- Posty: 597
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- sunaja21
- Wylogowany
- rozmowna
- Dawidek 12.11.2010r. KOCHAM :****
Mniej Więcej
- kivi
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 384
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5876 przez kivi
Hej!!!
No zaczynamy zaczynamy także dziewczyny do dzieła...pozytywne nastawienie, dobre żywienie, mężusiowi także serwujcie dobre posiłeczki no i za jakieś naście dni się zacznie
Ja właśnie zabieram się za pakowanie, rano ruszam a wogóle nie jestem gotowa
Znikam i będę tu zaglądała, czekamy na kreski
sunaja21 pierwszy raz słyszę o tym badaniu...
Ściskam!!!
No zaczynamy zaczynamy także dziewczyny do dzieła...pozytywne nastawienie, dobre żywienie, mężusiowi także serwujcie dobre posiłeczki no i za jakieś naście dni się zacznie
Ja właśnie zabieram się za pakowanie, rano ruszam a wogóle nie jestem gotowa
Znikam i będę tu zaglądała, czekamy na kreski
sunaja21 pierwszy raz słyszę o tym badaniu...
Ściskam!!!
Temat został zablokowany.
- sunaja21
- Wylogowany
- rozmowna
- Dawidek 12.11.2010r. KOCHAM :****
Mniej Więcej
- Posty: 597
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5884 przez sunaja21
kivi-Badanie polega na uzyskaniu obrazu jamy macicy i jajowodów przy użyciu promieni rentgenowskich. Obraz jamy macicy i jajowodów uzyskuje się poprzez wprowadzenie przez drogi rodne kobiety środka cieniującego (kontrastu),
Badanie to umożliwia w sposób inwazyjny ocenę kształtu jamy macicy (stwierdzenie zmian rozwojowych, przegrody, niedorozwoju macicy, guzów macicy), ocenę zmian chorobowych jej błony śluzowej, czyli endometrium (istnienie przerostu, polipów, zrostów śródmacicznych), a także ocenę przebiegu, drożności, kształtu jajowodów oraz zmian w okolicy przydatków macicznych (rozpoznanie zrostów okołoprzydatkowych). Badanie wykonuje się w celu dokonania rozpoznania lub precyzyjnego określenia specyfiki istniejącego zaburzenia.
Ginek mi mowil ze bardzo duzo kobiet po tym badaniu zachodzi w ciaze bo ten kontast powoduje takie jakby przeczyszczenie jajowodów i tego wszystkiego!ide na to we wtorek i zobaczymy:)robi sie to badanie do max 10 dnia cyklu zeby w pni plodne juz dzialac:) pozdrawiam
Badanie to umożliwia w sposób inwazyjny ocenę kształtu jamy macicy (stwierdzenie zmian rozwojowych, przegrody, niedorozwoju macicy, guzów macicy), ocenę zmian chorobowych jej błony śluzowej, czyli endometrium (istnienie przerostu, polipów, zrostów śródmacicznych), a także ocenę przebiegu, drożności, kształtu jajowodów oraz zmian w okolicy przydatków macicznych (rozpoznanie zrostów okołoprzydatkowych). Badanie wykonuje się w celu dokonania rozpoznania lub precyzyjnego określenia specyfiki istniejącego zaburzenia.
Ginek mi mowil ze bardzo duzo kobiet po tym badaniu zachodzi w ciaze bo ten kontast powoduje takie jakby przeczyszczenie jajowodów i tego wszystkiego!ide na to we wtorek i zobaczymy:)robi sie to badanie do max 10 dnia cyklu zeby w pni plodne juz dzialac:) pozdrawiam
Temat został zablokowany.
- kivi
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 384
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5905 przez kivi
hej!
poczytałam troszkę o tym zaraz po przeczytaniu Twojej wypowiedzi...
Trafiłam na negatywny artykuł, ale zapytam o to badanie napewno w Polsce u ginekologa, o ile uda mi się pójść ( miesiączka) ale może pomimo niej pójdę chociaż po to by porozmawiać.
