Mamusie sierpniowe 2013

duży duży 107cm ale to już końcówka, zostało 14 dni

joanna napisała że urodziła o 18,35 Alusia waży 3100 i ma 53 cm

ziii, klauduska, Patka piękna zdjęcia

Co do tej pralki... rozmawiałam z koleżanką i ona taką ma. Ma też 7 miesięcznego brata. Ta pralka sprawdza się tylko w przypadku gdy trzeba wyprać coś delikatnego. Wrzuca wtedy sweterek czy bluzeczkę samą i nie trzeba prać ręcznie ani włączać wielkiej pralki. Tak, jeśli chodzi o pranie rzeczy dziecka... porównała to do gotowania ziemniaków po 2-3 w małym garnku bo szybciej się woda zgotuje, ale trzeba będzie robić to na kilka razy bo rzeczy do prania zbiera się w mgnieniu oka, jak napisała bodajże imbryczkowa, tu się uleje tu się obsika... także babcia sobie może. Z resztą... ona potrafi cały kosz prania ręcznie w misce wyprać, bo uważa że tak oszczędza.

Stópki zrobione, pazurki piękne. Teraz K może mnie po nich całować

[/color]

Gratulacje dla Joasi no i witam Alicję! Ciekawe która kolejna do wypaku Klaudu§ka zgrabniutki brzuniuś. Zii zdjęciucha w plenerze bosskie. Na szopingu wychaczyłam szlafroczek w cubusie przeceniony, na złotówki ok 50 zł więc cena spoczko. Kupiłam kosmetyki do szpitsla dla siebie. Kosmetyki i pieluszki dlaa Zuzinki i w hm skarpeteczki dla kruszynki. Jutro spakuję torbę i będziemy gotowe do akcji

hej sierpnióweczki

Joanna gratuluje!!!

wypuścili mnie w środę, niestety Kacperek nadal w szpitalu, cały czas w inkubatorku(otwartym) leży na patologii noworodków, okazało się że ma wrodzone zapalenie płuc ale jego ogólny stan jest dobry, dostaje antybiotyk i dziś ostatni dzień mieli podawać mu kroplówki, po weekendzie może coś bliżej określą kiedy będzie mógł wyjść do domku

miałam chwile słabości w środe jak wychodziłam ze szpitala, ryczałam bo smutno mi było że mały musi zostać ale już jest ok, wiem że ma tam najlepszą opiekę i z dnia na dzień jest poprawa, ciężko tylko trochę bo odwiedziny ograniczone tylko od 12-15

Monix trzymaj się kochana damy rade!! nasze chłopaki nabiorą sił w tych inkubatorkach i jeszcze dadzą nam popalić

aaaa i przepraszam ale tak się rozpisałyście - jak zwykle zresztą że nie jestem w stanie nadrobić postów

Asia, gratulacje dla Was i sto lat dla malutkiej Ali i czekamy na relację z porodu .

Bea, ściana jest gładka w kolorze takim pomiędzy szarym a fioletem i nic więcej by na niej nie było, tylko komoda tam stoi. No nic, zaprojektujemy to sobie z mężem i zobaczymy, choć widzę, że pomysł z rozbiciem imienia mu się nie podoba, więc chyba skończy się na ramce.
Mnie do tej pory leń mocny trzymał, dopiero dziś się zmobilizowałam, teraz się koleżanki śmieją, że to objaw zbliżającego się porodu, uwierzyłabym, gdyby przyszło samo, ja musiałam się zmusić .

Patka, Asia przecież jeszcze rano komentowała u nas coś. Sesja urocza

Zii, super fotki . Nie martw się, ciązowe rozptrzepanie mija . Ja też nie mam skurczy, a przynajmniej nic do tej pory nie kojarzę, co mogłabym w ogóle za nie brać .

Cukiereczku, trzymaj się tam cieplutko i daj jutro znać, czy pomogło coś.

Klauduśka, śliczny brzunio, mój się popsuł ;(.

Asiulek, fajnie, że jestes, mam nadzieję, że szybko Kacperka będziesz mogła mieć w domu .

A ktoś wie, co u Kingi, może to ona będzie kolejna?

Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę już maluszków. Jedne już mają je przy sobie, inne do terminu mają już niewiele a u nas jeszcze miesiąc! Niech szybko zleci...

