Mamusie Lipcowe 2013

My dziś byliśmy znowu na mieście bo kolejne sprawy trzeba było załatwić
Qltoorka kupiliśmy dziś te smoczki bo znaleźliśmy fajną promocję że jak kupujemy dwie rzeczy to trzecią mamy gratis i tym o to sposobem mam te dwa smoczki za free i Ksawciowi też bardzo przypadły do gustu co prawda jeszcze wypluje ale po dłuższym czasie i jak daje z powrotem to dalej ssa .

nala, ja czytałam taki artykuł w Mamo to ja o dezynfekcji butelek to tam jest napisane, że do 6 miesiąca obowiązkowo po każdym użyciu umyć lub chociaż wypłukać a przed użyciem wysterylizować lub wygotować. Po 6 miesiącu życia dziecka można już tylko wyparzać... Ja kupiłam sterylizator parowy niedawno, choć uważałam to za rzecz zbędną, ale miałam już dość tego gotowania w garnku...

A dziś wracam do domu a naziemi leży smoczek z butelki. Mój durny kot się nim bawił... I widzę, że smoczek ma rysy z jego zębów... Więc po kilku użyciach muszę wyrzucić...
Tak w ogóle to zacznę chyba szukać nowego właściciela dla jednego z moich kotów...

uniuni, karolinap, no z tymi smoczkami to ciężko utrafić... Wcześniej to ja nawet nie miałam pojęcia, że co firma to inny kształt smoczka... Chwaliłam smoczki firmy MAM, ale teraz już nie będę, bo kupiłam nowy smoczek z tej firmy, tym razem z serii Perfect (najdroższy ze wszystkich) i strasznie odciska się na buzi małemu... Normalnie jakby mu się wciskał z buźkę... Co to za smoczek beznadziejny...
Więc karolinka, jeśli kupiłaś ten z serii Start to faktycznie jest on fajny i cieszę się, że Ksawiemu odpowiada, my ciągle tylko tego używamy...

no ja kupiłam właśnie z serii start i jest super

a dlaczegóż zamierzasz szukać nowego lokum dla jednego z kotków ?

Mam problem z tym moim pieszczochem... wiem, że tęskni za mną, że zawsze spaliśmy razem i w ogóle, ale nie wytrzymuję już... Cały czas drapie mi w drzwi pokoju małego, a wie, że nie może, bo gdy tylko otwieram drzwi by go przegonić czy popsikać wodą ze spryskiwacza to spiernicza zanim w ogole zdążę je otworzyć... Za chwilę wraca i tak w kółko. Czasem uda mu się wbiec do pokoju to chowa się pod łóżko i wychodzi, gdy już mu się wydaje że jest bezpiecznie... W nocy gdy tylko usłyszy, że nie śpimy (karmię wtedy) to znów się zaczyna drapanie... Wczoraj postawiłam cały wózek w salonie to pomimo tego, że widział, że mały w nim śpi to próbował wejść do gondoli...Już parę razy nerwy mi puściły i teraz się mnie boi, jak go wołam to boi się podejść i ucieka pod łóżko, ale wciąż robi to samo... Wiem, że on nie rozumie za co go ganię, ale muszę mu nowy domek chyba znaleźć zanim zrobię mu krzywdę... To taka menda jedna, że wszędzie go pełno. Często też płacze pod drzwiami bo chce się poprzytulać... To kotek zdecydowanie dla osoby samotnej, bo on wymaga mnóstwa uwagi, za co potrafi odwzajemnić się mruczeniem i czułością... Nie żałuję, że go wzięłam, ale teraz oboje cierpimy-ja z nerwów przez niego, a on z samotności...

ehh biedni Wy oboje, ale skoro sytuacja się powtarza to może i masz rację i to będzie najlepsze rozwiązanie. Szkoda, a ile już go macie ?

