- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
KAcper coraz częściej sam chodzi po pokoju i na polku też puszcza się do biegania, najchętniej za innymi dziećmi ale jeszcze robi upadki na pupcie
rzeczoznawca nadal sie do nas nie odezwał ;/ i nadal czekamy...
Inna Kacper już dawno słoiczków nie je.. zwyczajnie mu juz nie smakuja on je już wszystko z nami, chyba że robie smazone w panierce, to jemu gotuje ostatnio nawet jadł ze mną śledzia w śmietanie i baaardzo mu smakował
my na razie nie stosujemy kapci, po mieszkaniu biega boso bądź w skarpetkach, buciki na polko... też słyszałam, zeby dziecko jak najdłuzej boso chodziło... a przede wszystkim tak długo boso, az samo samodzielnie nie zacznie dobrze chodzić..
Brawa dla Nadii Kacper też już sam śmiga coraz częściej
Aggi oj, wszędzie wchodzi, niestety, w najmniejsze zakamarki i też paprochy jakieś wyciąga naturalnie się uodparnia na bakterię
Kacper juz wszystko je z nami, co bym nie ugotowała no chyba , ze smażone, w panierce, to mu nie daje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Asienka ja już tez zaczynam dawac naprawde wszystko tylko Nadia na policzkach ma delikatne kropki ktore nie zeszly so konca tylko blakna i wczoraj zrobilam z rosołu pomidorowke i kropki jakby staly sie czerwiensze wiec wiem juz co elimonowac w menu chociaz jestem zdxiwiona bo wczesniejsze pomidorowki ze słoików nie robily na niej takiej wrażenia chyba ze nie zauważyłam.
Niestety ja nie jestem w stanie upilnowac co je nadia A. Jej nie ugotuje:/ a jak ostatnio zobaczylam zupe mojej mamy to zalamalam ręce ziemniaki i woda cudowna zupa i czym te dziecko ma sie najeść.
Dzisiaj postanowilam sie troche zbuntowac i w poniedzialek musze pogadac z mama na temat opieki nad Nadia no zajmuje sie 3 godz wlasna wnuczka i chce za to pieniadze troche nie na miejscu biorac pod uwage ze jak mieszkaly u mnie lub ze mna ja o rachunki nie wolalam pieniędzy.
No nic uciekam do pracy.miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
asienka o widzisz a ja Maksowi ostatnio pierś kurczaka w jajku obtoczyłam i na maśle usmażyłam, ale tak się bałam żeby go brzuch nie bolał robisz mu takie kotleciki???? Potrzebuje pomysł właśnie na kotlecika bo my np w niedzielę jemy w panierce smażone a on biedak patrzy......
inna może pomidory miałaś jakieś pryskane?? z 'niewiadomego źródła'? lub dość dużo konserwantu ? No nie wiem... Maksowi po pomidorach nic nie jest na szczęście, ale ja to miałam mega uczulenie za dziecka - normalnie puchła mi twarz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Dzis rocznica u tesciow, jedziemy na obiad do restauracji a potem do mieszkania i dzien zleci
tydzien minal od zalania a rzeczoznawcy nadal nie bylo :/ ehh..
Aggi ja albo sciagam panierke z mojego kotleta i mu daje, de facto je z mojego talerza albo smaze takiego filleta przyprawionego bez zadnej panierki albo gotuje z ziemniakami i na gotowanego
Inna no to niefajna sytuacja z Twoja mama.. pogadaj z nia, bo faktycznie piwinba byc to dla niej przyjemnosc opiekowac sie wnuczka a nie zarabiac na tym.. dziwne
Kacper tez mial okres ze go pomidorowa uczulila a teraz mu przeszlo.. a moze to byla wina koncentratu ? Ja wczesniej robilam z pudluszek a teraz lowicz w kartonie i go nie uczula..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Także sytuacja wiecej sie nie powtórzyła ponieważ Nadia kapanie ma o 18 a spi już 19 albo i wczesniej
Na noc zjada 240 ml mleka w nocy 180 ml i spi do prawie 8 (!)
Wczoraj zasnela tuz przed 18 i wstala dzis 7:15 (!) takie zycie to ja rozumiem hihi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Powiedzcie mi od czego on może mieć bardzo mocne gazy?? Przecież purta jak 'stary' Wszyscy zawsze patrzą po moim tacie haha on biedny zawsze winny Nie wiem czy coś z jedzenia może mu 'szkodzić' czy czemu tak się dzieje? przecież powietrza nie łyka pijąc.....
