Mamusie sierpniowe 2013

u nas śniegu mniej ale niewiele cieplej i też lipa ze spacerami, jak nie mróz to wiatr a jak zdarzają się jakieś "cieplejsze dni" to mgła a wtedy to już na pewno spacery odpadają bo to najgorsze warunki na wyprawy z maluszkami... ale jak to mówi mój tato CO DZIEŃ TO BLIŻEJ WIOSNY!! więc tak jak i ty czekam...

czy Wasze dzieci też czasami gaworzą szeptem??
strasznie to zabawne... najpierw Kacper jak się rozgada to słychać go w całym domu, później trochę się wycisza a na koniec pepla coś szeptem jakby chciał poćwiczyć nowe "słówka" a raczej głoski tak żeby nikt nie podsłuchiwał i bardzo się przy tym chichra

Cukierecku kurde z tym rozprawami to jakaś masakra, ciągle się słyszy, że się nie odbyła itp.

u nas mały gaworzy sporo i głośno, nie zdarzyło mu się chyba szeptem ogólnie jest bardzo głośny:)

Nie odbyła się z winy jednego ze świadków a raczej współdziałającego.. Bo przyszedł narabany w trzy du..

Asiulek- na ospę planuję zaszczepić ale dopiero jak skończymy karmienie piersią, albo około 9 miesiąca, nie wiem jeszcze co i jak i ile dokładnie to kosztuje- bo jak dotychczas pracuje to nie spotkałam rodzica który by szczepił ospę, ale widziałam powikłania po ospie i wolę zaszczepić. Super- takie szeptogaworzenie.
U nas totalna zima- SYBIR albo gorzej- wiatr wwiewa się każdą dziurą i nie można ogrzać domu- mam lód na oknie od strony domu!!! jakiś cudem lód dostał się do środka okna. Zasłoniliśmy kratki wentylacyjne bo w domu wiało- dzięki temu pewnie doczekamy się pięknego Grzyba. A o spacerach to już zapomnieliśmy- Mały chyba już wyrósł ze spacerówki- wózek ma 75cm, a Karolciak już mi się nie mieści w ciuszki 74cm- nosi rozmiar 80.
Cukierecek- szkoda , niestety w Polsce to sądy są do dooopy jak nie trzeba to od razu dostaje się wyrok za błahe rzeczy a jak poważna sprawa to mogą przeciągać ile wlezie i nic dziwnego, że sprawy trwają latami.
Dzisiaj to jakaś tragedia: nie śpimy od 4 rano, w nocy pobudki co godzinę, przez cały dzień jedna drzemka 30 minutowa, nic nie chce jeść, ślina leci i leci, jak nikt nic nie gada to się wkurza i drze a jak zabawiany to się śmieje i rechocze. Ojciec dzisiaj tańczył hity lat 80 to się ciągle rechotał jak żaba a matka odpoczywała sprzątając No to już muszą być zęby.

jakie to wszystko się zmienia, kiedyś sprzątanie było niemiły obowiązkiem, a teraz podczas sprzątania odpoczywamy

Cukierecku ja jestem za tym, żeby takie osoby, które nie stawiają się na rozprawy albo przychodzą nietrzeźwe traktować tak jakby były obecne ale odmówiły składania wyjaśnień, dużo by to moim zdaniem ułatwiło i przyspieszyło pracę sądów. A tego współdziałającego mam nadzieję, że zawinęli od razu na wytrzeźwiałke jak zabuli jak za hotel 5cio gwiazdkowy to nastepnym razem się nauczy na trzeźwo do sądu przychodzić...

Martazytka, Klauduśka oj tak to ja dzisiaj też "odpoczywałam" na całego!! wszystko lśni, w szafkach nastał nowy porządek a i na kilka zbędnych rzeczy udało się miejsce znaleść w pawlaczu i nie plątają się pod nogami i tym sposobem pożegnaliśmy na jakiś czas (czyli jak Bozia da -do kolejnego bobasa) matę, karuzelke, leżaczek, gondolę i kilka innych drobiazgów, do tego zatrudniłam mężulka do obniżenia poziomu w łóżeczkach Kacperka - coż trzeba się pogodzić z tym że dziecko mi dorasta... a dopiero co był taki maluśki

byliśmy dziś na ostatniej -jak się okazało- wizycie u neurologa, Kacper miał lekką asymetrię trochę ćwiczyliśmy w domu i od czasu do czasu chodziliśmy kontrolować czy jest poprawa, z tego samego powodu bywamy też w poradni rehabilitacyjnej mam więc nadzieję że na kolejnej wizycie też się z nami pożegnają eh okaże się w marcu

