STARANIA O CIAZE

wow Ilona! Super!
wielkie dzieki!!!!!!
Piekny rysuneczek!

Tak zrobie...ale! Jak ja teraz zlapie ta odcieta czesc? bo bede przekrajala ciasto prostokatne, a jak mi sie zalamie?
to jest dla mnie druga niewiadoma...

Mylalam o tekturce, zeby wsunac w dziure i odlazyc na bok, ale bede smarowac marmolada, to jak to pozniej spowrotem polozyc?

Kurcze, z jakimi to ja sie musze trudnosciami borykac!!!

Tak Majówka możesz pomóc sobie tekturką weź ja przytrzymaj na wysokości cięcia i przesuń ciasto na tekturkę, mi się nigdy nie złamał biszkopt.
A jak posmarujesz dolna cześć marmolada to tylko zsuniesz z tekturki i gotowe

ja osobiście delikatnie wsuwam dłonie miedzy części i przenoszę na bok.

życzę udanych wypieków

ok!

Sprobuje tak jak mowisz!..a rezultat bedzie w sobote, hehehe, powiem jak mi poszlo

Jeszcze raz bardzo Ci dziekuje za rady!!! Buziaki

madziaska napisał:

Ajlona wiem o czym piszesz z tym pecherzem... ja zmagam sie z tym cholerstwem od kilku lat... W koncu poszlam do urologa i zrobilam posiew moczu, niestety Ecoli, bakteria ktora jest nieporzadana w ciazy... Bralam antybiotyki bardzo dlugo i szczepionke... Bakterii w grudniu juz nie bylo, ale do tej pory od czasu do czasu pecherz czuje, on chyba juz bardzo wrazliwy jest... teraz mam nieliczne bakterie w moczu, ale lekarz uspokoil, ze to niegrozne... Zrob kochana sobie posiew z moczu, bo jesli zapalenie ciagle powraca to moze byc Ecoli, a ona moze powodowac poronienie i wady rozwojowe... Ale widzisz mnie sie udalo A furagin moze juz na Ciebie nie dziala, zrob badania, a i moze wymaz z cewki moczowej, bo to niekoniecznie musi byc zapalenie pecherza, tylko cewki, no i wymaz z pochwy, bo te dwa uklady sa bardzo ze soba powiazane... pij duzo wody, nie wstrzymuj moczu, a i mozesz kupic sobie zurawine w tabletkach i jesc suszona zurawinke To chyba tyle...

Madziaska u mnie tez diabelne bakterie byly, ale wytepiłam je wszystkie, a mimo to powraca to diabelstwo...serie antybiotyków brałam. od kliku lat na ziołowych lekach na bazie żurawiny. stosuję sie jak nikt do wszystkich zalecen lekarzy urologów, ale problem powraca. w mojej rodzinie wszystkie babeczki mają podobne dolegliwości. posiew moczu robie w sumie bardzo częto. po leczeniu żadnych bakterii a za jakis czas bol taki ze wykręca wszystkie częsci ciała zastanawiam sie czy nie uderzyc do nefrologa furagin ratuje mnie w takich chwilach. wciaz działa, ale jedynie objawowo. za pare miechów pewnie bedzie to samo. nie wiem juz jak sobie z tym poradzic. pozdrawaiam. i całą resztę także

Ech, a Lacrijka już pewnie w powietrzu jak bocian lata hihi

Anulka, to tylko tydzień, z nami zleci jak z bicza strzelił

Gabi - spokojności, już niedługo i wszystko będziesz wiedzieć

Witaj Ajłona, trzymam kciuki i za ciebie (ja właśnie 4 cykl zaczęłam staranek, więc podobnie jak Ty)

Ciągle w pracy siedzę, a jak nie w pracy to załatwiam sprawy weselne i nie mam czasu na forum wieczorami zasypiam w 5 minut aż mężu się śmieje, że gada do mnie a już śpię i rano musi mi powtarzać nasze rozmowy. I jak tu jeszcze na staranka mieć siły?

Hej
Kurczaki to nie wiem.... Marta wlasnie racja - kolejka
@nulka jestem z Toba myslami!!

Przepraszam, ze tak chaotycznie, ale wlasnie dzis rano chyba dostalam kopasa od malutka

Magda gratuluje kopniaczków

No kolejka pewnie będzie spora, i szkoda że tym razem nie zadziała zasada, że ciężarne maja pierwszeństwo w poczekalni

ilona napisał:

No kolejka pewnie będzie spora, i szkoda że tym razem nie zadziała zasada, że ciężarne maja pierwszeństwo w poczekalni

haha moze cos wymyslic, jakies haslo ciekawe jaka bylaby reakcja reszty Pan ciezarnych

ilona ja nawet nie wiem czy to TO, ale nic innego mi nie pasuje wiec od razu pomyslalam, ze malutek

Magda na pewno to TO. Nie da się tego uczucia pomylić z niczym innym
Podziękuj Maluszkowi i pros o więcej

Magda to cudownie!

Ilona jestem pod wrażeniem Twojego rysunku

Dorciaition weź przestań!
Był robiony na szybko, bo myślałam, że Majówka to ciasto wczoraj robiła i że szybko potrzebuje wsparcia
normalnie bym się bardziej postarała, choć rąk na rysunku nic chyba nie przebije

ilona dokladnie!! Cudowne uczucie i nie przypomina mi nic innego

To byl Twoj rysunek??!! Szacun!! Myslalam, ze z google sciagany

Dorcia

Magda, to szybko zostałaś skopana, ja w 16 tygodniu to nawet nie marzyłam, o czuciu czegokolwiek nie wspomnę.... ehhh, zatęskniło mi się.... normalnie ciesz się ile wlezie, to tylko pare miesięcy takich wewnętrznych kopniaków, zlecą nie wiadomo kiedy a na usg idź jak dasz radę, właśnie teraz dobry moment, teraz widać całego szkraba

Kurcze, genialne z tym ciastem! Ja to zawsze nożem, takim długim

Mirella no ja tam pewnosci nie mam, ale w zyciu takiego czegos nie czulam, napewno nie byly to wzdecia ani gazy ani nic podobnego... 17tc to mi sie wydaje nie mozliwe ale zobaczymy moze akurat

Magda gratuluję kopniaczków na pewno cudowne uczucie

Majocha Ty nasza kuchareczko pieczesz i wypiekasz mąż nie mógł lepszej żony trafić co takie pyszności przygotowuje

Ilona rysunek świetny, ręce super

ciekawe jak tam Lacrijka