Qltoorka przejdzie mu... moj obrazony przez miesiac nie wchodzil do domu jak zobaczyl Julke, teraz przyjdzie i nawet sie polasi... Kot dobrze rozumie i czuje zmiany...

a ja dzisiaj zalatwilam kapiel dziewczyn sama (dumn z siebie jestem )najpierw wykapalam Majke(Julka w tym czasie przygladala nam sie w bujaczku) potem Maja dzielnie towarzyszyla mi w kapieli Julci... Postawilam sobie fotel do karmienia u Majki, karmila Julcie a Maja walczyla z ciezkimi powiekami wreszcie obie dziewczyny sie poddaly
Bylam u lekarza, hemoglobina ani drgnie w gore znowu musze powtorzyc wyniki dostalam tabsy na 6 m-cy ( za 7 dni zaczna dzialac ) i leki przeciwbolowe na plecki...
Jutro ide z Majka do dentysty(trzymajcie kciuki zeby otworzyla buzke)

Witajcie moje kochane

Podgladam Wasze pociechy na fb i wszystkie bez wyjatku sa przekochane prosze ucalowac kazde od cioci Pati

Wczoraj po wizycie wrocilam do domu o 22 no sie lekarz rozgadal no ale tak w mega skrucie dostalam antybiotyk na ta cholerna chorobe i recepte na szczepionki na hemofilus influenze to ta na ktora zmarl moj synek (teraz jest juz za pozno ale ja moglam nie miec tej bakterii w sobie tylko w szpitalu mogli mi malego zarazic ale tego sie nie dowiem bo nikt mi w tym kierunku w szpitalu badan nie robil ) kuracja antybiotykami ma trwac 6 dni pozniej odczekac miesiac i ponowne badania z posiewu czy aby napewno jej nie ma, no i dzieki bogu potwierdzil ze chlamydia mozna sie zaraziec przez kapieliska inny recznik itd bo na necie sprzeczne info na ten temat bylo ale sie ciesze moj maz bedzie zyl ogolnie jestem zadowolona gin powiedzial ze L4 nie ma problemu dopoki bedzie mial na co wypisywac to mozemy ciagnac on nawet mowil o 6tyg ciesze sie bardzo ze nie musze wracac do pracy. No to tyle u mnie jesli sie uwiniemy to za 3 miesiace dostaniemy zielone swiatelko i mam taka nadzieje ze bede mogla sie Wam pochwalic dwoma kreseczkami

Pati na Twoje dwie kreseczki będę czekać jak na swoje własne.
Ściskam Cię mocno trzymam kciuki a Michał śle buziaka i czeka na Koleżankę lub Kolegę. Albo dwoje na raz

♥♥♥

I następnych szczęśliwych rocznic ślubu

pati ja juz ucze Julie trzymać kciukasy, za 3 miesiące będzie miała to już opanowane i zaciśniętymi piachami będziemy czekać na twoje 2 krechy... Glowa do gory- teraz juz będzie z gorki

Pati, ogromnie się cieszę, że dziś masz już lepsze wiadomości Tak to jest-najpierw wali się wszystko na raz, ale potem po kolei wszystko zaczyna się układać... Więc i te upragnione dwie kreseczki pojawią się pewnie niebawem
I wszystkiego NAJ z okazji rocznicy ślubu

karolinka, prawie 3 lata...

Pati trzymam kciuki za ciebie i rowniez z niecierpliwoscia bede czekac na radosna nowine

Dzieki dziewczyny Wy moje kochane

kaska1982 fajnie ze udało ci sie choć na chwilke zajrzeć

Qltoorka widze ze musisz podjac meską i niełatwą decyzje... na pewno u jakieś emerytki bedzie dopieszczony :)czasem lepiej tak niz meczyc siebie i zwierza chyba ze mu przejdzie?

dziubasek ty to hardcore jestes supermamuska hehe

Patrizia super wieści!! trzymam kciuki i czekam również na twoje dwie kreseczki! teraz to juz z górki i może byc tylko coraz lepiej!!!

Pati świetna wiadomość , trzymam kciukasy i czekam na dwie kreseczki z niecierpliwością

boziuuu pisałam posta i mi wywaliło:/

Pati ostatnio myslałam o tobie bo wiedziałam że niedługo masz wracac do pracy wiec bardzo sie ciesze ze narazie nie musisz tam wracac:) no isuper ze masz takiego lekarza który z checia wypisze ci l4

Karolina i Mleczna jak tam wasze Ssaczki?? mój zaraz połknie smoka, jadł 2 godz temu a niedawno mu sie ulało, dostał herbatke i znowu mu sie ulało wiec dostał smoczka. już go nie przejadam jak kiedys że wyzygał a mi go szkoda było bo pewnie jest głodny...ehh jeszcze troche czasu musi minąć zanim nauczymy się języka niemowląt