STARANIE O CIAZE cz.2

No wreszcie !!! Meli jeżeli o mnie chodzi to powiem to co dziewczyny : @ nie ma jest nadzieja . Owu miałaś 21-22 dc - dziś 31 , mogło nie minąć jeszcze 10 dni więc jeszcze bym się nie załamywała na Twoim miejscu
No ale nie nakręcajmy sie nawzajem - bo potem rozczarowanie bardziej boli .
Skoro to jeszcze nic pewnego to i ja zaciskam dalej kciuki
A co do nieregularnych cykli - nie dał Ci nic gin na uregulowanie ? Ja trzy miesiące luteinę brałam , przeciągałam cykl do 34 dni żeby mieć pewność że nie ma ciąży . W tym miesiącu nie biorę . Owu 14-15 dzień - więc jeżeli @ miałaby przyjść to pewnie w terminie . W tym cyklu miałam skok i te wszystkie objawy owulacji plus test owulacyjny pozytywny . Wszystko się nakładało na siebie ale monitoringu nie było więc też nie wiem na pewno czy jajeczko było
Pomyśl może o uregulowaniu cyklu - no chyba , że ten będzie miał 40 tygodni - czego oczywiście życzę z całego serca
Idę do łóżeczka
Kolorowych

Dziewczyny nie uwierzycie co się stało!!!!
Pamiętacie jak Wam pisałam, że 4 i 2 dni przed planowaną @ testy Pepino 10 wyszły negatywnie, a potem dzień po tym jak miałam dostać @ miałam plamienie, wszystkie mi mówiłyście, że okres pewnie się rozkręci...
Plamienie miałam do piątku nadal, nie mogłam spać, mówię sobie robię test, zrobiłam taki normalny z apteki 25, wyszły dwie kreski!!!!!! Ale nadal nie mogłam w to uwierzyć, bo druga kreska była bardzo blada, (przy czym zrobiłam też Pepino 10 wyszły owszem dwie kreski ale ta 1 była bladsza od tej drugiej a na ciążę powinno byc odwrotnie), pojechałam zrobić z krwi, co prawda jakieś stare te laboratorium, nie było w nim bety tylko próba ciążowa, która wyszła pozytywnie
Bożee poryczałam się ze szczęścia, powiedziałam mężowi też płakał
No ale odrazu obawa to skąd to plamienie, coś na pewno złego się dzieje.... Za telefon do lekarki, niestety była za granicą kazała jechać do szpitala. I tak w skrócie: wszystko jest w porządku, 4 tydzień, widziałam malusią kropeczkę, która najprawdopodobniej będzie kiedyś dzidziusiem i dookoła szare pole, czyli odpowiednie środowisko dla rozwijania się dzidziusia. Oczywiście odstawiłam swoje leki (acenocumarol bo mam stwierdzony zespół antyfosfolipidowy, teraz biorę clexane, 3xnospa, 3xduphaston i kwas foliowy oczywiście.
Dziewczyny sorki, że się tak rozpisałam ale jestem taka szczęśliwa Cały czas do mnie nie dociera, że będę MAMĄ!!!
Aaa beta wyszła 44,2 to jeszcze bardzo wczesna ciąża prawda? A tak apropo tych testów Pepino 10, ja na moim przykładzie bym je odradzała, chyba, że trafiłam na złą partię.

Witam,

bujanka jaka cudowna wiadomość !!! gratuluję z całego serducha!!! teraz tylko życzę spokojnych tygodni! uwielbiam takie wiadomości aż człowiek nabiera ochotę na staranka

Meli a Ty spokojnie czekaj.. nie ma @ więc nic nie wiadomo, cały czas trzymam kciuki!

Doberek:-)

Bujanla jak ja lubie takie wiadomosci. Od razu dzien sie dobrze zapowiada.

No ale gratulacji nie bedzgie poki tu tesviora z krechami nie zobacze:-)

Meli, bardzo mi przykro, ale puki co tak jak dziewczyny mówią, nic nie jest przesądzone! z resztą widać do na przykładzie bujanki której szczerzę gratuluję! kochana jak Tyś to zrobiła?!


Meli będzie dobrze tylko uzbroić się w cierpliwość

Ewaluacja to akurat ten cykl z testami owulacyjnymi. Od poniedziałku je robiłam, wychodziły negatywnie, a w czwartek piękne dwie kreseczki. Od poniedziałku do poniedziałku intensywne przytulanko i wyszło :)Testy owu mogę jak najbardziej polecić, myślę, że nawet dobrze wpływają na myślenie i dzięki temu trochę się odstresowujesz
Żeby tylko to plamienie ustało no i trochę podbrzusze mnie pobolewa, lekarka stwierdziła, że najprawdopodobniej przechodzę inseminację i niektóre kobiety tak mają, a te leki na podtrzymanie to tak profilaktycznie przez to lekkie plamienie.
Sama w to jeszcze nie wierze, tak mnie zmyliły te tescowe testy i w ogóle był ból piersi i ból podbrzusza w sumie jak na okres, chociaż trochę inaczej bo strasznie wcześnie bolały mnie piersi, a ból brzucha przyszedł dużo później i był dużo mniej intensywny.
Dave jak tylko mi się uda to jasne że wrzucę

bujanka ale czad!!! gratuluje i czekamy na foto:)

