Mamusie LUTY 2017

Inezka mnie zaniepokoiło to że malutka układała prawie zawsze głowę po prawej stronie i że czasami ciało układała w taki rogalik a jak się denerwuje i złości ro się strasznie pręży i wygina..

A co do szczepień tak na rotawirusy szczepimy ale np jak bylismy u neurologa to w naszym przypadku dał nam zaswiadczenie żeby zaszczepić na ksztusiec szczepionką bezkomórkową. Dlatego zależało żeby iść najpierw do neurologa a później robić szczepienia.
Właśnie jutro mamy pierwsze szczepienie

Co do podnoszenia, noszenia, ubierania i przewijania to uczymy się wg metody ndt bobatch i tak jak na filmikach popatrzcie sobie Pawła Zawitkowskiego. Nas to nawet fizjoterapeuta uczyła jak zakładać skarpetki tak żeby wzmacniało mięśnie brzucha, które u Michasi trzeba wzmocnić kurcze chętnie bym wam opisała co i jak robić ale ciężko wytłumaczyć tak pisemnie np to co robiłam a nie wolno to dawać swojego palucha do rączki dziecka,nie prowokujemy do tego żeby zaciskało jeszcze bardziej piąstki, generalnie dłoni na razie nie dotykamy, nie wciskamy żadnych grzechotek. Noi mój błąd to taki że ja zawsze ją nosiłam i karmilam na lewym ręku. Jakoś na prawej nie umiem no ale powoli się uczę hehe

Ogólnie wszystko robimy raz na jedną raz na drugą stronę, nawet w nocy dobrze zmieniać pozycję dziecka z jednego boku na drugi. Jak wyjmujemy dziecko z łóżeczka czy wózka to nie tak, że ręką pod głowę, drugą pod pupę i do góry, tylko zawsze dziecko powinno iść "bokiem". Tak jak pisze Kejt, Zawitkowski to wszystko pokazuje. Zmieniając pieluche też nigdy nie bierzemy dziecka za nogi i do góry nie podnosimy pupy, tylko turlamy z jednej strony na drugą. Jak najwięcej na brzuszku, chociaż np U nas straszny ryk jest po sekundzie...

Muszę poszukać moich notatek po spotkaniu z fizjoterapeutka, to się podzielę z Wami jeszcze tym, czego nie pamiętam.

Czasami ciężko wyłapać, że coś jest nie tak. U nas pediatra też cały czas mówiła, że wszystko ok, a jednak neurolog i fizjo mieli inne zdanie. I chodziliśmy długo na rehabilitację, aż mały nie zaczął chodzić. Ale chociaż złapał prawidlowe nawyki podczas ćwiczeń.

Mulian, a probowalas pieluch wielorazowych?

Olcia gratulacje!!!
Dziewczyny mój mały też jak się złości pręży się i wygina w rogalik do tyłu, ale robi to w stronę w którą ma ułożoną głowę, raz w jedną raz w drugą i jak sie zdenerwuje to robi się cały sztywny przy tym. Jutro przychodzi położna to się zapytam bo pediatra nic złego nie zauważyła tylko ze u lekarza mały był spokojny jak aniołek a do fizjoterapeuty idzie się w którymś tygodniu czy tak same z siebie szlyście?

Co do kup to u nas też maraton, ciągle coś ma pultnięte w pampku. Tak jak Honka smarujemy gruba warstwą bepantenu. A mamy chłopców jak radzicie sobie z fontannami podczas przebierania? Bo mały nie lubi sie przebierać a jeszcze jak zasika ubranka to trzeba go całego przebierać i jest przy tym okropny krzyk... Trzymam siusiaka żeby w razie czego sikał na wprost ale i tak ma znoczone plecki bardzo często...

A ile po jedzeniu dajecie dzieciaki na brzuch?

Witajcie, widzę ze już wszystkie rozpakowane gratulacje

Mulian jak czytałam Twojego posta przypomniala mi się historia z moim Filipem, miałam dokładnie to samo.
Mi pomogło biogaja probiotyk- młody rzadziej się załatwiał i dodatkowo kąpiel w nadmanganianie potasu.
Przy mocniejszych odparzeniach wtedy smarowałam delikatnie tormentiolem.
Bigaja pomogła po kilku dniach już

Inezka szczepimy Kornele i tylko tymi podstawowymi. Chociaż cos słyszałam że dla dzieci urodzonych w 2017 doszło jeszcze jedno obowiązkowe szczepienie.
Justyna Kornela też nie jest fanką leżenia na brzuchu
Joanna ja po jakis 15/20 min zazwyczaj

Ależ u mnie depresyjna pogoda, nic tylko położyć się i spać

Hej,
A ja dzis wpadam na forum smutna-bo byliśmy zrobić bilirubine, bo Julek na buzi wciąż pomarańczowy.Przez skórę badanie wychodziło 5 i 8, więc dziś poszliśmy na krew.Wynik po 14.00
Martwię się bo z córka miałam to samo i zoltaczke miała do 3miesiaca i przez to do dziś jesteśmy pod poradnia z wątroba

