Lipcówki 2014

Jak jest z Waszymi brzuszkami są już widoczne?

oczywiście pod luźnymi bluzkami jeszcze nie i często słyszę, że nic nie widać ale jak tylko latam w obcisłych ubraniach to już widać

dokladnie tak, ja tez nie wierze w przesady. ciesze sie kazdym momentem ciazy i nie interesuje mnie co inni mowia...tak jak Agnila mowi jakby wierzyc w przesady to by czlowiek nic nie zrobil bo jakby sie w to zaglebic to pewnie istnieje jakis glupi zabobon na wszytko... a na dodatek moja siostra sie urodzila 13-ego w piatek i ma sie dobrze

dziewczyny nie zamartwiajcie sie tez na zapas, ja chodze do lekarza zadowolona i nie mysle ciagle o najgorszym...skoro lekarz jest spokojny i nie mowi ze cos jest nie tak to po co tak panikowac na zapas? tylko swoim nastawieniem mozecie sprawic ze dzidzius bedzie sie stresowal, on przeciez odczuwa nasz kazdy nastroj ja sobie powtarzam ze mam byc happy bo happy Mommy = happy baby a wyobrazcie sobie jak jest tutaj... nie daja wcale wynikow krwi itd... tutaj jak cos jest nie tak to przysylaja list z zaproszeniem na dodatkowa wizyte, a jak nie ma listu to znaczy ze wszystko jest dobrze, pozniej polozna mowi ze wszyskto w normie i tyle... u nich brak wiesci to dobre wiesci

ja dzis mialam wizyte i wszystko jest ok, usg nie mialam, ale takie ogolne badania, mocz, krew, pomacala mnie po brzuchu zeby zobaczyc jak macica sie powieksza, posluchalysmy bicia serduszka... za 4 tygodnie usg i jak sie uda to sie dowiemy co bedzie

Dziewczyny napiszcie mi co bo znowu schizuje wychodziłam po schodach i jakoś się tak zakręciłam i tak doparłam brzuszkiem do barierki trochę mnie za-kłuło i przeszło ale teraz się boje czy coś się nie stało maleństwu Pocieszam się tym że miałam na sobie kurtkę puchową i to może zamortyzowało wszystko, nie było to uderzenie tylko takie doparcie

Marzena nie wydaje mi sie zebys cos zrobila skoro sie tylko oparlas, w brzuszku tez masz wody plodowe, ktore chronia i amortyzuja...dzidzius jeszcze jest malutki i te wody go otaczaja z kazdej strony... nie martw sie skoro nie ma zadnych innych dolegliwosci, a to uklucie bylo tylko chwilowe to napewno jest wszystko ok.

u mnie brzuszek jest dosc spory, kazdy sie dziwi ze to dopiero 17 tydzien bo mowia ze wyglada na duzo wiecej...ale pytalam dzis poloznej i powiedziala ze jest ok, macica jest odpowiedniego rozmiaru na ten okres, byc moze mam wiecej gazow...byc moze teraz tak mi rosnie brzuszek a pozniej juz nie bedzie az tak bardzo rosl...

Matko Boska Marzena ja Cię błagam! przecież dziecko chronione jest przez przez płyn owodniowy, który amortyzuje wstrząsy, to wszystko masz w macicy. do tego dochodzą pozostałe "flaki", żebra, skóra. to że Cię zakuło to może po prostu był zbyt gwałtowny ruch, ale nie panikuj, że coś się mogło stać, chyba, że spadłas porządnie na brzuch to jest co innego i wtedy idzie sie do lekarza zeby zrobic usg i sie uspokoic.a jesli oparlas sie na brzuchu...pewnie w nocy nie raz sie na nim opierasz, nawet nie wiedząc o tym bo spisz. jesli nie ma krwawienia, skorczy bardzo bolesnych ( bo te mal sie zdarzaja) to nie ma co panikować

Agnilla nie spadłam ani się nie oparłam tylko po-prostu się tak szturchnęłam bo nie trafiłam na schód, wiem że panikuje sama się sobie dziwię ale taka się zrobiła histeryczna że masakra jakaś. Dobrze że ejsteś na tym forum to sprowadzisz mnie trochę na ziemię dziękuję

noo bo na goły tyłek dostaniesz stres tez dziecku nie słuzy ja tez sie martwie o moja fasole wiadomo. w sob to sie niefortunnie przwrocilam, ale nie dotknelam brzucha, wiec wiem, ze wszystko powinno byc ok. obserwuj sie i w razie co do lekarza, ale poki nie ma podstaw to nie martw sie.

marzenka wszystko ok

a ja mialam dzisiaj kolejna dolegliwosc ciazowa krwawienie z nosa,przestraszylam sie wiadomo,ale poki nie zdarza sie zbyt czesto nie ma obaw do niepokoju

Dzień dobry.

Ja chcę śnieg,prawdziwą zime i co? doopa.nie ma. a propo,musiałam w płaszczyku guziki przesunąc troche bo się ledwo dopinałam. Masakra,niby na wadze nic mi nie przybyło,a cyce i brzuch się powiększają.

Wczoraj znowu bolało mnie po lewej stronie brzucha i cała noc. Wstałam o 3.30 wzięłam no-spe,zjadłam kawałek kromki,aby nie było to na pusty żołądek i... zwymiotowałam. Nie mogłam zasnąc więc czytałam książke do 5,a potem jakoś się udało jeszcze zdrzemnąc.

Agnii wyślesz mi linka z tymi Twoimi spodniami z allegro? mam tylko jedne spodnie które pasują na mnie,tak to chodzę w leginsach,więc to dobry czas na kupno nowych.

Dziewczyny czy któraś z Was miała robione EKG w ciąży albo ma zlecone? Pytam bo moja gin kazał mi iść do lekarza rodzinnego internisty i zrobić właśnie EKG i zastanawiam się czy jest to bezpieczne dla dziecka i w jakim celu się to robi? I jeszcze czy macie zlecone badanie na poziom glukozy?

Ja miałam EKG i Holter całą dobę, glukozę też miałam. Gdyby badania były niebezpieczne dla dziecka to lekarz raczej by Ci ich nie zlecił.

ilona88 a napisz mi jeszcze jak na skierowaniu miałaś napisane to badanie bo u mnie jest jakiś dziwny skrót i tak się zastanawiam czy to na pewno jest to badanie bo z tego co pamiętam to mówiła o glukozie ale biorąc pod uwagę moje problemy z pamięcią to już sama nie wiem

Marzena25 z tego co wiem co glukoze pierwszy raz oznacza sie z surowicy,czyli z krwi a potem to już pijesz glukoze Ilona88 nie myle się,prawda?

Mam zrobić morfologię i mocz i jakieś jeszcze jedno badanie ale na skierowaniu tak nabazgrała że nie odczytam tego skrótu ale z tego co pamiętam to chyba coś o glukozie gadała . Pytam dlatego bo i tak za te badania muszę zapłacić bo chodzę prywatnie do gin to wszystkie badania są płatne i tego skierowania to oni nie chcą