Co dajecie maluchom na kolację? Ja się coraz częściej zastanawiam czy nie dać Maksowi kromkę chleba i do tego mm z kakao... mogą kakao już? Jeśli tak to jakie? Myślałam nad naturalnym normalnym kakao troszeczkę do mm - mm i tak jest słodkie to nie trzeba żadnego nesquika czy innego słodzonego.. no chyba że macie coś wypróbowane? A rozważam taką zmianę ponieważ Maks mi nie chce pić na noc mm... są dwa łyczki i odpychanie butli... od tygodnia chodzi na głodnego niemal spać, najwięcej ile wypił to 60ml... czasem jak się budzi w nocy to próbuję mu dawać, ale też odpycha....
inna u nas Maks jest kąpany ok 20, śpi do 6 zazwyczaj, ale czasem zdarza się 7 lub 8
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Aggi z tego co wiem dzieci po skończonym roku mogą kakao ale wlasnie chyba te rozpuszczalne typu puchatek niz te normalne ale moge sie mylić.
Sa nawet kaszki kakaowe niestety mojej Nadii nie posmakowały.
Asienka co u Was? Jak sie czujesz?
Ja po weekendzie mozna powiedzieć wypoczeta:) spędziłam całkiem miło
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Czyli razem a jednak osobno.
Mnie takie wyjście odpowiada
Wczoraj się śmiałam że czuje sie jakbym mieszkala z kumplem/współlokatorem niż z mężem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
w końcu zjawił sie u nas rzeczoznawca...w sobote o 18.30 i musielismy z rocznicy teściów jechać... ale wolelismy wtedy, bo potem byłby dopiero w srode i wszystko znów by się odwlekło ;/ ale w porządku był, taki młody chłopak, wszystko nam wyjaśnił, opisał, pomierzył, zrobił zdjcia, wziął na pendrive nasze zdjecia , mamy mu napisac maila , jakie drobne rzeczy zamokły, zostały wyrzucone, nawet znalazł takie rzeczy których my nie zauważylismy.. np. ze płytki w łazience w jednym miejscu odchodzą , albo ze nóżki łóżeczka dziecięcego są napuchniete od wody... no i on w srode ma wysłać cały protokół do likwidatora i zobaczymy... ale wkońcu juz mozemy działać z remontem... z tym, ze najpierw musimy wynajac osuszacze pomieszczeń, bo ściany w niektóych miejscach maja 100% wilgotnosci ;/ mierzył miernikiem... no troche z tym zejdzie..
Aggi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
co do kolacji, to Kacper praktycznie nie pije mleka juz dawno, nie chce... natomiast kaszke zje więc on dostaje kolacje około 20 ok. 240 ml kaszki, czasem zje mniej i dostaje jeszcze jakieś kanapki, jak my jemy, czy parówki itp... czasem gardzi w ogóle kaszką i je , to co my ale mleka już od dawna nie chce, wiec może po prostu daj mu cos innego ? Kacper też często dojada np jakimś owocem... zauwazyłam, ze jak zje później kolacje, wczoraj nawet zjadł dopiero o 20.30 , bo nas nie było, to obudził sie dopiero o 5.00 na mleko, zjadł 180 ml i dospał do 7 tak wiec spokojnie możesz mu dać coś innego na kolacje, a na pewno zje z chęcią
Kakao mu nie dawałam, ale jadł ciasto z kakaem ja myśle, ze mozesz spróbowac i zobacz tylko czy go kakao nie uczuli ... bo róznie to bywa
Inna ja czuję się już bardzo dobrze jakbym w ciaży nie była nawet już nie jem co 15 min, jak wcześniej w końcu
stres z zalaniem już minął , przywykłam do mysli, ze czeka nas remont... już nawet farbe do przedpokoju wybralismy , bo była promocja na duluxa- dawali białą do sufitów 5 l za 1 zł tylko to w leroy merlin i musielismy do Bielska jechać ok 45 km w jedną stronę, wybrałam kolor, potem poczytalam na necie ze okropnie ciemny wychodzi i wpada w pomarańcz, ze ogólnie brzydki.. a na wzorniku taki ładny delikatny był... zmarwiłam sie..ale moj kochany mąż zabrał mnie z powrotem wczoraj do sklepu i wymienilismy
wkurzyłam sie tylko na moją sąsiadke, któa nas zalała, bo ona dalej uważa, ze nie mamy dużo szkód, a rzeczoznawca powiedział, ze szkoda jest wysoka, wszystko zalane, a to nie chodzi tylko o odmalowanie, ale trzeba drapać, gładź znów nakłądać, szlifować, gruntować , malować itp... zresztą wczoraj Ł zawołał ją do nas, zeby sobie zobaczyła jak nasze mieszkanie wygląda, zeby potem nie mówiłą, ze chcemy coś wyłudzić..
co do relacji z meżęm, to współczuje, ze tak to sie kończy... ale najwyraźniej tak miało być, skoro zwiazek nie ma przyszłosci, to im szybciej sie zakonczy, tym lepiej...