Pakowanie jakoś mi nie idzie, zastanawiam się czego zapomnę...to co zapisałam wcześniej...już spakowane, he, he
Słuchajcie, skoro współżyliśmy tak często w dni płodne, niemalże cały czas...to kurcze co jeszcze więcej mogę zrobić ( prócz pupki do góry po ) może macie jakieś sprawdzone pewne metody, lub inne czary mary...?
może dołożę do testów owulacyjnych i obserwacji śluzu mierzenie temperaturki, no i oczywiście trzy dni postu przed ale to było i nie pomogło
Zaczynam wątpić w złoty środek w tej kwestii...to najprawdopodobniej zapisane jest u góry kiedy ma być-będzie a do tego czasu mase mase sexu nas czeka
Dobrej nocki dziewczyny, ja już znikam do toreb torebek i sprawdzam czy wszystko jest
Ps. Miesiączka jakaś dziwna, tylko od czasu do czasu różowo zabarwiony śluz...jak ponapinam się w toalecie...na podpasce nic...
piersi bolą na max od tygodnia, a zazwyczaj bolały z 2-3 dni przestawały na kilka dni przed miesiączką....ale TEST NEGATYWNY...no nic, brzuch przestał boleć a też bolał dość długo jakbym była w trakcie miesiączki, której nie było...
dziś miałam PLANOWO dostać miesiączkę no i chyba ją dostałam...tyle że jakoś dziwnie się rozkręca...mhmmmmmm
jak nic sie nie zmieni i sie nie rozkręci w piątek odwiedzę ginekologa ...
poczytałam troszkę o tym zaraz po przeczytaniu Twojej wypowiedzi...
Trafiłam na negatywny artykuł, ale zapytam o to badanie napewno w Polsce u ginekologa, o ile uda mi się pójść ( miesiączka) ale może pomimo niej pójdę chociaż po to by porozmawiać.
Pakowanie jakoś mi nie idzie, zastanawiam się czego zapomnę...to co zapisałam wcześniej...już spakowane, he, he
Słuchajcie, skoro współżyliśmy tak często w dni płodne, niemalże cały czas...to kurcze co jeszcze więcej mogę zrobić ( prócz pupki do góry po ) może macie jakieś sprawdzone pewne metody, lub inne czary mary...?
może dołożę do testów owulacyjnych i obserwacji śluzu mierzenie temperaturki, no i oczywiście trzy dni postu przed ale to było i nie pomogło
Zaczynam wątpić w złoty środek w tej kwestii...to najprawdopodobniej zapisane jest u góry kiedy ma być-będzie a do tego czasu mase mase sexu nas czeka
Dobrej nocki dziewczyny, ja już znikam do toreb torebek i sprawdzam czy wszystko jest
Ps. Miesiączka jakaś dziwna, tylko od czasu do czasu różowo zabarwiony śluz...jak ponapinam się w toalecie...na podpasce nic...
piersi bolą na max od tygodnia, a zazwyczaj bolały z 2-3 dni przestawały na kilka dni przed miesiączką....ale TEST NEGATYWNY...no nic, brzuch przestał boleć a też bolał dość długo jakbym była w trakcie miesiączki, której nie było...
dziś miałam PLANOWO dostać miesiączkę no i chyba ją dostałam...tyle że jakoś dziwnie się rozkręca...mhmmmmmm
jak nic sie nie zmieni i sie nie rozkręci w piątek odwiedzę ginekologa ...
Temat został zablokowany.
- sunaja21
- Wylogowany
- rozmowna
- Dawidek 12.11.2010r. KOCHAM :****
Mniej Więcej
- Posty: 597
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5910 przez sunaja21
mi gin zalecil wspolzycie co 2 dni przez caly cykl jak tylko miesiaczka minie ale tez widzisz nic z tego!czytalam ze duzo kobiet miesiaczkuje w czasie ciazy i to nawet nie plamia ale normalnie miesiaczkuja -ciekawe?!ja nim przyszla @ mialam dziwne objawy ktoreych ne bylo wczesnie przed okresem ale niby @ jest!chyba nie ma sie co nakrecac ale ta nadzieja hihi:) udanej podrozy kivi:)
Temat został zablokowany.
