Mamusie sierpniowe 2013

Dzisiejsza walentynkowa fotka

Co do zakupów to kuszą lecz jeszcze poczekamy a moja wizyta w sobote... juz zaczynam mysleć

o mami_nka spory masz już brzuszek
pięknie
ja na brzuszek jeszcze czekam, na razie jest malutki

mami_nka - piękny brzusio! No i sporych rozmiarów! Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.

Jejku jej! brzuszek pokazniutki nie powiem, ja ostatnio doszlam do wniosku ze 50% mojego brzucha to tluszcz i wpadlam w paranoje, bo mi niby rosnie i sie ciesze ale jak pomysle ze to tluszcz i sobie tlumacze ze dzidzius rosnie to koszmar.

Ja mam takie pytanie zupelnie z innej beczki slyszalam ostatnio ze szczepienia noworodkow juz nie sa refundowane i prawie za wszystko trzeba placic, znajomy tesciowej na ten cel przeznaczyl podobno 3tysiace złotych czy to prawda?

No moj brzuszek to tez część tłuszczyku ale wazne ze widac i ze rosnie a to cieszy:)

Co do szczepionek to nie wiem jak to jest i ile ale znajoma mi ostatnio powiedziała "zobaczysz jak dziecko szarpie portwel a najwięcej wdasz na szczepionki" wiec mozliwe ze prawda :/

Idiotyzm juz kur... na nic nie dają lepiej wziąć sobie w kieszeń!!! Wrrr zachecaja do rodzenia niski przyrost naturalny a na nic nie dają :/ Brawo Polska!

Jeśli dobrze rozumiem z tymi szczepionkami to chodzi o to, że jest standardowe minimum obowiązkowych szczepionek. Jest to około 15 bezpłatnych ukłuć dziecka. Jest też zrobione tzw. szczepienie na "piątkę" (szczepionka kojarzona). Czyli zamiast 15 razy dziecko jest kłute tylko 5. To jest płatne 150zl od 1 szczepionki. 150*5 daje nam 750zł. Plus szczepienia na rotawirusy i inne nieobowiązkowe, to wyjdą jakieś 3 tysiaki.

myslalam ze wozek szarpnie mnie najmocniej, ale chyba na chrzest zamiast fantow powiem zeby wykupowali malenstwu szczepionki =.=

Ja córę szczepiłam tylko tymi na piątkę. Nic więcej, żadnych nieobowiązkowych. Drugie będę tak samo.

Ziii, super, że obejdzie się bez zastrzyków .

Mami_nka, słodki brzuszek , nie przejmuj się wizytą .

Moim zdaniem lekarze dobrze zrobili przepisując od razu antybiotyk na te bakterie, nie ma innego sposobu na pozbycie się ich, a są groźne dla dziecka.

Szczepionki skojarzone chyba zawsze były dodatkowo płatne, tak samo jak te dodatkowe na rota czy pneumo. Ja osobiście nie jestem za szczepieniem dzieci na wszystko, jak leci i nie mam w planie szczepień dodatkowych. W kwestii tego, czy szczepić pojedynczymi, czy skojarzonymi, nie mam jeszcze do końca zdania.

Właśnie przyszły do mnie paczki z kombinezonem w sówki i z wylicytowanymi za 19,50 zł ciążowymi spodniami. Mimo podanych na aukcji wymiarów trochę są większe, ale to może i lepiej, w końcu nie tylko brzuszek urośnie, miednica też się rozszerzy. A dobrych na długość i tak prawie nigdy nie udaje mi się kupić, za niska jestem .

To mnie zaskoczyłyście z tymi szczepionkami, wiedziałam, że trochę kosztują ale nie wiedziałam, że aż tyle.

