STARANIE O CIAZE cz.2

Maryśka, z tego co wiem racjonalne odżywianie jak najbardziej jest na TAK! jeśli chodzi o jazdę na orbim... to hmmm.... skoro robisz to teraz (jeszcze przed zajściem) to myślę, że jest O.k z tym ze nie można doprowadzić do zadyszki...

No tak to jest w weekend, każdy spędza ten czas z rodzinką

Fajnie, że rzucasz palenie, będe trzymać kciuki

Mała buziaki dla Oli tak to już jest, że my boimy sie bardziej niż dzieci

W weekendy zawsze puchy na forumie, norma

Cholerka nie wiem co napisać ;D
U mnie nic nowego w kwestiach starań.

Odchudzić to by mi się też przydało. Przynajmniej 10 kg niestety, ale tak sobie pofolgowałam po łyżeczkowaniu że znowu mam +1 kg

Moja taktyka na odchudzanie hahaha to przytyć mało w ciąży i zgubić 10 kg na porodówce

Dzien dobry.
Wiosna I wszyscy sie odchudzaja. Oj mi tez by sie dupsko ruszyc przydLo tak zystematycznie. Ale przy tych moich szkrabach to czesto wymiekam.

Dzien dobry

Mala super ze Ola ma to juz za soba. No i Ty tez

Dave o jakiej wiosnie Ty mowisz? u nas jesien w pelni

Marysia chyba zdrowszy tryb zycia jeszcze nikomu nie zaszkodzil
Ja np. w ogole nie mam ochoty na ciezkie jedzenie. Szamie wlasnie platki, owoce warzywka, serow.duzo jem,, mieso to jem bo musze.ze wzgledu na.anemie ale tak poza tym uwazam ze wlasnie sie po prostu zdrowo odzywiam i przytylam dopiero 0,5 kg co cieszy nie ukrywam bo w pierwszej ciazy mialam juz 12 kg na plusie
Co prawda sterydy bralam i moglabym mieszkac wtedy w lodowce.

Cześć kobietki

Normalnie czasu brakuje mi na wszystko - zaglądam do Was poczytać, ale nie mam kiedy napisać. Zaczęłam robić porządki przedświąteczne, mąż w delegacji, więc sama muszę wszystko ogarnąć. Wieczorem padam na twarz

Mam nadzieje,że choć pogoda na Święta dopisze.

Mała to super,ze zabieg się udał i oby już Olcia nie chorowała

Trzymam kciuki za wszystkie staraczki

A teraz która mamusia nam pierwsze się będzie rozpakowywać?

Jak już przyszłam, to wrzucę Wam fota - mua (nowy fryz na wiosnę) i mój kochany brzdąc
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No z tą wiosną jest tak, jak z tym naszym zachodzeniem

Ja dzisiaj powtórzyłam test, bo @ nie ma nadal... niestety znowu negatywny. Dziś mnie boli brzuch, więc pewnie dziś nastąpi ten dzień I niestety zepsuje mi zupełnie szyki długo jużnie miałam tak długiego cyklu.... raczej były regularne, co 28 dni. Dziś jest 32.

Pozdrawiam

witam sie i ja

tez zagladam raczej poczytac a napisanie czasu braknie

Mala super ze juz po wszystkim przedewszystkim po strachu.oby teraz zadzialalo to wycinanie migdalkow i chorubska sie odczepily od was!

mnie nawiedzila @ ;/ a tak dobrze bylo bezniej!myslalam ze karmiacpiersia dluzej bede miala swiety spokoj
a dzieciaki mojehmm nie wiem czy przesilenie wiosenne czy co ale czasem mam ochote uciekac:P Julka strasznie sie buntuje nie wiem juz czy z zazdrosci czy tak dla zasady ale nie wiem juz jak z nia postepowac wszystko jest na nie placz o wszystko zdarzylo sie nawet ze rzucala mi sie na chodniku bo cos chciala kosmos!!!bunt 2 latka nas ominal to teraz mam zezdwojona sila!
Zuzka w nocy ladnie spi ale w dzien tez glownie na rekach i placz juz lepiej bylo i znowu pogorszenie chyba jej dlugich spacerow brakuje ale pogoda sie popsula:( zamawiam lato i pelnesloneczko:)

bry;)

Marysia, a kto to widział zadawać takie mocno filozoficzne pytania egzystencjalne w weekend ??