- angellika1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 08.08.2011 cud narodzin
Mniej Więcej
- Posty: 1457
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5911 przez angellika1
kivi - może lepiej zrób badanie krwi bo testy sa zawodne i mogą nie wykazywać ciąży a nn jej początku mogą być lekkie krwawienia.....
A co do złotych środków to znajoma robiła świeca po i ...... urodziła bliźniaki
Ja jeszcze żyję nadzieją do soboty mam nadzieje że @ nie przyjdzie...
Piersi mnie bola na maxa i doszły jakieś dziwne kłócia w dole brzucha ???
Dziewczyny Wy tak jakoś tą @ dostałyście wszystkie?? Jak na zawołanie... ale jak to mówią, że jeżeli kobiety dużo ze sobą przebywają to ich cykle się wyrónują (ciekawa jestem czy dotyczy to także znajopmości internetowych )
pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki bo ja wciąż czekam... na pozytywa w sobote oczywiście
A co do złotych środków to znajoma robiła świeca po i ...... urodziła bliźniaki
Ja jeszcze żyję nadzieją do soboty mam nadzieje że @ nie przyjdzie...
Piersi mnie bola na maxa i doszły jakieś dziwne kłócia w dole brzucha ???
Dziewczyny Wy tak jakoś tą @ dostałyście wszystkie?? Jak na zawołanie... ale jak to mówią, że jeżeli kobiety dużo ze sobą przebywają to ich cykle się wyrónują (ciekawa jestem czy dotyczy to także znajopmości internetowych )
pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki bo ja wciąż czekam... na pozytywa w sobote oczywiście
Temat został zablokowany.
- kivi
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 384
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5913 przez kivi
rzeczywiście, jak zajdziemy w ciąże w marcu może trafią nam się internetowe "bliźniaki"
Tak pewnie zrobię test z krwi...ale nie chce się zbytnio nakręcać, jak widać to nie taka łatwa sprawa, trzeba mieć chody u tego, który te dzieciątka wydziela
nadal nie odkładam koma na bok,tylko jak widzę wiadomość siadam sobie wygodnie...czytam i odpisuję...uzależniłam się od WAS
Dobrej nockiiii snów w klocki
papatki
Tak pewnie zrobię test z krwi...ale nie chce się zbytnio nakręcać, jak widać to nie taka łatwa sprawa, trzeba mieć chody u tego, który te dzieciątka wydziela
nadal nie odkładam koma na bok,tylko jak widzę wiadomość siadam sobie wygodnie...czytam i odpisuję...uzależniłam się od WAS
Dobrej nockiiii snów w klocki
papatki
Temat został zablokowany.
- grazia
- Autor
- Wylogowany
- gaworzenie
- grazia
Mniej Więcej
- Posty: 79
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5963 przez grazia
grazia
witajcie dziewczyny przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam praca, z tego co czytam to jeszcze tylko ja czekam na okres , przykro mi dziewczyny ze sie nieudalo uwierzcie trzymalam za was kciuki nastepnym razem sie uda zobaczycie ja tak samo sadze jak pisala jedna z was ze to nie zalezy chyba od nas tylko gdzies to mamy zapisane kiedy moze to jest glupie ale ja tak uwazam , jesli chodzi o hsg to ja mialam robione dwa razy , pierwsze hsg zle wspominam ale to wina lekarki poniewaz ztego co sie dowiedzialam pozniej to takie badanie powinno byc robione ze znieczuleniem ja niestety niedostalam znieczulenia i bardzo bardzo mocno wszystko czulam ale niechce nikogo straszyc , kolezanka miala ze znieczuleniem i nic nie czula , a drugi raz mialam w Bialymstoku przyokazji jak mialam robiona laparoskopie nieczulam bo spalam , te badanie mialam na samym poczatku jak tylko zdecydowalam sie na dzidzie , to jest badanie na droznosc jajowodów u mnie ok , czekam jak na szpilkach czy dostane okres czy nie wolala bym to drugie EASH PISALAM DO CIEBIE MAIL ALE COS MI SIE CHYBA ZEPSULO BO MOGE ODBIERAC A WYSYLAC NIE , przepraszam pewnie pomyslalas ze mam to gdzies co ty czujesz , otóz nie bardzo mi bylo przykro ze tak sie czulas chcialam cie bardzo pocieszys jakos pomóc , zawsze o was dziewczyny mysle i bede myslala zzylam sie z wami musimy myslec pozytywnie uda sie i to niebawem pozdrawiam trzymajcie sie
grazia
Temat został zablokowany.
