- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Lipcowe 2013
Mamusie Lipcowe 2013
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorkiszon
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2341
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś z nią nie gadam i nawet nie ptrze takie mam obarzydzenie nie wiem co mam zrobić.
Mój brat , a szkoda gadać rzygać mi się chce , że tu mieszkam ona mu liże, a ja musze to oglądać.
Po wczorajszym podsłuchu czuję się jakby dostała w morde jakby z wrogiem mieszkała. Na dodatek moj ma druga zmiane, a ja z nimi musze zostac.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
W sumie nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu teraz.... Awanture napewno...bo bym musiala chyba dac upust swojej złości....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- uniuni
- Wylogowany
- gadatliwa
- ..I have dark soul you will never see through it..
- Posty: 943
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
I tak jak piszesz, jakby mi ktoś w mordę dał i to nie z liścia ale łopatą. Zaufanie runęło i czuję, że do tej pory mam do niej dystans.. nie lubię np. jak mnie przytula lub gdy mnie próbuje pocieszyć. Nikt nie potrafi mnie wyprowadzić z równowagi tak szybko jak ona i tak na prawdę wcale mnie nie zna. Ciężko jest mi z nią mieszkać gdy przyjeżdżam do Pl na tydzień lub dwa więc nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak, to u Ciebie musi wyglądać, a już szczególnie po dzisiejszej akcji
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
A tak przy okazji to 11.07 mam 4 rocznice slubu(fajnie by bylo jakbysmy byli juz w komplecie )
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiak
- Wylogowany
- gadatliwa
- Sebek- mój mały Piszczuś Pan :-)
- Posty: 973
- Otrzymane podziękowania: 0
Normalnie się rozbeczalam. Wzięłam owieczkowego przytulaska i łzy same poleciały. Wiem, że jeszcze wszystko przede mną, ale ciężko mi się nie przejąć jak wszystko zmierza w dobrą stronę i nagle akcja stop...
Skurcze są i mam nadzieję, że jeszcze coś z tego będzie.
Idę zrobić jakiś obiad, posprzątam w łazience, połażę trochę. Będziemy w kontakcie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siwa342
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 583
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdalenagal
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 839
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziubasek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1622
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Qltoorka
- Wylogowany
- Moderator
- Posty: 1614
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziubas, no nie taka nastolatka, bo byłam już po 20stce...
Kasiak, nie smuc sie, i tak urodzisz przed terminem.... I będziesz miala swojego synusia na długo przed nami.... Za chwilę jedna połowa będzie sie dzxieliła swymi chwilami z dzidziolkami, a druga rozpisywala sie o skurczach które do niczego nie prowadzą....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasik88
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 669
- Otrzymane podziękowania: 0
Madziu trzymam kciuki za szybkie cc, żebyś szybciutko Misia mogła tulić. Czytając post Twój łzy leciały mi ciurkiem.
kasiak podobno też olej rycynowy pomaga na wywołanie akcji porodowej. No i mam nadzieję, że coś konkretnego się u Ciebie rozwinie. I tulam mocno, żebyś już płakać przestała, na spokojnie musisz podejść.
darkiszonku rozumiem co czujesz, mnie non stop podsłuchiwała i kontrolowała babcia, która mnie wychowywała, aż do tego stopnia, że grzebała mi w rzeczach jak szłam do szkoły, raz znalazła tabletki antykoncepcyjne i zaczęła od k*rw wyzywać itp. itd.