Kacper od soboty już chodzi/ biega na całego fakt faktem jeszcze sie potyka i siada na pupe, ale juz prawie nie raczkuje, tylko wstaje i chodzi wczoraj u teściów wyszedł z pokoju, przeszedł cały przedpokój, skrecił do kuchni, zawrócił i wrócił do pokoju, cały czas na nóżkach dumna ja a jak sie przy tym cieszy i bije sobie brawo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Gąska Wszystkiego Najlepszego dla Oskarka:) Zdrówka:*
Ależ wczoraj się wystraszyłam i napłakałam
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
asienka super ze juz jedno załatwione i fajnie ze trafiliscie na kogoś solidnego co zauwazyl cos czego wy nie przewaznie jest na odwrót. A sąsiadka jest jakas nie poważna skoro twierdzi ze nic wielkiego sie nie stało. Trzeba bylo ja zawolac jak ten czlowiek byl mogl przy niej wymieniac szkody, to by zobaczyla
Nie lubie takich osob co narobia bigosu a pozniej chca dostac kare ale najlepiej najmniejsza :/
Brawo dla Kacperka:)
Super ze dobrze sie czujesz
Ja dzis staram sie ogarnac dom ale taak mi sie nie chce nienawidze drugich zmian masakra
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
zaplanowałam sobie dziś spanie do 7-8 a tu psikus, o 6 już zabawa
Uczę moje dziecko spać w dzień w łóżeczku. Łóżeczko w dzień było be, krzyki i płacze... a że ostatnio przy zasypianiu na podłodze nakrzyczałam na niego to się zraził, nie chce od dwóch dni w ogóle ze mną się położyć... źle mi z tym, ale spać dziecko musi a wiecznie wózkiem się ratować nie będę bo co ja w zimie zrobię..... no i powiem Wam że miałam obawy ale popłakał, pomarudził w tym łóżeczku, utuliłam go 3 minuty, odłożyłam i śpi
inna może nie widziałaś a Nadia zahaczyła, albo jest opcja że jakiś piasek jej wpadł? Mi kiedyś nad morzem trochę piasku się dostało co to był za ból.. może w piaskownicy była?? jeśli da sobie założyć je spowrotem to pielęgnuj tak jak po przekłuciu.. a jeśli nie to może na siłę nie zakładaj bo może z nerwów chcieć je wyrwać z ucha
asienka wczoraj Maks zjadł 80 mleka na noc... no nic będę dawać mu mleko jeszcze a potem zobaczę.. może jakiś chlebek wieczorem czy coś. Gratki dla Kacperka z tym chodzeniem Maks pewnie będzie ostatni, jakoś nie garnie się by samodzielnie chodzić czy stać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Inna hmmm, sama nie wiem... z doświadczenia wiem, ze dziurki tak szybko i łatwo nie zarastają, choć nie wiem, jak to jest z dziećmi... niestety nie wiem, co poradzić moze na razie pielegnuj dziuski, a za pare dni spróbuj załozyć kolczyki?
no właśnie Ł powiedział, ze mógł ją zawołać, jak rzczoznawca był... ale de facto poszedł po nią na drugi dzień, aby sobie mieszkanie zobaczyła to robiła wielkie oczy...
Aggi Kacper znów uwielbia zasypiać w huśtawce takiej zwykłej drewnianej, co zawiesza się w drzwiach... my mamy to tego sznurek dopięty, on siedzi w niej (ma poduchę za pleckami i taką gąbeczkę pod pupcią i na bokach więc mu wygodnie) ja siedzę na łózku, oglądam coś i go bujam , a on zasypia a potem go przenosimy do łózeczka jak jestesmy gdzies, to usypia na rękach, tylko go trzeba troszke potelepać chyba ze bardzo zmęczony, to sam sie tuli a wieczorem do łózeczka i zasypia, całe szczęście ale to dużo od dziecka zależy... a co do chodzenia, to nic sie nie przejmuj, to będzie moment Kacper nagle w dwa dni zaczął chodzić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Opcja piasku odpada, zacheczenie raczej tez nie bo ja wyjątkowo bylam ciagle z nia wiec bym zauważyła a jezeli nawet to jedno ucho rozumiem lecz gdy przemywalam jedno patrzylam na drugie i bylo wszystko dobrze gdy pierwsze skonczylam i nalozylam kolczyka z drugim zaczelo sie robic to samo wiec chociaz po tym wiem ze to nie zachaczenie.
Gdy przemylam drugie i wlozylam kolczyka zaczela leciec krew mala juz zaczela sie denerwować plakac dotykac wiec zdjelam to w cholere a maz byl dzis u tej kosmetyczki i ta powiedziala mu ze nie potrzebnie je zciagnelam....
Nosz kur .... Dziecko plakalo krew leciala a ja mialam ich nie sciagac ! Porażka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.