LIPCOWKI 2015

Dzięki za odp.
kapturki na sutki - bo kurcze chciałabym karmić piersią ale moje sutki są takie wrażliwe ;/ nawet strumień wody pod prysznicem tak mnie uraża że nie wyobrażam sobie dać dziecku do ssania ;(
tysiiiak - co to za lanolina do sutków jakaś specjalna z apteki? (moja teściowa używa tego do prania dywanów ;P
sterylizator - jak można bez to może faktycznie szkoda kasy
zamiast sudocremu linomag - dzieki paulinkaaa2202 nie miałam pojęcia (szwagierki używały sudokremu)
nianie potrzebuje bo duży dom pokoje na górze a kuchnia na dole
a leżaczek wymyśliłam bo tak pomyślałam że jak pojade gdzieś np do znajomych czy nawet do mamy to się przyda do spania bo mało miejsca na wózek

od wczoraj bolą mnie pachwiny (trochę tak jakbym zakwasy miała) przy wstawaniu tylko w sumie. Jak leże albo siedzę to nie... myślicie że to groźne? Jutro mam na szczęście wizytę ale mam schiza już

Monikat Ty myślisz o takim leżaczku-bujaczku ? hmmm moim zdaniem trochę kiepski pomysł to jest fajne ale żeby dzecko sobie poleżało w ciągu dnia kiedy Ty np robisz obiad a tak to może łóżeczku turystyczne?? nawet używane od kogos? My mamy i jak Kuba spi i dziadków to zabieramy właśnie je
a lanolina taka zwykła z apteki i podobno madela jest dobra na sutki

o takim właśnie leżaczku bujaczku myślałam bo np u mojej mamy to raczej nie ma miejsca na łóżeczko ale nie myślałam o nocowaniu u dziadków tylko o jakiejś ewentualnej drzemce

Monikat zawsze można gondole odpiąć albo położyć dziecko na łóżku z tym, że mieć je na oku a leżaczek ciągać ze sobą mi by się nie chciało a w domku jak najbardziej może się przydać

Ogólnie zgadzam się z Paulinką i Tyssiak.

Dodam jeszcze od siebie:
- organizer na łóżeczko mam i używam, ale to dlatego, że nie mam żadnej komody w pokoju, w którym jest łóżeczko
- nie widziałam przewijaka na łóżeczko - wg mnie na pierwsze miesiące sprawdziło się super
- leżaczek/bujaczek - super sprawa i nie do zastąpienia ALE od 3-4mies życia - wcześniej lepiej nie kłaść dziecka
- na sutki nie miałam osłonek ani kremu - nie potrzebowałam
- stelilizatora nie mam i nie potrzebuję
- butelkę - jedną, potem jak dziecko nie będzie chciało butli (tak jak moja córka) to i tak będziesz kupować po kolei wszystkie
- laktatora nie mam i nie potrzebowałam
- z ciuszków - raczej ok
-nie widziałam na liście wody morskiej do noska..
- sudocrem - tylko jak będzie źle z tyłkiem, na co dzień linomag lub bepanthen
- do kąpieli mam babydream - emolienty włącz dopiero jak będą jakieś problemy skórne (inaczej nie będziesz miała alternatywy żeby zaradzić)

Tyssiak dobrze pisze - do spania u kogoś gondola albo kanapa. Nie będzie CI się chciało zabierać bujaczka - i tak będzie pełno pierdół do zabierania Hania ani razu nie zasnęła w bujaczku (nie lubi plus to niezdrowe).

Moskitiera/folia na wózek - przeważnie jest w zestawie, parasolkę na wózek użyłam chyba 2 razy
Moskitiery na fotelik nie mam i nie potrzebowałam. Warto jednak kupić wózek żeby można było wpiąć fotelik (albo oryginalnie albo przez adaptery) - u nas fotelik + stelaż od wózka to była podstawa w sklepach/szybkich wyjściach itp.