Co do pracy to też będę musiała przejść na własną działalność gospodarczą, pracuję daleko od domu i nie wyobrażam sobie przy małym dziecku wychodzić z domu o godzinie 5 rano i wracać o 17. Gdzie ja znajdę czas, żeby ugotować posprzątać i co najważniejsze zająć się dzieckiem. Dlatego już postanowiłam z moim Marcinem, że zostanę w domu i zajmę się działalnością z domu i pomogę jemu w jego własnej działalności.

A jeśli chodzi o ubranka i jakiekolwiek inne rzeczy dla dzieciaczka to zajmę się tym po ślubie i weselu. Po pierwsze dużo rzeczy dostaniemy (bo u mnie w rodzinie ostatnio jest spory przyrost naturalny) i muszę zobaczyć czego mi będzie brakować.

Te szczepienia oczywiście są rozłożone w czasie. Jednak najwiecej ich jest do 6mca życia dziedziecka.
Też nie jestem zwolenniczką całkowitego szczepienia dziecka. Uważam, że dziecko powinno mieć jak najwięcej własnej odporności, a nie sztucznie nabytej.

Te szczepienia oczywiście są rozłożone w czasie. Jednak najwiecej ich jest do 6mca życia dziedziecka.

Wlasna odpornosc to ja oczywiscie rozumiem jak przeziebienie czy inne wirusy, ale dziecko nie nabierze wlasnej odpornoasci na pneumocoki czy rotawirusy, pod tym względem sie nie zgadzam i uwazam ze szczepienia sa bardzo wazne, co innego nadwrazliwosc w codziennej higienie dziecka a co innego szczepienia, tym bardziej ze nasze pokolenie juz bylo slabe a co dopiero nowonarodzone dzieci z tej marnej jakosci zywnosci...

Co do samym szczepionek jeszcze nie wiem czy wykupie wszystkie ale na pewno te ktore sama nie bede mogla dziecku udostepic we wlasnym mleku.

Co do ciuszkow itd mysle ze zaczne je kupowac po stwierdzeniu plci, ale coraz czesciej nazywam Go a nie Ją albo je. Chyba nastawiam sie że to synek bo Coreczka bylaby naprawde niespodzianka

To, że szczepionki to spory wydatek wiedziałam już od dawna, bo mam dużo znajomych którzy mają maluszki i nie raz o tym z nimi rozmawiałam. Na dzień dzisiejszy planuję szczepić szczepionkami skojarzonymi - bo niczym się nie różnią od tych zwykłych - a zawsze do mniej bólu dla maleństwa. Wiem, że są dodatkowo płatne i mam nadzieję że uda się wygospodarować pieniążki na ich sfinansowanie.
Podobnie jak Ty Ewelino myślę, że dziecko nie nabierze odporności na pneumokoki czy rotawirusy dlatego również planuję uwzględnić je w harmonogramie szczepień.

Ja za szczepienia nie nie zapłaciłam ani złotówki!!! Szczepiłam moje dziecko tradycyjnymi szczepionkami, ale nie dlatego że szkoda mi było pieniędzy, poprostu najzwyczajniej w świecie nie mam zaufania do tych nowych szczepionek 5w1 czy 6w1. Zresztą pediatra zaleciła nam te "stare", bo sama stwierdziła, że boi się nowości... Na rotawirusy nie szczepiłam, bo lekarka też mi to odradziła. Powiedziała, że najważniejsze są pneumokoki, które mogą być groźne dla dziecka, ale mam zaszczepic Nadię dopiero przed pójściem do przedszkola gdzie będzie większe zagrożenie złapania tego wirusa, poprzez większe skupisko dzieci i będzie to tylko jedna dawka, a nie 3 tak jak bym to było w pierwszym półroczu życia. Dodam tylko, że moje dziecko nie miało żadnych odczynów poszczepiennych, gorączek i bóli po tradycyjnych szczepieniach...

Mami_nka brzuszek już spory Fajny

A i dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa Cieszę się, że na tę chwilę jest wszystko ok z jednym z bliźniaków Pozdrawiam