- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- angel82
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mniej Więcej
14 lata 3 miesiąc temu #26976 przez angel82
Idę się przygotować... Czeka mnie góra prania do prasowania i jeszcze muszę nas oboje dziś spakować. Na szczęście mój kochany jest w pracy i nie będzie przeszkadzać
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Oczywiście będę z Wami (mamusie i starające się) myślami i ciągle trzymam za Nas (te drugie) wszystkie mocno kciuki. Ciekawe komu przysłużą się wczasy
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Oczywiście będę z Wami (mamusie i starające się) myślami i ciągle trzymam za Nas (te drugie) wszystkie mocno kciuki. Ciekawe komu przysłużą się wczasy
Temat został zablokowany.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
14 lata 3 miesiąc temu #26979 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Angel oby Tobie sie przysluzyly!! Zaciskam i czekam na wiesci i przywiezionej goralce lub goralku Noooo i przejedziesz przez moja wioseczke
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
14 lata 3 miesiąc temu #27146 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Hej, ale tu cisza Ja po becie, wyniki mialy byc wieczorem ale nie ma. W sumie ja wynik znam... Ehhh ale baba nie dosc ze oklamala to jeszcze mi tak krew pobrala ze mam siniak i reka cierpnie... Glupie uczucie bo to lewa
Calusy
Calusy
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- monami
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Zuzia-30.08.2010 ♥
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
14 lata 3 miesiąc temu #27174 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
No niestety wynik <1.00 probujemy dalej
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- eash
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 557
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 3 miesiąc temu #27177 przez eash
czesc wszystkim dziewczynom - starym i nowym bardzo was przepraszam za moje ostatnie milczenie, ale od 22 lipca jestem juz na zwolnieniu lekarskim i nie mam dostępu do internetu ani czasu, zeby zaglądać na forum z domu rodziców. napiszę tylko, że czuje sie dobrze, jestem już w 18 tygodniu ciązy, brzuszek jakby troche zaczyna się pokazywać (w końcu), jeszcze nic nie przytyłam - ciągle mam te 5 kg mniej niż przed ciążą, mam strasznie dużo energii, którą wykorzystuję na robienie całej góry przetworów dla nas, dla mamy, dla dziadków... na pieczenie ciast (co drugie to zakalec, hehe ), na gotowanie, sprzątanie, pranie... ostatnio przyszło mi do głowy nawet kupić świnkę i narobić swojskiego mięska, będziemy też chyba bić koźlę i już sie rozglądam za królikami, bo królicze mięsko jadłam ostatni raz chyba w dzieciństwie... ale mąz studzi nieco moje zapały a propos - mąż pracuje w nowej firmie już miesiąc, pensja zapowiada mu sie dwa razy wyższa od poprzedniej, z niecierpliwością czekamy na pierwsza fiszkę i przelew ja mam zasiłek w wysokosci pensji, wiec narazie jest ok - moze nie kokosy, ale ok od sierpnia zamierzam na serio zabrać się za kompletowanie wyprawki, w koncu to juz 4 miesiąc! jeszcze nie znamy płci maluszka. narazie wszystko jest ok. najbliższą wizytę i usg mam koło 18 sierpnia, postaram się wam pokazać zdjęcie, no i wciąż poważnie zastanawiam sie nad usg 3D/4D.
cóż, narazie się z wami żegnam, dziewczyny, wszystkie gorąco pozdrawiam i trzymam za was kciuki
pa!
cóż, narazie się z wami żegnam, dziewczyny, wszystkie gorąco pozdrawiam i trzymam za was kciuki
pa!
Temat został zablokowany.
- kaśku
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 265
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 3 miesiąc temu #27252 przez kaśku
to juz na spokojnie mozesz czekać na dzidzię
ja dostałam nową pracę i się wahamy...
wiem ze na dziecko nigdy nie jest dobry moment. czy wy też mialyscie chwilke zwątpienia bo juz nie wiem co o tym myslec
z jednej strony chcialabym skonczyc specjalizację, odebrac juz mieszkanie itd. a z drugiej bardzo chcemy bąbla.
to juz na spokojnie mozesz czekać na dzidzię
ja dostałam nową pracę i się wahamy...
wiem ze na dziecko nigdy nie jest dobry moment. czy wy też mialyscie chwilke zwątpienia bo juz nie wiem co o tym myslec
z jednej strony chcialabym skonczyc specjalizację, odebrac juz mieszkanie itd. a z drugiej bardzo chcemy bąbla.
