STARANIA O CIAZE

Hej, witam zimowo :/

Vifi zdrowia! trzymaj się mocno i nie poddawaj
Gravity gratuluję fasolki i ściskam kciuki za testujące

A ja namachałam się okropnie, pół chaty już wysprzątałam, całe szkło wyczyściłam, ale okna też sobie daruję tym razem.. wróciłam niedawno z zakupów i myślałam, że zamarznę co się dzieje

Aaa no i zapomniałabym, kupiłam krem na rozstępy, ale Mirella nie ten o którym pisałaś tylko jakiś inny, bo tego nigdzie nie znalazłam. Ostatecznie nie wiem co było z tym moim brzuchem, ale po czerwonych plamkach ani śladu, a innych zmian nie zaobserowałam

bryyy

dawno się nie odzywałam ale jakoś spadek energii mam...
Wszystko mnie męczy achh...

Ja pomyłam dziś okna. Co z tego że mróz... tak uświnione miałam ( zwłaszcza że mieszkam przy ruchliwej ulicy), że musiałam umyć. Teraz sa piękne i mega się świecą

Gravity gratuluję
Vifi zdrówka. Jesteś silna i dasz radę kochana

A ja we wtorek jadę do Ikea i już się nie mogę doczekać może mi sie humor poprawi

Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru

oo a tu macie piosenkę którą słucham non stop i uwielbiam kolesia za to że tak zwyczajnie wygląda a taki mega ma głos <3

hej dziewczyny ja jestem zmeczona bo spedzilismy dzis na zakupach okolo 6h ale opkupieni jestesmy na maxa kurcze tu sa takie wyprzedaze ze szok i za anprawde niewielkie pieniadze mozna sie ubrac od stop do glow.Kurcze biedna Vii 6m to strasznie dlugo...gravi zapraszam cie na listopadówki 2013:)

nefertete a co wy tam robicie w tej Anglii i jak długo jesteście jeśli można spytać? Bo my z mężem coraz częściej myślimy o wyjeździe dlatego tak zaciekawiona jestem, jeśli można spytać

Gosia oczywiscie ze mozna:) co tu robimy? zyjemy:) maz pracuje ja z synkiem siedze w domku tak an stale to przyjechalismy tu we wrzesniu. Gosia jak amsz mozliwosc wyjazdu to polecam ja zaluje ze nie przyjechalismy wczesniej tylko czekalismy nie wiadomo na co, z dzieckiem trudniej wyjechac bo tylko jedno moze do pracy isc wiec i pieniedzy masz mniej,ale tutaj sa super dofinansowania na dzieci takze nie narzekamy.A macie jakis konkretny fach w reku Gosiu?

właśnie z kontaktami kiepsko mam koleżankę jedną, która wyjechała w wakacje zeszłego roku jak obroniłyśmy pracę i w sumie tylko ją moglibyśmy pytać o pomoc w wyjeździe, ale nie wiem z jakim efektem. Jesteśmy na etapie szukania kontaktów bo tu się robi dramatycznie.

Gosiu pracy i tak ci raczej nikt nie zalatwi,teraz takie czasy ze z tym ciezko i kazdy sam musi za tym latac.A macie jakas kase odlozona? bo jesli tak to mozecie przyjechac wunajac sobie pokoj i szukac pracy.A co do tego zalatwiania pracy w UK to powiem ci ze tu raczej takie sprawy nie sa mile widziane, ze ktos cos zalatwia prze kogos tutaj maja fiola na punkcie korupcji,lapowek,rasizmu.Zazwyczaj jak ktos komus prace zalatwia to w ten sposob ze po prostu u niego firmie akurat jest rekrutacja i daje adres znajomemua ten idzie na rozmowe.A w ajkiej pracy macie doswiadczenie z mezem?

GwenB sylwus136 Wam tez dziekuje i Wszystki jesli kogos pominelam wybaczcie:)Teraz ciezki ores przedemna i moim Misiem.Cos spac niemoge dzis:(

Gravity nie zamartwiaj sie i melduj sie na listopadówkach:)

już to zrobiłam nefretete666 wlasnie przed chwila.
Pochwalilam sie moja kolacja dziewczynka jajka sadzone z katchapem i musztarda:)
Dobra ja spadam moze zasne wkoncu wtulona w Miska:)
Dobranoc

nefrete jato właściwie do wszystkiego- co prawda skończyłam marketing i zarządzanie i awf a właściwie to pracowałam w szkole, miałam własną firmę, handlowałam na jarmakach, dużo ogólnie miałam czynności z handlem, a mąż to w zasadzie muzyk, od lat pracował w szkole, organista w kościele, własny zespól muzyczny itp.

Gosiu ja tez myslalam zeby wyjechac razem z M. nawet chcialam starac sie o zielona karte do USA ale moj M. to raczej nie chce nigdzie na stale on woli tutaj... Duzo osob sie dziwilo nam ze nie chcemy zostac w Niemczech ale ani ja ani on nie chcielismy bo jakos tak nas tam nie ciagnie tym bardziej ze jest mi ciezko sie niemieckiego nauczyc Z angielskim jest latwiej nawet dosyc daje rade dlatego myslalam tez o Angli albo wlasnie Stanach

Hejka Zima ciąg dalszy, już deprechy dostaje przez tą pogodę.

Olgusia211 witam na forum Trzymam kciuki II krechy

Monia poszalej teraz bo zaraz pewnie fasolka będzie i trzeba będzie przystopować Trzymam kochana za Ciebie kciuki

Gravity chyba gratulacji nie składała? Kochana GRATULACJE

bry;)

nie było mnie bo gości mieliśmy, troszku kwasu się narobiło wśród koleżanek i tak nam jakoś wczoraj zeszło

Sis kochana , nie byłam na ciuchach bo mnie A nie kce zabierać ale przed świętami pojedziemy do ikeji ( Sylwuś może się spotkamy w restauracji na ciasteczku że niby przypadkiem )
Ramoneski to nie widziałam ,ale jak zobaczę to Ci fote walne i pokarze a nóż Ci się spodoba- bo wiem, ze mamy jechać do tego europa centrum też to zrobie rekonesans

Mirellka, ja nie mam od ciśnienia tylko od serca ten miernik. We wtorek go ściągnę i wypytam wszystko dokładnie co i jak to napiszę

co do wyjazdu, to A ma pół rodziny w irlandi i londynie - ale mój stary to nie jest skory do przeprowadzki tam, mówi bardziej o usa, marzy mu się australia. A mi jest w sumie jedno, czy tu czy gdzie indziej, byle wśród dobrych ludzi

witam się niedzielnie

Marta M - a gdzie Twój teścior??- liczyłam, że już go tutaj zobaczę

a ja dzisiaj uziemiona, bo mój D chory jak nie wiem... katar, kaszel, gorączka... a jak w domu chłop chory to gorzej niż wojna... co się unarzeka, ło matko

Sis - no, dzienks - jakbyś jakąś kurtkę ładną gdzieś widziała to daj znaka, może w końcu dotrę do jakiegoś centrum handlowego jeszcze przed świętami.

hmm, przeprowadzka gdziekolwiek - nie wiem, pewnie za mocno bym tęskniła... hmmm, podziwiam tych co poza granicami, ale w sumie racja, szczęście można znaleźć wszędzie
nieważne gdzie - ważne z kim