STARANIA O CIAZE

Ferrika spróbuj uprasować przez bawełnianą ściereczkę, żeby nie spalić.
a co do słodyczy o ja wczoraj o 1 w nocy zaczęłam pic ciastka kruche z czekoladą
a teraz czekam aż ciasto drożdżowe na bułeczki z kruszonką wyrośnie

Ciastczko do kawusi?

oooo, ciacho ja bym zjadła... gdyby mi się chciało słodkiego, a u mnie tylko smaki na szprotki

ciasteczka......... mmmmmmmmmmmmmm............... odchodzanie he he

iwonka dokladnie jest tak jak dziewczyny juz pisaly na poczatku dzidzia nie czerpie nic od ciebie i alkohol jej nie zaszkodzi na szczescie natura uzyla sztuczek zeby jak najbardziej ochronic maluszka:)
a na mamazone wejdz sobie w tygodnie ciazy i jak pojdziesz od pierwszego to wiem ze gdzies o tym wlasnie mowili tam sa fajne filmiki i ciekawe rzeczy mowia:)

mi sie dzis snilo ze jestem w ciazy z blizniakami!!!za duzo mysli o ciazy i pozniej takie sny musze troche mozg zregenerowac!!!

troche mnie brzuch pobolewa ale chyba to normalne?krwawienie sie zmniejszylo wiec nie ide do szpitala narazie

Agusia a jak u ciebie??

ilonka podrzuc ciacho ))

ja wciąż widzę ciężarne- jakiś obłęd- normalnie człowiek nie zwraca uwagi- a tak żadna ciężarówka mi nie umknie

dzidzia1234 napisał:

ja wciąż widzę ciężarne- jakiś obłęd- normalnie człowiek nie zwraca uwagi- a tak żadna ciężarówka mi nie umknie

ooo mi tak samo...

tez to mam
a wczoraj sie dowiedzialam ze moja kolejna kolezanka urodzila
i tak przymaniej 1 w tygodniu dowiaduje sie o kogos ciazy albo ze juz urodzil...

witam.
na szczescie udalo mi sie dzis dodzwonic do dr, bo znow zobaczylam 2 nitki krwi...powiedziala, ze przede wszystkim jesli mnie brzuch nie boli, to mam sie rozluznic i nie denerwowac...najprawdopodobniej to lekkie krwawienie jest spowodowane badaniem (chociaz wolalaby, by takie rzeczy nie mialy miejsca).Co fajne, to dobrze mnie pamietala, jaka mam szyjke i ze mam lekka nadzerke i mogla ja troszke poruszyc,. Natomiast jesli krwawienie by sie nasililo to czym predzej do szpitala.
Ale coraz bardziej czuje dzidziusia, wiec chyba dobrze

Monia, te sny to na pewno przez ciagle rozmyslania o ciazy...ale jak sie odprezysz, minie troszke czasu to powinno sie wszystko uspokoic.

Dpc...podziwiam Cie, ja bym tyle dni nie wytrzymala...lec po test!

Ilona, jakie pyszne ciacha...daj jakis przepis..Chcialo Ci sie tak pozno piec ciasteczka i robic ciacho?

Iwonta, dziewczyny maja racje, poki dzidzius nie jest zwiazany z toba przez pepowine a ona z lozyskiem, to dzidzia jest chroniona... narazie odzywia ja pecherzyk zoltkowy, ktory chyba dopiero po 10tc zanika, by zmienic sie w jelita...
Przy Emisi w sylwestra nie wiedzialam, ze jestem w ciazy i niezle popilam, a 4 stycznia wykonalam test, ktory okazal sie pozytywny

Agusia, pójdę dopiero jutro albo dziś wieczorem jak będziemy z M w galerii
tymczasem napisałam posta i zadałam małe pytanie - także dziewczyny, które już mamusiują albo są w ciąży zapraszam do komentowania dwapluscos.blogspot.com/2013/01/puk-puk-czy-cos-tam-jest.html

matka natura jest zapobiegliwa na szczęście z jednej strony i tu jej mądrość- a z drugiej potrafi nam płatać- a raczej naszym mózgom niezłe figle

Agusia spać nie mogłam do 3

120 g masła
50 g cukru
25 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia ( nie dałam bo nie było)
1 jajko
gorzka czekolada posiekana
Łączymy suche składniki, mieszamy, dodajemy masło i jajko i wyrabiamy na w miarę gładka mase. Dodajemy posiekana czekoladę (można dodać orzechy, migdały czy co am się ma, ja dosypałam sezamu i czekolady bo bakalii nie było 15-20 minut 180 stopni
Do polowy ciasta dałam łyżkę kakao i mam dwa rodzaj ciach

a z ciasta formować kulki i rozpłaszczyć w rękach no i na papier i do pieca

Aguś Dobrze że zadzwoniłaś, przynajmniej się uspokoisz. Nikt tak nie uspokoi lak lekarz

dpc Podoba mi sie twoje podejście

Iwonka Piwkiem się nie przejmuj, na pewno nie miało jeszcze wpływu na dzidzię. Tw czasopisma to całyt czas aktualne nie musisz nowych kupować. Ja mam taką ochote poczytać takie ksiażki, jak przechodzę w empiku obok tego działu to najlepiej bym coś kupiła... ehhh

Monika Ja tam nikomu nie mówiłam,szczególnie rodzicom po co mają sie martwić, za to wiedziąły wszystkie moje psyjacióły

Emka staram się tak jakoś na luzie podejść już bez spiny, jak to było wcześniej

woow poproszę ciacha ale nie przepis....poproszę 2szt podeslać do mnie ;> jedną dla mnie jedną sztukę dla mojego A ;**

panele wiszą w oknach, wyprasowalam je ale ughh nie przez szmatkę bo nic nie znalazlam odpowiedniego, panele się nie przychwyciły, natomiast żelazko prosi się o czyszczenie ;D

Aguś uff dobrze, że udało Ci się dodzwonić , odpoczywaj i bardzo bardzo uważaj na siebie żeby się jednak nie obciązać

Ilonka dziekuje...dzis co prawda postaram sie poodpoczywac, ale moze jutro zrobie te ciasteczka...D. sie ucieszy...i pewnie szybko je zje