Mamusie sierpniowe 2011 cz.2

Witam dziewczyny
Spóźnione życzenia Świąteczne , niestety nie mogłam dostać się na forum znów poza tym byliśmy u teściów na święta i tam też brak dostępu do neta .
Co tam u Was słychać??? Jak święta minęły. Dzieciątka Wasze zdrowe???
U nas ząbkowanie w najlepsze , synkowi idzie drugi ząbek marudny strasznie ale nie ma co narzekać Zaraz postaram się Was nadrobić , aby być w miarę na bieżąco.
A mam pytanko, o co chodzi z tym blogiem???
Zmykam nadrabiać, pozdrawiam gorąco Was i Wasze pociechy
Będę zaglądać jak tylko uda mi się tu dostać !

hej

pogoda taka super ze zal w domu siedziec, jak Iga wstanie gonimy na jakis spacer tylko ze cos sie stalo mojemu dziecku i spokojnie siedzi w spacerowce tylko wtedy jak ma w raczce chrupka i go szamie albo spi inaczej sie wierci wygina marudzi a w skrajnych przypadkach wyje wiec bede musiala zabrac flipsy dla swietego spokoju

Sylwik witaj u nas tez zabki, wylazi druga dwojka, dziaselko ma takie nabrzmiale i jak dotykam to placze biedna ale to kwestia paru dni

Madzia a kiedy masz ten egzamin do policji??

Edytko jak tam u was ząbek? wylazl juz? a czemu sie u was pali swiece na chrzest? nie znam tego? no ja na poczatku tez sie balam sadzac Ige samodzielnie ale szybko mi przeszlo

Asik a co z tymi badaniami krwi jest nie tak?? jejku , moze trzeba powtorzyc? mam nadzieje ze nie przesuna jednak terminu operacji, tyle sie naczekaliscie, przygotowan emocjonalnych tyle tulę ucaluj Szymka

no podzielone jestemy strasznie, część na blogu, część na Fb, część na forum, ale z tego forum to znowu nas mozna na palcach policzyc jeszcze podobno znowu jakis wirus na forum!!!!!!!!!! ja nie wiem, czy oni nie moga sobie poradzic z jednym wirusem????????? paranoja jakas jak sobie nie radza to moze trzeba wymienic tam kogos ja akurat problemu z tym nie mam, ale byloby nas tu wiecej gdyby nie ten trojan

a Iga tez juz wstaje wspina sie po czym tylko moze i próbuje i próbuje najchetniej wspina sie po mojej nodze jak stoje albo po cyckach jak leze i ciagle sie na główke wywala bo jeszcze nie potrafi utrzymac rownowagi

Hej!
Chciałam się chociaż przywitać. Poczytałam co u was, co by być na bieżąco. Moje dziecię śpi. Strasznie marudna jest ostatnio, chyba przez ten drugi ząb, który już tak prześwituje przez dziąsła, jakby był na wierzchu, ale niestety nie przebił się jeszcze. Ile te nasze dzieci muszą się nacierpieć.

Kasiek, jeszcze nie wiem. Muszę złożyć dokumenty. Mam zamiar jechać tam na początku maja, bo na razie przyjmowanie podań jest wstrzymane i dopiero jak sprawdzą czy wszystko jest ok, czy napisałam prawdę, to wzywają na rozmowę i wtedy informują o terminie egzaminu.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Acha! 100 lat dla wszystkich dzisiejszych solenizantów!!!

