Mamusie sierpniowe 2013

Zmieniłam tabelkę:

natomiast od 9łaże po lekarzach, najpierw wizyta u ginki:
wiec tak wyszedł mi całkiem zły wynik moczu, ślad białka, bakterie leukocyty i aż 217 cukru!
wiec jutro ide pobrac cukier z zyly i powtorzyc badanie moczy, zrobilam usg, mam powiekszona prawa nerke i w niej piasek ale nie wiadomo czy teraz jest z nia cos nie tak czy kiedys...
potem szkola rodzenia poltora godziny w tym upale czekalismy strasznie goraco i duszno,
Ginka pobrala mi gbs wynik bedzie za tydzien,
do karty doloze wynik rh krwi do szpitala powinnam go miec,
potem na szkole rodzenia pediatra i poloznik,
pediatra mowi o hartowaniu sutków, po czy polozna mowi ze absolutnie nie, tylko gdy rozicagniemy otoczke sutka a on sie zapadnie badz bedzie plaski to po 36tc nalezy kilka razy dziennie po 5min wlasnie tak go pobudzac zeby wylazl. ale u mnie sterczą suty wiec jest ok. sama szkola trwala poltorej godziny bo poloznik mial jakis zabieg.

ale dowiedziałam sie kilku ciekawych rzeczy:
-wg oceny Apgar stan dobry jest od 7do10punktów
-dziecko do 1minuty po urodzeniu moze byc bordowo-sine i nie płakać
-przez 2 tygodnie mozemy dziecka od cycka nie odstawiac bo tak jest przyzwyczajone do ssania i slyszenia naszego serca ze moze ryczec z tesknoty nie z glodu.


Dzisiaj milcia tak sie pokrecila ze ginka tetna nie mogla zlapac a jak juz zlapala to miala 159/min tak sie zestresowalam.
Mam nadzieje ze wynik moczu jest blędny i nie mam cukrzycy...

Zuzia piete dalej wciska w zebro dzisiaj z tesciowa kocing uprawialysmy bo pieknie na dworze. Dziewuszki wskakujcie w bikini i wietrzcie cialka. Ewelinko ten cukier moze masz podwyzszony bo wieczorkiem cos zjadlas? Klauduska moze te 300zl diabel ogonem nakryl i znajda sie niedlugo. Ja ze wzgledu na moje schorzenie az do konca wizyty co 2 tygodnie.

klauduska89 napisał:

dziewczyny mój mózg chyba przestaje pracować przez tą ciążę i upał...zgubiłam dziś 300 zł. Niewiem nawet czy powinnam nazwać to zgubieniem. Po lekarzu poczekałam aż mąż skończy pracę, pojechałam z nim do bankomatu po pieniądze i pojechaliśmy na zakupy, miałam kupić sobie jakieś wygodne buty i luźne bluzeczki, ale tylko mąż wziął sobie bluzki, jesteśmy przy kasie a ja pieniędzy w portfelu nie mam... przewaliłam cały portfel i torebkę i nic, pieniędzy jak nie było tak nie ma. Prosto z bankomatu poszliśmy do sklepu. niewiem co się z tymi pieniędzmi stało, mężowi ich nie dawałam, sprawdzam konto internetowe i pobierałam 300, torebkę przewaliłam jeszcze w domu 5 razy. Normalnie taka pustka w głowie że szok, nie wiem co się stało z kasą i tylko płakać mi się chce.
Do tego u lekarza nasiedziałam się z 4 godziny w kolejce, duszno jak cholera, rano było zimno więc ubrałam długie czarne leginsy i trampki, zrobił się taki upał że wytrzymać nie mogłam. Kolejna wizyta za 4 tygodnie czyli w 37 tygodniu. Wszystko ok i szczelnie pozamykane. Zrobiła mi ten wymaz GBS i przy kolejnej wizycie będą wyniki.

ech pewnie zostawiałaś w bankomacie:(
To się ktoś ucieszył ... sprawdź kieszenie może

no właśnie nie mam żadnych kieszeni, w portfelu nie ma, w torebce nie ma, mężowi nie dawałam a był cały czas ze mną. Jutro zadzwonię do banku i dopytam bo jeżeli bym zostawiła w bankomacie i w ciągu 30 sekund nikt by ich nie wziął to bankomat je wciąga. co za okropny dzień !

albo wyrzuciłaś do kosza:(

Ale mało prawdopodobne że odzyskasz kasę

Wunia, pięknie wyglądasz.

