BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 7 miesiąc temu #639679 przez agusiaa26
szczerze mówiąc też nie brałam pod uwagę tego otulaczka, ale wiecie kupowałabym wszystko co widze, tylko później czy bedzie mi to potrzebne ;) ? niedrapki już mam, może sie przydadzą.
To otulaczka nie kupuje, wole kocyk kupic, będzie na dłużej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639681 przez dorkiszon
Lacrijka no widzisz ja nie byłam na szkole rodzenia, a też tak uważam o kokonie trochę przekonały mnie argumenty w jednym artykule, a dwa przez swoje własne odczucia. Niedrapki to już wogóle wymyślili nieźle hahahah zwyczajnie są takie czasy, że wszystko wymyślą, żeby tylko był biznes, a , że niektórzy są podatni na reklamy i sugestie no to się na to łapią. Proste

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639682 przez uniuni
Ja czytałam, że otulaczek jest świetnym rozwiązaniem na pierwsze 3 miesiące życia. Maluch w brzuchu jest ściśnięty i to kojarzy z bezpieczeństwem. Więc zawijanie dosyć ciasne w kocyk lub otulaczek w pierwszych miesiącach uspokaja dziecko i pomaga mu radzić sobie z tą ogromną przestrzenią, która się nagle w okół niego pojawiła.

Otulaczek na wszelki wypadek kupiłam - cieniutki na lato :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639684 przez dorkiszon
No, ale kiedyś jednak noworodki radziły sobie z przestrzenia w nieco luźniejszym beciku no to jak to wytłumaczyć ? Jest w tym trochę racji, bo jednak owija się dziecko po porodzie, żeby się czuło dobrze, ale ja jednak pozostaję przy tym , że nie jest dobrze ograniczać dziecku ruchy w końcu już w brzuchu lubi sobie trzymać rączki przy buzi i sobie dotykać. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #639702 przez bea2a
Jestem po wizycie u gina. I moja mała waży 1100g - tak samo jak u Ciebie Siwa :)

Mała przybrała 300g przez ostatnie 3 tygodnie. Ja przytyłam równo 6 kg od początku ciąży.

Co do otulaczka, to u mnie na szkole rodzenia mówili, że to taka wersja śpiworka, tylko lżejsza na lato. Chociaż specjalnie nie polecali. Mówili, że lepiej kocyk. Łapki niedrapki polecali w szpitalu bo dziecko rodzi się z długimi paznokciami i może się podrapać a w szpitalu nie obcinają paznokietek ze względu na bakterie szpitalne. Należy je obciąć po przyjeździe do domu i wtedy niedrapki nie są już potrzebne.

Ja właśnie pytałam położnej czym najlepiej dziecko przykrywać latem a ona mówiła, że może być rożek lub kocyk albo śpiworek (podobno są cieńsze na lato i grubsze na zimę). Więc kwestia wyboru należy do Was :)

Dzidziuś lubi być ściśnięty do spania bo czuje się jak w łonie matki. Najważniejsze, żeby miał więcej miejsca na nóżki, żeby mógł nimi wierzgać. Rączki mogą być nieruchomo - to też opinia położnej.

Przeziębienie mnie dopadło. Wiem, że niektóre z Was były przeziębione w ciąży. Czym się leczyłyście?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639712 przez dziubasek
Kiedys to byly inne czasy nasze matki i babki rodzily bez znieczulen, nie bylo niedrapek i otulaczkow itp i bylo ok... teraz jednak ktos stworzyl te wszystkie udogodzenia i jednym to podpasuje a innym nie... Ja przez 1sze pare tygodni uzywalam otulaczka i Miss spala ladnie(i szczerze mowiac po jakims czasie sama dala mi znac ze jej juz w tym niewygodnie i przestalismy uzywac) niedrapek nieuzywalam bo sie nie drapala ale teraz kupilam bo moze sie przydadza...
Aha i u nas przez 1sze tygodnie do domu przychodzi polozna i health visitor i sprawdzaja jak sobie radzisz i tez byli przeciwni otulaczkowi-ja jednak sodze ze jako matka doskonale wiedzialam co jest najlepsze dla mojego dziecka...
Bea2a ja to leczylam sie czosnkiem i sokiem z cebuli ale w polsce jest taki zloty syrop dla ciezarnych ponoc(Prenatal)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #639719 przez uniuni
Dziubasek ja swojej położnej chyba nie otworzę drzwi :laugh: Po tym jak byłam u niej w 20tym tygodniu i mówiłam o skurczach, a ona poinformowała mnie, że jakbym urodziła to dziecko by nie przeżyło i że mam kartę ciąży zawsze mieć przy sobie w razie jakbym zaczęła teraz rodzić i za to, że mi to obciążenie glukozą wykreśliła z karty. Nie mam do kobiety zaufania i niestety wątpię w jej kompetencje. Mam nadzieję, że to nie ona przyjdzie mnie odwiedzić :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #639721 przez Qltoorka
karolcia84, witaj :)

