Mamusie sierpniowe 2011 cz.2

I am back musiałam męża wyprawić do pracy

Adee wydaje mi sie że nie współczuje Ci tego bólu bidulko


Happymamma JA JA JA JA CHCE MURZYNKAAAAAAAAAAAAAA

Pippin współczuje

adee, ja przez kilka lat zmagałam się z bólem migrenowym nie biorąc przy tym żadnych tabl. bo nie wiedzieli co mi jest. I też rzygałam i światłowstręt... ohyda i g**no, w każdym razie doskonale Cię rozumiem i b, współczuję! a te tabl. co madzia poleca są na receptę muszę wybrać się po nie do lek.
Chrzestni muszą byc niestety takie prawo kościelne, glupie...

pippin, który to już dzień z rzędu???? biedaczysko Ty nasze!!!

Martucha Wyprawiłaś męża i jeszcze chcesz murzynka???

Pipin, Ty jesteś niesamowita

happymamma napisał:

Martucha Wyprawiłaś męża i jeszcze chcesz murzynka???

Pipin, Ty jesteś niesamowita

Adee no niestet muszą być mhhh a j asie kiedys zastanawialam dlaczego rodzice nie mogą być i rodzicami i chrzestymi :/

Happymamma zapomniałam Ci pisac, dzisiaj kupiłam ta wkładke do wanienki i mam zamiar ja wypróbować

a jak mały zaśnie to Wam wrzucę fotki Boryska o

bez sensu
Pippin jak wonder woman

kiedy ten spadochroniarz przyjdze ????????

heeee???

Happymamma właśnie wykąpałam Borysa..... wkładka do wanny sprawdziła sie idealnie...jako zjeżdżalnia hahaha jak go w to posadziłam to nie wiedział o co come on i chwile późnej z niej wyleciał moje dziecko ma adhd i nie nadaje sie do takich gadżetów haha

ide dać mu kaszuuuuunie

Marucha tzn xiądz od 16 niby chodzi a jeszcze go nie widać a niedlugo Nikosia musze kąpać i co wtedy???? A potem bedzie spal... ehh

natmur11 napisał:

Martucha akurat twoje wypowiedzi zostawiają wiele do życzenia. Co do przekleństw chyba każdy wie jak wygląda kulturalny polski język. Nie będę się wdawać w dyskusję. Regulamin forum jest i proszę go przestrzegać. pozdrawiam

Z całym szacunkiem, ALE...

Jako polonistka chciałam zwrócić uwagę, że słowa typu
i inne, których czasami używa Martucha nie są przekleństwami, a wulgaryzmami. To istotna różnica. Proponuję zajrzeć do słownika. Przekleństwem czy bluźnierstwem są wyrażenia typu
Z resztą z tego co zauważyłam Martucha zazwyczaj ukrywa tego typu treści.

Pozdrawiam...

Renatka have spoken

Martucha, a widzisz, bo Jaś od początku na czymś siedzi w wanience i jest przyzwyczajony No to pozwól dziecku chociaż pozjeżdżać

Renatka - pod Twoja powyższą wypowiedzią podpisuję się wszystkim, czym zdołam się podpisać

Asik, dopiero doczytałam - widzę, że nie tylko Jasio ma taki fetysz

Adee, nie czuję już miłości w Twoich postach

Renata Anna napisał:

natmur11 napisał:

Martucha akurat twoje wypowiedzi zostawiają wiele do życzenia. Co do przekleństw chyba każdy wie jak wygląda kulturalny polski język. Nie będę się wdawać w dyskusję. Regulamin forum jest i proszę go przestrzegać. pozdrawiam

Z całym szacunkiem, ALE...

Jako polonistka chciałam zwrócić uwagę, że słowa typu

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ] [ Kliknij, aby ukryć ]

pinda, pipa, kutas

i inne, których czasami używa Martucha nie są przekleństwami, a wulgaryzmami. To istotna różnica. Proponuję zajrzeć do słownika. Przekleństwem czy bluźnierstwem są wyrażenia typu

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ] [ Kliknij, aby ukryć ]

skurwysyn (tu obrażamy matkę rozmówcy), czy np. "jebana suka" (bowiem to oznacza, że porównujemy kogoś do psa płci żeńskiej obcującego z innymi przedstawicielami swojego gatunku)

Z resztą z tego co zauważyłam Martucha zazwyczaj ukrywa tego typu treści.

Pozdrawiam...

AMEN

Happymamma mina Borysa-bezcenna chyba odkrył kolejny sport ekstremalny

Renatko,no pewnie, no pewnie, no pewnie, że Tak
Fifi śpi:) a ja głodna bardzo jestem i nawet ziółka mnie nie zaspokoiły