Kinga, fajnie, że już wiesz, że będzie synek. A Tobie Groszku gratuluję zdecydowania się na imię .

Klauduśka, rzeczywiście przykry dzień miałaś, mam nadzieję, że pieniądze się gdzieś znajdą jeszcze :/.

Ewelina, no wynik kiepski, mam nadzieję, że o nic poważnego. A jeśli chodzi o dzieci wiszące na piersi, to są rzeczywiście takie maluszki, które mają tak silną potrzebę bliskości i ssania i dla nich warto jednak mieć smoczek, inaczej idzie oszaleć z dzieckiem przy piersi przez 2-3 tygodnie niemal całą dobę.

Joanna, ale cudne rzeczy i za jaką cenę . Moja córcia chyba za to leniwa, przez cały dzień tylko trochę się czasem poprzeciąga, czasem przez kilkanaście sekund się mocniej powierci zwykle, jak usiądę lub po czymś słodkim, bardziej aktywna bywa wieczorem lub nad ranem, ale też już nie tak długo, jak wcześniej, chyba ma za mało miejsca . Ale czasem jeszcze poszaleje, tylko u mnie nie widać jak leżę normalnie, tylko raczej na boku.

Tak moja mała się wierciła wczoraj
mamababelka.wrzuta.pl/film/6WFPN2CGfyg/alien

MamoBabelka - świetny widok... u Ciebie widać tak wyraźnie, u mnie jak Lenka sie wierci to cały brzuch mi skacze... no tak, zamin przebije się przez ten tłuszczyk... hihih
Ale filmik świetna pamiątka...

Ewelina dziękujemy za zmianę

Klauduśka jak będziesz dzwoniła do banku, zapytaj się czy nie moga udostępnić Ci nagrania jak wyciągasz pieniądze z bankomatu... tam jest kamera, nie wiem tylko czy w kazdym bankomacie jest aktywa... moze się uda.. trzeba próbować... trzymam kciuki...

Wow, MamoBąbelka świetne! U mnie też jeszcze aż tak nie widać... jasne, pojawia się wybrzuszenie, ale nie widać kończyn. Ciekawe, cy będzie widać za dwa tygodnie, czy tez mam za grubą skórę / zbyt dużo tłuszczyku

Ałuchajcie, a jak to jest z tymi smoczkami? Podawać dzieciom? Ktoś mi coś może o tym powiedzieć? Nie znam się...

Ałuchajcie, a jak to jest z tymi smoczkami? Podawać dzieciom? Ktoś mi coś może o tym powiedzieć? Nie znam się...[/quote]

Ja nie będę wciskała smoczka, chyba, że totalnie nie dam rady z malutką. Ale wolałabym nie podawać wcale

No fajnie to wygląda, u mnie też nie widać tak ruchów z przodu brzuszka, ale jak leżę na boku, to z drugiej strony pod żebrami mi się niunia rzuca .

Ja chciałabym w miarę możliwości nie używać żadnych smoczków, ale to się okażę, tak jak mówię, są dzieci które naprawdę mają bardzo dużą potrzebę ssania, nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła dziecka nawet odłożyć do łóżeczka, bo od razu byłby płacz i uspokajałaby je tylko pierś, także jeśli zajdzie taka potrzeba, to ja wolę jednak pomęczyć się potem z odzwyczajeniem od smoczka.

zii akurat czytam "Mam dziecko" o smoczkach, że jeśli jest dobrze dobrany i wyprofilowany, nie zaszkodzi zryzowi dziecka. Na co zwrócić uwagę:

1. Anatomicdzny kształt - smoczek przypominający brodawkę zapewni prawidłową prace mieśni buzi
2. Właściwy rozmiar
3. Dobry materiał - polecalą bardziej silikonowe niż lateksowe, silikon jest bardziej wytrzymały
4. Lekka tarczka - mała, lekka tarczka z otworkami, która umożliwia dobry dostęp powietrza...

Tyle jeśli chodzi o fachową literaturę

witajcie moje drogie,

póki pamiętam Ewelina co z pomysłem aby w tabelce był nr tel?

mama bąbelka normalnie mnie zawstydziłaś tymi ruchami, a ja byłam w 7 niebie jak widziałam jak Kacperek się rusza, ale to co widziałam u siebie to jest nawet nie połowa tego co u ciebie, normalnie jestem w szoku- u mnie tak wyraźnie nie widać ruchów, nie wiem może to jest zależne od wagi

Ewelina u mnie ostatnio też pojawia się cukier ale nie tak dużo jak u ciebie u mnie było 100, zobaczymy co wyjdzie jutro bo dzisiaj robiłam badanie moczu- jutro wizyta u gina

Śliczne te wasze brzuszki, a twój Agnieszka naprawdę spory się wydaje

Ja ostatnio nie mam na nic czasu ciągle jakieś zajęcia: wczoraj opieka nad siostrzenicami (siostra zdaje egzaminy z Kosmetologi), szkoła rodzenia(tematy: krew pępowinowa, połóg i nacięcie krocza) później zakupy i wróciliśmy do domu po 21.
Dzisiaj badanie moczu, wizyta z mężem u chirurga no i najgorsze wieści gips na 3 tygodnie mam nadzieje że Kacperek się nie pośpieszy i wytrwa minimum do 36 tygodnia
Jutro od 9 znowu siostrzenice, później, wizyta w pzu w sprawie ubezpieczenia oc, i gin
w czw podobnie ponieważ idę na konsultacje do neurologa gdyż chorowałam na padaczkę i chcę zasięgnąć jego opini co do porodu

a propo malowania paznokci do porodu to u nas położna mówiła że nawet odzywka może zakłócić przepływ impulsów i odczyt parametrów czy jesteś dobrze dotleniona wiec ja na pewno nie będę ryzykować że czujnik z palca będzie miał zły odczyt i nie zauważą że jestem np niedotleniona, a no i u mnie siary narazie tez nie widać ale nie wiem co lepsze czy jak jestjuż teraz i masz pewność że będziesz miała pokarm czy niepewnośc aż do porodu.
a to moje zakupy s-h za 90zł pokazywarka.pl/patka1603/

Ja do smoczka nie będe podchodziła tak drastyczne, kupić na pewno kupię, ale uważam, że stosowanie z rozwagą nie niesie za sobą ryzyka, że dzecka będzie później trudno odzwyczaić...

Patka ślicznę są te ubranka... jasny pajacyk z kubusiem - rewelacja
Zazdroszcze Wam tych s-h... u mnie to same bodziaki są...

Patuś śliczne ciuszki

Ja nie wiem jak to bedzie, ale zadna kuzynka nie mowila ze miala dziecko caly czas u cyca, moze Milcia bedzie wyrozumiala a jak nie to niech maz ja trzyma u cyca

Mamobabelkalekko szokujace nagranie, mojego meza to strasznie przeraza u mnie milcia raczej sie trzesie niz wypina konczynami.

co do moczu to odstawilam wtedy slodycze w ogole, a wieczorem oczywiscie cos jadlam ale jak zwykle, nie obiadlam sie ani winogronami ani niczym slodkim martwi mnie to...
zobaczymy co da powtorka

Patka sliczne ciuszki