Sierpniówki 2014

Witam witam
U mnie znów na cały dom pachnie muffinami czekoladowymi
Tak smakowały że mężu zamówił jeszcze raz A niech ma


Gąska jak dawno Cię nie było rozumiem jak to jest bo ja po 5minutach nie pamiętam co miałam zrobić/powiedzieć a co dopiero się uczyć czegoś Ja takie ataki ciepło-zimno i słabość mam od zawsze, a teraz to apogeum Mnie zazwyczaj chwyta w sklepie w kolejce, w kościele, gdzieś gdzie trzeba długo stać. Masakra. Wiem co czujesz Z dziąsłami mam też ten sam problem, szczotkowanie, więcej wysiłku lub ostrzejszy kawałek w jedzeniu i całe usta w krwi niestety nie ma na to rady - po prostu jesteśmy obrzmiałe, bardziej ukrwione i nie da się tego uniknąć jedynie delikatniej szczotkować zęby, jakaś miękka szczoteczka czy coś

serduszko no to teraz już jak z bicza strzelił Ci ten czas przeleci

midnight no masz rację czas szybko ucieka, my już dużo rzeczy mamy kupionych, ale ciągle mam wrażenie że z czymś nie zdążymy... A czy mój mąż będzie przy porodzie to też nie wiem, nie potrafię ocenić jakby się zachował, zareagował, on sam pewnie też nie wie Napewno w razie 'W' będzie moja mama - wiadomo kobieta już rodziła i wie co i jak. No i jej ufam. A męża zmuszać nie będę - niech sam decyduje, bo nie chcę się stresować tym że jemu coś się stanie

Suzanna nie wiem co powiedzieć, przykro mi strasznie.. Obyś szybko zaszła w upragnioną ciążę i pamiętaj że dzieci nie odchodzą na zawsze, one tylko zmieniają datę przyjścia na świat.. aniołek napewno nad Wami czuwa, trzymam kciuki za Was !!!

Ummi no to gratulujemy chłopca

Suzanna Szczere wyrazy współczucia Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co czujesz I przyznaję Ci rację życie jest cholernie niesprawiedliwe. Trzymaj się!!!

aggi Narobiłaś mi smaku tymi muffinkami Kradnę przepis i zabieram się do roboty

Ewcia kradnij i piecz bo pychotka ! Ciasta Ci może więcej wyjść niż na 12 papierków, ale mimo to nie dawaj więcej tylko wypełnij dokładnie 12 Będą duże i ładne te muffiny

suzannna Nie powiem że rozumiem, ale powiem że znam ból, moja jedna ciąża też obumarła dosyć próźno bo w 15 tygodniu, po prostu serduszko przestało bić też nie wiem czemu, nie rodziłam jednak martwego dziecka - później urodziłam zdrowego Igorka, którego kocham nad życie czasami tak się darza i mam świadomosc ze to tak naprawde moze spotkac kazda z nas, nagle nie wiadomo z jakiego powodu, wszystko moze byc ok i bach.

chcialam sie pochwalic dzisiaj weszlam z dobrym humorem po wczorajszym usg polowkowym, ze wszystko ok, ze dzidzia rosnie jednak po tym co przeczytalam ciezko sie cieszyc.
Zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia, zycze zeby twoją pustkę jak naszybciej wypełnił ktoś nowy, na ktorego bedziesz czekała całuje mocno

Witam sie po małej nieobecności

u nas zaczyna sie remont, wczoraj cały dzień ściągaliśmy stare tapety, oporne strasznie ;/ ale dalismy rade troche sie zmęczyłam, ale co chwilkę robiłam sobie przerwę niestety mąż nie mógł sam tego robić, bo on znów ma szwy na brzuchu, ktore go ciągnęły ;/ i jakoś musieliśmy wspołpracować razem
od jutra przychodzi kolega do pomocy, to on sie już większościa zajmie już nie mogę sie doczekać końca

Missy ja jakoś tez nie mam specjalnie problemów z toaletą ale jak juz wiem, ze coś będzie, ale ciężko, to pije słabą kawke z mlekiem i mnie "popuszcza"


Aggi masz racje, teraz już coraz częściej wyceniaja i to takie ceny daja ze szok jeszcze jakieś drozsze rzeczy sie opłaca, typu kurtki czy coś, ale bluzki coraz częściej po 20-30 zł ;/ wycwalinili sie, bo ludzi coraz częściej nie stać na nowe rzeczy po prostu


Katsi hihi, no razy 3 pewnie nie ale zobaczysz, pod koniec ciąży już pewnie brzusio będzie duży, bo i dzieciaczki będa większe a jednak co 3 bobasy to nie jeden życze udanej przeprowadzki oj, jak ja bym miała trojaczki, to tez musiałabym zmienic nasze małe mieszkanie
a Ty Kochana dużo odpoczywaj, bo jesteś potrójnie obciażona