ja zawsze sobie mówiłam, że jak bedę w ksiązy to bedę zdrowo, racjonalnie jeść, śmigać na spacery ...jaaaaasne!!!!!! tyle wusztu co ja pochłonęłam przez ostatnie tygodnie to w życiu całym chyba nie przejadłam a wczoraj z mamą wciągnełysmy pakę solonych chipsów
przez to chyba ciężko spałam i takie mi się pierdoły sniły ,że głowa mała...
śniło mi się, że se śpie ( fajnie co nie ) i słyszę że koło bramy ktoś się kręci, a że mamy okno z sypialni prosto na bramę to się podniosłam i co widzę...dwie babcie, mocherowe berety kradną mi choinki, jedna stoi na czatach a druga wyrywa i wkłada je do takiej siatki z siatki - wiecie jakie to siatki są takie babcine!!!!... no to ja otwieram okno i się dre że dzwonie na policje co one robią, a ta babcia co na czatach stała do mnie odkrzykuje że " mam siedzieć cicho bo mi na chate wjadą" no i ja wykręcałam na komórce nr do policji 911 ..no i jak już wyrwały mi moje choinki i tujki to jak odchodziły to ja do nich z okna " niech Ci się nie przyjmą su*o" a najlepsze- to było takie realne, że wstałam do okna ...i się pokapowałam jak sie lekko przebudziłam ,że przecież stacjonuje u mamy a nie w Kręgielni
ale dawno tak realnego snu nie miałam

Mała, ja wiedziałam że Ola to zuch dżewczynka i dzielnie wsio zniesie

w planach było śniadanko na tarasie i poranna prasa a jest prasa w łóżku pod kocykiem bo taka zimnica że głowe urywa

p.s. w sumie dobrze, że pada i wieje jak halny na giewoncie ,bo Mirellka dzięki Ci dobra kobieto za Matkę Sanepid nie potrafie przestać

Mała super,że u Oleńki wszystko w porządku...dzielna dziewczynka
Ingrid fotka śliczna ....tak pięknie wiosennie...u mnie dziś deszcz za oknem...a ja rano byłam u lekarza i zmoklam
brrrrrrrrr
ja tam do @ mam daleko ale boli mnie brzuch co jakiś czas...dziś od rana się zwijam i już sama nie wiem co z tym robić ...jeszcze mój lekarz na NFZ zamiast przepisać mi lutkę 100 to wypisał mi 50 noszzzzz qrwa ciągle coś...przecież ja się wcale lepiej nie czuję by zmniejszyć dawkę a wręcz przeciwnie ostatnio bóle mi się nasiliły...wiecznie mnie boli i w parze z bólem od razu mdli
Ferii toś miała sen nale ja dziś też miała cholerne pierdoły...śniła mi się wizyta u gina/rzeżnika moje ciśnienie 90/50 to pamiętam i na wizycie była ze mną moja córa niby jej pierwsza kontrola...ogólnie popieprzony sen miałam i wcale się nie wyspalam

dziołuchy..... bo co wy za spsute testy kupujecie.....nosz....

Dzień dobry

Mała najważnieszjsze, że już jest po i wszystko ok
ewaluacja czy nie czas na betę.. po co wydawać kasę na te popsute testy
u mnie 7 dc więc jeszcze z tydzień i zaczniemy produkcję tylko coś czuję, że znowu jakieś świństwo mi się przyplątało i pewnie znowu wyląduję z globulkami (w środę wizyta u gini.)) ech.. nigdy tak nie miałam chyba to wiek już robi swoje Znacie jakieś metody na pozbycie się nawracających infekcji?

Gabi, no znam ten ból, choć dawno nic nie złapałam ale podpowiem Ci co ja robiłam i jakoś nie wraca:
- po pierwsze to jak czujesz że coś się na rzeczy kręci to zrób posiedzenie w ciepłym tamtum rosa - (nie tamtum verde kiedyś tak poleciałam koleżance, kupiła sierotka tez z aplikatorem do gardła i dzwoni jak ma to używać? dowcipnie?? matko bosko dobrze, że sobie tego nie psiknęła, to by był dopiero czad )
po każdym sin=knięciu podmyj sie płynem do higieny - no czasami to jest cięzkie np w pracy żeby dooope w zlew wkładać , wtedy ratuj się chusteczkami. i herbata z zurawiny, albo kup sobie dobry sok z żurawiny taki koncentrati z ciepłą wodą pił ciągle i namiętnie.
oby nic sie nie rozwinęło bardziej, bo wiem jaki to ból

ferri - z żurawiną spróbuję, choć często jadam suszoną, uwielbiam a z tantum verde pozwolisz, że nie
nigdy nie miałam problemów ale od grudnia non stop i dzisiaj to mam wkur... bo czuję że znowu coś..

Nie, no dwa testy różnych firm popsute, puste itp to nie wierzę... Wiem, że zdarzają się przypadki błędnych wyników testów, nawet po terminie spodziewanej @, ale to chyba nie u mnie

Bety robić jeszcze nie będę, no chyba że do końca tego tyg nic się nie wyklaruje Nie długo dojdą testy! najlepsze że zamówiłam je przez konto Sz. i do niego na maila przychodzą wiadomosci od "twój szkrab" (bo taki ma nick sprzedawca)

Czesc dziewczyny

Kurcze , teraz Was nie poczytam boście się rozpisały a ja musze okna myć . Prawie zapomniałam o świętach
Wieczorem wpadnę , nadrobię zaległości i coś może napiszę
Teraz miłego dnia Wam zyczę