Mamusie KWIECIEŃ 2017

Ja zaszczepiłam Jana na pneumokoki gdy szedł do żłobka. Miał wtedy 1r9m. Potem jak chodził wzięłam zaświadczenie i ospę wietrzna miał za darmo.
Dzis mozole sie z glukoza. Wynik na czczo 74. Faktycznie ta z cytryna daje rade, ale od polowy myślałam ze zwątpię. Popijałam czysta woda i poszło. Najgorsze jest to ze jestem potwornie glodna.

Motylek dasz radę!!! Jak juz wysiedzialas troche to teraz pójdzie z górki ) trzymam kciuki i dasz kochana radę!!!

Ja nie do końca jestem przekonana do tych szczepionek skojarzonych..ale niech każdy robi co uważa za słuszne Generalnie jestem za szczepieniem. My byliśmy i jest ok, a teraz ludzie wariują na tym punkcie i widziwiają.
Motylek dasz radę

Motylek mam nadzieje ze dalas rade i to "przyjemne" badanie juz za Tobą.
Pisałyscie żeby przepijac w miedzyczasie wodę?! Pozwoliła wam na to pielegnarka? ?!! Bo u mnie wręcz zakazała siedzieć o"suchym pysku" i się nie ruszać żeby nie zniekształcic wynik.

Gosia powiedz lekarzowi może przepisze ci coś mocniejszego... a z naturalnych to prawdziwe kakao można pić bez cukru podobno pomaga na skurcze.

Zajrzałam na lutowki tutaj na forum, kurcze lutego nie ma a tam dziewczyny się chwala bobasami. Ciekawe która u nas pierwsza się "rozpakuje". To już tak nie daleko... tylko proszę zagladajcię tu też po porodzie bo wtedy przyda się największe wsparcie.

Witajcie dziewczyny,

Marysia 87 ja też zaglądałam do lutówek i to prawda tam już kilka rozpakowanych Piszesz ze to już tak niedaleko, js powiem szczerze, mam wrażenie ze daleko... chociaż mam 32 tydzień i niby za 6 tygodni moge już urodzić to wydaje mi się to meega dlugo i co więcej ogarnia mnie takie zmęczenie ciążą... ,mimo. ze jak patrze w tył to wydaje mi się, ze te tygodnie minęły szybko Wy też tak macie ?

co do szczepień to ja szczepilam na wszystko chyba, naprawdę, jestem zwolenniczką szczepien moje chlopaki poszczepione na ospy, meningogkoki pneummokoki, borelioze i etc... i to wszyscy trzej, zawsze kupowalam szczepionki skojarzone, tak zeby jak najmniej było kucia. I to zaszczepiony jest każdy z trzech, nigdy nie miałam zadnych powikłan poszczepiennych

rownież podczas krzywej moglam pić wodę i chodzić, mysle ze to nie wplywa na wynik badania, co przychodnia to inaczej

pozdrawiam !!!

Marysiu mi nikt nc nie mówił, ale jak czułam że mi mdło to wyciągnęłam swoją wodę popiłam i w końcu dałam radę opróznić kubek. Jak przyszłam do domu to mnie sen znużył i padłam. spałam dwie godziny.
Patrzyłam czy są już wyniki, póki co cisza. Jednak są już wyniki krwi i nie jest dobrze, mimo że brałam zęlazo to hemoglobina, erytrocyty, hematokryt poniżej, a leukocyty na granicy, chyba lekarz sie nie ucieszy.

Gosia na takie skurcze dziwne że Ci nic nie pomaga. Jak mnie złapał taki skurcz i jak zaczęłam brać dziennie po tabletce magnezu ustąpiły skurcze.

Faktycznie ten czas leci. Mój syn ma bunt trzylatka plus moje hormony, w domu wybuchowo- normalnie działa mi na nerwy co tu gadać. Przy takim stresie to urodzę niedługo! Mam nadzieję, jednak ze nie.

Miałam wczoraj usg jamy brzusznej, do tego wyjazdu do Instystutu Hematologii. Okazało sie ze ciążą naciska mi na prawą nerkę, przez co ona nie opróżnia się dobrze, są zastoje i mogę cierpieć na różne infecje. Lekarka zdziwiła sie że mnie nie boli, ale doszła do wniosku zę jak śpię na lewym boku to może tak bć że nie boli. Ciągle coś nowego, jak nie urok, to....dopowiedzcie sobie same Mamusie

Co do szczepien to teraz moda na nieszczepienie ... ja jestem za mam troche wtykow w sanepidzie takze szczepic jak najbardziej jednak z glowa 1 najwazniejsza rzecz dziecko zdrowe w 100 % zadnych katarkow itp 2 ja jestem za skojarzonymi mimo nagonki na nie one zawieraja mniej syfu i po 3 rodzielac jak sie da jesli szczepimy 6w1 to nie szczepic na jednej wizycie pneumo i rota tylko dzielic. Wiadomo wygodniej jest wszystko razem ale niebezpiecznie . Jedyna szczepionka do ktorej mam obiekcje to mmr ...

Gosiu ja tez mialam skurcze z mala bralam magne b6 nic nie pomoglo teraz biore magvit b6 po 2 tabletkach ani jednego skurczu (odpukac) od miesiaca takze polecam czystym sumieniem

Rok temu moja znajoma urodzila dziecko w 28 tyg czyli tak jak ja teraz dzidzia duzo przeszla ale teraz jest zdrowiutka

Milunia oj to duzy wczesniaczek, dobrze że wszystko ok z dzidzia. A Tobie życzę co najmniej jeszcze 10 tygodni!!!!