Natalia u nas też od kilku dni ponuro, ciemno, deszczowo az nic sie nie chce, ehh .. czekam na powrót słoneczka, bo az sie chciało z domku wyjsć

Gaska dbaj o siebie, odpoczywaj, te zaslabnięcia nie sa zbyt dobre, musisz uważać na siebie
Chyba na nasze maluszki męska ciepła dłoń działa kojąco, bo jak mój Ł przyłoży dłoń to tez mały sie uspokaja

Serduszko intensywny tydzień sie szykuje życzę udanego wieczoru panieńsakiego i zeby wszystkie przygotowania poszły jak z płatka


Midnight nic sie nie przejmuj, ja tez jeszcze nic nie kupiłam jedynie remont sy[ialni sie zaczął pewnie coś po zaczniemy organizować tyle tylko, że mój Ł chce być przy porodzie i to mnie cieszy


Suzanna nie wiem, co napisać tak mi przykro mogę sie tylko domyślac, co teraz czujesz... ale wierze, ze jesteś silna :* życzę szybkiego zajścia w szczęśliwą ciążę :*

asienka a mężowi co się stało? dokładnie coraz więcej ludzi chodzi po lumkpach bo taka moda nastała no i sam fakt że niby kupią taniej.. Pic na wodę, kiedyś rzeczywiście można było się obkupić za kilka złotych ale teraz to co się dzieje.. nie mówię o dużych miastach bo z tego co widzę co tu dziewczyny na forum siatkami wynoszą to wielkie ŁAŁ , ale w małych miastach jak moje gdzie lumpków więcej już niż normalnych sklepów to ceny masakra a ludzie i tak idą i szukają... wg mnie zdzierstwo

Witam!

Jest tu jakaś przyszła mamusia z Krakowa?

Pozdrawiam!

Nindzunia

Asienka niezly z was tandem remontowy: zszyty i ciezarna. Dobrze ze przyjdzie ktos do pomocy.

Jakos nie umiem grzebac w lumpkach, wole internet. Chociaz nie powiem, zazdroszcze tym co potrafia wyszukac perelki.

Czemu Natala kopie mnie akurat jak zasypiam? Albo o 4-5 rano? Martuska nie byla taka klopotliwa Cos czuje ze druga bedzie wiekszym ancymonkiem i rozrabiara.

Dobrej i spokojnej nocy

aggi Dziękuję za podpowiedź zrobiłam tak jak mi pisałaś Mojemu synkowi tak smakowały, że biedny bał się, że mu zbraknie obżarciuszek mały jedną trzymał w jednej rączce, a drugą w drugiej i tak gryzł na zmianę oczywiście zamówił już kolejną porcję
ann-sunshine Mam tak samo Moja córcia również uaktywnia się wtedy, gdy ja próbuję zasnąć mimo tego za każdym razem jak mnie kopnie moja mordka się cieszy

Dobranoc

Suzanna wielkie wyrazy współczucia


aggi długo długo mnie nie było próbuję nauczyć się procedury karnej, niestety nie mam głowy, kiedyś sypałam paragrafami z rękawa, a teraz....
Mój profesor stwierdził,żebym się nie martwiła, po prostu kobieta w ciąży jest bardziej zmęczona
Co do słabnięcia, występują w tych samych okolicznościach. Najlepiej się czuje jak leże na lewym boczku i drzemię.
Co do dziąseł, mam delikatną szczoteczkę, właśnie dla problemowych dziąseł, ale nic nie pomaga Kiedyś między godziną 11-12 nie krwawiły
Wtedy czekałam do tej godziny, ale teraz nie ma to większego sensu gdyż i tak krwawią

kakadu miło słyszeć dobre wieści z usg Ja na swoje czekam na wtorek i tak się boję czy wszystko ok

asienka87 tak mój M. twierdzi,że działa na synka kojąco Po prostu jak się urodzi wiem, kto go będzie usypiał


Co do tematu o lumpkach, niestety chyba przereklamowany miesiąc temu wybrałam się i na prawdę nic nie było, a ceny z kosmosu.
Udało mi się wyszperać sweterek M&S wyszedł chyba 12 zł, natomiast nowy na przecenie w NEXT można kupić w tej samej cenie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień dobry

Chyba mi się w końcu coś poprzestawiało, bo ostatnio normalnie śpię Dzisiaj pospałam prawie do 8 i tak mi z tym dobrze

Ann mój szkrab też rozkręca się najbardziej wieczorem i na noc Tak już chyba dzieciaczki mają A Natalie to zazwyczaj grzeczne dziewczynki

Gąska może zapytaj w aptece o coś na te dziąsła. Ja na szczęście nie mam na razie tego problemu.
Jeśli chodzi o to usypiania, to wczoraj to samo powiedziałam mężulkowi. Mały potrafi szaleć, ale jak tylko mąż wraca z pracy albo przyłoży rękę do brzucha, to dziecka nie ma

Kakadu super, że z maleństwem wszystko ok. Ile maluszek waży?

Miłego dnia !

