Wrzesień 2011 cz. 2

Hej dziewczynki. Jesem i ja. Goscie w sobote wyjechali i nie powiem brakuje mi ich, tesciowa i ciocia to opiekunki na medal, oczywscie Zuzi. No ale juz wszystko do normy powrocilo i jestesmy zdani na siebie.

Gosia cudna Zosia i Twoje dzieciaczki, Jogo i Kubus sa baaardzo podobni.

U nas w rodzinie u kuzyna urodził sie dzidzius JAnek ma na imie 4200 i 50 cm a co sie okazalo, ze plakal przez 3 pierwsze dni swojego zycia, cudowali, kolki wymyslali a okazalo sie ze dziecko jest glodne, bo jego mamusia przystawiala go do cyca i nie pomyslala ze jej pokarm jest nnic nie warty, praktycznie go nie ma.. Dziecko moglo sie odwodnic, ja z glupimi blahostkami wsiadam w auto i jade na dyzur a im dziecko krzyczy w nieboglosy, bo mam na zywo jak Zuzia robi alarm jak chce jeśc..a oni czekaja na cud. Nie trawie zony kuzyna bo rowalila jego pierwsze malzenstwo i ogolnie jestto zla kobieta ale didzi mi szkoda jak nie wiem..

Pati le boski opłatek, szkoda ze tutaj na takie cos jeszcze nie wpadli. My w tym roku tez zamowimy torcik ale u innej dziewczyny, wtamtym roku było autko w tym..jeszcze nie mam pomyslu ale mimo ze u nas tylko beda dziadkowie i kuzyn to (brat tego ktoremu sie dziecko urodzilo) to imprezke robumy na calego,.

Agusia zdrowka dla Emi.

Co ja jeszcze mialam napisac...Na razie tyle ..aa buciki, u nas to samo, sciaga sam, chyba ze nie ma zamiaru byc dluzej w domu to wyciera porzadnie (tatus go nauczyl)

A tak było u nas rok temu

Sylwia - widać, że imprezka pierwsza klasa

Pati priv

Witam

Leczo juz sie robi, Jogo zasypia:)

Przyszedl dzis kurierem ciasiok, jakiii jest piękny juz widzeJogo minę

Sylwia jaka frajda Super urodzinki

Pati pierwsza klasa, tylko Adi jeszcze malo swiadomy, w tym roku powinno byc autkowo i nie wiem co zrobic..bo on uwielbia wszystko co ma kola ..musze cos wymyslic..

Gosia rob fote jak tylko Jogo odpakuje ciasioka

Franek spi
a ja birę sie za grochówkę
u mnie też był dzis kurier właśnie Pati dziekuje Ci za ten link do c&A co kiedyś wrzucałas po raz kolejny robie u nich zakupy i jestem megaz zadowolona

Sylwia super widać że imprezka udana

matkoooo wierca jakies głupki jedne musiałam okno u Franka zamknąc wrrr

Pyskaa uroki mieszkania w bloku Ja za to mam barany, nazywam to Mini zoo:d dokarmiam je i jak tylko sie pojawiamy na podworku to beczą :d a Adrian ucieka:)

Adi spi a Zuza wlasnie wstała, was moje drogie ciezaroweczki za niedługo tez to czeka Ale szczerze wampowiem ze to najcudowniejsze chwile w moim zyciu

Witajcie Na weselu było super, akurat restauracja była przy lotnisku a na lotnisku air show także atrakcji moc, jak zgram jakieś zdjęcia to Wam pokaże wczoraj odsypialiśmy a potem poszliśmy na pokazy jazdy konnej i korzystaliśmy z chwil razem bo w tej chwili Sławek już w drodze do Afganu Wraca w piątek a my u rodziców i zaraz wybieramy się na termy

Pyśka u nas jest to samo, kilka razy dziennie przybiega, odkrywa mi sukienkę i całuje dzidziusia A nasz synuś ruchliwy jak Maja, już przez ubranie widać jak kopie

Ja też się nie zgadzam co do mężów, że jak starsi to dojrzalsi, mojego poznałam jak miał 22 lata i od początku jest taki wspaniały

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Oj biedna Emisia

Maju jak mi głupio, teraz doczytałam że ten panieński już był, tak? A ja na niego miałam Ci przesłać te materiały, tak? Nie miałam dostępu do netu od trzech dni, a smsa odczytał Sławek i zapomniał mi powiedzieć że coś mi przyszło...strasznie Cię przepraszam...wysłać Ci to jeszcze czy już nie potrzebne?

