Sierpniówki 2014

maybeline rozumiem, dobrze że marysia to ma za sobą! A ja znów mądrzejsza na przyszłość jestem

Witam
ale weekend szybko minął w sobote byliśmy na parapetówie u siostry Ł i jej meża, Kubuś przespał całą imprezkę a Kacperek ładnie bawił sie z innymi dziećmi wczoraj był u nas kuzyn z żoną i synkiem i też chłopcy super sie bawili w ogóle moje dziecko takie grzeczne sie zrobiło, ze szok tylko kiepskie noce ma przez ząbki wiec i ja chodze niewyspana


meybeline a robiłaś badanie moczu? bo własnie Kacper też miał angine...a gdzieś od paru dni wkłada rękę do pampersa, chce jakby go zdjąć... czasem przy wycieraniu chusteczkami siusiuaka mi płacze i odsuwa się... też ma gorszy apetyt (ale jemu też piatki idą wiec nie wiem, czy nie od ząbków) ma okropny lejący katar i kicha, ale on zawsze przy zabkowaniu miał taki katar...ale to wkłądanie rączki do pampersa mnie zastanawia... w nocy budzi sie s krzykiem, ale to tez raczej od ząbków, bo paluszki wkłąda do buzi i pokazuje gdzie boli...

Inna śliczny kącik dla Nadii super, ze sie układa

Aggi maj nadchodzi, może w koncu uda sie nam spotkać rodzinkami w pszczyńskim parku ?

Hej

Aggi narazie swoje planu wiąże z Czestochowaa co bedzie pozniej to czas pokaże:) do czasu sprawy separacji i alimentow na pewno zostaje tu.







Buziaki

Czolem ból głowy coś mi dokucza, czyżby zmiana pogody ? dziś tak pięknie słonecznie.. ale przez okno Poza tym niewyspana jestem !! Moje dziecko o 2.30 rozpoczęło zabawę, śmiał się, śpiewał i w ogóle Poszłam do niego dopiero jak zapłakał... uwaga .. była wtedy 4 !!! a zasnął ostatecznie przed 5 także tego... masakra

asienka fajnie że dzieci Cię 'oszczędzają' i są grzeczne Szymuś od natalii miał zapalenie pęcherza z tego co pisała kiedyś. Ale może warto badanie moczu Kacperkowi zrobić?? Może faktycznie coś nie tak? Szkoda żeby się męczył. No mooooże może się uda Mój S taki nieświatowy, w domu by siedział tylko, a ja za to bardzo chętnie bym się spotkała bo samej pewnie Ci się nie uda przyjechać z chłopakami co nie? babskie spotkanie by było

inna super wyglądacie, widzę zmiany i jeszcze raz zmiany miłego dnia !

Hej Wam Dziewczyny:)

U nas wszystko dobrze Filip przeziębiony ale dajemy syropki i mam nadzieje że szybko przejdzie:) Dziś mamy z mężem 2rocznice ślubu jak ten czas leci..
Inna dziękuje ale to mąż wybrał imie:)
Milena coraz bardziej się rozpycha nie mogę się doczekać wizyty a ona dopiero 10maja;( a na dni majowe przyjeżdza moja ulubiona ciocia z wujkiem i mają 4letniego synka zobaczymy jak Filip się będzie z nim bawił zawsze jak przyjadą to mi ich mało są tacy fajni a nie więdzą że jestem w ciąży bo by nie przyjechali tylko by powiedzieli że jak urodze:) nie ma tak dobrze:)
A dziś byłam u fryzjera i jestem zadowolona tylko musze sie przyzwyczaić

Miłego wieczoru kochane:)

serduszko dużo zdrówka dla Filipka ! to miły weekend majowy Ci się szykuje, super !

u nas dzisiaj cały dzień leje, normalnie osiwieje z nudów i wcale siły nie mam żeby coś zrobić pożytecznego w domu

Hejo

Snilo mi sie dzis nasze forum

Przez 3 dni majowki pracowalam tylko drugiego takze odpoczelam pogoda dopisala wczoraj nadia byla do obiadu u taty to ja sobie posprzatalam w domku i mialam popoludnie dla córci.

