- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
STARANIA O CIAZE
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #394992 przez sylwka727
24.12.2011-26.12.2011Mateuszek
24.12.2011-30.01.2012Adrianek
Moje Aniołki[*]
Sylka dziekuję 
kochana jesteś 
Justyna oczywiście że się wybieram zaraz w poniedziałek była akcja-reanimacja i juz pojutrze mam wizytę załatwioną u bardzo dobrej ginki w sumie dalej nie wierzę że wybieram się do ginki a nie do gina bo zawsze wolałam do ginów chodzić
Chodzę taka nabuzowana i szczęśliwa że aż płaczę ale nie wiem w jakim celu , płaczliwośc jak w pierwszej ciąży:) Jak w niedzielę zobaczyłam bladziuchną kreseczkę to też się rozpłakałam a mąż mnie przytulał piękne to było
kochana jesteś Justyna oczywiście że się wybieram zaraz w poniedziałek była akcja-reanimacja i juz pojutrze mam wizytę załatwioną u bardzo dobrej ginki
w sumie dalej nie wierzę że wybieram się do ginki a nie do gina bo zawsze wolałam do ginów chodzićChodzę taka nabuzowana i szczęśliwa że aż płaczę ale nie wiem w jakim celu , płaczliwośc jak w pierwszej ciąży:) Jak w niedzielę zobaczyłam bladziuchną kreseczkę to też się rozpłakałam a mąż mnie przytulał piękne to było
24.12.2011-26.12.2011Mateuszek
24.12.2011-30.01.2012Adrianek
Moje Aniołki[*]
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #395010 przez justyna84
Sylwka ja jak szlam pierwszy raz do ginke to chcialam kobiete i jak juz do niej trafilam to nie dosc ze byla niemila to jej badania nie nalezaly do przyjemnych . Teraz wybieram tylko meszczyzn bo zdecydowanie sa delikatni 
i juz sie ich nie wstydze
i juz sie ich nie wstydze 
12 lata 5 miesiąc temu #395118 przez Mirella
kurcze no same widzicie że ze mną do kitu, nawet mi do głowy nie przyszło że przepowiedzieć trzeba 
ja bym się ku dziewczynce skłaniała, podobnie jak sylka, ale głowy za to nie dam, bo to takie przypomniane wróżenie to może nie być miarodajne.
Sylka, nerki to pól biedy, ja mam kamienie w woreczku żółciowym, wyobrażasz sobie co by było jakby mi dziecko przykopało w ten woreczek? albo kopało reguralnie???? już nie mówię jakby przygniotło na parę miesięcy.... niby przy Duśce te kamienie tez były (tak mi sie wydaje przynajmniej bo nikt tego nie zdiagnozował) ale wtedy jeszcze nie miewałam takich ataków no i jakoś poszło...
ja bym się ku dziewczynce skłaniała, podobnie jak sylka, ale głowy za to nie dam, bo to takie przypomniane wróżenie to może nie być miarodajne.Sylka, nerki to pól biedy, ja mam kamienie w woreczku żółciowym, wyobrażasz sobie co by było jakby mi dziecko przykopało w ten woreczek? albo kopało reguralnie???? już nie mówię jakby przygniotło na parę miesięcy.... niby przy Duśce te kamienie tez były (tak mi sie wydaje przynajmniej bo nikt tego nie zdiagnozował) ale wtedy jeszcze nie miewałam takich ataków no i jakoś poszło...
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #395163 przez sylka
Myślałam że masz w nerkach. Na woreczku moja mama miała i tak jak ty musiała sie zaszczepić przeciw WZW i czekała a tu przed operacją okazało się że kamienie zniknęły, wyparowały i po dzień dzisiejszy nie ma Życzę aby i Ci tak wyparowały 
Po operacji nie ożna nic dzwigać a ona opiekowała się dziadkiem po wylewie (przez niego nie chodził) i martwiła się jak ona się ni zajmie.
Życzę aby i Ci tak wyparowały Po operacji nie ożna nic dzwigać a ona opiekowała się dziadkiem po wylewie (przez niego nie chodził) i martwiła się jak ona się ni zajmie. 
