rewelka powiedz jak mała z wagą - przybywa mimo ze ulewa? Próbowałaś zagęszczać jej mleko - są takie specjalne zagęstniki w Polsce np. Nutriton z Bebilonu on jest bez recepty i nie ma żadnych uczulających składników - ja Helence zagęszczam tym cały czas mleczko i musze powiedzieć że jej pomaga - nie wiem co u Was to mogłoby być. A co do ciężkiej nocy to maleństwa po zmianie mleczka zawsze źle reagują i na jakąś zmianę to musisz poczekać jakiś min. tydzień bo organizm musi się oczyścić z tego starego mleka - trzymam kciuki żeby Lence to mleczko pomogło bo te nasze maleństwa strasznie się męczą. Ja widzę że zmiana mleczka Helence pomogła - najpierw zeszła jej wysypka w ciągu 2-3 dni, a teraz już zaczeła raz na dzień robić kupy a nie co 3-4dni - najpierw były takie zielone ale teraz już żółte. I już tyle nie płacze ogólnie ale na efekt czekałam 2 tygodnie - jeszcze tylko czasami w czasie jedzenia strasznie płacze - przerywa jedzenie i nie chce wiecej bo jej w brzuszku burczy ale mam nadzieje ze to też jest przejściowe. Sama się z moim w tych najtrudniejszych chwilach kłóciłam co my właściwie do rzadkości się kłócimy - ale ja też już byłam totalnie wykończona szczególnie psychicznie także rozumiem Cię w pełni, bo Ty się starasz jak najlepiej opiekować i dajesz z siebie wszystko - nie możesz się obwiniać za to że Lenka tak płacze bo to naprawdę nie Twoja wina i wiem że czujesz się nieraz bezsilna ale po prostu nieraz trzeba słuchać tego wrzasku dziecka i tylko je przytulać bo nic innego nie można zrobić.
martyska ja 2 tygodnie temu pisałam że mam okres bo się tak źle czułam jak na okres właśnie (zawsze ciężko go przechodziłam) i nie co plamiłam a tu ostatnio w zesżły poniedziałek dostałam bez żadnych bólów faktyczny okres i trwa on do i dość mocno krwawię cały czas więc nie wiem czy wszytsko w porzadku dobrze ze w pn wybieram się w koncu do lekarza. No i pewnie wtedy była owulacja i też jak Ciebie mnie nigdy nei bolało nic na owulację a tu taka odmiana.
misiana bawcie się dobrze
elmirka chyba musisz się stać mistrzem szybkości oby mały dał Ci w końcu coś odpocząć
małgorzatawalak moja Helenka prawie cały czas robi takie wodniste, czasami zrobi taką pół na pół jak piszesz, trochę trwadszego a potem takie wodniste. To faktycznie może być efekt dopajania małego - a ile go poisz w ciągu dnia? Bo wiesz że możesz max tyle ile zje w ciągu jednego karmienia. Ja np. Heleny wogóle nie dopajam ale ona jest na nutramigenie i dopeiro jakby miała jakieś zatwardzenie to bym ja dopajała - dziś dałam jej tylko parę łyków wody ale tylko dlatego że było bardzo gorąco a tak to nic.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Mój mały kupkę robi taką pół na pół jeszcze wodnistej nie miałam .
Synek już śpi więc mam wieczór dla męża
Powiem wam że ja to chyba jestem za bardzo ambitna nie wiem coś mi się włączyło że ja MUSZĘ być ogarnięta mieć wysprzątane i w ogóle pełna sielanka zanim mąż wróci z pracy a jak jest w domu to ja pierwsze co robię to ogarniam nie wiem czy po prostu podświadomie chce pokazać że sobie świetnie radzę jako żona i matka narazie mi to wychodzi ale to jakieś takie dziwne bo mąż nie oczekuje tego ode mnie on jest bardzo kochany ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
Muszę się pochwalić że wczoraj byłam z Heleną 4h na zakupach ( przespała cały czas zakupów a za to wieczorem i w nocy sobie odbiła wrzeszcząc w niebogłosy - ale miała prawo odreagować ) i kupiłam sobie sukienkę na poprawiny i drobne rzeczy dla Heleny. Ale jak przymierzałam te stroje to się załamalam swoją figurą i już myślałam że nic nie kupię a tu w ostatnim sklepie się udało. A dziś byłyśmy na targach rolniczych bo mój tam się wystawia i też była grzeczna - troszkę popłakała w samochodzie ale widac było że ją brzuszek pobolewał - kupiłam sobie piękne wrzosy w doniczkach, papryczkę chilii w doniczce do uprawy no i owoce pyszne - tyle zdążyłam . Także jak nic Helenka to bedzie zakupoholiczka i podróżniczka - jak mama bo ja uwielbiam podróżować. W związku z tym że mój się wystawia na tych targach to dziś w nocy jesteśmy same - trochę się obawiam jak to bedzie ale może bedzie spała mam nadzieję.