No ja dostałam sms jak byłam na Baby Shower wiec was odrazu poinformowałam na fb

My juz w domku bylo super zdjeciami pochwale sie pozniej Dostałysmy mate edu, zawieszke do foteliczka i rzeczy do odlewu brzuszka!! super!

mała cos mało aktywna a ja jestem opita kolorowymi drinkami bez alkoholu !!

asiulek fajnie że już cie wypuścili szkoda tylko że bez synka no ale najważniejsze żeby wyzdrowiał więc dużo zdrówka dla niego!!!! a skąd to zapalenie???, moja siostrzenica miała od zachłyśnięcia się zielonymi wodami

maminka widzę że bardzo miło spędziłaś wieczorek, ale ci zazdroszczę tej imprezki zawsze o takim czymś marzyłam!
no i w ogóle chętnie bym się wyrwała z domku u nas ostatnio tak kiepsko z kasa że się zaczęłam śmiać że jakiś "wypad" z okazji rocznicy ślubu to chyba będzie trzeba przełożyć na przyszły rok. Jedyna atrakcję jakie nam pozostały to spacereki bo na wydatki nie ma kasy

Gdyby któras z was chciala zobaczyc pare zdjęć zapraszam

pokazywarka.pl/544hph/ nasz baby shower

Witam my już mamy robione ktg mała ma teraz sporo czasu na aktywność więc szaleje, znów zaczęłam krwawic ale bez bólu dostałam już no spe w zastrzyku więc dziś znów zakaz wstawania.przeliczylam w domu siły nad zamiary... Więc kobietki uważajcie! Super wszystkie fotki.:-D

Cukiereczku leżakuj twardo będzie dobrze Kochana ! Asiulek Twój malutek wydobrzeje i będzie Ci jeszcze dawał w kość Maminka sorki, że nie dotarłam na baby shower ale z moim bebzolem na pokład samolotu by mnie nie wpuścili prezenciki super a drinki smakowicie wyglądały.

Lezakuje lezakuje w ktg wyszły napięcia a ja nie czuje żadnych skurczy

mami_nka Impreza pierwsza klasa !!! sama bardzo przywiązuje uwagę do wszelakich szczegółów, jak kolorystyka, ułożenie, gadżety, menu.. = generalnie wystrój Masz wspaniałe i twórcze koleżanki !! Naprawdę super to przygotowały w każdym detalu
No może przesadziłam, tylko jeden z nich przypomniał mi o pewnej niezbyt uroczej kwestii Hih.. już o niej zapomniałam, bo nasza 3 latka już dawno wskakuje sama na toaletę

cukiereczek Niestety na kobietę w ciąży ma wpływ wszystko.. Coś o tym wiem niestety. Trzymaj się dzielnie i postaraj się zapchać głowę samymi pozytywnymi rzeczami, choć wiem jakie to może być trudne

Patka mi wody odeszły czyściutkie, nie były zielone a przezroczyste i bezwonne jak woda z kranu więc na pewno nie od wód to zapalenie, lekarz powiedział że mogło być tak że ja też się mogłam pochorować, tak zwyczajnie gdzieś coś złapać, zarazić się od kogoś itp. no ale mój organizm się obronił i nic nie odczułam, czasami tak jest że mama się nie pochoruje a dzidza tak...

Mami_nko ale super przyjęcie!!! a i przy okazji dziękuje za przekazywanie informacji

Niesia ja sobie tak pomyślałam, że jeszcze miesiąc... a kilka godzin później moje wody zaczęły robić kap.. kap.. kap.. czekaj cierpliwie kochana najlepiej do terminu!!
jeszcze zdążycie się poprzytulać i nacieszyć sobą a im dłużej Laurka siedzi w brzuniu tym lepiej dla niej

Cukierecku trzymam za Ciebie kciuki!! musze Ci powiedzieć że jestem z Ciebie dumna, taka jesteś dzielna pomino tego że trudne momenty w Twoim życiu zakłuciły trochę radosne oczekiwania na Nikole... leż, zaciskaj nóżki i odpoczywaj dużo!!!

postów nie nadrobiłam ale widziałam kilka fotek.. WSZYSTKIE BRZUSZKI CUDOWNE!!!
i witam nową mamusię