Temat został zablokowany.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
Mniej Więcej
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
- kaśku
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 265
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 3 miesiąc temu #27268 przez kaśku
no własnie nie wszystko.
ciaza bedzie zagrozona od poczatku więc "areszt domowy" na 100%.
a to nie współgra z bieganiem po psychiatryku.
mieszkanie to pół biedy chociaz to po prostu nasze chciejstwo ze chcemy najpierw materialnie obrosnąć.
teraz i tak musimy poczekac az mi sie zdrówko unormuje (a jest lepiej ) ale jakby na dniach ciąże sobie sprawić to finansowo byśmy popłyneli - jednak na wyprawki, poród trzeba miec kaske.
także odwieczny dylemat kariera czy dzidzia.
ciaza bedzie zagrozona od poczatku więc "areszt domowy" na 100%.
a to nie współgra z bieganiem po psychiatryku.
mieszkanie to pół biedy chociaz to po prostu nasze chciejstwo ze chcemy najpierw materialnie obrosnąć.
teraz i tak musimy poczekac az mi sie zdrówko unormuje (a jest lepiej ) ale jakby na dniach ciąże sobie sprawić to finansowo byśmy popłyneli - jednak na wyprawki, poród trzeba miec kaske.
także odwieczny dylemat kariera czy dzidzia.
Temat został zablokowany.
- monami
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Zuzia-30.08.2010 ♥
14 lata 3 miesiąc temu - 14 lata 3 miesiąc temu #27269 przez monami
a ja popieram madzię.
my zwlekaliśmy z dzieckiem... bo kariera... bo to, bo tamto...wiadomo - bla bla bla..potem się okazało ( jak już zdecydowaliśmy się na dziecko), że pojawiły się problemy i...w ostatecznym rozrachunku wyszło : dwa lata w plecy.
wszystko da się pogodzić - teraz to wiem. ( chociaż czasem to wydaje się ciężkie w realizacji).
nie dajmy się zwariować pogoni za tym, co materialne.
jeśli pragniecie dziecka - nie czekajcie.
my zwlekaliśmy z dzieckiem... bo kariera... bo to, bo tamto...wiadomo - bla bla bla..potem się okazało ( jak już zdecydowaliśmy się na dziecko), że pojawiły się problemy i...w ostatecznym rozrachunku wyszło : dwa lata w plecy.
wszystko da się pogodzić - teraz to wiem. ( chociaż czasem to wydaje się ciężkie w realizacji).
nie dajmy się zwariować pogoni za tym, co materialne.
jeśli pragniecie dziecka - nie czekajcie.
Ostatnio zmieniany: 14 lata 3 miesiąc temu przez monami.
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
14 lata 3 miesiąc temu #27295 przez Mirella
Strasznie długo mnie tu nie było.... Jakoś po nieudanej próbie Grazi miałam doła i nawet jak zaglądałam to nie chciało mi się pisać.
Kaśku, dziewczyny mają rację, nigdy nie jest dobry moment na dziecko, zawsze się wydaje że coś tam jest ważniejsze. Tylko potem zastanawiasz się jak mogłaś żyć bez tego dziecka, jak mogłaś sobie wyobrażać że w czymkolwiek przeszkodzi, że coś tam się zmieni na gorsze czy po prostu inne. No jasne że się zmieni, wszystko, ale tylko na lepsze I naprawdę wszystko daje się jakoś pogodzić, a nawet jak się trochę w czasie odsunie, no to co?
Eash, skąd Ty masz tyle energii, kobiety??? Daj mi chociaż z 10%, czasem opadam z sił normalnie, a o robieniu przetworów to nawet nie myślę... Nie wiem jak ja wytrzymam do Twojego usg, strasznie jestem ciekawa płci, pamiętasz, obstawiałam dziewczynkę
MagdaM, co tam, nie teraz to za miesiąc, tak trzeba sobie mówić, chociaż trudne to jak diabli, ale za to starania jakie przyjemne
Linta, Angel, albo przegapiłam albo testów nie zrobiłyście? Co się dzieje?