Pati wow ależ masz pomysłowego męża, zazdroszczę niespodzianki A i talentu do tworzenia fotomontażu, wygląda jak prawdziwe

Pluszaki kochane

fanka naprawdę daliście tym ludziom piękny prezent, jesteście wielcy

Zosieńka

hej dziewczyny.
Wczoraj spędziliśmy cały dzień na wsi u szwagierki, bo Emi się już dużo lepiej czuła...co prawda w nocy była lekka gorączka, ale bez pobudek udało jej się przespać noc...czopek zrobił swoje...bo doustnie nie chciała już wypić lekarstwa...natomiast kompletnie nie chce jeść...już cuduję, a ona nawet ciastka nie chce...dziś już zrobiłam jej lekki grysik, rozcieńczyłam mleko z wodą...jednak kupy biegunkowe się pojawiły...chcę by dużo piła, bo może się odwodnić.
Dziś z niej istna przylepa...ciągle mam z nią chodzić i ma siedzieć mi na kolankach...nie ważne, że Artuś płacze, ja mam być z nią...no i ciężko mi przez to...ale na szczeście udało się uśpić Emi i Artusia.
Emisia to padła w minutę...trochę pojojcała, ale szybko zasnęła..

Artek, odpukać ma się dobrze, mam nadzieję, że nic go już nie dopadnie...Wczoraj prawie cały czas spał na polku we wózku...oczywiście martwiłam się, że nie będzoe spał w nocy...a tu wprost przeciwnie...co prawda budził się co 2h...ale jadł i zasypiał
Wydaje mi się, że rośnie z dnia na dzień...za niedługo nie będzie się mógł zmieścic w gondoli

Jaka śliczna Zosia takie dzieciaki bardzo rozczulają

Sylwia, świetne zdjęcia z roczku.

Beti, ciesze sie, ze wypoczelas...

Pati, extra wyszla Ci gora tortu..na pewno bedzie piekny i smaczny.

Widze, ze sie rozpedzacie z potrawami na urodzinki...ja nic szczegolnego nie robie...bo zywcem nie mam kiedy i jak...
W ogole Gosia to ja Cie podziwiam bo roznica wieku miedzy Kuba a Jogo jest podobna jak u mnie...jak Ty sobie dawalas rade?Bo ja czasem wymiekam...oczywiscie do wielu rzeczy sie przyzwyczailam, ale sa pewne czynnoscie, ktore robie 3 razy dluzej niz jakby byla sama Emilka..

tez musze zapisac Emi na bilans 2-latka...a we czwartek idziemy na szczepienie z Artusiem...

Pysia, u Ciebie wierca na polu a u mnie nad nami sasiadka robi lazienke, a nad nia sasiad tez jakis remont wiec co chwile slysze albo mlotki albo wiertarki udarowe

Agusia to dobrze że Emi zdrowieje a Arturek pięknie rośnie - będzie chłopisko z niego

Marta i ja dołączam do zadowolonych ze swoich mężów żon - też się kłócimy-zazwyczaj o pierdoły ale jestesmy juz razem 16 lat i jak to mój D stwierdził kiedyś: szkoda zycia na kłótnie - jest za krótkie zawsze najważniejsza jest rodzina dzieci - mąż/żona - sprawy domowe a później reszta.
Pracujemy oboje - ja codziennie od 7mej do 15tej - w domu jestem 15.40 a D na różne zmiany i to On więcej czasu jest z dzieciakami.

Pyśka - ja też już dwa razy zamawiałam przez internet i jestem bardzo zadowolona. A ceny przez neta są lepsze niż w sklepie bo zawsze sprawdzam

Agusia - to dobrze, że Emi czuję się już lepiej. A to, że coś robisz dłużej niż zawsze to chyba normalne Ty już będziesz wszystko robić z zamkniętymi oczami i w 5min. a my z dziewczynami będziemy na nowo uczyć się organizacji życia przy dwójce dzieci

Marta - oj widzę, że wesele i chwile pełne wrażeń Faaaajnie Kacper byłby zachwycony samolotami. Ostatnio je uwielbia, chyba musimy go na jakiś taras widokowy na lotnisko zabrać

I nie wiem co jeszcze miałam napisać
Acha! W pepco są fajne puzzle dla naszych maluchów. Duże, łatwo w rączkę dzieciaki złapią (pepa i bob budowniczy) - te są kartonowe, ale są też w wersji drewnianej dla chłopców Auta w bardzo fajnej drewnianej skrzyneczce Każde pudełko 19,99zł.

Marta,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej ja po zajeciach bylo dosyc w miare tylko znowu sie wkurzylam bo znowu jakies zamieszanie z kim mam prowadzic grupe no nic nie smece juz...tylko nie lubie takiej niewiedzy a u nas to tak jest do ostatniego momentu

Gosia priv

Karolku brawo my tez juz okolo tygodnia bez nocnej wpadki

Gosia haha kopyta ale sie usmialam

Fanka fajnie ze udalo sie Wam tak pomoc malutkiej