malgorzatawalak ja też z moją nieraz wracałam na syrenie i to biegiem ze spaceru i zawsze jak z nią gdzies idę to mam stracha bo jak ona zacznie wrzeszczeć to nie można jej uspokoić i wtedy jest ogólna masakra a ludzie to się lipią tak jakbym specjalnie jej nie uspakajała
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ASIczka 07
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 1
Dawno mnie tu nie bylo , czytam Was w miare możliwosci - ale żeby cos napisac to zawsze mi braknie czasu , szkoda ze dzien nie ma 24 h wtedy moze bym wszystko ogarnęla ale coz .. chyba jestem malo zorganizowana . Okey dosc bredni ! Opowiem Wam troszke o Kubusiu
Otóż jest juz o wiele lepiej , z kazdym dniem nasz synek czymś nowym nas zaskakuje . Napewno też tak macie
Przed wczoraj bylismy na szczepieniu - wybralismy 5w1 .. takze juz mamy narazie z głowy , jeszcze tylko 26 .09 na UGG bioderek .
Ze spaniem też nawet fajnie , po kąpieli zasypia ok 20 lub 21 budzi sie ok 24.30 na jedzenie pozniej ok 4 rano i spi do 7 . Takze noc w miare przespana .
Naszczescie ból brzuszka minął choc jak nie może kupki zrobic to faktycznie pręzy sie , płacze .I po chwili jest kupa wiec to chyba o to chodzi . Te krosteczki na twarzy niestety jeszcze do konca mu nie zniknęły .. ale lepiej jest . Pediatra powiedziala mi zebym smarowała Sudocremem . Ale to chyba ona jest jakas dziwna zeby na twarz sudocrem stosowac eh albo Bepanthen . Ja tego nie bede probowac .
Dziewczyny jeśli kąpiecie w Oilatum to czy jeszcze myjecie mydełkiem np. bambino ? Bo mi P . powiedziala ze jak juz w Oilatum to mydelkiem nie trzeba bo to moze tez od tego miec te krosteczki . A ja tak myje .
Moj mały juz wyrósł z niektorych ciuszkow bo jednak za duzo ich nakupywałam . I co to teraz z tym zrobic? w niektorych to byl raz albo w ogole .
We srode mam wizyte u gina pierwsza po porodzie . Takze czekam . Mam nadzieje ze wszystko dobrze !
Kurcze tak sobie myslalam przez te pare dni , układałam w glowie co do Was napisze a teraz na wieczor brak mi weny eh to chyba po calym dniu - jestem zmęczona wiec juz dalej nie bredze hehe
Pozdrowienia dla maluszkow i dla Was oczywiscie Postaram sie wiecej odzywac .
Kąpiel
Duże oczy
Wkoncu spi w swoim łózeczku
Przesyłam Wam zdj . Kubusia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ASIczka 07
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
Nie odzywalam się wczoraj, bo wiecie...mąż wrócił po 3-tygodniowej nieobecności, to tyle spraw i tematów do nadrobienia mamy, że dzień mi zlecial nawet nie wiem kiedy
Ale jak to jest super, jak jest ktoś w domu do pomocy, a nie jest się zdanym tylko na siebie. Mąż wczoraj całe mieszkanie sam wysprzątał, śniadanie zrobił, przy obiedzie pomógł, synkiem się super zajmował... Ale niestety jeszcze tylko dzisiaj jest w domu, a jutro znów wyjeżdża
Dziewczyny, śliczne wszystkie wasze maluchy...i jak szybko rosną
Moj Kubuś to już też taki klocuszek, że sama do niego się śmieje, jak go biorę na ręce - co to dalej będzie
My dzisiaj robimy świąteczny obiad, bo mąż jutro ma urodziny, a że wyjeżdża, to przenosimy na dzisiaj. Niby nikogo takiego nie będzie, tylko teściowa, szwagier i córka męża, no ale i tak coś naszykowac muszę Wczoraj zrobiłam ciasto Rafaello....już nawet kawałek spróbowałam i wyszło pyszne, oby innym też smakowało
A mój synuś zjadł i próbuje zasnąć, ale że sie pręży od 5 rano na kupę, to i ze spania nici :/ ide chyba nasazyk brzuszka mu zrobić....ooo, jeszcze czkawke dostał, ech
Na dodatek synek ma małą ciemieniuche z przodu główki i koło brwi zawsze coś. Smaruję mu to oliwka i wyczesuje, ale jak na razie jest mała poprawa. Może boryka się ktoś z podobnym problemem, albo znacie jakies sposoby???
