Mamusie Lipcowe 2013

Qltoorka wiadomo, że mama jest jaka jest, i trzeba ją kochać i szanować, ale jesteśmy już wszyscy dorośli i żyjemy swoim życiem I trzeba czasem tupnąć nogą, zrobić awanturę, żeby pokazać, że nie dajemy przyzwolenia na wtrącanie się w nasze życie i zawsze zrobimy po swojemu
Ja też mam znajomych (małżeństwo) którzy maja bardzo majętnych rodziców. I Ci rodzice kupili im dom w Markach pod Warszawą.. kupili im duże rodzinne auto prosto z salonu itp. Doszło do tego, że teściowa tej koleżanki wtrącała się, jakie ma mieć płytki w łazience, że w salonie koniecznie musi stać stół na 12 osób itd. Wybierają się na rodzinne wakacje (nikt nie patrzy czy termin im odpowiada, czy mają chęć jechać tabunem w miejsce któe sami by nie wybrali.. mają zapłacone i mają jechać.. z 'mamusią' oczywiście, tatusiem, bratem, wujkiem i jeszcze Bóg wie z kim).. a teściowa nawet kłóciła się o imię ich dziecka, że przecież nie może być Kalinka, bo ona sama jest Halina i to takie podobne..
Ale oni nic z tym nie robią.. no bo jak 'mamusia' odetnie kurek z kasą to co to będzie!!

Ja bym tak nie mogła żyć. Nawet za skarby świata! Miałabym wrażenie, że ktoś żyje za mnie i to nie jest moje życie, tylko zawsze pod czyjeś dyktando. Koszmar!!!

Dziekuje patrysia to już nie bede powtarzać, bo przestrzegam higieny i nie mam kotów i nie żre surowego mięsa.

GRATULACJE dla wszystkich KOBITEK które się ujawniły
Siła KOBIET rośnie
Barrrdzo się cieszę

Co do imion to nigdy się nie dogodzi wszystkim (dobrze że moi rodzice i tescie nie mają z tym problemu)

magdalenagal mi też bardzo się podoba imię Melania , jak powiedziałam koleżance że możliwe że tak nazwę dzidzie jak będzie dziewczynka, to ta zareagowała o fuuu mela i zaczęła pluć na chodnik (że niby mela- flegma) ale dziecko by miało przewalone...... a dla mnie to piękne imię i wogle nie kojarzy mi się z jakąś flegmą
Każdy może mieć jakieś skojarzenia, olać to to MY wybieramy imię dla NASZYCH skarbów...
A jak się coś komuś nie podoba to niech sobie sam zrobi dziecko i nazywa je jak chce. OD NASZYCH DECYZJI WARA.....

Mela-flegma???? buahahahahaha....większej głupoty nie słyszałam.... gdyby się jeszcze rymowało to bym rozumiała, ale tak o co chodzi z tą flegmą...

Ja raczej unikam tylko takich imion, które mogłyby być świetną rymowanką do przezywania w szkole....

jak jeszcze w ciazy nie bylam to podobala mi sie tez imie Denis a wiadomo z czym to sie rymuje ale do tej pory mi sie podoba ale razem z mezem jestesmy zgodni co do Ksawerego

Jamajka napisał:

Qltoorka napisał:b]

Jamajka, ja to się boję, że moja mama taka będzie.... niby zawsze mówi, że to nasza decyzja, a potem i tak się wtrąca... Już miałam przykład takiego zachowania jak jej powiedziałam, że drugie imię będziemy raczej nadawać po bliskich nam osobach-dziewczynka będzie miała imię po mojej ukochanej babuni Marianna, a synek po zmarłym teściu-Henryk... No i się zaczęło..."Heniooo??? Takie wiejskie??? Chyba mnie powaliło!!!"itd. itp. Ale "przecież to nasza decyzja"... Normalnie doszło do kłótni i tylko mnie z równowagi wyprowadziła... Tak więc, ja będę miała takie przejścia z moją mamą....

Qltoorka trzeba było powiedzieć, że np. synek światowego aktora Colina Farrel'a i ABC tak ma na imię i dla nich nie jest wiejsko A po drugie, przecież drugiego imienia się na co dzień nie używa, więc nie będą musiały więdnąć jej uszy Przepraszam, ja bywam wredna i nie rozumiem pewnych zachowań, a może ich nie akceptuję? Moim zdaniem mama powinna być dumna, że chcecie zachować w pamięci ważne dla Was osoby i nadajecie SWOJEMU dziecku imiona po nich

My dajemy też dwa imiona Sebastian Jan będzie. Jan po teściu, zmarł niedawno na raka i mąż go chciał w ten sposób uhonorować i upamiętnić. Teściowa się podobo popłakała jako tym usłyszała. Złota kobieta poprostu. Jak na razie nikt nam niczego nie narzuca i za bardzo się nie wtrąca. A rodzinę mam dużą bo rodzice, 3siostry, 2braci i kot do tego jeszcze rodzina męża dochodzi ale jest spokój. Wszyscy się cieszą bo u mnie to pierwszy bobas w rodzinie, u męża kolejny ale pierwszy chłopak
Nie dałabym imienia po dziadku czy babci bo nie mieliśmy dobrego kontaktu, ale gdybyśmy chcieli to by nam nikt problem nie robił.

