BezpiecznaCiaza112023

Mamy kwietniowe 2016

8 lata 10 miesiąc temu #1026086 przez Heathera

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu - 8 lata 10 miesiąc temu #1026088 przez Pumcia
Nat - Kochana ale kto jak nie Ty ma być silna - wiem, że latwo nam z boku mówić ale pamiętaj, że Helenka też to czuje :dry: wypłacz się jak Ci to ulży ale pózniej wstań z głową do góry. JA i tak Cię podziwiam za walkę . . .


Mikulinka no właśnie ja do Ciebie po poradę ile czego a Ty tak sie bawisz :whistle: :evil: jak nowicjusz no :lol:

Koticz
ja mam termin na 24 kwietnia i tak jak Ty na spacer wybiorę sie parę dni pózniej. Ale kurde różnie bywa z pogodą - na Podlasiu jest zawsze zimniej :P myślę, że taki z polaru lub weluru kombinezon starczy na wyjście i ewentualne załamanie pogody. Czy ja dobrze rozumiem ?- nie kupujesz i nie masz mniejszych niż 62 ? podpowiedz niedoświadczonym koleżankom łaj nie masz ? :woohoo:

Wietrzyca no właśnie mi o pogodę chodzi, teraz już deszcz pada ale nie wiadomo kiedy zima zupełnie odpuści :evil: powiem Ci, ze jestem mega szczesliwa, że rodzę na wiosnę a nei np na upalne lato :whistle: :laugh : a i jak po wizycie ? przeoczyłam Twój post ? :whistle:

Heathera - to skoro pytasz - to Ci powiem :) kręgosłup mnie napiepsza i wczoraj spać nie mogłam tak mnei zgaga męczyła, no i dalej pachwiny ciągną ;/ a reszta ok :woohoo: ja dziś też za prasowanie się biorę ale rzeczy moich i męża bo sie nazbierało. Wczoraj już miejsce dla synka zrobiłam w szafie i komodzie więc jak tylko będę miała komplet ubranek to zaczne już je prać i prasować ale to za jakieś 2-3 tyg dopiero :evil: Nie chce, żeby sie za mocno zakurzyły :lol: Fajny kolorek tych ścian :silly: i portret mega, super pamiątka :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026093 przez Karii
Hej wszystkim
NatB bardzo Ci współczuję o nie dziwię Ci się, że łapiesz doła nie jedna z nas by się pewnie kompletnie załamała a Ty walczysz i Helenka to czuje... Pisz jak masz doła to pomaga czasami warto wylać smutki...

Co do wyprawki to ja też stoję daleko w lesie, przy Adasiu byłam bardziej zmobilizowana nie planuje dużych zakupów ale poza pieluszkami, środkami higienicznymi itp. muszę zamówić komodę i łóżeczko (upatrzone potrzeba tylko decyzji). Z ubranek po Adasiu mam kombinezon misiowaty, Adaś urodzony 21 kwietnia i miał go na sobie może ze trzy razy tylko. Mam dresik welurkowy i jeszcze jeden cieplejszy polarowy pajac,, wydaje mi się że wystrczy mimo, że termin mam na 31 marca. Zawsze i tak opatulamy maluszki kocykiem i dodatkowo jeszcze osłonka na wózek tak więc myślę że będzie ok. Z ciuszków planuje kupić tylko parę pajaców i bodów na 56 do szpitala aby Franio miał nowe, reszta ubranek będzie miał po Adasiu i po moim chrześniaku, który skończył 2 latka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026097 przez Heathera
NatB Możemy sobie tylko wyobrazić co czujesz ale pamiętaj, że każda z nas tutaj trzyma mocno kciuki i wierzy, że wszytsko będzie dobrze. Czasem dobrze jest sobie popłakać a nie tłumić emocje więc możesz się nam wyżalić.

Pumcia dzięki :) aa kręgosłup to i mi doskwiera do tego jeszcze miednica i wszystkie tam kości. Czasami czuje się jak staruszka szczególnie gdy leżę i chcę się obrócić na drugi bok a z bólu prawie jęczę :/ Mi na zgagę gin kazał brać renni może też Ci pomoże

Karii u mnie tak samo wyprawka stoi w miejscu...muszę poczekać na wypłatę :/



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu - 8 lata 10 miesiąc temu #1026108 przez Wietrzyca
Heathera, chyba wszystkie czekamy na wypłatę! :) Ja też mam już koszyk skompletowany w gemini, ale zakupy za 300 zł muszą już poczekać na luty, bo dzisiaj jeszcze robię przelew na szkołę rodzenia :) Dobrze, że ten koszyk da się tam chociaż przechować.
Fajne te kolorki, ten fioletowy mi się szczególnie podoba, trochę taki prowansalski :) Mam miłe skojarzenia.

Pumcia, a nie wiem czy napisałąm :P Mogło mi uciec. Więc wizyty dobrze, mam dalej kontrolować żelazo, bo ponoć w III trym leci na łeb, na szyję, więc dostałam skierowanie na krew jak zwykle od hematolog, do tego skomentowała wyniki, które już mam porobione do poradni nadkrzepliwości (8 lutego idę). Endokrynolog zdziwiła się, że jak to, że to już 27 tydzień i że ten czas zapieprza. I skomentowała wyniki, że dobrze. Także wszystko super.

