STARANIA O CIAZE

Inso jak tak cię wkurza to z dyńki mu i po problemie

A u mnie śnieg pada

@nulka tak jak piszesz nie ma co rezygnować, bo będziesz żałować zaciskam z całego serca kciuki za Ciebie no i dziękować za opis przypadków przy porodzie, mnie również zawsze to nurtowało i nikt nie chciał otwarcie powiedzieć co i jak :*

Mirelcia ja już gdzieś tam pisałam, że bardziej zmęczona po świętach niż przed więc Cię całkowicie rozumiem

Hopeforlife witaj, gratuluję synka i naprawdę piękne imię

Insomnia no ja wiem, że mądrze gada, ale ja tak samo jak ty, póki mąż nie zakuma o co mi chodzi to się kłócę, albo po prostu milczę tak długo jak to potrzeba He ja też mam 22dc Są dwie opcje, ale obie związane z hormonami, albo to przed @ takaś nerwowa, albo zmienność nastrojów nie na @

ale się laski pozmieniałyście. Nie do poznania

Majówka - GRATULUJĘ

Aguśka - no ja miałam identyczną sytułację przed zafasolkowaniem- tyle że mi ginka przepisała luteinę. - Będzie dobrze

@nulka, agnesssa, gorla


reszta dziewczyn też dostanie po buźce

a ja ciągle

Bidol a myślałam sobie wczoraj o Tobie, właśnie jak się czujesz Masz mdłości cały czas, czy jeszcze gorzej Mam nadzieję, że z dzidzią wszystko ok 3maj się kochana będzie dobrze

Bidol mam ogromną nadzieję, że w niedługim czasie się uda. Ulżyło mi, że wogle jest pęcherzyk i możliwa owulacja bo bałam się, że żaden nie dojrzeje i że wogle nie jajeczkuję a tak jest szansa

agnesssa
jest mi ciągle
często wymiotuje i mam brak apetytu. Brzuszek już mam baaardzo duży- lekarka powiedziała żę taka już moja uroda. Schudłam pare kilo i cyce mi urosły. Wieczorem jak mi sie uda to wrzuce fotke mojego brzuszka. Mam nadzieje że za dwa tygodnie - jak zacznę czwarty miesiąc to mi już przejdą te okropne mdłości Nie chciałabym tak wspominać tego szczęśliwego okresu W przyszłym tygodniu mam USG genetyczne. mam nadzieję że wszystko będzie ok

dziewczyny, a co u Was, bo ja już nie moge nadążyć za Wami
aguśka- ja miałam identycznie - jeden jajnik zapchany pęcheżykami a na drugim jajeczko raczej do wyklucia - przepisała mi luteinę - i prosze - jest dzidzia

Aguśka życzę Ci takiego szczęścia, jak u Bidolka A nas na razie bez zmian... Majóweczka zobaczyła upragnione krechy, i nie przypominam sobie, żeby jeszcze któraś staraczka zaciążyła Cały czas mamy nadzieję, choć u mnie coraz słabsza. Ale próbować nie przestanę

Bidol
Ja to nawet nadziei nie mam bo to co się u mnie w tym cyklu wyczynia to przechodzi ludzkie pojecie

agnessa zadźgałabym tego *uja z tej reklamy taki psiak słodki

mesy amstaffek słodki też jestem przeczulona na tą rasę bo miałam amstaffkę Dorę

BGidolku ja tez wczoraj myślałam o tobie i na lipcówki zajrzałam , nie widać się nie słychac już nas całkiem zostawiłaś małpo jedna!!!!


Aguska kciukasy trzymam aby dobre było i pęcherzyk był jak trza

Inso u mnie z małzem to samo ale z tym, ze my dwa nerwusy i emocje w jednej dobie kotłują się od mega wkurwu rano a wieczorem już sie przytulamy i głaskamy, trochę to wykańcza człowieka

@nulka racja nie odpuszczaj, zebyś nie żałowała

Inso bo trzeba było dać swojemu a nie marudzić

Bidol super mdłości mdłościami ale co to za ciąża by była bez
Ja też tak teraz miałam prawy jajnik zapchany pęcherzykami a w lewym owulacja była

mesy mi to tabsach sie wchłonęły i po jakimś czasie już ich nie było widać na usg

zdechłam jestem i słaba jak diabli, dobrze, ae juz tak ze mnie nie leci, bo wczoraj stracha już miałam, a giny se urlopy porobili

gorla jak po tabsach ? pisz wyraźniej

Już nie marudzę

Inso oj tam oj tam

mesy pipko nooo pppoooo tabsach!!!!!!!!!!!!!! brałam bromergon i dexamatazan i coś tam jeszcze , wstrzymało mi owulki, jajniki sie uspokoiły i potem za 3 miechy gdzies jak na badaniu byłam to pęcherzy diabelskich już nei było

wczoraj ze znajomą rozmawiałam ona też ma torbiele i te jej sie wchłonęły jak narazie, przed świetami mieli in vitro, dziś jada na badania i sesemesem dostaną wyniki czy jest w ciąży czy nie. Jej małz miał tylko 10 żywych plemniorów z obu jajców