Witam Dziewczynki
Bujanka a wiesz , że ja wczoraj myślałam o Tobie tzn nie wiedziałam , że o Tobie ale pamiętałam , że pytałam na forum która będzie wkrótce testowała i własnie chyba Ty sie odezwałaś . Nie przewijałam forum , dlatego nie jestem pewna .
Kochana GRATULUJĘ z całego serducha Pocieszyłaś mnie z tymi testami ovu , bo też miałam pozytywne . No i ładnie mój wykres wygląda

Ale się cieszę , bo już druga osoba w tak krótkim czasie ma takie dobre wieści
Wiosna???

A mnie nadal głowa boli - kurde !!!! Poszłam juz do lekarza dziś , bo to już trzeci tydzień dzień w dzień . Maskara !!!
Pani doktor powiedziała, że skoro stara, się o dziecko to skutecznie mi pomóc nie może
Kazała apap brac , dostałam skierowanie na badania krwi , no i w razie dobrych wynikow będzie neurolog a potem się zobaczy .
Mówiła tez , że być może mój organizm tak reaguje na dietę , ćwiczenia i odchudzanie , bo oczyszcza się z tych hamburgerów, pizzy itd
no może...możę....i bardzo bym chciała ,żeby to było to ....

Te testy pepino też kupuje cały czas - wciąż myśle że są zepsute
Kurcze to jak znowu zatestuje tym to będę miała na co zwalić jak drugiej kreski nie będzie

Ok spadam poszwędam się po chałupce bezcelowo i może wpadnę na jakiś pomysł co by tu robić
Buziaki

Bujanka super dałaś nam niesamowita nadzieję, że z testami owu to i nam się poszczęści

Ja według OvuView mam mieć dni płodne po majówce co niesamowicie mnie cieszy bo mój ukochany będzie wtedy w domu i będzie się działo! na 102!! Puki co test owu negatywne co w tej sytuacji cieszy mnie niezmiernie

Ale super początek dnia! U mnie w dodatku tak ciepło

Marysia... nie wiem czy od diety głowa boli aż 3 tyg... Bardzo ważne jest gdzie boli i jak boli. Ja też często miewam bóle głowy i nie raz się martwiłam, że zbyt często, ale znalazłam określenie tego bólu że to taki "od stresu" Tak więc posiłkowała bym się troszke internetem, ale nie w stylu czy mam raka! Tylko co dany ból głowy oznacza...

zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/56,105912,1033...owiemy_dlaczego.html

Może trochę Cię uspokoi...

Bujanka gratulacje! Spokojnej i zdrowej ciąży

Ewaluacja no więc tak :
Raki , tętniaki , wylewy i te inne badziewia zaczęły mi już głowę zaprzątać , Dziś się tak nakręciłam , że poszłam wreszcie do lekarza
Oczywiście wiem , że przyczyn może być wiele a najbardziej podejrzewam moją obsesję na punkcie ciąży. Już kiedyś zauważyłam , że jak za długo nad czymś myślę ( mówię o ważnych dla mnie rzeczach ) to łeb mnie boli - chyba coś się na stykach pali

Ja często się diagnozuję , i bardzo często dobrze dlatego myślę , że to przez te staranka , bo przecież codziennie zaglądam na wykres , poczytuje forum , szukam objawów , liczę dni do testowania i chociaż wydaje się to nie stresujące , to pewnie gdzieś w tej palicy odbierane jest jako wielki stres No nie wiem - tak myślę .
Z tą dietą to trochę bez przesady , bo tydzień bólu głowy to jak najbardziej - może się zdarzyć ale nie trzy

No dobra , ale w tym miesiącu na pewno zaciążyłam więc jak już teścior potwierdzi to co i tak wiem to może bóle miną bo przestanę rozkminy robić ...

O i znalazłam fajny programik do temperaturek .

wx-nfp - polecam - bardzo przyjemny przydatny zwłaszcza kiedy problem z netem sie pojawi bo na kompie zainstalowany . Po poprawce wyznacza wszystkie linie , dni płodne itd ...
To dla zakręconych maniaczek , którym wykres na jednej lub kilku stronach to za mało .
Takich jak ja np

...a pisałaś , że ważne gdzie i jak boli - otóż mnie boli wszędzie i zajebiście

Bujanka gratulacje ja też chcę

Marysia mnie tak bardzo i długo bolała głowa....okazało się wtedy,że mam dzidzię w brzuszku...po 10 latach to samo..więc głowa do góry ona wie naco ma boleć

Bujanka będzie fota będą buziaki, zasady są zasady, nie po to ustalałam żeby łamać

Tak myślałam, że jak nic któraś sie krechami chwali bo inaczej to tu takiej frekwencji nie ma, ehh, gdzie te czasy jak otwierałam forum a tam 40 nowych postów na staraczkach? A bywało że i 100

Oj Lalka
Moja boli od końca poprzedniego cyklu - więc to jeszcze nie to dziś mam chyba 19
no myślę , że przeżyję