- angellika1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 08.08.2011 cud narodzin
Mniej Więcej
- Posty: 1457
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5964 przez angellika1
grazia - w poprzednim poście pisałam, że też nie dostałam @ i czekam do soboty.... tak samo jak Ty mam nadzieje, że nie przyjdzie może będzie nam dane cieszyć sie dwiema kreseczkami
Jak juz pisałam NADZIEJA UMIERA OSTATNIA...
Jak juz pisałam NADZIEJA UMIERA OSTATNIA...
Temat został zablokowany.
- eash
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 557
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #5965 przez eash
wlasnie tak sprawdzam, czy nie ma maila od ciebie, ale ciagle nie ma - trudno, nie gniewam sie, oczywiscie, dobrze, ze tu mamy okazje pogadac.
ja czuje sie okropnie - i fizycznie, i psychicznie.
fizycznie - bo okres, a do tego moj maz znow zalapal katar i mnie zarazil, jemu zaraz przeszlo, a ja przeziebiona na maska. chce dochodzic w pracy do weekendu, a jak nie minie, to w pon. znow na l4. i cos mi sie zdaje, ze czeka mnie kolejny miesiac bez dziecka, ze wzgledu na chorobe chyba nawet specjalnie probowac nie bedziemy, bo i tak oboje jestesmy oslabieni. lekow narazie zadnych nie biore, tylko staram sie ubierac cieplo i pic goraca herbatke, wygrzewam sie pod kolderka z ksiazka w reku i tak dalej... narazie nie pomaga. wszystko mnie boli - miesnie, stawy, plecy, glowa i mam taki nastroj, ze byle co mnie z rownowagi wyprowadza i rycze non stop... katar mam taki, ze masakra...
psychicznie - bo ciagle o dziecku mysle i nie moge przestac ani na moment. szkoda slow...
a do tego zaczyna sie jakis straszny okres w pracy - klientow malo, za to góra szaleje... dzisiaj np. sesja rady gminy, a na niej m.in. moje sprawozdanie z dzialanosci jednostki, ktorym podobno radni sa oburzeni. heh... Jezu, za jakie grzechy ja tu musze pracowac? cala noc nie spalam z nerwow. brzuch mnie tak boli, ze wytrzymac nie moge. ciezko odchorowuje nerwy, a i tak kazdemu sie wydaje, ze mam lajtową prace i zero stresow. nie wiem, jak dlugo wytrzymam te sytuacje.
trzymajcie za mnie kciuki, zebym jakos przezyla ten dzien i nastepny - oby do soboty, potem choc chwila wytchnienia...
tylko dziecka nie ma...
ja czuje sie okropnie - i fizycznie, i psychicznie.
fizycznie - bo okres, a do tego moj maz znow zalapal katar i mnie zarazil, jemu zaraz przeszlo, a ja przeziebiona na maska. chce dochodzic w pracy do weekendu, a jak nie minie, to w pon. znow na l4. i cos mi sie zdaje, ze czeka mnie kolejny miesiac bez dziecka, ze wzgledu na chorobe chyba nawet specjalnie probowac nie bedziemy, bo i tak oboje jestesmy oslabieni. lekow narazie zadnych nie biore, tylko staram sie ubierac cieplo i pic goraca herbatke, wygrzewam sie pod kolderka z ksiazka w reku i tak dalej... narazie nie pomaga. wszystko mnie boli - miesnie, stawy, plecy, glowa i mam taki nastroj, ze byle co mnie z rownowagi wyprowadza i rycze non stop... katar mam taki, ze masakra...
