BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

14 lata 3 miesiąc temu #26976 przez angel82
Idę się przygotować... Czeka mnie góra prania do prasowania i jeszcze muszę nas oboje dziś spakować. Na szczęście mój kochany jest w pracy i nie będzie przeszkadzać ;)

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Oczywiście będę z Wami (mamusie i starające się) myślami i ciągle trzymam za Nas (te drugie) wszystkie mocno kciuki. Ciekawe komu przysłużą się wczasy ;)
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #26979 przez MagdaM
Angel oby Tobie sie przysluzyly!! Zaciskam i czekam na wiesci i przywiezionej goralce lub goralku ;) Noooo i przejedziesz przez moja wioseczke :P

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27146 przez MagdaM
Hej, ale tu cisza :) Ja po becie, wyniki mialy byc wieczorem ale nie ma. W sumie ja wynik znam... Ehhh ale baba nie dosc ze oklamala to jeszcze mi tak krew pobrala ze mam siniak i reka cierpnie... Glupie uczucie bo to lewa :dry:
Calusy :)

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27149 przez monami
nie bądź taka pewna co do wyniku :) życie potrafi zaskakiwać :) - zaskoczenia życzę :)
no a jeśli nie teraz...to wkrótce.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27174 przez MagdaM
No niestety wynik <1.00 probujemy dalej

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27177 przez eash
czesc wszystkim dziewczynom - starym i nowym ;) bardzo was przepraszam za moje ostatnie milczenie, ale od 22 lipca jestem juz na zwolnieniu lekarskim i nie mam dostępu do internetu ani czasu, zeby zaglądać na forum z domu rodziców. napiszę tylko, że czuje sie dobrze, jestem już w 18 tygodniu ciązy, brzuszek jakby troche zaczyna się pokazywać (w końcu), jeszcze nic nie przytyłam - ciągle mam te 5 kg mniej niż przed ciążą, mam strasznie dużo energii, którą wykorzystuję na robienie całej góry przetworów dla nas, dla mamy, dla dziadków... na pieczenie ciast (co drugie to zakalec, hehe ;)), na gotowanie, sprzątanie, pranie... ostatnio przyszło mi do głowy nawet kupić świnkę i narobić swojskiego mięska, będziemy też chyba bić koźlę i już sie rozglądam za królikami, bo królicze mięsko jadłam ostatni raz chyba w dzieciństwie... ale mąz studzi nieco moje zapały :) a propos - mąż pracuje w nowej firmie już miesiąc, pensja zapowiada mu sie dwa razy wyższa od poprzedniej, z niecierpliwością czekamy na pierwsza fiszkę i przelew :) ja mam zasiłek w wysokosci pensji, wiec narazie jest ok - moze nie kokosy, ale ok :) od sierpnia zamierzam na serio zabrać się za kompletowanie wyprawki, w koncu to juz 4 miesiąc! jeszcze nie znamy płci maluszka. narazie wszystko jest ok. najbliższą wizytę i usg mam koło 18 sierpnia, postaram się wam pokazać zdjęcie, no i wciąż poważnie zastanawiam sie nad usg 3D/4D.

cóż, narazie się z wami żegnam, dziewczyny, wszystkie gorąco pozdrawiam i trzymam za was kciuki :)

pa!
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27252 przez kaśku
:)

to juz na spokojnie mozesz czekać na dzidzię :)

ja dostałam nową pracę i się wahamy...
wiem ze na dziecko nigdy nie jest dobry moment. czy wy też mialyscie chwilke zwątpienia bo juz nie wiem co o tym myslec :(

z jednej strony chcialabym skonczyc specjalizację, odebrac juz mieszkanie itd. a z drugiej bardzo chcemy bąbla.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27262 przez Madzia89862
my podjelismy poporstu decyzje ze bedzie dzidzia i koniec.wszystko da sie pogodzic:)
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27268 przez kaśku
no własnie nie wszystko.
ciaza bedzie zagrozona od poczatku więc "areszt domowy" na 100%.
a to nie współgra z bieganiem po psychiatryku.