No i sad potraktował go odpowiednio bo dostal półroczny areszt. Zatakie zachowanie wiec ...
U nas na ospę kosztuje podobnie jak szczepionka 6w1 a co do szczepienia nie wiem mam czas do sierpnia;) bo tak mamy następna wizytę
u nas dzis noc Decydowanie lepsza niż poprzednia;)

Cukierecku no i dobrze!! a skoro za takie zachowanie dostał pół roku aresztu to myślę że za współudział sąd wymierzy mu surową karę w swoim czasie, mam nadzieję że szybko to nastąpi...
fajnie, że nocka lepsza

Martazytka mam nadzieję, że nie zamieniliście się w sopelki i że lód w oknach puszcza a jak nie to go zawsze można do drinka wykorzystać

Klauduśka jakie plany na dziś? relaks przy miotle czy może wypoczynek podczas prasowania

a my dzisiaj jedziemy na pierwszą urodzinową imprezę mojego chrześniaka
będzie, będzie zabawa, będzie się działo
wracamy jutro więc idąc powoli się pakować życzymy miłego weekendu

no to miłej imprezki życzymy A plan na dziś ? miotła i mop idą w ruch będzie się działo:)
Pogoda dziś przez okno piękna, ciekawe czy uda nam się wyjść na spacer.

Nie było mnie tu, odkąd poszłam do szpitala dnia 17 sierpnia :O

Jeszcze coś się tu dzieje Fajnie

asiulek_dolls zapiłaś na imprezie że cię nie ma ?

Klauduśka jestem, jestem przy małym dziecku choćby się chciało to zapić nie można, przynajmniej jak się jest mamusią, bo tatuś to co innego, tatuś się zadzibał ładnie z dziadkiem rano szukał ciuchów bo nie pamiętał gdzie je zostawił, a ja no cóż wypiłam grzecznie dwie lampeczki wina za to mogłam poszaleć przy plackach i sałatkach bo wszystko było pycha!! ogólnie impreza bardzo udana ojjj wesoło było

a wczoraj jakieś zakupy, później do Kacperka wpadła babcia z prababcią i tak jakoś czasu brakło na buszowanie po internecie

a jak Wam weekend minął??

no i dopadł mojego Kacpruśka katar w nocy odkurzacz już poszedł w ruch i na razie jest ok, pewnie znowu pojawi się w nocy co by się mamuśka za bardzo nie wyspała

w weekend domek w końcu zaczął lśnić, wszystko wysprzątałam, poprałam więc sobie odpoczęłam nie m co wczoraj pierwszy raz od dawien dawna poszliśmy na spacer ale na naszej zapyziałej wioseczce chodniki tak oblodzone że strach chodzić więc za długo nie spacerowaliśmy. Dawid wczoraj skończył pół roczku więc to już poważny wiek a to co już przez te 6 miesięcy osiągnęliśmy:
-przytyłem 6,5 kg i urosłem 17 cm
-ubranka rozmiar 80
-za poradą jednej mądrej cioteczki forumowej prowadzę życie podłogowe przez co łanie się wiercę i obracam:)
-ładnie sam siedzę i coraz częściej próbuję sam siadać
-krzyczę, piszczę, gaworzę ile wlezie i o każdej porze dnia i nocy
-jednym małym ząbkiem gryzę mamę w cycka i ramię
-uszczęśliwiam swoich rodziców i całe otoczenie milionem pięknych uśmiechów
No i ogólnie jestem najlepszym synkiem jakiego mamusia i tatuś mogli sobie wymarzyć Te kilka miesięcy zdecydowanie za szybko zleciało .

A co do alkoholu to już nie pamiętam nawet jego smaku:)
Zdrówka dla Kacperka.

Klauduśka piękna lista osiągnięć i widać że mama dumna z synka

u nas wczoraj trochę cięższy dzień, widać że małego katar strasznie męczył, dziś już lepiej, nocka też dość spokojna więc mam nadzieję, że tylko na tym katarku się skończy

a no i mam postanowienie, cztery lata temu zaliczyłam ostatni semestr studiów ale nie złożyłam pracy i tak to odwlekałam, dziś byłam na uczelni załatwić reaktywację więc jeszcze tylko jeden rozdział i do wakacji powinnam mieć magisterkę za sobą proszę trzymać kciuki żeby poszło szybko i sprawnie