U mnie brzuch się stawia, no i dziś genialnie wywinęłam kozła małego, na szczęście nic mi nie jest I musieliśmy na domiar złego zakupić nową gondolę do wózka, bo po synku coś nie wywietrzała z zapachu kleju i śmierdzi co raz gorzej i jeszcze sąsiedzi w spacerówce, która stała pod drzwiami zrobili sobie popielniczkę i wypalili nam dziurę, ale już postanowione i jak Hania zacznie siadać to pewnie zakupimy color pack z x-landera. Ehh .. same małe kłopoty.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorkiszon
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2341
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziubasek właśnie mój brat o tym nie wie wogóle zresztą sam się na nią wkurwia, a jak ja coś na nia powiem to zaraz broni jej, że ciekawe jakie ja będę miała śruby na starość. Jak była u niego na świeta to mi przez telefon opowiadał, że niemożliwe jak ona się zmieniła i , że współczuje mi , że razem mieszkamy. Więc ja mu sie nie zwierze na ten temat co ona wykonała wczoraj , bo mu nie ufam nie stanie po mojej stronie napewno. Chodzi udaje przed nim wspaniała matkę robi rzeczy których jak go nie ma nigdy nie robi. I teraz już nie wytrzymałam i wyskoczyłam na nią, bo mówię, że nie idę na spacer, a ona specjalnie przy nim to może wieczorem, a ja mówię nie i czy nie rozumie za pierwszym razem. Zrobiła mine jak zbity pies i wzrok na mojego brata jakby chciała pokazać, że to ze mną jest coś nie tak, a dobrze wie dlaczego ja się tak zachowuję. Mało tego wczoraj była akcja o ten samochód mój Michał kazał mi zwalić na niego, że to on mi nie pozwolił pożyczać samochodu i mój brat się wkur... strasznie i teraz dziubie do mnie, że może ja go zawioze tu i tam. Posłał sobie kurierem rower i chciał sobie wcisnąć ten rower do mojego auta , bo mam duze i sobie jeździć,jakbym go lubiła to nie ma problemu, ale on w życiu mi nic nie dał , a jak tęskniłam za moim meżem i chciałam wejsc na GG z jego kompa to mi powiedzial idz sobie do kafejki to jak bylam w Irlandii sama. Bogaty kutas , który zawsze jak dzwoni to coś chce , bo tak to wogole nigdy nie zadzwoni z tesknoty do mnie. Jak to kiedyś jego byłą mówiła "ona by mogła o nim napisać książkę formatu Biblii"
Mam dość chce mi się ryczeć cały czas.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorkiszon
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2341
- Otrzymane podziękowania: 0
Moja matka zawsze była wścibska i upierdliwa, obłudna i zawsze udaje kogoś kim nie jest.
Mój mąż z nia kiedyś gadał, ale jak ja bliżej poznał to żeby nie dochodziło do awantur, bo do awanturników nie należy to woli jej unikac i milczeć.
Jejku ja nie wiem ile ja jeszcze wytrzymam. Jak jestem z Michałem to mam spokój ona się wtedy boi, nie wchodzi nam do pokoju nie zaczepia mnie, aż tak. Ledwo mój teraz poszedł do pracy odrazu weszła sobie do pokoju jak do siebie obczajała co i jak i co mam ją chamsko wywalić z pokoju jak to jej mieszkanie w sumie jest ? Wyremontowanym pokojem dla Kuby to się tak chwaliła jakby to było jej dziecko i jakby wogóle cos pomogła w remocnie tego pokoju.
Narazie ich nie ma idę sobie zrobić melise, bo jak tak dalej pójdzie to urodzę, bo co chwile mam skurcze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jamajka
- Wylogowany
- rozmowna
- Dzieci ani szklanek w domu nigdy nie za dużo :)
- Posty: 631
- Otrzymane podziękowania: 0
Madzia podobnie jak Qltoorka wzruszyłam się po Twoim poście a później prawie popłakałam ze śmiechu sąsiadka z łóżka obok dba, żebyś czuła się jak w domu Uniuni powiedziała święta prawdę.. to Tobie należą się podziękowania, że z nami tu jesteś i rozpromieniasz nasze twarze Kochamy Cię Czekamy na info, kiedy rodzinka się dopełni Powodzenia Mamuniu
Dorkiszon przykro mi z powodu zachowania mamy. Ja też bym pewnie na niej suchej nitki nie zostawiła ;/ To rzeczywiście średnio nastawia Was do siebie, a teraz będzie jeszcze więcej stresogennych sytuacji, bo zamieszka z Wami Kubuś. Kurcze.. pogadaj z nią poważnie, ustalcie jakieś rzeczy, bo się pozagryzacie za chwilę! Chyba, że sytuacja się odmieni i babcia się bardzo zaangażuje w pomoc przy wnusiu może akurat po porodzie będzie lepiej, bo mama Ci pomoże? Bądź dobrej myśli.. brat za chwilę pojedzie, miej wywalone
Na pewno sytuacja się kiedyś zmieni.. wiadomo, że jak się razem mieszka (dorosłe dzieci z 'podstarzałymi' rodzicami) to zawsze są konflikty. I moim zdaniem dopiero jak się rozejdziecie, to zaczniecie za sobą tęsknić i się dogadywać.. Póki co lepiej się dogadać chociaż do jakiegoś minimum, bo się nawzajem psychicznie wykończycie
Qltoorka, Uniuni jestem w szoku nawet gdybym przeczytała pamiętnik czy list mojego dziecka, to w życiu bym się do tego nie przyznała.. nawet jakby mnie chciała krew zalać!! O masakra.. o rozpowiadaniu sąsiadom już nie wspomnę.. to chyba musiała być dla Was wtedy trauma współczuję.. i najgorsze, że takich rzeczy się nie zapomina
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.