Ale ten czas leci jeszcze trzy miesiace i bedziemy świętować drugie urodzinki a dziecko tak sie zmienia z dnia na dzien
U nas wozek juz bardzo malutko uzywany Nadia woli chodzić.
Sama sie ubiera rozbiera szczególnie skarpetki i buty ale koszulke leginsy tez potrafi:) samodzielnie je potrafi okreslic co chce jesc ... Ostatnio upatrzyla sobie pierogi z truskawkami hahah. Trzeba to widziec jal wyjmuje z zamrazlki i w jednej ręce trzyma a druga pokazuje ze to chce jesc hahaha na nocnik droge zna i wie zeby siasc trzeba zdjac pieluszke ale jeszcze siusiow sie nie doczekalismy:p
Zrobila sie taka mała modelka zdjęciowa haha mama robi fotke a Nadia sobie pozuje i szczerzy ząbki hahah
A i lale albo misia chce juz karmic i daje im "am" przezabawnie to wyglada wczoraj smoka ktorego sama nie uzywa wciskala misiowi hahaha
Pozatym u nas dobrze
Kawka wypita sniadanko zjedzone zaraz bedzie trzeba isc na spacerek po poludniu do pracy
Milego dnia

Kilka foteczek:)

Czołem weekend i po weekendzie. Smutno mi bo S od dziś dłużej będzie pracował a po pracy jeszcze na dodatkową chodził będę samotna około miesiąca... echhh.

inna my też wózka praktycznie nie używamy, Maks dużo chodzi sam, a wózek tylko na nagle wypadki których jest niewiele. Szczerze nie pamiętam kiedy braliśmy wózek Maks się nie umie rozebrać ani ubrać. Z jedzeniem też kiepsko żeby samemu, a ja może głupio robię bo szybciej jest jak go nakarmie no ale w końcu mam nadzieję że zacznie sam jeść. Nocnik nadal u nas nie istnieje, wie że sika się do wc ale nie chce siadać. Maks też karmi misie już od dawna ale zdjęcie ładne zrobić to graniczy z cudem. Śliczna nadia

Witam po weekendzie majowym:)
u nas każdy dzień był zorganizowany:) albo my gdzieś, albo ktoś u nas Ł był w domku od soboty do wtorku, wiec dużo czasu razem spedziliśmy

Aggi z wyjazdem z dwójka nie byloby problemu, ale ja auta nie mam... Ł jeździ nim do pracy;/ ale jakby czasem w któryś dzień zdarzyło sie, ze pojedzie z kimś, bo ma jednego kolege, tylko ze on na inna zmiane pracuje i czasem z nim idzie na jedna zmiane, i jak pojedzie z nim i bede miec auto, to dam znac

U nas Kacperek je ładnie sam, aczkolwiek czasem mu sie nie chce i prosi aby go karmic jak mi sie spieszy to je ze mna, a jak nie, to sadzam na krzesełko, podsuwam do stoliczka i je sam coraz ładniej łyżka, a widelcem juz bez problemu, łyżeczka np jogurt tez ładnei zje na nocnik siada, ale nie zawsze cos uda sie zrobić... czasem siku, najczesciej rano co do karmienia, to chce karmic Kube ale jak na razie, udało sie temu zapobiec w ogóle całuje braciszka cały czas, robi mu cacy jak płacze kładzie sie koło niego cudowni są

Inna śliczna Nadusia

asienka ooo to fajnie by było mówię Ci S to tak nie bardzo wyjściowy typ ale ja bardzo chętnie piękne widoki masz w domu napewno zazdroszczę

Hello

A co tu taka cisza tyle czasu?

U nas wszystko wporzadeczku
Nadii wychodza gorne trojeczki i zostana tylko piatki:D w nocy jest niespokojna.
Od 30 maja zaczynamy chodzic do żłobka:)
Poki co odpokac dziecko mi nie choruje ale jest strasznie niegrzeczna i co tu gadac rozpuszczona jak dziadowski bicz ja ciagle w pracy tatus ma wychowanie w nosie i mamy skutki:(

8 czerwca sprawa o separacje trzymac kciuki tam tez bedzie sprawa o alimenty
W glebi duszy licze ze sedzia zmieni sprawe z separacji na rozwod i go orzeknie aby tak sie dalo a bede przeszczesliwa:)
Trzymajcie sie cieplo bo pogoda to tez wariuje buziaki

Czołem. Ja w sumie nie mam o czym pisać bo ostatnio wszystko się nam wali.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
także no... najchętniej bym się gdzieś zamknęła, zniknęła na chwilę... no nic, pozdrowienia!!

Aggi przykro mi z powodu babci ;(

U mnie nadal niewesoło, ciągle coś. Szkoda gadać