A ja też się cieszę, że to wiosna będzie. Moja siostra w połowie lipca miała rozwiązanie, upały, opuchnięte nogi, taka już biedna umęczona była pod koniec strasznie samą pogodą. W basenie na działce siedziała :) Także ja się cieszę, że na te upały już będziemy rozpakowane.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026116 przez Mikulinka
hej ..
Pumcia
bo ja wiesz odmładzam się :P :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: ...a tak serio to ..mi o to chodzi ze ja miałam problem z głowy bo praktycznie w gorączki dzieciaki przychodziły na świat ;) i dlatego twraz mam problem a wiadomo co przysłowie mówi ... choć ja koniec kwietnia to nie wiem ..
W sumie to musze się zabrać za tą wyprawkę trochę ostrzej bo leżę . :unsure: :blink: :silly: . w sumie mam tryb oszczędzający mieć no ale nie az tak :laugh: :laugh: :laugh:
Nat
każda z nas się martwi ... a ty jeszcze masz dodatkowo czym ... ale odsuwaj czarne myśli i walcz .... mów do Helenki nie wiem ile jest wam dane być razem ale każda chwila ważna ... mówię tu z perspektywy dziewczyn które miały ciężką ciąże i walczyły o każdy dzień . Pokaż jej ze ty walczysz o nią a ona ci pomoże lekarze robią co mogą .. Wiem doły się łapie łzy płyną załamania depresja nic nie cieszy to wszystko wiem chcesz krzycz wyj kopnij coś .... ale się nie poddawaj nie ty nie możesz .. musisz ... słyszysz musisz walczyć . My możemy tu być i cię wspierać ... już kiedyś pisałam chcesz wejdź na grupę porozmawiaj z matkami może dodadzą otuchy a może jakiś psycholog pomoże ... Truj nam dupe ile się da .. tylko nie duś tego w sobie . Jeśli chcesz możemy się powymieniać priv numerami tel. skypa .... Pamiętaj ze my tu jesteśmy i trzymamy kciuki za Was w szczególności Tulę mocno i przesyłam moc pozytywnych myśli :*
A jak twoja szczeka ? A Wład jak ?
Ja kupuje ciuchy 56 62 68 bo 56 to dzieciaki się topiły więc u mnie nie mam kolosów ..
Heathera
śliczne kolorki .. :woohoo:
Blondi
żyjesz ?
Zgaga i kręgosłup to teraz codzienność ... dziecię uciska coraz bardziej ... Reni pomaga ale na trochę migdały wcale ...
m przyjedzie 10 wiec go będę przyciskać do muru o ten kredyt na remont ... (zobaczymy ile będziemy mogli dostać bo by się chciało oj chciało ale wiadomo trzeba mierzyć siły na zamiary )

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026132 przez Heathera
Aj no niestety tak to z tą kasa jest że szybko się upływa... szczególnie że produkty dla dzieci są drogie

Dzięki dziewczyny :) W przyszłym tygodniu mąż zacznie malować salon a potem jeszcze pokój Wiktorka i w końcu będzie w mieszkaniu fajnie...marzy mi się jeszcze kilka rzeczy wymienić np drzwi do pokoi i wejściowe i kuchenkę na indukcyjną ale nie wiem czy w tym roku damy radę

Ja tez się ciesze że rodzimy na wiosnę. Wiktora urodziłam pod koniec maja i tez było fajnie bo można szybko na spacerki zacząć wychodzić bo ciepło jest. Trochę ciężko by było jakbym urodziła w zimę i dzieciaczka na mróz wystawiać jakoś bym się bała. Z kolei w ciąży chodzić w wakacje tez jest ciężko w upały więc wiosną jest akurat :)


Mikulinka to trzymam kciuki aby sie jak najlepiej udało z tym kredytem :)



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu - 8 lata 10 miesiąc temu #1026135 przez Wietrzyca
Heathera, mój mąż urodził się w styczniu, i od teściowej wiem, że nie przejmowała się tylko go patuliła i na spacery chodziła. I nie wiem, czy to nie dzięki temu, ale odporność ma jak koń normalnie :) nic się go nie ima! Nawet moja grypa żołądkowa ostatnio mu rady nie dała, normalnie nic! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026144 przez Heathera
Wietrzyca wiadomo dobrze jest hartować dzieci. Ja tez swojego synka wyprawiam na sanki nawet jak mróz jest i nie choruje tak dużo. Z kolei moja koleżanka ma dwie córki 3 latkę i 1 rok i w ogóle je na dwór nie wypuszcza zimą i przez to dzieci ciągle chorują. Ale jakoś tak po porodzie bym się bała :P Ale wiadomo w końcu bym tez opatulała i wychodziła :P



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026157 przez Mamusia
Hej dziewczyny mnie od rana coś łapie gardło i glowa... :(
Co do torby do porodu to ciuszki mam wszystkie przyszykowane w łóżeczku małej... A dla mnie rzeczy będę pakować na bieżąco niedługo będę musiała kupić wszystkie kosmetyczne rzeczy nie wiem tylko z jakiej firmy zastanawiam się nad nivea bo przy Adi miałam... A ostatnio koleżanka mówiła mi coś o Ziaja i się zastanawiam....