Hejka z tego co mi wiadomo to wirusa juz nie ma nic nie powinno blokowac :0

Podzielone jesteśmy okropnie ale i tak poczta pantoflową kazda wie co się dzieje

Co do wyników Szymka to w morfologii tylko kilka rzeczy jest ok a reszta rozchwiana albo w góre albo w dół ale mam nadzieje że to coś z normami jest nie tak bo wg nich ma stan zagrażający zyciu i szybka konsultacja z lekarzem. a nic nie wskazuje na zły stan zdrowia... poczytałam troche dzisiaj i skonsultowałam się z Anetka bo przecież Filipek tez miał badania robione ... 16 kwietnia ma termin zabiegu na przepuklinkę biedactwo... i doszłysmy do wniosku że te normy to dla dorosłych sa podane

Edytka na razie neta mieć nie będzie więc Ci nie odpisze na pytanie ale chyba chodzi o tą wielką świece kościelną pewnie u nich sie za to płaci bo tez nie rozumiem co do ząbka to wczoraj Silvia nie miała jeszcze .. no tyle wiem na ten moment

Iga to tak jak Szymek widzę , marudna i starająca się osiągnąć swój cel "po trupach" i fajnie że się juz wspina ... chociaż to hmmm już niedługo przestanie zachwycać a zacznie denerwować

TROJANA JUŻ NIE MA mam nadzieje że na stałe poszedł w pisdoooo


Silvik Renatka załozyła bloga i tam się dziewczyny przeniosły , jak chcesz to napisz do Renatki na fejsie i Ci zaproszenie wyśle

Madzia czyli czeka Cię " permanentna inwigilacja"

U Szymka dziąsełka na dole nabrzmiałe są od dwóch tygodni a zębów jak nie ma tak nie ma... szczerbatek z tego mojego wariatuńcia

ufff gorąco dzisiaj ja na Mareckiego czekam bo juz zjeżdża do domciu i dopiero w maju pójdzie do pracy bo na tą operację wziął 2 tyg tacierzyńskiego...

Szymek śpi., ja obiad konczę.. piszę tą wiadomość "kątem" oka spoglądając na rozpackane na panelach i kafelkach kawałki bułki ,rozdeptane albo wtarte w dywan chrupeczki i wiecie co??? cieszy mnie to bo wiem że mój mały szkrabek to nie sen



Wszystkiego Najlepszego dla dzisiekszych solenizantów FILIPKA I DOMINIKA !!!!!

hej

dopiero teraz mam chwilke bo mala spi. Dzis tak mi dala popalic ze nie mam juz sily. Jest przeziebiona i do tego zabkowanie wiec jest zla i marudna daje jej paracetamol ale dziala na chwile, katar ma po pas ciagle latam z chusteczka za nia. Marze zeby juz jej przeszlo bo szkoda mi jej

Asik biedny Szymus, oby bylo tak jak mowisz ze normy dla doroslych podali. Trzymam kciuki zeby mial operacje w terminie co do wirusa to tez mam nadzieje ze juz nie wroci. Ja tak mialam wczoraj - caly dywan w bulce haha Kazali mi dawac Belli wszystko to co my jemy no i powoli wprowadzam to w zycie Ta lekarka powiedziala ze nawet frytki moge jej zrobic choc wg mnie to na frytki jeszcze ma czas

Kasiek wspolczuje zabkowania mam to samo i fajnie ze Iga wstaje

Chciałam wam napisać, że 10 kwietnia 2012 roku moja przyjaciółka urodziła córeczkę. Mała Ola przyszła na świat o 3:15, ma 56 cm i 3700 g. Ależ się cieszę! Oni niedługo przeprowadzają się i będą mieszkać 2 km ode mnie! Juliś ma nową koleżankę!

A jutro jadę spotkać się z inną przyjaciółką - Kasią. A Kasia jest mamą 6-miesięcznego Szymonka.

