Mamusie Lipcowe 2013

To zapytam inaczej jak pije się słaba kawe np., która idzie 100% do łożyska to znaczy, że jak urodzi się dziecko to ono też może się napić słabej kawy i nic mu nie będzie ? Co jeśli karmimy piersią wtedy też można pić słabą kawe, bo o ile wiem to dziecko wtedy jest pobudzone i niechce spać tak słyszałam od kobiet karmiących.

nic ja znikam wpadne moze wieczorem

Moim zdaniem po prostu nie można wariować Można się naczytać, że kawy nie, herbaty nie, zielonej herbaty nie, czerwonej tym bardziej. Człowiek głupieć zaczyna od tych wszystkich informacji. Ja np do tej pory wody nie mogę pić. Nie ważne czy z kranu, czy z butelki, gazowana czy nie. Kawę oczywiście można odstawić 'dla spokojności' Ja zainwestowałam w bezkofeinową, a gdyby tu była w sprzedaży kawa inka, to chętnie bym kupiła
Z innej beczki.
Byłam w sklepie ruskim, tu w mieście jedyny gdzie można jakieś polskie produkty kupić. Tak mi się chciało kubusia marchewkowego, że pojechałam na drugi koniec miasta i kupiłam 4 ostatnie 1 litrowe butelki. Zapłaciłam za nie 70zł Tyle kubuś w Bergen kosztuje

Ja nie jestem ździwiona ponieważ nie wszystko co lekarz mi powie jest dla mnie święte.
Papierosy dla dziecka to trucizna.

uniuni, ja miałam w planach zrobić sobie tatuaż na urodziny w tym roku, no ale teraz to muszę to odłożyć po ciąży

Qultoorka ani troche Słyszałam i czytałam, że palaczki absolutnie nie powinny rzucać z dnia na dzień. Stopniowo - tak

Ja nie wariuje , bo nie odżywiam się jakoś wspaniale, ale kawie mówie nie i alkoholu ani łyka nie zrobie mam nadzieje, że nikogo nie zdenerwowałam poprostu mam takie swoje zasady, a każdy robi to co lubi

Ja kiedyś przez chwile tez miałam ochote na tautaż, ale juz mi przeszło.

Ty się chyba kochana, sama zdenerwowałaś, hihi

Dorkiszonku dlaczego miałabyś kogoś zdenerwować? Ja piszę czysto teoretycznie, bo sama nie piję, chociaż odstawiałam stopniowo. Bałam się, że bez kawy nie pociągnę i kupiłam bezkofeinową, (placebo ) która do tej pory nie została otwarta Teraz nawet zapach mnie odrzuca, więc paprochowi chyba nie smakowało

Komentarz lekarza

Krzysztof Dynowski, specjalista ginekolog położnik:
- Nie słyszałem o lekarzach radzących ciężarnym, aby nadal paliły! Jeżeli lekarz to powiedział, to prawdopodobnie sam jest ofiarą nałogu, ale to go nie tłumaczy. W żadnym wypadku nie można uznać, że dalsze palenie papierosów przez przyszłą matkę uchroni płód od stresu związanego z tzw. głodem nikotynowym. Taki stres niczym nie grozi. Ani kobiecie, ani jej dziecku. Nikt jeszcze nie umarł z powodu... rzucania palenia. Natomiast udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że nikotyna i inne związki obecne w dymie tytoniowym mogą zabić lub uszkodzić płód. Jeśli ciężarna tego jeszcze jakimś cudem nie wie, powinna się tego dowiedzieć od swego ginekologa. Ideałem byłoby nie palić od dnia zapłodnienia, a już koniecznie od chwili, gdy wynik testu ciążowego okaże się dodatni. Trzeba natychmiast odstawić papierosy, mimo że ciąża nie jest najlepszym czasem na walkę z nałogiem. Nie ma mniej szkodliwych papierosów ani mniej szkodliwej ich liczby. To jedyna prawda, jaką lekarz może przekazać ciężarnej pacjentce. Palenie w ciąży i przy kobiecie w ciąży jest po prostu zbrodnią. Nie podlega to żadnej dyskusji.

Tak z reguły jestem nerowym człowiekiem do wszystkiego podchodze emocjonalnie.

Jak się zdecydowaliśmy z J. że chcemy mieć potomka, rzuciłam palenie i postanowiliśmy rok odczekać by się pozbyć wszelkich toksyn papierosowych z organizmu

To fajnie, ja paliłam dawno temu 4 lata nałogowo paczke dziennie. Teraz nienawidze papierosów, a rzuciłam z dnia na dzień

A mam pytanie ile można dzwigać w ciąży, bo właśnie sobie szarpnełam wiadro z wodą nie wiem czy to był dobry pomysł.