Listopadówki 2014

Bella mniej przy sobie no-spe na wszelki...gdyby bóle sie nasiliły ...nie zaszkodzi a pomoże ..ja z Tośka prawie caly czas bylam na no-spie lekarka twierdzila,że lepiej by boli nie było i by nie łapały skurcze ja uciekam na bete milego dzionka wszystkim życze

E tam szkoła
Dzieci dają tyle radości, że nie ma się co załamywać
Sama starałam się o pierwszą ciążę będąc dziennie na drugim kierunku i pracując. Teraz nadal mam jeszcze ostatni rok mgr z tych drugich studiów, na dodatek stacjonarnie ale w niczym to nie przeszkadza. Owszem jest ciężej, bo po porodzie trzeba jeszcze po uśpieniu dziecka nadrabiać materiał, ale wiekszość ludzi wyciąga pomocną dłoń

Mąż mnie chyba udusi do 18

jestem tak szybciutko i wszystko w porządku jest zarodek widoczny i pęcherzyk z tym ciałkiem żółtym ale na zdjęciu mego niuńka nie ujęła hehe wszystko ok wiek ciąży zgadza się z wiekiem z OM
czyli dzisiaj 6 tygodni skończone


ps. tylko mówiła, że mam bardzo silne tyłozgięcie, że nie wyczułaby czy to ciąża przy badaniu ręcznym i serducho za 2 tygodnie oglądne sobie ;D

Patii jaka śliczna Fotka Super,że wszystko w porządku pewnie lżej na serduchu co pewnie następnym razem zobaczymy już groszka z bijącym serduchem jejuś jakie to fascynujące....taka mała gadzinka

aaaaaaaaaaa jest pierwsza fotka naszego wątkowego Groszka
pięknie pięknie

ja na wesele kulać się będę w czerwcu- no pod koniec, też liczę bardziej na mega dobrą wyżerkę aniżeli pląsy do rana

Bella, no nospa to dobrze Ci zrobi, byle tylko żadnych skurczów nie było )

a ja cały czas odczuwam jakieś takie ughhh obciązenie w dole brzucha ale to chyba dobrze, no i ten bufet mam już wyklewający się...jak on już się wylewa to nie chcę mysleć co to będzie za jakiś czas

Trzymajcie kciuki żeby się mi udało teraz zajść w ciąże Jutro albo w niedziele zrobię test ciążowy. By coś wiedzieć przed wizytą u gina w poniedziałek. Jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie testu jak będzie pozytywny. Miłego popołudnia

meli trzymamy kciuki MOCNO
Ferii co Ci się wylewa ????
kurcze tak sobie myślę jak Was czasem czytam,że opuścilam nie jedną lekcje z anatomii nie kumam czaczy
Wy tak o tych weselichach a mi smutno i smutno i zapalila mi się lampka,że mam 18-stkę 1 maja i komunie jakoś w czerwcu hmmmmmm tez se pojem a co
no i czekam jak na szpilach na wyniki kolejnej bety
Ferii mnie też brzuchol boli ale z przejedzenia...dziś sobie usmarzylam wątrobki drobiowej z cebulką i pieczarkami i zżarlam tyle,że teraz pękam

Vika, no jak to co bufet dla Groszków mi sie ze stanikow wylewa
eej to my razem się 18.05 na kjomuni bawimy, bo moja chrześnica bedzie komunistką tegoż dnia a 11.05 mój chrześniak co pojem to pojem ale co wydam na prezenty to nawet mysleć nie chcę

no ja nie wiem co jak co ale Twoje wyniki betkowe są kosmicznie pięknie wysokie i aż pękam z zazdrości a ten dzisiejszy to będzie podwójnie kosmiczny od razu przyleć nam tu z wynikiem

ja odebrałąm sobie receptę na luteinkę, fajny ten mój Dr Cud, bo jak mnie zobaczyłto wyszedł i zapytał jak się czuję i tak mi miło się zrobiło

Pati pięknie <3

Meli trzymam kciuki

Aaaaaaa Bufeeet ....ten Bufeeeet...nie dziwne,ze nie zajarzyłam bo ja go nie mam u mnie 48 kilo żywej wagi i cycków brak hmmm ale już nie długo choć na jakiś rok znów odzyskam swoje meloniki no może po trzeciej ciąży już tak nie schudnę OBY ......

Vika, szczęściaro!!!!
ja cierpię istne katuszę bo uwielbiam ćwiczyć z Chodakowską, lubię katować się dietą a teraz, ehh no nie narzekam ,ale nie ćwiczę póki co

ja to liczę, że po porodzie bedę mogła poświęcić 1h dziennie na ćwiczonka a i że Groszki wyssają ze mnę co trzeba

Ferii a ja innym zazdroszczę troszkę tego cialka....ja taka wysuszona jestem
oststnio bylam na siłce i trener sie przeżegnal bal się mnie ćwiczyć ale pokazałam,że dotrwam do konca tak mnie wymęczył,że przez kilka kolejnych dni nie umialam zejść po schodach takie zakwasy mialam

aa hahaahah jak ja tęsknie za zakwasami )
już chyba z miesiąc nie ćwiczyłąm, jak nie dłużej przez tą stymulację...eh

to jak ktoś Ci mówi "niech Ci pójdzie w boczki" toż to komplement zazdroszczę,oh zazdroszczę

Mi już nikt tak nie mówi wszyscy uważają,że ja się glodzę.....a ja nigdy ale to nigdy nie odmawiam sobie jedzenia ale mam taką naturę,że potrafię dwa dni nie jeść a kolejne trzy jem wszystko i wszystko co najbardziej tłuczące ...uwielbiam smażone ...mięso...zapiekanki wszelkie ....kuchnie wloską i chińska ...jem doslownie wszystko....

vika było widać już nawet fasolinke, ale takie ujęcie mi wydrukowała gdzie widać sam pęcherzyk z ciałkiem żółtym ale dobra tam nie ważne jakie hehe ważne ,że jest nawet nie prosiłam sama mi wręczyła sympatyczna babeczka i jak wyszłam z gabinetu to czułam się przeszczęśliwa z takim bananem wyszłam, że patrzyli się na mnie wszyscy, bo chyba aż świeciłam z tego szczęścia wagi to Ci nie zazdroszczę hehe ja 62kg i nie przeszkadza mi nic oprócz jeszcze ciut ciut brzuszka hehe ale to już teraz nie ważne a cycorki znowu mi z d na e chyba przeskoczyły xD a co to bedzie jak znowu bede karmic f-g o masakro...

ferii ja obciążenie mam i ciągnięcie po bokach przy biodrach mi strasznie krzyż boli przez tą macicę tak mi naciska.. ;/ pewnie znowu szybko brzuszka nie będzie widać, a może jeszcze na weselicho załapie się bez brzucholka, jednak ta macica tyłozgięta ma czasem plusy ;P bufet mówisz, mój jeszcze przed terminem @ zaczął się wylewać hehe

dziękujemy z Kropeczką

hehe no chudzielce ja tez chcę tak ;D hehe