Hej my też mamy asymetrie ułożenia i Zosia dokładnie tak jak Misia Kejt układała się w literę c do tego prezy się i od gina głowę. Do fizjoterapeuty pójdziemy po neurologu . Dziś na bioder kach byłyśmy wszystko ok .
Megi trzymam kciuki za Julka i jego wyniki .
Co do plamienia to ja po CC jeszcze plamie ale tylko po karmieniu . U nas leżenie na brzuchu to masakra do tego mamy kolki od 16 do 3 . Do tego kupy nie robi od wczoraj nawet krople nie pomagają. Tak mi jej szkoda

Dziewczyny, pytałam o szczepienia na rotawirus, bo miałam taki zamiar, a mi pediatria, żebym się zastanowiła, bo to żywy wirus i obciąża mocno organizm... młodego szczepilam na rota i dobrze zniósł jak zresztą wszystkie szczepienia. Więc mam dylemat czy szczepić małą na rota...My idziemy programem szczepienia 5w 1 ze wzgl.wlasnie że mała wcześniak, pozny, bo pozny ale wcześniak.
W tym roku w obowiązkowych szczepieniach mamy pneumokoki, bo je włączyli dla wszystkich urodzonych dzieci w 2017r.

Kejt, Michalinka dziś 2m-ce kończy Buziaki dla niej

Pooglądałam też filmy Pawła Zawitkowskiego i wiem, że też błędy robiłam, źle przewilajam, źle podnosiłam, do odbijania też nie tak do końca jak trzeba...ehh, a to mój drugi bąbel i jak to się zapomina...

Codziennie staram się na troszkę kłaść małą na brzuch, ale też średnio lubi i tak najszybciej to 1h po jedzeniu.

Megi, trzymam kciuki, żeby z Julkiem było dobrze.

Agutka, fajnie , że bioderka u was ok. My dopiero 13.04. bo wcześniej nie dało się juz.. A możesz napisać jakie to krople na robienie kupki? Czy na kolki krople miałaś na myśli?

Megi, jak wyniki Julka?

Cześć dziewczyny ciężko mi nadrobić wasze posty ale staram się mój młody rośnie dziś kontrola płytki krwi się poprawiły ogólnie wyniki dobre zostaje na tylko urolog
Dalej karmimy się piersią ale dwa trzy razy na dobę pije mleko z butelki
Co do metod przewijania lub podnoszenia poprostu staram się robić to dokładnie ale nie zastanawiałam się czy dobrze to robię
Jedyne co nam dokucza to w buzi afty dostaliśmy nastyne do pedzlowania

Inezka dziekuje,ze pytasz
Wynik 7-moja położna twierdzi,ze przy karmieniu piersia wynik jest ok i nie jest to wielki problem.
Mojej koleżanki córka miała w tym czasie 11 i spadło.Zastanawiam się,czy na dobę nie odstawić od piersi,żeby szybciej spadało.Mam mieszane uczucia

Co u Was mamuśki? Bo jakaś tu cisza

U nas masakra mała śpi tylko na rękach albo na klatce piersiowej odlozenie do łóżeczka kończy się krzykiem nic w domu nie mogę zrobić wszystko z nią na rękach powoli w jakąś depresję wpadam wczoraj nawet mm podałam bo myślałam że w łeb sobie Strzele od tego placzu . Mój Kuba dał mi w kość ale Zośka bije go na głowę. Jeszcze 2 tyg temu myślałam o 3 dziecku że może kiedyś dziś mówię stanowcze nie !!!!!!!!!! W domu bur del taki ze szok prasowanie z przed tyg czeka nawet z młodym lekcji nie mam jak odrobić bo zaraz krzyczy . Naprawdę rozważam przejście na MM niewiele czy moje mleko jakieś chude ale z drugiej strony ładnie przybiera już wyrosła z 56 rozm teraz 62 nosimy . Dziewczyny ile zajmuje waszym maluchom jedzenie tzn jedno karmienie i na ile im wystarcza bo nam zamiast wydłużyć się przerwy między posiłkami to się skracaja teraz w nocy co półtorej godziny wstaje .

Megi buziaki dla Julka dziś miesiąc kończy:)

Agutka dziękuję A może skok rozwojowy macie?
Mój średnio je 15min-20min z odbitka.Za to je średnio,co 2-2,5godziny.
A po MM ile masz przerwy w karmieniu?

Agutka może Mała teraz szybciej rośnie ? Kubuś czasami je godzinę i po 1-15h juz jest głodny a czasami 10 min jedzenia wystarczy jemu na 3 h

Mego jak odstawisx na cala dobę od cyca to możecie mieć problem z powrotem do cyca bo z butelki łatwiej

U nas ostatnio też pod górkę Kubuś pięknie śpi tylko na spacerze (5 godzin potrafi spać ) w domu to co 15-20 min płacze. Dzisiaj całą noc i pół dnia na cycu wisiał. Jak ma lepszą noc to budzi się co 2 godziny . Tez myślałam że będzie coraz lepiej a jest na odwrót . Ale nic dam rade obiecałam sobie ze nie popełnie tego błędu co z Adamem i nie będę dokarmiać mm . Adama karmiłam tylko 1.5 miesiąca bo jak dawał popalić to butle dostawał bo tak było mi łatwiej
A jak narazić spadło mi 9 kg jeszcze 9 zostało z ciąży, a do czerwca musze co najmniej 14 kg zgubić bo inaczej będę jak baleron wyglądać na własnym ślubie