Aaa - mam chwilę to jeszcze:

WYPRAWKA

1. ŁÓŻECZKO:
-materac
-ochronna mata na materac
-ochraniacz na łóżeczko
-prześcieradło x2
-organizer na łóżeczko (?)
-śpiworek (do 3msc.) - używałam od końca lipca i było ok
-pościel (od 3 msc.)
-poszwy (od 3 msc.)
-karuzelka - używałam od 3 miesiąca - można szybciej
2. WÓZEK GŁĘBOKO SPACEROWY
-moskitiera
-parasolka przeciwsłoneczna
3. FOTELIK SAMOCHODOWY (NOSIDEŁKO)
-moskitiera (?)
4. NIANIA ELEKTRONICZNA
-monitor oddechu(?) - podobno wato, plus niezbędne dla wcześniaka. Ja nie mam.
-kamerka(?) - nie mam - za małe mieszkanie
5. KOMODA NA UBRANKA
-koszyczki na drobiazgi (?) - warto jeżeli będziecie wyjeżdżać z nocowaniem
6. TERMOMETR BEZDOTYKOWY
7. WANIENKA
-stojak na wanienkę - nie mamy - wanienkę kładziemy na stół
8. PRZEWIJAK USZTYWNIANY
9. LEŻACZEK (?)
10. ASPIRATOR DO NOSKA
11. LAKTATOR - nie mam i nie potrzebowałam. Jeżeli mieszkasz w większym mieście to może warto kupić dopiero jak będzie potrzebny?
12. AKCESORIA:
-zasłonka przeciwsłoneczna na szybę do auta - nie mamy, cały czas chcemy kupić. Podobno najlepsze są takie "roletki".
-termometr do wanienki - nie mamy - w razie co bezdotykowym też zmierzysz (nasz ma taką funkcję)
-cążki i/lub nożyczki do paznokci - mam to i to i używam nożyczek.. często.. ALe maluszkowi najlepiej obciąć paznokcie dopiero po pierwszym miesiącu..
-szczotka - mam ale jeszcze ani razu nie użyłam - za mało włosów
-smoczek uspakajacz - mam chyba z 10 - żaden nie przeszedł Ale warto z jeden mieć (dostaniesz też pewnie w paczce ze szpitala )
-butelki na mleko i picie - napisałam wcześniej
-sterylizator do butelek (?) - nie mam - wrzątek to jest to
13. KOSMETYKI
-chusteczki nawilżane (sensitive) - u mnie przechodzą wszystkie, jak dla mnie nr 1 to te rossmanowskie
-ochronna maść do pupy (sudokrem) - lepiej linomag czy bepanthen
-ochronna maść na sutki (bepanten baby?) - nie potrzebowałam
-płyn do kąpieli (oilatum) - babydream, hipp, Podobno najbardziej uczulający jest jonsson (nie miałam nigdy)
-oliwka/balsam/emulsja po kąpieli - używamy oliwki od wielkiego dzwonu (po basenie tylko) - ale to dlatego że Hania nie ma żadnych problemów
-patyczki do uszu z ogranicznikiem - zwykłe stykną
-krem z filtrem UV - nie potrzeba - w to lato nie wolno będzie dziecka na słońce wystawiać
-proszek do prania (lovela, płatki mydlane) - płyn bobini też daje rade
-pampersy -
-podkłady do przewijania - dla mnie niezbędne. I znów polecam rossmanowskie
14. APTEKA
-sterylne gaziki do pępuszka - raczej do oczek, do pępuszka waciki do uszu
-octenisept lub spirytus do pępuszka - octenisept
-sól fizjologiczna do przemywania oczków
-płatki kosmetyczne do mycia buzi - wystarczą zwykłe (nie warto kupować tych "dziecięcych" - niczym się nie różnią
-kapturki silikonowe osłonki na cicuchy - zainwestuj lepiej we wkładki laktacyjne
-jakieś leki? Na gorączkę kolki?(?) - paracetamol, nurofen, czopki glicerynowe i tyle
15. UBRANKA, KOCYKI, PIELUSZKI
-ręcznik z kapturkiem x2
-pieluszki tetrowe (8-10 szt.) - mam 10 i styka
-pieluszki flanelowe (5 szt.)
-rożek usztywniany - nie używałam, nie widziałam potrzeby
-otulacz muślinowy - podobno dużo lepsze są bambusowe, ale nie mam
-bawełniany kocyk - kocyki ze 3, jak uleje itp. Jeden cieniutki, trochę grubszy itp
-śpiworek do spania - mam i używałam
-body z krótkim rękawem (5x 62, 1x56)
-body z długim rękawem (5x62, 1x56)
-pajacyki/śpioszki (10 szt. r.62) - ja nie używałam śpioszków - ale kto co lubi
-kaftaniki (10 szt. r.62) - mi wystarczyło z 5,
-półśpioszki (10 szt. r.62)
-bawełniane czapeczki (3-4 szt.) + opaska na uszka na upały
-czapeczka z daszkiem i okryciem na uszka - niepotrzebna/niewygodna
-łapki niedrapki (2szt.) - wg mnie niepotrzebne
-skarpety bezuciskowe (6szt.)
-chustka trójkątna pod szyjkę (2 szt.)
-bluza/sweterek (3szt)
-cieplejsze spodenki (3szt.)
-bawełniany dresik (r.68)

