Wrzesień 2011 cz. 2

Dzień dobry

no poszalały z tymi snami Marta a nie mogłaś mi dziś Fifika rano ponosić?? tatuś nas obudzxił o 6:30

a tak dobrze nam się spało... ehhh

Gosia, uroki żłobka, ale przynajmniej ja z nim w domku mogę pobyć...hmmm...gdybym jeszcze komórkę mogła spuścić w kiblu
Dziś od 7:40 do 11:30 normalnie pracowałam przy kompie...a niech ich...

Beti Ty to sie masz z ta praca ale chociaz placa dobra?..

Gosia ja nie pomoge ale mysle ze w ostatniej chwili Jogo leci siku i dlatego tak sie zdarza, a jak juz zobaczy kibelek to sama wiesz jak wtedy przyspiesza chec sikania

Wczoraj pani ze zlobka napisala mi smsa 0 10:40 ze adi jest smutny i zeby po niego przyjechac..a ja sie drzemnelam i nie uslyszalam, o 12 pisze ze adi spi i zadzwoni jak sie obudzi ...ups, no ale pojechalam po niego o 14 i wesoly siedzial i zajadal jabluszko. Dzis znowu zostal do 14 i o dziwo jeszcze nie dzwoni, moze to ze wczoraj go nie zabralam po pierwszym smsie przynioslo dobre skutki

Dzis mi sie bosko spalo, a zuzia jak zasnela po kapieli o 18:30 tak dopiero o 3:40 na cyca sie przebudzila, dlatego dzis jestem juz prawie w 100% formie.

hej Kochane
Fifi zdrówka :*
Agusia jak tam u was? jak Emi?

a ja dzis byłam z mama na zakupach zimno jak nie wiem dzieciaki na dworze poubierane jak na zimę ciekawa jestem co beda im zakładać jak przymrozi....

kupiłam sobie takie grube leginsy-spodnie i muszę wymienic na większe

Cięzaróweczki kiedy macie wizyty?

Pyska te z Lidla?

Sylwia, kwestia punktu widzenia co do płacy...sama nie wiem, nie najgorzej ale też wiem, że ludzie tak pracując mają dużo więcej...

Pyśka, ja też jak patrzę na ubrane w kombinezony i rajtki pod spodniami dzieci to się zastanawiam, w czym te dzieciaki będą zimą chodzić....

beti napisał:

Sylwia, kwestia punktu widzenia co do płacy...sama nie wiem, nie najgorzej ale też wiem, że ludzie tak pracując mają dużo więcej...

Pyśka, ja też jak patrzę na ubrane w kombinezony i rajtki pod spodniami dzieci to się zastanawiam, w czym te dzieciaki będą zimą chodzić....

Pewnie te dzieci w zime wcale da spacer nie wyjda

Hejj

Ja czekam na przyjaciolke, ciasto w lodowce obiadek przygotowany

Beti a nie mozesz wylaczyc sluzbowki w koncu masz zwolnienie...

Mi juz wyszly cztery 8 naraz naszczescie prosto wiec nie musze wyrywac...

Lila jeszcze kaszle na dwor nie wyjde bo wieje bardzo mimo ze slonce swieci...

a mnie się dziś śniła nasza Katy jakiś wirus chyba z tymi snami wzajemnymi

o, a Natalia nigdy nie miała rajtek pod spodniami, nawet w zimie i żyje i tylko raz w życiu była przeziębiona

te z lidla kupilam sa w porządku rozmiar ten co noszę zawsze a te co dzis kupilam są jakies male ledwo na nogi wciagnełam nie mowiąc o dopce

Franek jeszcze rajtek nie nosi bez przesady...

Dzień dobry
No faktycznie plaga z tymi snami Monia - jakby co, to daj znać i znów dowiozę

Co do ubierania dzieci to macie rację. Już kombinezony królują i czapy wełniane + szaliki Kacper śmiga w jesiennej kurtce na polarku i apaszce a na głowie cienka czapa i żyje. Przecież jak go teraz zakuję w kombinezon i zimowe buty, to faktycznie w największy mróz to się chyba w domu zamkniemy No i najlepsze są nieśmiertelne grube koce którymi dzieciaki są owijane w wózkach! I to nie mówię o maluszkach, tylko o takich bąblach jak nasze.

Ja jutro mam w planach śmignąć do lidla po tą bluzę dla Kacpra.

fajne te bluzy z lidla

a wogole to mój syn od 2 dni opowiada o jakimś strasznym potworze i że sie boi i powiem wam szczerze że za bardzo nie wiem o co chodzi

Pyska, ale bluzy dla dzieci? Już są?? a nie od jutra?

A może go ktoś nastraszył??

Witajcie, Maja śpi, S. dalej w domu bo idzie dopiero na 16tą do pracy także wieczór mamy we dwie z Mają, no w sumie we troje już można powiedzieć

Gosiu Maja z reguły trzyma dzielnie

Pati oczywiście że chcemy

beti a co z tą zmianą pracy? dowiedziałaś się coś? Fifi

Gosiu ja idę 10 października na wizytę

Emi chodzi w kurteczce zimowej z zeszłego roku- ale podnią ma tylko podkoszulkę i bluzeczkę z długim rękawem do tego apaszka pod szyjkę i czapeczka cieńka. co do rajtek pod spodniami to u nas Emi zimą pod spodnie te ocieplane miąła zakładane, a jak było bardzo zimno to jeszcze leginsy na rajtki.
wiecie dużó mam ma dylemat jak teraz ubrać dzieciaczka- bo bardzo szybko zrobiło się zimno- i sero oszaleć idzie.Sama chcętnie bym w zimową kurtkę się ubrałą naprzykłąd dzisiaj bo zmarzłam w bluzie i skórze