psychicznie - bo ciagle o dziecku mysle i nie moge przestac ani na moment. szkoda slow...
a do tego zaczyna sie jakis straszny okres w pracy - klientow malo, za to góra szaleje... dzisiaj np. sesja rady gminy, a na niej m.in. moje sprawozdanie z dzialanosci jednostki, ktorym podobno radni sa oburzeni. heh... Jezu, za jakie grzechy ja tu musze pracowac? cala noc nie spalam z nerwow. brzuch mnie tak boli, ze wytrzymac nie moge. ciezko odchorowuje nerwy, a i tak kazdemu sie wydaje, ze mam lajtową prace i zero stresow. nie wiem, jak dlugo wytrzymam te sytuacje.
trzymajcie za mnie kciuki, zebym jakos przezyla ten dzien i nastepny - oby do soboty, potem choc chwila wytchnienia...
tylko dziecka nie ma...
Temat został zablokowany.
- angellika1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 08.08.2011 cud narodzin
Mniej Więcej
- Posty: 1457
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #6015 przez angellika1
Widzę Kochana że Cię grypa łapie babcia mi zawsze powtarzała, że w takim wypadku trzeba zrobić sobie herbatkę z cytryna i z "duszą" wtedy szybko pod kołderkę a rano czujesz się o niebop lepiej
Ja nie wytrzymam do soboty i jutro testuje.... dam Wam znać co tego testowania wyszło.
buziaki
Ja nie wytrzymam do soboty i jutro testuje.... dam Wam znać co tego testowania wyszło.
buziaki
Temat został zablokowany.
- eash
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 557
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #6023 przez eash
nie łapie, tylko juz złapała i to na dobre. dzisiaj do kataru i gorączki doszedł ból gardła i całkowita utrata zdolności odczuwania zapachów i smaków. musze jakoś przetrwać ten dzień, a w weekend postaram sie wykurować. jak nie przejdzie - w poniedziałek wezmę zwolnienie lekarskie. mój organizm jednak sie zmienia - na gorsze. kiedyś w ogóle nie chorowałam, potrafiłam dwa - trzy lata nie mieć nawet przeziębienia czy bólu głowy, a teraz coraz częściej jestem przemęczona, niedospana, ciągle sie przeziębiam... i w ciążę nie moge zajść. szkoda gadać...
dziewczyny, czy wiadomo wam coś o negatywnym wpływie prac spawalniczych (bez używania odzieży ochronnej) na kondycję fizyczną i płodność mężczyzny?
ktoś mi ostatnio zwrócił na to uwagę, a mój mąż właśnie dużo spawa i jakoś nigdy nie pamięta o odzieży ochronnej...
podpowiedzcie coś na ten temat.
dziewczyny, czy wiadomo wam coś o negatywnym wpływie prac spawalniczych (bez używania odzieży ochronnej) na kondycję fizyczną i płodność mężczyzny?
ktoś mi ostatnio zwrócił na to uwagę, a mój mąż właśnie dużo spawa i jakoś nigdy nie pamięta o odzieży ochronnej...
podpowiedzcie coś na ten temat.
Temat został zablokowany.
- Katarzynka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
Mniej Więcej
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #6024 przez Katarzynka
Tak zmniejsza się ilość plemników i są sołabione tak samo jak u policjantów z drodówki którzy trzymają suszarki też się znmiejsza i słyszałam że plemniki Y są jeszcze słabsze X więc temu męrzczyźni którzy są w jakos sposób przes swoją prace napromieniowani to częściej mają dziewczynki niż chłopców...
Temat został zablokowany.
- Gosia
- Wylogowany
- rozmowna
- Maja nasze największe szczęście 16.08.2010r.