Kakadu mi te tygodnie tak zleciay ze nie wiem nawet kiedy, pamiętam jak by to bylo wczoraj jak dałam mężowi test i powiedziałam żeby sam zobaczył i mi powiedział hehe.

A dziewczyny dziękuję ze poradę co do roibos i melisy dodałam jeszcze zielona herbate zamiast czarnej.... i o dziwo jak córka pozwoli mi zasnąć to śpię jak niemowle.

Dziewczyny fajnie, że wywiązał się temat szczepień bo też się zaczęłam ostatnio zastanawiać nad tym - super poczytać wasze opinie na ten temat Rozjaśnia mi się wszystko w głowie

Marysia cieszę się, że herbatki Ci pomagają ;D Sama teraz popijam rooibosa z cynamonem, goździkami, pomarańczą i miodem <3 Mmmmm pychotka Jeszcze co do obciążenia glukozą to mi pielęgniarka pozwoliła pić zwykłą wodę mineralną, ale dopiero po wypiciu całego kubka tego świństwa Widać co przychodnia to inaczej

Mi, jak teraz patrzę wstecz, to te tygodnie ciąży też bardzo szybko zleciały... Pamietam jak wczoraj jak w lipcu zrobiłam test, na którym pojawiły się dwie kreseczki A to już tyle miesięcy zleciało od tamtej pory Właściwie to planowo zostało mi niewiele ponad dwa miesiące, zaczynam się chyba troszkę denerwować porodem

Dziewczyny, stresujecie mnie ja jeszcze nie gotowa!

a tak na marginesie, to wrócilam z warsztatów Bezpieczny maluch - bardzo polecam! Pierwsza pomoc w praktyce- kazdy mial mozliwość pocwiczyc na lalce. super. Są tez gratisy - parę próbek kosmetykow dla mamy + smoczek dla bobasa. Radzę jednak przyjs wczesniej, bo u nas zabraklo reklamowek albo ktos wziął dwie i sie nie przyznal albo oni źle przygotowali.

Witam powoli kompletuje wyprawkę, i zatrzymałam się przy pieluszkach jednorazowych...Taki wybór marek że nie wiadomo na które się zdecydować...Czy na początek Pampersy, Dada, Babydream czy Huggies? Co polecacie z własnego doświadczenia? Bo ja zielona w temacie.

ANUSIA - ja polecam dada stosowalą u córki i było spoko bez podrażnień, odparzen itp. Pampersy zielone używam sporadycznie ze względu na cenę no ale jakość dobra ale znacznej różnicy od dada nie widzę. Natomiast rozmiarówka jest inna tzn ja i moje koleżanki mamy takie mają odczucie, przykładowo używałam 4 z dada ale 4 z pampers juz ja gniotla i musiałam 4+, nie pamiętam jak z tymi małymi rozmiarami. Na początek kupuje paczkę dada i paczkę pampersow obie firmy najmniejsza rozmiarówka. Radzę nie kupować na zapas bo akurat promocja czy czos takiego bo twoje maleństwo samo zdecyduje jakie pieluchy mu najbardziej służą- trzymam kciuki żeby od razu jakąś marka przypadła do gustu i Tobie i Maleństwu.

Mala_ewa zazdroszczę warsztatów, ja niestety nie miałam okazji a powiem ze pierwsza pomoc u takiego maluszka to ważna sprawa. Odpukać z córką nie miałam przygód i mam nadzieje ze z synkiem tez tak będzie ale wolałabym być przeszkolona pod tym kątem.
A powiedz mi jak to jest jak się maleństwo krztusi?? To prawda co internet podaje, że na swoje kolana głową w dół? ? Albo że otwarta ręką w plecki??? Jeju oby żadna z nas nie musiała mieć takich interwencji.... ja i tak swoje przechodzę z mala bo ona się zanosi i traci oddech... było coś o tym??? Mi lekarz zalecił, zmiana pozycji dziecka, dmuchać w twarz, w ostatecznosc spryskać twarz woda...

Jesli chodzi o pieluchy to ja używałam zielone Pampersy i Dada. Za to nie sprawdziły sie u nas Huggies.

Ja podobnie uzywalam Dady i pampersy zalezy co w promocji bylo sprawdzily mi sie super Kolezanka kiedys namowila mnie na paczke jakiejsc taniochy kupilam i po 1 pieluszce wyrzucilam cala paczke, wiec na pewno nic nie firmowego nie kupie, bo co z tego ze tanie jak sie wyrzuci.
A oto my 2 grubaski

Marysia87 - z tymi dwiema paczkami (jedna Dada drugie Pampers) dobry pomysł - tak też zrobię niech Fasolka decyduje

Miluniaa - jaki fajny brzuszek -
ja ciągle tylko słysze, o jaki mały brzuch jak na ten miesiąc..to dziecko też pewnie bedzię malutkie...a wszysko ok co taki brzuch mały....wrrr już dość mam tej szalonej troski. Tak jak by wszyscy nie widzieli, że zawsze był ze mnie chudzielec i dalej tak zostało...Oj trochę pomarudziłam...obiecuje poprawe
Pozdrawiam