STARANIA O CIAZE

Iwonta - takie godzenie się jest fajne. Trzymam kciuki, żeby było owocne

Mnie w ciążach od niczego nie odrzuciło. No może piwo przestało mi smakować.
Przy Majce przestałam pić kawę i do tej pory nie piję. Ale jakoś szczególnie mnie nie odrzuciło od niej. Taka się jakaś popsuta zrobiła

popsuta kawa ;D jesteś boska ;*

ferritka -

Ferritka, coś namotałaś, ja nie powiedziałam że jajniki nie bolą przed @ jak nie ma owulki, tylko w czasie @ brzuch nie boli jak nie było, to dwie różne sprawy, mnie tam jajniki nigdy nie bolały, chociaz przyznaję owulkę przed ciążą czułam, teraz już nie.

Anoda, bo to trzeba przeżyć, a przynajmniej mieć swoje dziecko, żeby wiedzieć co się mówi. I czego lepiej nie powiedzieć. Jak ktoś nie ma to nie rozumie nic a nic, olej takie gadanie, obraziłabyś się na małe dziecko że plecie trzy po trzy?

O to chodzi że ma już dziecko i drugie w drodze więc powinien postawić się na moim miejscu.

Anoda - no to po prostu bezmózgowiec i tyle

popieram Dave, Anoda przejmowałabyś się upośledzonym psychicznie? Gada co ślina na język przyniesie i tyle. Ktoś kto ma dzieci i potrafi coś takiego palnąć nie jest chyba całkiem zdrowy na umyśle. Inna rzecz że ludzie nie wiedzą co powiedzieć i mówią cokolwiek, może liczą że kobieta doceni dobre intencje, nie wiem...

Kobiety, które straciły swoje pociechy patrzą na świat całkowicie innymi okularami. Ja wczoraj byłam na chrzcinach DZIĘKI BOGU siedziałam tylko godzinę. Po stracie dzieci z rodziną męża nie utrzymuję cieplejszych kontaktów.Nawet nie spojrzałam na ich dziecko przez całą godzinę patrzyłam w telewizor...... poza tym chrzestni też jacyś dziwny chrzestny poszedł na przed premierę hobbita... myślałam, że padnę. Nie wyobrażam żeby u mnie na chrzcinach była podobna sytuacja....

Mirella - obraziłaś teraz chorych ludzi

Ten tu to czysty przypadek DEBILA!!!!!!!!

Oooo.... to widzę prawdziwy wysyp debili

A ja mysle ze szwagier chcial cie pocieszyc a wyszlo jak wyszlo napewno nie chcial celowo sprawic ci przykrosci.


U mnie chyba nic z tego nie bedzie...sory za szczerosc ale mam biegunke jak zawsze przed @ ja to mam szczescie co nie dosc ze @ to jeszcze sraczka ;P mniejsza z tym zaczal mnie tez bolec brzuch wiec sporo od rana sie zmienilo.

Ja tez ostatnio ciagle kluce sie z m w sumie to tak porzadnie to odkad mamy Michalka.Wszystko mi przeszkadza wydaje mi sie ze wcale sie dzieckiem nie zajmuje...np teraz zamiast sie bawic z malym to spi od 17! Nosz ja tez chyba mam prawo byc zmeczona? co prawda nie meczy mmie opieka nad dzieckiem ale ciiiiiii on nie musi wiedziec ;)Odkad mam dziecko to tez tesciowa bardzo mnie denerwuje a przed moja ciaza byla z niej fajna babka o ile mozna tak o T powiedziec.

no dokładnie......po co brać chrzestnego na siłę skoro nie potrafi od samego początku ukochać maleństwa to co dopiero później....ale nic, chcieli tak zrobili ciekawe jak to w przyszłości będzie..

Mam nadzieje ze zdjecie mojego synka jest widoczne:)

Fredeczka - pod teściową się podpisuję. Odkąd jest Maja - nie trawię jej.

kurcze jak sie dodaje zdjecia? dalam pod tym okienkiem na tekst jest zeby obraz dodac to wybralam i wyslalam wiadomosc a tu nic.