mieszkanie to pół biedy chociaz to po prostu nasze chciejstwo ze chcemy najpierw materialnie obrosnąć.
teraz i tak musimy poczekac az mi sie zdrówko unormuje (a jest lepiej :D ) ale jakby na dniach ciąże sobie sprawić to finansowo byśmy popłyneli - jednak na wyprawki, poród trzeba miec kaske.
także odwieczny dylemat kariera czy dzidzia.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu - 14 lata 3 miesiąc temu #27269 przez monami
a ja popieram madzię.
my zwlekaliśmy z dzieckiem... bo kariera... bo to, bo tamto...wiadomo - bla bla bla..potem się okazało ( jak już zdecydowaliśmy się na dziecko), że pojawiły się problemy i...w ostatecznym rozrachunku wyszło : dwa lata w plecy.
wszystko da się pogodzić - teraz to wiem. ( chociaż czasem to wydaje się ciężkie w realizacji).

nie dajmy się zwariować pogoni za tym, co materialne.

jeśli pragniecie dziecka - nie czekajcie.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27295 przez Mirella
Strasznie długo mnie tu nie było.... Jakoś po nieudanej próbie Grazi miałam doła i nawet jak zaglądałam to nie chciało mi się pisać.
Kaśku, dziewczyny mają rację, nigdy nie jest dobry moment na dziecko, zawsze się wydaje że coś tam jest ważniejsze. Tylko potem zastanawiasz się jak mogłaś żyć bez tego dziecka, jak mogłaś sobie wyobrażać że w czymkolwiek przeszkodzi, że coś tam się zmieni na gorsze czy po prostu inne. No jasne że się zmieni, wszystko, ale tylko na lepsze :) I naprawdę wszystko daje się jakoś pogodzić, a nawet jak się trochę w czasie odsunie, no to co?
Eash, skąd Ty masz tyle energii, kobiety??? Daj mi chociaż z 10%, czasem opadam z sił normalnie, a o robieniu przetworów to nawet nie myślę... Nie wiem jak ja wytrzymam do Twojego usg, strasznie jestem ciekawa płci, pamiętasz, obstawiałam dziewczynkę :)
MagdaM, co tam, nie teraz to za miesiąc, tak trzeba sobie mówić, chociaż trudne to jak diabli, ale za to starania jakie przyjemne :D
Linta, Angel, albo przegapiłam albo testów nie zrobiłyście? Co się dzieje?
Za Was i za resztę nieustająco trzymam kciuki :)

Graziaaaaaaaaaaaaaa, odezwiesz sie jeszcze????????????????? Plis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27297 przez MagdaM
Bry :)
Cos forum czasem mi nawala i nie moge wlezc...
Ja tez jestem zdania, ze nie mozna odkladac. Nie mam pracy ale nie odkladamy co bedzie to bedzie. W ciaze nie zachodzi sie od pstrykniecia palcem a wiem, ze jak zaczniemy odkladac to zawsze bedzie cos, a to praca, a to kasa, a to mieszkanie/dom itp....

Tak wogole to wybieram sie na piesza Pielgrzymke (nie wiem jak tego dokonam z moja nerwica lekowa bo juz sie boje :dry: :dry: :dry: :dry: ) i mam nadzieje, ze bedzie dobrze i moze jakos wychodze/wymodle dzidziola....

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27298 przez kaśku
macie rację dziewczyny, że zawsze jest "coś".
chociaz pracuje i uczę się własnie z mysla o dzidziusiu: zeby mialo swój pokoik od razu, kameralny plac zabaw,prywatne przedszkole, fajne wakacje, było pod opieką najlepszych lekarzy od momentu zaistnienia, nie musialo przebijac sie ze mną zatłoczonym autobusem...

błędne koło.
jakos te badania mnie tak spinają. przepraszam za moje mękolenie.
w piątek mam pierwsze wyniki.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27299 przez MagdaM
Kaśku bedzie dobrze, zobaczysz :)

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
14 lata 3 miesiąc temu #27324 przez kaśku
dzięki kochana :*

ostatnio dużo sie u mnie dzieje. a jeszcze za 2 tyg ślub.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl