Mamusie sierpniowe 2013

O jaaa... jaka tutaj cisza dzisiaj panuje :O zastanawiam się, co też ciekawego porabiacie

Witam szanowne przyszłe mamusie Właśnie objadam się lodami czekoladowymi i truskawkowymi z Lidla pyyyyszota. Martwi mnie tylko to, że przytyłam już 4 kg Ciężko będzie mi to później zrzucić. Zawsze miałam hopla na punkcie swojej wagi Cycki to mam już jak u dojnej krowy buuuuu. Czy wiecie, że w ciąży nie można jeść truskawek?? Moja pani gin. powiedziała, że truskawki i poziomki uczulają, bananów też mam nie jeść, bo powodują skurcze. A dzisiaj dowiedziałam się, że w składzie lodów to jest cała tablica Mendelejewa Masakra. Wychodzi na to, że lepiej nic nie jeść, bo wszędzie chemia

Kupiłam w końcu stanik Nie mogę się przyzwyczaić do nie go, bo jest bez fiszbin. Ale jest o niebo wygodniejszy od tych usztywnianych w których teraz już było mi po prostu nie wygodnie.

Bawiłam się w robienie kolaży:)

STYCZEŃ

LUTY

ja jem banany i moja doktorka mowi ze sa dobre, nie wpadajmy w paranoje, moja mama jadlam truskawki jak szalona w ciazy i ja nie jestem uczulona na nic. Nie wyobrazam sobie ze moglabym ich nie jesc

Ja tez pokaze mój bandzioszek tuz przed obiadkiem ale nabity

Swietne masz te kolaże, ja niestety nie mialabym z czego zrobic, mam tylko zdjecia z preatalnego

Duży brzuch ! eh... chyba taka moja uroda, że ja mam mały...

Kochana ty wazysz 51kg a ja 70 nie ma cudó gdzies musze miec ten tluszcz

Heh... takie moje marzenie. Brzuszek, brzuszek, brzuszek. Chcę go juz mieć, ciągle go wypatruję i ciągle go nie ma. Ja wiem, pewnie przyjdzie czas, że zacznę narzekać, że przez brzuch nie mogę zrobić tego, tamtego... Ale chcę by w końcu ludzie patrząc na mnie nie myśleli, że mam wzdęcia, tylko mi zazdrościli, bo mam w sobie nowe życie...

Śliczny brzuszek i kolaż Ja dziś cały dzień się jakoś nudziłam i strasznie nie wyspana jestem to jakoś tak marnie mi ta niedziela minęła. Odnośnie ruchów maleństwa to tylko jednego dnia tak porządnie maluszek szalał mi w brzuszku a teraz martwię się że się nie wierci...Jak siedzę to czasami wydaje mi się że puka do mnie ale jak się łapię za brzuszek to już nic nie czuję...jutro idę na badanie krwi a ginekologa mam dopiero w piątek Mam nadzieję że dziś jak się położę to maleństwo da o sobie znowu znać.

No właśnie, dziewczyny, zwłaszcza te, które już mają dzieci, jak to jest z tymi ruchami. We wtorek poczułam wyraźne "ugniatanie", potem już tylko takie wiercenie albo jakby pękanie folii bąbelkowej, a wczoraj i dziś nie czułam nic, co identyfikowałabym, jako ruchy maleństwa. Myślałam, że kiedy się już pojawią, to codziennie będę czuła maluszka, czy to nie jest tak i można potem znów nie czuć nic, tylko od czasu do czasu? Bo dziś dodatkowo boli mnie brzuch przez większość dnia, najpierw takie mocne ukłucia, potem wzięłam no-spę, a teraz mam takie uczucie ociężałości i napięcia brzucha, jak przed miesiączką. I się martwię :/.

Niestety nie potrafie Ci pomoc, sama sie ludze ze czuje dzidziusia ale ciagle nie mam pewnosci bo moj maz ich nie czuje

Mam problem z allegro czy miałyscie taka sytuacje ze kupilyscie 2 rzeczy przez payU i wam sie przelew nadpisal? co wtedy zrobic? anulowac payU i mozna wygenerowac nowe?

Z tego co mi wiadomo, to zanim mąż będzie mógł poczuć ruchy, to kilka tygodni minie przynajmniej, w każdym razie jak pytałam koleżanek to było od 3 do nawet 8 tygodni po tym, jak one same poczuły, no bo jak poczuć z zewnątrz takie "bąbelki".
Ja też już zaczęłam wątpić, czy to były ruchy maleństwa, ale byłam tego pewna :/.

MamaBąbelka Maleństwo jest jeszcze na tyle malutkie i ma u Ciebie w brzuszku na tyle miejsca, że nie każdy jego ruch będziesz jeszcze odczuwać W miarę upływu czasu maluszka będziesz czuć coraz więcej i wyraźniej Nic się nie martw.

Niesia Doskonale Cię rozumiem W 1c ja niemal płakałam, bo ludzie nie widzieli u mnie brzucha ciążowego. A najbardziej się wkurzałam, gdy w poczekalni do lekarza, gdy rozmawiałam z innymi mamuśkami, dowiadywałam się, że są w dużo niższej ciąży od mojej ciąży, a mają dużo większe brzuszki. Ale tak jak już gdzieś wcześniej pisałam. Z perspektywy czasu bardzo się cieszę, że miałam taki mały brzuszek.
Plusy małego brzuszka:
W końcowej fazie, brzuch nie przeszkadza i nie dusi Cię tak bardzo
Podobno (w moim przypadku się sprawdziło) poród jest łatwiejszy i szybszy
Większa szansa na uniknięcie rozstępów
Szybciej brzuch wraca do przed ciążowych rozmiarów, bo się mniej naciągnął
I mogłabym jeszcze wymienić pare przykładów
Głowa do góry. Jeszcze z dumą będziesz prowadzić swój brzuszek przed sobą