Kinia teraz to by sie nam kury przydały żeby te okruszki wydziobywały ja po powrocie z Wawy zamawiam pranie dywanu chyba ze jutro damy rade
Ja też daję Szymkowi prawie wszystko to co my jemy tzn nie całe posiłki tylko na razie po kilka dziabnięć bardzo lubi ziemniaki podziabane widelcem z tatusiowego talerza koniecznie z sosem albo tłuszczem z kotletów jak poje sobie takiego obiadku i potem bułę pociumka potem kisiel z banankiem i biszkoptami to noc całą przesypia
Zdrówka dla Igusi życzymy , biedaczka sie wymęczy a przy okazji i Ty katarek to zmora dzieciaczków ale jeszcze dwa lata i nauczą się wydmuchiwać z noska smarkolki

Madzia gratulacje dla koleżanki noo super że będziecie blisko mieszkały Juliś bedzie miała kolezankę a Twoja przyjaciółka w Tobie skarbnicę wiedzy noi super

Hej
witam się i ja. jak znajde chwile czasu to was nasrobie jak narazie z wolnym czasem to u mnie krucho Większośc czasu zajmuje oczywiście Kornleka, czasami brakuje mi już sił... to moje dziecko jest wszędzie raczkowanie opanowane hehe teraz zaczyna stać, stoi przy czym tylko się da i oczywiście ląduje na pupie bo się zaraz puszcza. Ostatnio zapiełam ją w spacerówce i mi się tak wierciła że nie wiem jakim cudem staneła w niej a ja jak to zobaczyłam to myślałam że dostane zawału... ostatnio byliśmy na wizycie kontrolnej u neurolog i stwierdziła że już nie mamy po co przychodzić bo już to mije dziecko opanowała wszystko co miało do opanowania. zabroniła prowadzać Kornelkie za rączki,dziecko samo ma się puścić i iść nie można mu w tym pomagać.

Ojj Motylkuuuuu no współczuję Ci kochana , wiem co przechodzisz teraz z Kornelką Szymek nauczył się siadać z pozycji stojącej i nareszcie mam spokój ze walnie sobą o podłogę

No za rączki to nie prowadzę Szymka bo fenkju soł macz za ból pleców i 24h zgarbioną pozycję na garba to ja mam jeszcze czas a tak poważnie to zrobiłam ten błąd z Martulą bo jak to cudnie jak dzieciak chodzi za rączki prowadzany i jak super szybkop zaczyna chodzic hahaha...... no i własnie tak mnie plery naparzały i tak miałam serdecznie dosyć tego prowadzania za rączki więc teraz poczekałam aż sam zacznie chodzic przy meblkach itp i mam swiety spokój

Pusto .... no nic... to ja tez zmykam... wiecej nas tu zaglądało jak był wirus a teraz jak nie ma wirusa to i dziewczyn nie ma ..

Hej!
Przylazłam mimo, że antywiruch wyłapał trojana. Ja kuźwa nie wiem co się dzieje!
Niby poważna strona internetowa i takie bajki wychodzą!!!\No cóż, jak coś będzie nie tak z moim kompem, to najwyżej M mnie opierdzieli...

Ja Celinkę prowadzam trzymając za rączki, tzn. za same dłonie. Skubana pomyka aż miło...
Do tego w jej diecie koniecznie musi być jakaś szynka no i troszkę czekolady próbuje :D:D

Renatko trojana już nie ma , sprawdzałam na kompie moim , Mareckiego , Martuli , mojej Mamy i mojego Taty... i na tych 5 kompach nic nie ma , ciekawe dlaczego u Ciebie nadal wyłapuje.... sprawdzxałam avasta , avira , kaspersky i jeszcze jakiś ale nie pamiętam ... moze cos innego Ci blokuje?

Witam

Wirusa nadal nie ma no wprost niesamowite

U nas nocka super pierwsza pobudka o 6:45 jupiii

dostałyście od Hippa wiadomość na pocztę? tam pisze o chodziku .. i ja sie z tym zgadzam moim zdaniem zmysł równowagi lepiej sie wykształci jak dziecko samo go sobie wyrobi a nie włożone do chodzika , zresztą wkleję a co tam


Dzisiaj pewnie też wiele dziewczyn znowu tylko powpada popatrzec kto tu siedzi, tak jak wczoraj bez zostawienia wiadomości
zmykam