Mniej Więcej
- Posty: 734
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #6039 przez Gosia
Dziewczyny mam dla was 2 wiadomości:
Pierwsza dla Kivi: U mnie też wystąpiły plamienia na początku ale tylko w ten jeden dzień potem się uspokoiło. Piersi bolały mnie BARDZO BARDZO jak nigdy no i też strasznie długo. Więc główka do góry!!! Moim zdaniem ten test zrobiłaś za szybko. Moja siostra też tak bardzo czekała na dzidziusia i strasznie panikowała. Jak tylko pokazały się 2 kreski na teście pobiegła do ginia i co! Wylądowała w szpitalu, bo jej powiedział, że jak test pokazał 2 kreski a zarodka w macicy nie widać to jest ciąża pozamaciczna. To co ona wtedy przeżyła to możecie sobie wyobrazić (dodam że jest 7 lat po ślubie i to pierwsze dziecko). W szpitalu badali jej hcg. Leżała tydzień. I CO SIĘ OKAZAŁO! ŻE ZOSTANIE SZCZĘŚLIWĄ MAMUSIĄ. Zarodek wędrował sobie powolutku aż dotarł przez jajowody do macicy. No za szybko panikowała, ale co się dziwić. Potem żałowała, bo niepotrzebinie tyle stresu.
Druga dla Eash: Dale historia z moją siostrą. Starali się o dzidziusia dosyć długo. W listopadzie ona i jej mąż zachorowali i nawet antybiotyki brali, więc odpuścili. Kochali się, ale bez większych nadziei. No i co!!!! W styczniu okazało się, że jest w ciąży.
Pierwsza dla Kivi: U mnie też wystąpiły plamienia na początku ale tylko w ten jeden dzień potem się uspokoiło. Piersi bolały mnie BARDZO BARDZO jak nigdy no i też strasznie długo. Więc główka do góry!!! Moim zdaniem ten test zrobiłaś za szybko. Moja siostra też tak bardzo czekała na dzidziusia i strasznie panikowała. Jak tylko pokazały się 2 kreski na teście pobiegła do ginia i co! Wylądowała w szpitalu, bo jej powiedział, że jak test pokazał 2 kreski a zarodka w macicy nie widać to jest ciąża pozamaciczna. To co ona wtedy przeżyła to możecie sobie wyobrazić (dodam że jest 7 lat po ślubie i to pierwsze dziecko). W szpitalu badali jej hcg. Leżała tydzień. I CO SIĘ OKAZAŁO! ŻE ZOSTANIE SZCZĘŚLIWĄ MAMUSIĄ. Zarodek wędrował sobie powolutku aż dotarł przez jajowody do macicy. No za szybko panikowała, ale co się dziwić. Potem żałowała, bo niepotrzebinie tyle stresu.
Druga dla Eash: Dale historia z moją siostrą. Starali się o dzidziusia dosyć długo. W listopadzie ona i jej mąż zachorowali i nawet antybiotyki brali, więc odpuścili. Kochali się, ale bez większych nadziei. No i co!!!! W styczniu okazało się, że jest w ciąży.
Temat został zablokowany.
- kasiora
- Wylogowany
- Moderator
Mniej Więcej
- Posty: 1530
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 9 miesiąc temu #6042 przez kasiora
eash napisał:
kiedys czytalam na ten temat ze metele w wysokiej temperaturze "cos" z siebie wydzielaja co ma wplyw na plodnosc np. u spawaczy itp...
najlepiej jest zasiegnac opinii lekarza na ten temat...
dziewczyny, czy wiadomo wam coś o negatywnym wpływie prac spawalniczych (bez używania odzieży ochronnej) na kondycję fizyczną i płodność mężczyzny?
ktoś mi ostatnio zwrócił na to uwagę, a mój mąż właśnie dużo spawa i jakoś nigdy nie pamięta o odzieży ochronnej...
podpowiedzcie coś na ten temat.
kiedys czytalam na ten temat ze metele w wysokiej temperaturze "cos" z siebie wydzielaja co ma wplyw na plodnosc np. u spawaczy itp...
najlepiej jest zasiegnac opinii lekarza na ten temat...
Temat został zablokowany.