Za Was i za resztę nieustająco trzymam kciuki
Graziaaaaaaaaaaaaaa, odezwiesz sie jeszcze????????????????? Plis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kaśku, dziewczyny mają rację, nigdy nie jest dobry moment na dziecko, zawsze się wydaje że coś tam jest ważniejsze. Tylko potem zastanawiasz się jak mogłaś żyć bez tego dziecka, jak mogłaś sobie wyobrażać że w czymkolwiek przeszkodzi, że coś tam się zmieni na gorsze czy po prostu inne. No jasne że się zmieni, wszystko, ale tylko na lepsze I naprawdę wszystko daje się jakoś pogodzić, a nawet jak się trochę w czasie odsunie, no to co?
Eash, skąd Ty masz tyle energii, kobiety??? Daj mi chociaż z 10%, czasem opadam z sił normalnie, a o robieniu przetworów to nawet nie myślę... Nie wiem jak ja wytrzymam do Twojego usg, strasznie jestem ciekawa płci, pamiętasz, obstawiałam dziewczynkę
MagdaM, co tam, nie teraz to za miesiąc, tak trzeba sobie mówić, chociaż trudne to jak diabli, ale za to starania jakie przyjemne
Linta, Angel, albo przegapiłam albo testów nie zrobiłyście? Co się dzieje?
Za Was i za resztę nieustająco trzymam kciuki
Graziaaaaaaaaaaaaaa, odezwiesz sie jeszcze????????????????? Plis!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
14 lata 3 miesiąc temu #27297 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Bry
Cos forum czasem mi nawala i nie moge wlezc...
Ja tez jestem zdania, ze nie mozna odkladac. Nie mam pracy ale nie odkladamy co bedzie to bedzie. W ciaze nie zachodzi sie od pstrykniecia palcem a wiem, ze jak zaczniemy odkladac to zawsze bedzie cos, a to praca, a to kasa, a to mieszkanie/dom itp....
Tak wogole to wybieram sie na piesza Pielgrzymke (nie wiem jak tego dokonam z moja nerwica lekowa bo juz sie boje ) i mam nadzieje, ze bedzie dobrze i moze jakos wychodze/wymodle dzidziola....
Cos forum czasem mi nawala i nie moge wlezc...
Ja tez jestem zdania, ze nie mozna odkladac. Nie mam pracy ale nie odkladamy co bedzie to bedzie. W ciaze nie zachodzi sie od pstrykniecia palcem a wiem, ze jak zaczniemy odkladac to zawsze bedzie cos, a to praca, a to kasa, a to mieszkanie/dom itp....
Tak wogole to wybieram sie na piesza Pielgrzymke (nie wiem jak tego dokonam z moja nerwica lekowa bo juz sie boje ) i mam nadzieje, ze bedzie dobrze i moze jakos wychodze/wymodle dzidziola....
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- kaśku
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 265
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 3 miesiąc temu #27298 przez kaśku
macie rację dziewczyny, że zawsze jest "coś".
chociaz pracuje i uczę się własnie z mysla o dzidziusiu: zeby mialo swój pokoik od razu, kameralny plac zabaw,prywatne przedszkole, fajne wakacje, było pod opieką najlepszych lekarzy od momentu zaistnienia, nie musialo przebijac sie ze mną zatłoczonym autobusem...
błędne koło.
jakos te badania mnie tak spinają. przepraszam za moje mękolenie.
w piątek mam pierwsze wyniki.
chociaz pracuje i uczę się własnie z mysla o dzidziusiu: zeby mialo swój pokoik od razu, kameralny plac zabaw,prywatne przedszkole, fajne wakacje, było pod opieką najlepszych lekarzy od momentu zaistnienia, nie musialo przebijac sie ze mną zatłoczonym autobusem...
błędne koło.
jakos te badania mnie tak spinają. przepraszam za moje mękolenie.
w piątek mam pierwsze wyniki.
Temat został zablokowany.
- MagdaM
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
14 lata 3 miesiąc temu #27299 przez MagdaM
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Kaśku bedzie dobrze, zobaczysz
www.ciepelkowo.pl
[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
- kaśku
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 265
- Otrzymane podziękowania: 0