No nic, lecę do synia i życzę wszystkim spokojnej i udanej niedzieli
A to mój misio z mamunią
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- staślubania
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 21
Staś wczoraj rozśmieszył mnie do łez. Syn siedział przy nim i gładził go po buzi, po brzuszku i w pewnym momencie młodszy zaśmiał się w głos ( a zdarzało sie to do tej pory tylko we śnie) wtedy Piotr zaskoczony też się zaśmiał, i wtedy się zaczęło: Staś znowu głośno he he he, i Piotrek i jeszcze ja jak to zobaczyłam zaczęłam rechotać i z tego wszystkiego w trójkę rżeliśmy jak baranki i ja do tego się popłakałam. Szkoda, że nie było ukrytej kamery. Takie chwile są bezcenne. W wanience podczas kąpieli znowu zaczął sie śmiać na głos. Po prostu mój synek nauczył się od nas śmiać w głos. Cieszyłam się z tego jakby co najmniej zaczął chodzić
Rewelka, jesteś twardzielka, wiem jak wykańczają takie długie okresy niespania płaczu dziecka. Jak to nie sprzyja małżeńskim relacjom. Ale juz niedługo wszystko sie unormuje i odetchniesz.
Asiczko, moja imienniczko jak mniemam, ja stosowałam na problemy skórne Stasia sudocrem i to z powodzeniem. To jest przecież środek zwalczający wszelkie stany zapalne skóry. Oczywiście pod warunkiem, że dziecko go toleruje.
Martyska, ja wczoraj tez sprzatałam jak Ty: ja w oknie i z góry do niego mówię, on w wózku i gaworzy i tak sobie mylismy okna. Dobrze że bezwietrznie i ciepło było. Jesienią tak się nie da;) potem wycieranie podłogi półek, włączyłam w tv eskę i było wesoło. Aż nadszedł moment buntu i musiałam przyznać: synku wygrałeś, rzucam wszystko... i tak wszystko poodsuwane zostało na środku pokoju hi hi
Ale to było w desperacji. Za tydzień chrzciny, przyjeżdża rodzina, nie ma wyjścia. Tak na co dzień się nie szarpiemy. Bałagan też mamy jak u wszystkich.
miłego dnia Kochane
PS Lyanka ja też robie z ciemienuszka to samo, oliwka i wyczesywanie. A tu gdzie brwi, położna zaleciła po nawilżeniu oliwką, po jakiejś godzinie gazikiem ścierać delikatnie, takim jałowym opatrunkiem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
powiem wam, że wybawiłam się mały od 14 ogolnienie spal, w drodze do kosciola zasnął ale w kosciele organy go obudzily. Byla w trakcie mszy chwila ciszy, znowprzysnal i znow organy go obudzily.. ale nie plakal, nie mruczal, byl bardzo grzeczny. Potem pojechalismy na sale, w drodze chwile kimnal ale na sali taki halas ze sie obudzil, zjadlam obiad chwile posiedzielismy i okolo 19 odwiozlam go do domu. Wykapalam, nakarmilam i odlozylam do lozeczka, od razu zasnal taki bulzmeczony. zostal z babcią, okolo 20 wrocilam na sale i wrocilismy do domu po 1. Impreza miala byc do 3 ale balam sie ze maly sie obudzi do jedzenia a on nas zaskoczyl i obudzilsie 3:15 hehe jakby myslal ze bedziemy do konca imprezy także było bardzo fajnie, nauczy;lismy sie jako tako tanczyc, bo ani ja ani moj M nie potrafimy ;D takze przygotowani jestesmy do swojego wesela
Lyanka wygladasz kwitnąco ;*
ASiczka fajnie, ze znow do nas piszesz śliczny ten twoj maluszek, wyglada na grzecznego chlopca
Staslubania to mieliscie wesolo mój mały tez uwielbia jak go sie po buzce glaszcze i po brzuszku, wtedy sie usmiecha, ale jeszcze sie tak nie rechota. Ale wiecie co jest najlepsze zemały chyba rozróznia jakie palce go dotykaja po twarzy, bo wczoraj dziadek od strony M go dotknal i on nic a jak Mati go dotknał to od razu usmiech od ucha do ucha
Dodam zaraz wam zdjecie małego wszyscy sie nim zachwycali hehe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Lyanka ślicznie wyglądacie
Misiana fajnie że impreza się udała i ślicznie wyglądacie !!
U nas nocka cudna synek zasną o 21 obudził się o 3.30 . 6.30 i 9 . I już znów w łóżeczku zasypia
Staślubania super że Staś już tak się śmieje ja nie mogę się doczekać aż Igor tak zacznie narazie to straszna gaduła i dużo się uśmiecha a najbardziej jak mnie widzi
A w nocy to mąż o 2 do mnie "Igor jadł a ja przespałem " ja patrzę na zegarek jak wyrwałam z łóżka lece do łóżeczka patrzę czy wszystko gra już spał tyle ale jakoś same mnie nogi poniosły
Mąż pojechał na grzyby i juz całe wiaderko ma
A pogoda bleee
Jutro idziemy na szczepienie późno bo najpierw urlopy w przychodni później mały był podziębiony aż się boje ile on waży dwa tygodnie temu ważył 6300 a teraz ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.