Mamusie pazdziernik 2014

..

JAgodzia kochana jesteś dziękuję za miłe słowa!
czytam was dzielnie , czytam was wiernie!!! z sentymentem czytam o Waszych dzieciaczkach, i uwielbiam jak dodajecie zdjęcia!!!
JAgodzianka ja też jakiś czas po porodzie zrobiłam sobie taki ostry rudy i było mi ok! Ty wyglądasz świetnie i odważnie!
co do MM my używaliśmy Bebiko i używamy do dziś. Chwalę sobie. A polecił mi je mój tata, który mówił że ja jadłam bebiko mój brat jadł i siostry i problemów nie było a wrecz lubiliśmy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kuzwa dziewczyny masakra jakas. Mala mi spala od 21 do 22 30 i potem koniec!! Do 6 30 nie bylo spania, bolal ja brzuszek, marudzila, momentami darla sie w nieboglosy i oczywiscie ciagle na raczkach. O 6 30 skapitulowalam, bo nie pomoglo zawiniecie w kokon, ani hustawka, ani spiewanie ani bujanie qrwa no nic. Odlozylam ja do lozeczka i czekalam az sie wyplacze... Z 5 min to trwalo i zasnela. Wiem, straszna ze mnie matka. Pierwszy raz zostawilam ja samej sobie zeby sie wyplakala i w koncu tez usnelam. Wczoraj sie pochwalilam ze piekna noc za nami, to sobie kurde przechwalilam dziecko padam na twarz, boli mnie glowa i znow ten zoladek. Qrwa piekny dzien przed nami :/

Co do ulewania, to mojej sie to zdarzylo moze ze 3 razy. W trakcie jedzenia czasem mi pluje mlekiem, ale po nie zwraca.

Kacha, ja przed ciaza palilam 8 lat wiec cie doskonale rozumiem. Tez mnie od kilku dni ciagnie i to fest, ale na razie sie powstrzymuje. Mi w ciazy bylo latwo rzucic, bo nikt mnie nie kusil. Ani maz ani nikt z jego rodziny nie pali, a moja rodzina jest w Polsce i wiekszosc palaczy. Czasem marzy mi sie fajka, tym bardziej ze nie karmie piersia..

I tez mam teraz takie myslenie jak ty Kacha. Przed ciaza bylo mi wsio ryba czy umre dzis czy za 20 lat, tez miewalam stany depresyjne itd. Dluga historia... Ale odkad zaszlam wszystko sie zmienilo, a odkad dostalam mala w ramiona to juz w ogole. Teraz jest calym sensem mojego zycia i wiem, ze mam dla kogo zyc.

Teraz oczywiscie spi jak aniol i tak pewnie przespi mi caly dzien, a w nocy znowu bedzie masakra.

Mialam cos jeszcze pisac, ale zapomnialam. Potem dokoncze

Jagodzianka Qrwa wiedziałam, że nie umiem nic tłumaczyć Ale znalazłam w necie coś takiego, to jest mniej więcej to o co mi chodzi, z tym, że dziecko "siedzi" na kolanach i nie musi być podniesione do góry.....



Anetka to kiedy będziesz w tej Wawie?

Yoozia współczuję kochana Postaraj się chociaż wypocząć trochę w dzień jak Mała śpi...

noooo wkońcu was nadrobiłam!
My dziś po szczepieniu i USG bioderek! USG wyszło ok, przy okazji wyprosiłam doktorka żeby zajrzał jej w brzuszek i mówi że też wydaje się wszystko być ok-mała grzecznie leżała na leżance nie płakała
Co do szczepień-szczepiliśmy na 2 razy, pentaxim + żółtaczka-rączki ma szczupłe więc dostała w nóżki-wielki ryk, płacz i szał trwał może minutę, potem smoczek do buzi i do mamusi i grzeczna była już, teraz zjadła i śpiocha.Mam nadzieję że obejdzie się bez gorączki itp
Co do wagi to 4260 g i jesteśmy w 25 centylu-podobno super.
Anetka melduję się! Dostałam przesyłkę! śliczne!
też powoli zaczynam mieć świąteczny nastrój i już się nie mogę doczekać!Ja od męża mogłabym dostać jedną przespaną noc!
Malvi ja próbuję pozycji na kolanach

narazie tylko po niej rzygła i mam tak Kacha że mała tylko się drze jak ją biorę do odbijania w trakcie!
Yoozia no takiej nocy hardkorowej jak ty to jeszcze nie miałam i współczuję! I nie jesteś złą matką! Nie dziwię ci się! Też mam jeden taki moment za sobą, że pozwoliłam małej zasnąć samej zaryczanej i potem się zastanawiałam czy jej nie o to chodziło żeby ją położyć!?
Caroinka u nas pobudki podobnie więc spokojnie życzę powodzenia z badaniami maleńkiej żeby już było dobrze
Munkki u nas też jakby lepiej z ulewaniem i prężeniem się-dajemy małej DEBRIDAT i DICOFLOR.
Jagodzianka mała cudna! A jaki jęzor
aaaaa dostałam się do testowania butelek LOVI z aktywnym smoczkiem-dostałam dwie butle(150 i 250ml) i 6 smoczków!!!!Zadowolona jestem tylko czy mała będzie z nich piła bo teraz mamy MAMBABY-antykolkowe
SZKODA ŻE JA NIE Z WAWY