Ja używałam maści maltan na sutki

a jeśli chodzi o sutki to dziewczyny nie śmiejcie się ale dobrze żeby tatusiowie popracowali nad sutkami i je wyciągnęli mój tak robił i nie miałam problemów z karmieniem a niektóre kobiety mają płaskie bądź nie wyciągnięte i później maluszek nie może złapać

Aaa i przypomniało mi się podczas mycia Młodej - wit. K+D na początek, a potem D (lub od razu sama D przy karmieniu mm)..

no plus rzeczy dla nas
2 koszule do karmienia
podkłady poporodowe i podpaski
majtki siateczkowe
mini kosmetyki typu mydlo, szampon. .
wkładki laktacyjne
2 staniki do karmienia i ja miałam też zwykły sportowy
tamtum rosa podobno rewelka po sn ja nie używałam bo po cC nie było potrzeby
altacet w żelu na spuchniete nogi

Wam też się tak ciężko oddycha? ostatnio brat mnie zapytał czemu tak sapie

Tysiak mi też ciężko się oddycha sapie jak stara baba
A jak wejdę po schodach to oddechu nie mogę złapać a co to będzie pod koniec ciąży ?

Ja mam problem wejść na drugie piętro. Zawsze ze 2 przystanki robię a i tak sapię A z Hanią na rękach to już w ogóle

Dla nas dodałabym na 100% tantum rosa (najlepiej kupić jakiś "spryskiwacz" i niech potem mąż szybko rozrobi z przegotowaną wodą i po porodzie doniesie), woda do picia.. mnóstwo wody, jakieś słodkie bułeczki (np z biedrony) z dłuższym terminem przydatności albo wafelki ryżowe (nie wiadomo o której się urodzi a głód nadchodzi szybciutko (plus ja nie wytrzymywałam przerw między kolacją a śniadaniem ), jeżeli szpital nie zapewnia to ręczniki papierowe do wycierania się w strategicznych miejscach.

W ogóle warto zorientować się co zapewnia szpital. U mnie podkłady i podpaski poporodowe były. Trzeba było mieć tylko pampersy (ciuszki też były ze szpitala). A w innym szpitalu było odwrotnie..

Tyssiak dobrze mówi o staniku sportowym - ja przez pierwsze 2-3 tyg tylko w nim wytrzymywałam

A z innej beczki - u mnie znów wiosna A do tego na 12:40 połówkowe

Witam w ten piękny słoneczny poranek Chyba pójdziemy dziś nad morze na spacerek Chodź moje dziecko wczoraj wieczorem dwa razy zwymiotowało od kaszlu ale to mu dobrze zrobiło bo pozbył się większości flegmy no i skórek od winogron

Nie dawałam do listy takich oczywistości bo u nas to i własny kubek i sztućce trzeba było mieć o jedzeniu nie wspomne bo było tak okropne, że bez swojego sie nie obeszło dla dzieciaczka miałam swoje ubranka i pampersy

Mi też ciężko się oddycha :)Pff, u Was słonecznie, a u mnie szaro, buro i ponuro i pewnie zimno.. Dziś wieczorem jedziemy po łóżeczko
a do usg jeszcze tylko 3 dni!

U nas też szaro buro ale w miarę ciepło

A to mój brzuszek
Na stojąco wydaję się mniejszy


A jak siedze to duży