Dzień dobry
Zdrowe śniadanko zjedzone
Pełnoziarnista bułeczka z twarożkiem i pomidorem ,
na popicie kompot z suszonych śliwek - walczę z WC jak mogę
Maluch od rana szalał jak wariat
To będzie dobry dzień - tak myślę


Ann ja też wolę internet. A też można sporo fajnych rzeczy znaleźć Mnie dzisiaj od 5 do 8 zaczepiał zaczepnik jeden więc Cię rozumiem

Ewcia no widzisz Ja znów dostałam polecenie zrobienia tym razem jedne czekoladowe a drugie jasne Miałam robić dzisiaj, ale tych papierków mi zabrakło.. będę jutro pichciła

Gąska Ja każde szczotkowanie kończę buzią pełną krwi także Cię rozumiem, ale chyba nic na to nie poradzimy dokładnie tak jest teraz w tych lumpkach, są przereklamowane .. ceny z kosmosu. Tak jak piszesz. Wolę na necie poszukać ciuszków.

natalia to módl się żeby to nie minęło to Twoje błogie spanie

Ja to mam sajgonki nad ranem 2:30 wstaję na siku, 4:30 kot chodzi po domu i domaga się wypuszczenia na dwór, 5:30 wstaję z mężem posiedzieć, 6:30 tata wstaje do pracy (mieszkamy na pół z rodzicami)... zanim ja zasnę spowrotem to jest koło 8 to się dziwicie że do 10 leżakuję

Hej dziewczynki;)

suzanna: zabrakło mi słów tak jak każdej z Nas i dołączam do tego co powiedziała Ci Aggi: życzę Wam szczęśliwego zajścia w ciąże i małej dzidzi w nadchodzącą zimę:*

U nas zmiany trwają: wczoraj zarezerwowaliśmy już mieszkanie, naoglądaliśmy się różnych przed tym ostatnim, ale wczoraj, jak zobaczyłam TO mieszkanie to he miłość od pierwszego wejrzenia:)
3 pokoje, kuchnia, łazienka i wc; a do tego balkon duży na którym jest piękna duuuuża huśtawka:)osłonięta przed deszczem:CZAD:)
Mieszkanie ma meble tylko w kuchni, natomiast sprzęt AGD musimy kupić. OOOch wogóle czekają Nas duże zakupy, teraz tylko kasa na nie. Mam nadzieje,że po kontrolnej wizycie w szpitalu mnie jeszcze wypuszczą wtedy byśmy zrobili zakupy:) i urządzili pokoik dla dzidziusiów:) Będziemy malować na brzoskwiniowo MNIAM:)ale już pokoik widzę jak oczy zamykam:)
W tym mieszkaniu wypowiedzieliśmy umowę i mamy czas do przenosin, do 14maja. Więc napewno do tego czasu skompletujemy wszystko co trzeba, przynajmniej mam taką nadzieję

Zazdroszczę tym z Was które chodzą sobie do WC raz dziennie, nie mówiąc o kilku bo Ja niestety tak jak Ty Aggi atakuje śliwki, lactulosę pije, że nie wspomnę o całej reszcie: hektolitry wody jogurty etc:brrr czasem już mnie odrzuca,zwłaszcza na te śliwki:/ Tylko że u mnie bobaski często tak siedzą w brzuszku, że zgniatają mi narządy i załatwienie graniczy z cudem. Horror. He no ale, niech tam; skoro im dobrze jest to i Ja się pomęcze:)
Ja codzień siedzę na internecie: poluje na różne rzeczy: mąż jest już ze mną na stałe i codzień się musimy przyzwyczajać do tego:) jest cudownie ale dziwnie:)
Ja teraz zapełniam zamrażalkę: mężowi porcjuje różne obiady i mrożę w pojemnikach. Wiem,że będzie tak,że jak będę w szpitalu to po pracy on się przebierze, wykąpie i będzie jechał do mnie. Więc niech ma przynajmniej żonki obiadki:)
Pozatym to Ja już ledwo zipię momentami, przedwczoraj to płakałam pół wieczora-mój B biedny nie wiedział o co chodzi hehe. A Ja i na rower bym chciała, pobiegać, poskakać, poleżeć w innej pozycji niż he na lewej stronie a w inny sposób nie poleżę już. Takie humorki mam: śni mi się bieganie po nocach:) wiatr we włosach:))))
Bobaski moje dokazują w brzuszku ale nie są jeszcze takie mocne ich kopniaczki: raczej takie śmieszne i jak się jedno uaktywnia to cała trójeczka za nim:)
Święta za pasem:) uwielbiam wszelkiego rodzaju święta, moje rodzeństwo młodsze zjedzie do domu, wszyscy się spotkamy. Dodatkowo piękna wiosna, wszystko kwitnie i mimo pogody która dziś w Lublinie nie zachwyca nastraja optymistycznie:)
wracam do poszukiwania łóżeczka nr 3 i komódki:)
miłego dniaaaaa:)