Dorkiszon, jak Cię te skurcze bolą to może Nospę sobie weź?
Ja też miewam te skurcze, ale nie takie jak opisuje Uniuni, pobolewa mnie wtedy u góry brzuszka-tam podobno znajduje się dno macicy...
A z tym biznesem to masz świętą rację-mąż mój twierdzi, że niezłą kasę mozna zbijać na kobietach w ciąży...to akurat było przy dyskusji o bankach komórek macierzystych...

agusiaa26, ja to nigdy nie potrafie ani nagrać filmu kamerą ani zdjęcia uchwycić jak się wypnie albo kopie :( mój to ma chyba 6 zmysł... Dokładnie wie kiedy próbuję to uwiecznić albo jego tacie pokazać to od razu udaje, że nic się nie dzieje :P ;)

Uniuni, a nie masz tak jak w Pl, że masz wybór co do położnej środowiskowej?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639724 przez Lacrijka
A ja własnie czytalam i slyszałam, ze z chwila przyjscia dziecka na świat odcinamy czas bycia w brzuchu. Te wszystkie otulaczki, kapiele w wiaderkach to po prostu marketing na które przewrażliwiona mama sie nabierze.. Dziecko poza brzuchem ma życ normalnie i nie ma konieczności przedłużania "brzucha".. Ma sie uczyc i poznawac otoczenie, dotykac. A w takim kokonie jak ma to zrobic ?? No ale kazda mama wie lepiej czego maluch potrzebuje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639726 przez uniuni
Qltoorka niestety, są 'dzielnicowe' ;) W moim rejonie są tylko dwie. Ta która prowadzi później nawiedza :silly:

Macie jakiś pomysł co na chrzest, siostrzenicy kupić?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639727 przez dorkiszon
Lacrijka zapomniałam ci napisać zażywam magnez od bardzo długiego czasu, ale niestety w tych skurczach mi nie pomaga jedynie nigdy nie mam skurczów łydek itp. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639731 przez magdalenagal
uniuni napisał:

Qltoorka niestety, są 'dzielnicowe' ;) W moim rejonie są tylko dwie. Ta która prowadzi później nawiedza :silly:

Macie jakiś pomysł co na chrzest, siostrzenicy kupić?


Kupowałam złote kolczyki bo mi było żal że ja swoje pierwsze złote kolczyki dostałam na 18-nastkę ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639737 przez Joanna89
Złote kolczyki to dobry pomysł :)

Ja nie mam zupełni apetytu...też tak macie? mogłabym caly dzień nic nie jeść... czuję się ciągle najedzona, moja mama mówi ,że pewnie mała uciska mi na żółądek i mam wrażenie,że jestem najedzona.
Co o tym myślicie?...
Nawet po bieganiu nie zgłodniałam...:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #639743 przez karolinkanice16
ja mam na odwrót czuję niedosyt nie najadam się, chyba wszystko je mój syn.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #639744 przez magdalenagal
Joanna89 napisał:

Złote kolczyki to dobry pomysł :)

Ja nie mam zupełni apetytu...też tak macie? mogłabym caly dzień nic nie jeść... czuję się ciągle najedzona, moja mama mówi ,że pewnie mała uciska mi na żółądek i mam wrażenie,że jestem najedzona.
Co o tym myślicie?...
Nawet po bieganiu nie zgłodniałam...:/


Asiu ja tak miałam z miesiąc temu. Nie chciało mi się jeść kompletnie. Wierz mi, przejdzie Ci ;-) widzę że dzieli nas około 3-4 tyg. w terminie porodu więc przypuszczam że masz to samo ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl