STARANIA O CIAZE

Grudzień dziewczynki, grudzień.... śnieg pada, zimno, też bym się czekoladą uraczyła, tylko ja wolę gorącą. Kilogramy mnie nie interesują, chyba za stara na to jestem

Bewipo, błogie olewanie problemów to jest to co tygrysy lubią najbardziej tak trzymaj

Chyba czas isc spac...
Ale wlasnie doczytalam, ze leki ktore dostalam (na stawy ) w Polsce sluza jako nielegalny srodek aborcyjny poczytalam na necie, laski sie zabijaja zeby tylko go zdobyc... oddalabym im go za darmo, gdyby tylko ktos oddal mi Moja Mróweczkę
Ehhh dobranoc

No jeszcze jakieś pól godzinki i ja się położę...

Madzia, i to jest paradoks którego nie rozumiem, i też nie raz się darłam przez łzy, najczęściej w czasie @, że dlaczego ja chcę a nie mam a taka k... jedna z drugą zabija. A Ty na pewno możesz te leki brać, one nie są szkodliwe na tzw. sprawy kobiece? Nie uszkodzą czegoś nieodwołalnie? Tfu tfu splunąć i odpukać oczywiście.....

Nikt już pewnie tego w nocy nie przeczyta, więc dzień dobry rannym ptaszkom

Mirella napisała:

Nikt już pewnie tego w nocy nie przeczyta, więc dzień dobry rannym ptaszkom

Hehe, 2:35 a ja się tu jeszcze męczę i czytam Wasze posty
OMG ale nawiało nowych dziewczynek
Super, witam Was wszystkie serdecznie, bo "w kupie" raźniej

Byłam dzisiaj z moim bólem jajnika (chyba?) u gina, zbadał mnie wewnętrznie i stwierdził, że macica piękna, reszta też i on tam niczego nie widzi. NICZEGO a taka miałam nadzieję,i on zresztą też, bo powiedział, że fajnie byłoby w końcu zobaczyć malutki pęcherzyk, a tam totalna pustka.
Stwierdził, że na razie nie wie co mi jest i że może to jakiś piasek na jajowodach lub gdzieś w nerkach albo jeszcze co innego i dał mi skierowanie na mocz (rano zawiozę do laboratorium) to zobaczymy. A jak nic nie wykaże to mam zrobić test. Jak wyjdą jednak te dwie kreseczki (raczej nie będę się cieszyć) to może to oznaczać że to ciąża pozamaciczna!!! W co on jednak wątpi, ale różne opcje trzeba brać pod uwagę w razie czego.
Zasnąć nie mogę i czytam głupoty w necie. Rano zrobię ten test.

Nie czytaj głupot delfinek. Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.

wlasnie delfinek nie czytaj glupot
chociaz tak latwo sie pisze,a ja mam czarne mysli,dlaczego nie moge miec fasolki,mysle,ze to kara za moja wczesniejsza glupote,pamietam jak byl okres,kiedy moj misiek bardzo chcial miec dziecko,a ja niestety nie uwazalam,ze jestem za mloda i nie gotowa,pamietam,ze dwa razy byl sexs bez zabezpieczenia w dni plodne,ale ja glupia tak balam sie ciazy,ze zaraz na drugi dzien bieglam jak jakas idiotka do mojego ginekologa po tabletke "po",ale niestety nie da sie cofnac czasu,a oddalabym wszystko za to,co wtedy zrobiam i najbardziej jest mi zal,ze szkrzyzwdzilam osobe na ktorej mi cholernie zalezy ale to i tak inny temat,przepraszam was,ze sie tak zale,ale z tej mojej samotnosci rozne glupoty mi przychodza do glowy

mirellla co do zusu to ja nie chce sie wypowiadac na temat tej "mądrej" instytucji,ja w tym roku bylam trzy miesiace na zwolnieniu,pierwszy miesiac oczywiscie wyplacil mi pracodawca,ale potem okazalo sie po dwoch miesiacach,ze nie mam zadnego wplywu na koncie z zus u,a jak zadzwonilam to mila pani powiedziala mi,ze nie tylko ja jestem w tej sytuacji,ze mam nie wyplacone chorobowe,powiedziala,ze napewwno mi wyplaca,ale jeszcze nie wie kiedy.wyplacili mi po trzech miesiacach jak skonczylo mi sie chorobowe,gdybym nie mialatak naprawde zadnych pieniedzy to jestem ciekawa za co mialabym zyc,ale oczywiscie ich to nie obchodzi,jesli ktos ma wypadek i chodzi na rehabilitacje,wiec wolalam wrococ do pracy,niz przedluzac glupie L4,przynajmniej moj pracodawca placi mi w terminie,czasami nawet jakas premia wpadnie hehhe

magduska- nie mozesz myśleć w ten sposób, zapewne każda z nas ma podobne sprawki na sumieniu, że jak byłysmy młode to nie czułyśmy klimatu na bejbisie. Ja jeszcze ze dwa lata temu, kiedy jeszcze zyła moja mama i mi dogryzała ze kiedy ja się ustatkuje, wyjde za maż i dam jej wnuka, ja się zarzekałam że nigdy w zyciu, że bardzo lubie dzieci ale ja swojego nie chce miec.. I co?? wyszłam za mąż za cudownego faceta, staram się o bejbisia i nie mysle teraz tak , że jak kiedyś się zarzekałam jak żaba błota że nigdy w życiu to teraz mi sie nie uda. Głowa do góry Kochana, pozytywne nastawienie ma ogromne znaczenie na nasze zycie i dalszy rozwój wypadków.. Pogodzisz się z Pakudniakiem i wszystko będzie ok Zobaczysz !!

Cześć dziewczyny
Delfinek, ja niestety kilka lat temu przeszlam ciążę pozamaciczną na początku bolał mnie cały dół brzucha najbardziej jak siadałam, później ból był nie do zniesienia...zdiagnozowali to w 12tc, a jajnik pobolewał mnie jakies 2 tygodnie wcześniej i promieniował do lewego ramienia......
Dziewczyny słyszałyście wczoraj ze kobieta urodziła dziecko w 30tc i maluszek miał 4 promile alkoholu??!!!!!!!! słuchałam dokładnie bo na poczatku myślałam że to matka jest pijana ale to dzidzia miała tyle we krwi!

Angelika dla mnie ta informacja to był istny szok, maleństwo ważyło 950g Pomyślałam tylko 125g więcej niż mój maluch. MAtka tak zalana była ze nie wiedizała że rodzi a jeszcze 4 starszych dzieci miała. To niesprawiedliwe inne kobiety starają się i nic, czasem jak zajdą tracą dzidziusia albo rodzi sięchore pomimo że dbają o siebie i onie a taka jedna.... nie dba o siebie i zachodzi a później jeszcze donasza do 30t nie zdając sobie sprawy jak skrzywdziła to malenstwo Aż żal za serce ściska.

Angellika matka tez pijana była i dziecko i matka po 4,3promila !!!! ,kolesie z którymi chlała zadzwonili po pogotowie w trakcie libacji bo zaczęla rodzić ! masakra,to jej piąte dziecko,wczesniejsze też po pijaku urodziła ale w 34 tyg ciązy .no i jaka sprawiedliwość????
wykastrowac taka babe bo jeszcze nieraz pewnie zajdzie i tylko zyciew dzieciom zmarnuje

Delfinek myślałam że tylko ja chodzę późno spać....
Głupot w necie nie czytaj bo nie wolno, ciotka Mirella zabrania, no! Od tego się coś w mózgu robi jak słowo honoru, na początku ciązy w deprechę wpadłam jak ta lala, bo się naczytałam co to ze mną może albo nie może być. Doszło do tego że uwierzyłam ze umrę.... Tak więc wolno Ci bywac u nas, albo sobie w kulki pograj No pocztę możesz sprawdzić czasem A może idź na ogólne usg jamy brzusznej? Jak coś się w czymś dzieje to wyjdzie na badaniu. I powiedz lekarzowi żeby Cię nie straszył, bo będzie miał ze mną do czynienia. Madzia wyczerpała limit nieszczęść, nic więcej złego nie ma prawa się zdarzyć.

magduśka, gdzies pisałam, ale chyba w innym miejscu, Bóg nie zsyła kar, nie da Ci teraz po łapach za to co kiedyś robiłaś. Tak mi ksiądz powiedział, no chyba wiedział co mówi. Także bez głupich myśli, tylko do roboty, i nosek do góry co do zusu to nasza sytuacja jest inna niż Twoja, ale efekt ten sam, konto zamknięte, pieniedzy brak, oni sobie dają nawet i dwa miesiące na rozpatrzenie czegokolwiek, i kij ich obchodzi cokolwiek. Parę miesięcy temu wywaliłam dziewczynom wszystkie moje żale, teraz pozostaje mi tylko polecić archiwum, nie będę więcej takiego spamu tu walić.

Angellika kurde jak dzidzia tyle miała to matka ile???

No dziś mi dziecko wyjątkowo wcześnie pobudkę zrobiło, spałam pięć godzin, jak głupoty będę cały dzień pisała to z góry przepraszam

heheh Mirella wyrocznia głupot nie pisze

Z tego co wiem to odebrali jej prawa rodzicielskie i grozi jej do 5 lat więzienia ...a ojciec?? bezdomny pijak i narkoman biedne te ich dzieci

Najgorsze że maleństwo ma trwałe uszkodzenia