Czytam was ale zaraz oszaleje... Rano byliśmy na bioderkach, wszystko ok mała nawet nie drgneła, wkurzyła się dopiero jak ubierałam jej czapke. Zosia ma kaszel i siedzi w domu a popołudniu z nią idę do lekarza i mam jakieś warsztaty dla rodziców w przedszkolu więc jak M nie spanikuje i zostanie z naszymi terorystkami tzn. księżniczkami to pojadę.
A teraz karmie Marysie i oczywiście nie mogę się ruszyć, Zosia poszła na drzemke teoretycznie bo coś tam krzyczy z pokoju a mój M siedzi przed kompem z słuchawki na uszach więc jest bardzo pomocny... I jak tu nie oszaleć?!

Jagodzia, Nelka, Aneczka super że jesteście już po usg bioderek i wszytsko dobrze.

Czytam Was ale przyznam że nawet nie mam siły napisać.... wczoraj bylismy z Małą u lekarza, tak popołudniu zaczęła charczeć że myślałam że się udusi :/ a pediatra akurat przyjmował wieczorem trochę spanikowałam spakowaliśmy ją i pojechaliśmy. Okazało się że to początek infekcji :/ albo przejdzie albo może uderzyć na oskrzela, płuca Ma zaczerwienione gardełko... Dostała maść majerankową, witaminę C w kropelkach i Nasivin tylko na noc. Powiem Wam że mam dość tak się martwie, oby tylko jej przeszło. W nocy bardzo mało spała, źle jej się biedulce oddychało.

Trzymajcie się i uważajcie na Maleństwa bo jak widać o przeziębienie nie trudno.

Anetka ja tez czekałam na to, aż Malvi pokaze nam swój talent artystyczny, a tu taaki leń z niej, ze znaazla obrazek w necie brrr!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.
MlecznaMama to pamietaj, ze zawsze bedziesz jedna z nas wiec bez problem wypowiadaj sie tu! My dawaliamy bebiko comfort na kolki I zaparcia ale kupke no coraz rzadziej robila..

Aneczka moja je z Lovi, ja SB bardzo chwale je gratuluje:)

Ania a miała katarek? Bo może to od tego być.. Zdrowiejcie!:*

Aneczka daj znać jak te butelki, bo mam jedną LOVI ze smoczkiem dynamicznym 150ml, ale ona jest chyba od 3m+. Jak dałam w niej raz Krzysiowi mm to cały się oblał, bo za szybko leciało
A pozycji na kolanie nie próbowałam, może się skuszę

Ania ucałuj bidulkę od cioci Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok

Jagodzia myślisz, że przy moim szatanie mam czas, żeby wam rysować?! haha! Dziś cały czas się domaga noszenia na rękach, próbuję go okiełznać w huśtawce ale pojękuje przez sen a ja w międzyczasie gotuję pomidorową i usiłuję odkurzyć, ale nie wiem jak to wyjdzie

Malvi moja Majka je z dynamicznego hahha jak Ty mówisz na Majki przyszłego chłopaka! Zaraz jej powiem wszystko

Jagodzia, tak miała i ma katarek... odciągamy ile się da żeby nie zaległ.

Ania czym odciągasz? Frida?

Cześć dziewczynki.
Za nami dziwna noc... Małego w nocy o 3 obudziła kupa i musiałam mu dać 60ml, żeby się znowu wyciszył, bo nie chciał spać... Robił sajgon. Od 6 tak samo... Byłam wściekła,bo tak bardzo chciałam pospać. Wyżyłam się na M. Dobrze, że on się tym nie przejmuje (wie, że zmęczenie czasami bierze górę nad moimi emocjami).
Byliśmy się już dzisiaj troszkę dotlenić i teraz śpi...
M pojechał do pracy, a ja się relaksuję przed laptopem. Ciekawe ile to potrwa...

Jeszcze muszę kupić małemu nowy smoczek! Mamy dwa, ale on toleruje tylko ten okrągły. Mamy też anatomiczny , ale nie umie go używać... A wszystko dlatego, że dzisiaj zauważyłam, że ten smoczek którego używa jest pęknięty ! Nie wiem jakim cudem, ale niezły badziew... www.google.pl/search?q=smoczki+uspokajaj...551.html%3B400%3B400