Patrizia zazdroszczę zgodności mi od zawsze podobał się Ksawery, a mąż nie chce o tym słyszeć... ja znowu nie wyobrażam sobie dać synkowi inaczej na imię

agusiaa26 no tak to jest ale ja wiedziałam nawet jak jeszcze nie zaszłam że napewno pierwszy będzie chłopak więc na dziewczynke sie nie nastawiałam,ale jak patrze na te sukieneczki i te różowe ciuszki to wymiekam,no ale w planach jest druga dziewuszka więc się jeszcze doczekam mam nadzieję
dziubasek może chodzi o krazek ,koleżanka miała ale zakładali jej pod koniec ciąży

kaska1982 gratulacje,ale maleństwo-ja jakoś nie wiem ale czym mniejsze tym lepiej dla mnie,kocham takie maleństwa (no byle nie za małe takie 1 kg jak koleżanka się urodziła)

Jamajka niektóre te teściowe to naprawdę jak z tych dowcipów brrrryyy,ja chce Oliver jak chłopak chociaż mąż jakoś nie zabardzo ale nie wymyślił nic madrego więc nie ma wyboru :)a na dziewczynkę to ja nie mam zielonego pojęcia

magdalenagal no to masz z lekka przerabane jak ja się cieszę że moja teściowa i mama są w miarę "normalne" nie wtracają się

Qltoorka ja się z moja mama dogadam ale jak nie mieszkamy razem haha bo tak to jest nieraz ciężko mamy podobne charakterki

askan2 masz jeszcze troche czasu aby męża przekonać co do imienia



a pazurki skończone i jakoś mam lepszy humorek,jeszcze musze sobie włosy zafarbować jakoś na dniach,powiedzcie mi jaka farbę najlepiej kupić??

siwa342 Ja kupuje garnier bez amoniaku.

siwa342, Tobie te różowe ciuszki się podobają? Ja mam wprost przeciwnie...i wiele moich koleżanek też, że chciałybyśmy uniknąć standardowego masowego ubierania dziewczynek w różowe sukieneczki... Ale obawa jest taka, że jak dziecko pójdzie do przedszkola i samo zobaczy, że inne dziewczynki są ubrane na różowo to też będzie tak chciało...Haha

Koleżanka Twoja urodziła 1kg dziecko A ja już myślałam, że moje równe 2kg jest najniższą z możliwych

www.sfora.pl/Szokujacy-porod-w-toalecie-...adl-do-muszli-a53059

Jenyyy, co Ty tu wysyłasz??? Jak czytam te komentarze pod artykułem to nóż z kieszeni sam wychodzi....Widać, kto to czyta... A sama sprawa pewnie wymaga właśnie głębszej analizy...

Szok nie szok sprawa śmierdzi, nie wyciągnąć dziecka z sedesu? Ciężko w ogóle w tą historię uwierzyć, ale jeśli jest prawdziwa to bardzo współczuję...

Mąż dalej w domu, wolne ma, w pon do pracy dopiero a ja w niedzielę jadę to będzie miał spokój dzisiaj to on ma zachciankę na coś dobrego, więc właśnie pieką się muffiny z borówkami.
Przeglądałam ciuszki, które dostałam od znajomej i troszkę się minęła z prawdą jeśli chodzi o rozmiary i ilość ubranek...ale i tak jestem wdzięczna bo będzie mniejszy wydatek słodziutkie małe skarpetki

No i mały dalej mi skacze po brzuchu wasze dzidki też tak mają, że śpią codziennie o tych samych porach? Ja już się dostosowuję do Sebka rytmu i wiem kiedy sie zbudzi

czy to normalne: przez wymioty do 12 tyg schudłam około 5 kg, a przez ostatnie 6 tyg przytyłam tylko 3 kg?? jak byłam ostatnio u dr to z dzidzią wszystko ok ale jakoś chyba przyzwyczaiłam się do stereotypu że w ciąży trzeba tyć że zaczęłam się martwić że nie tyje.
wiem że to głupie.
a co do ciąży to kiedyś słyszałam historie i uwaga autentyk że jedna kobitka ukrywała ciąże i jak dostała skurczy to poszła do starego kibelka na dworzu i tam urodziła psikus taki że nie wyciągnęła stamtąd dziecka, ale traf chciał że przyszli do nich sąsiedzi i zaczęli się jej dopytywać co się stało bo nagle schudła itd ale ona się jakoś pokrętnie tłumaczyła i tamci się domyślili wezwali policje i lekarza no i dzidziaka wyciągnęli w sumie to jest tylko taki troszkę wolniejszy ale w sumie zdrowy tylko przez całą podstawówkę wołali za nim szambonurek

Jamajka co do imion to dla dziewczynki sa 3 opcje(Julia, Amelia, Oliwia)-postanowilam ze jesli bedzie dziewczynka to Miss wybierze z tych trzech- na razie mowi ze Julia. A co do chlopczyka- to ja bym chciala(Dawid lub Sebastian)a Tatus(Daniel, Dominik, Wojtek, Gabriel)...wiec jeszcze dyskutujemy ja z tatusiem jeszcze troszke przekomarzam ale juz dawno postanowilam ze to on wybierze imie dla upragnionego synka
A u Nas znowu piekna pogoda, dobiero wrocilysmy do domku... Co do ciuszkow to ja robie wszystko zeby Miss miala naj najmniej rozowych ciuszkow(chociaz dzisiaj jej kupilam rozowe rurki ) tu wszystkie male ksiezniczki na rozowo....
Jeszcze tylko pare godzinek....I zobacze moja wiercipiete