Od rana poza tym bolą mnie pachwin koszmarnie.... I jade dzisiaj w końcu do mojej mamy...

Dziewczyny które mają już dzieci mam pytanie czy wasze dzieci też są aż tak zazdrosne??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026164 przez Marta1985
Mój Bartuś narazie jest cudny względem brzuszka i braciszka - zobaczymy co będzie po porodzie B)

co do kosmetyków ja przy Bartku miałam ziajke a teraz zainwestuje w markę Dzidziuś dużo pozytywnych opini słyszałam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026182 przez Heathera
Ja też nie mam na co narzekać...Wiktor może nie jest jakos mocno zajnteresowany brzuszkiem ale jak np widzi reklamę lalek to się pyta czy kupimy dla Weroniki :) Jak mu mówię żeby porozmawiał z nią to mówi coś do brzuszka chociaż sam z siebie nie. W stosunku do innych dzieci np u teściów tez nie jest tak źle. Wiktor jest najstarszy i długo miał dziadka i babcię na "własność". Teraz jest jeszcze Natalka i Filip i jakoś się z nimi nie bije, ale co będzie jak się młoda urodzi to się okaże :P



Cywilny: 21.01.12 Kościelny: 06.06.15

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026194 przez natB
Po ciężkim poranku przyszedł lepszy dzień :).. Dzięki dziewczyny za wsparcie czasem musze sobie poplakac, bo w człowieku tyle emocji się kumuluje eh

Upieklam dziś moim ukochanym mężczyznom rogaliki na serku homogenizowanym :)



mikulinka dziękuję, że pytasz.. Ja czuję się średnio, szczeka dalej boli, moja koleżanka dentystka mówiła, że to jeszcze z 2-3 tygodnie może potrwać... Idę we wtorek do gin i jak dalej będzie bolało to poproszę o jakieś leki przeciwzapalne...
A Wład to mój dzielny mały mężczyzna, kocham go nad życie... Tak sobie ładnie radzi ze wszystkim, tym razem jak mnie nie było to nawet nie zauważyli, bardzo w ostatnim czasie jest Tatusiowy, co mnie bardzo cieszy

U nas mały nie jest zazdrosny, wiec ze będzie dzidzia, ale też tak mu cały czas tego tematu nie wkrecamy do głowy, żeby właśnie nie czuł się odrzucony, że dzidzia jest dla nas nakwazniejsza.. On jak na takiego małego czlowieczka dużo rozumie, jak mówię że z dzidzia jadę do Pana doktora, bo jest chora to głaszcze brzuszek i daje buziaka... Będzie cudownym, starszym bratem...
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu #1026196 przez lena20
hej wam czy ktoras z was ma cukrzyce ciazowa i diete??pozdrawiam,,ja sobie ztym poradzic jakos nie moge,,dzis sie czuje fatalnie bo mam takie te wyniki we wszystkie strony,od 3 dni mam wyniki po obiedzie przecietne,,pozdrawiam was,,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

8 lata 10 miesiąc temu - 8 lata 10 miesiąc temu #1026204 przez Mikulinka
no to ja się odzywam .. właśnie sprzątałam klatkę schodową i się zmachałam od razu w krzyżu poczułam ... no ale ktoś to musiał zrobić "sasaidki -babci " nie będę ganiać ( kochany człowiek jest jak przyszywana babcia dla mnie i moich dzieci ) do tego jeszcze uratowałm "ja " od spalenia czajnika bo gwizdał a wody brak dobrze ze się dobiłam do niej :)
gardło dalej boli nos zawalony ...
NatB dawaj przepis :D ... oj trzeba sobie ulżyć tylko ludzmi jesteśmy
Lena20
cukrzyce masz stwierdzoną czy tylko z wyników domniemasz ? Powiem ci tak z synem miałam cukrzyce taką ze chodziłam po ścianach do tego miałam skurcze i skracającą się szyjkę wiec mój gin wysłał mnie do kliniki uniwersyteckiej 100 km od domu i tam większość czasu leżałam na patologii az do porodu ... jeśli nie jest tak duża to dietą ogarniesz klimat ...jest zasada żelazna której będziesz musiała przestrzegać godzin i porcji ... oraz ruch ... pewnie będziesz miała spotkanie z diabetologiem . Cukierową być to troszkę uciążliwe ale daje się rade. Ja oprócz diety ( która w sumie mi nie pomogła ) musiałam przejść na insulinę ( tttaaaaaakkkk robiłam sobie zastrzyki 4 razy dziennie 2 różne insuliny i dawki tez musiałam sobie ustalać i wiadomo mierzyć cukier ) dostaniesz glukometr i będziesz sprawdzać poziom cukru. a reszta wyników tez nie halo ?
napisz co się dzieje kiedy wizyta ..

Troszkę mnie wcięło Ale robię listę kosmetyków ... przeglądam www.srokao.pl

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl