Mamusie sierpniowe 2013

Mnie też tak bolał brzuch nawet jak leżałam i się nie ruszałam normalnie czułam jak się wszystko powiększa, przy siadaniu to już w ogóle masakra. To więzadła Trzeba teraz delikatnie się ze sobą obchodzić. mnie bolą dodatkowo plecy. Tylko nie wiem czy to nie z tego powodu, że przez 1,5 miesiąca leżałam, czy może przypadkiem coś uciska jakiś nerw. Was też bolą plecy na dole w odcinku lędźwiowym?? Mi ten ból przechodzi aż na nogi i nie mogę się szybko podnieść.

W koncu kupilam te staniki bezszwowe na tym allegro, wystarczy anulowac payU i wygenerowac ponownie, nie mam pojecia dlaczego nie napiszą w (?) można wygenerować ponownie czy cos... eh mam nadzieje ze jutro beda moje piersi nie moga czekac

Nie leż ciagle na plecach to powinno przejsc, ja teraz tylko chwile leze na plecach bo mi nogi dretwieja...
Ale kurde nie wiem jak mam sie turlac na tym lozku jak ja miejsca tyle nie mam =.=
o ironio szlag mnie trafi z tym brzuszkiem

Lece zaraz z mama do m1 podobno w H&M mają dostawe jakiś ciążowych rzeczy i tanie spodnie, mama nadzieje że sie babki przez weekend nie rzucily na to...

Leżę raz na jednym boku raz na drugim, a pod nogę wkładam poduchę i nic mi to nie pomaga. Na plecach tez leżę jak mi już tyłek zdrętwieje

Ewelino,
normalnie nie mam tych bóli w pachwinie ... ale np dzisiaj miałam, kuło mnie strasznie po prawej stronie. Ale ten ból to oznaka rozciągającej się macicy. Musisz pomału oduczać sie szybkiego obracania i szybkiego wstawania... ja też muszę

Ja natomiast zaczynam miewać KOLKI ... już miałam dwie w ciągu 3 dni... nie przyjemna sprawa... musze o tym poczytać bo w sumie siędze i nie męczę się a jednak mnie złapie.

Dzien dobry:)

Mam pytanie. Od którego tygodnia ginekolog robil wam usg nie dopochwowe tylko po brzuchu??

Mnie od 12tc

Kolki mam rzadko ale to naprawdę horror. Tez boli mnie po prawej stronie znacznie bardziej niż po lewej.

Monix napisał:

Sikoreczka napisał:

Dziewczyny pierwsze porządne ruchy dzieciątka zaczynają się ok 20 tyg i wtedy trzeba liczyć 3 razy dziennie aktywność dzieciaczka.

Kochana, ruchy trzeba liczyć dopiero po 28. tygodniu
Zresztą tu jest wszytsko pięknie napisane www.mamopedia.pl/ciaza/ciaza/ruchy-plodu

sikoreczka, a Ty kupujesz tę dostawkę do wózka? Ja nie planuję takiego zakupu, bo moje dziecko już bardzo mało jeździ, zresztą podejrzewam że strasznie ciężko prowadziłoby się taki wózek z trójką dzieci Więc taka opcja u mnie raczej odpada

Monika ja planuje kupić taki podeścik do wózka allegro.pl/dostawka-lascal-mini-laczniki...awa-i3040893941.html u mnie wożą tak dzieciaczki więc zobacze

A z tymi ruchami to racja źle zobaczyłam bo w 20 tyg pierwszej ciąży czułam ruchy a liczyłam jakoś później. No więc jeszcze mamy sporo czasu

Ewelino, Ty się martwisz bo Cię ciągnie w brzuszku przy leżeniu i zmianie pozycji a ja... mnie zawsze brzuch ciągnął itd. Od chyba samego początku ciągle czułam kłucie, ciągnięcie i pobolewanie, po prostu czułam iż coś się w moim brzuchu dzieje, coś tam jest. A martwi mnie to, że dziś w nocy tego właśnie nie miałam. Czuję jakbym miała pusty brzuch! Stąd teraz moje pytanie: czy Wy zawsze macie podczas leżenia i zmiany pozycji jakieś odczucia w brzuchu, czy normalnie - nic.

Niesia,
ja też mam takie uczucie, że czasami coś czuję a czasami nic. W sumie częściej czuję że tam pusto:) ...ale zobaczycie ...za 4 tygodnie jak będziemy mówiły jak mocno nas kopią nasze dzieciaczki... oj jeszcze będziemy wspominały te pustki...

Iwonta_kg,
ja miałam od 12 tc robione usg przez brzuszek, jednakże jeśli przy badaniu na "samolociku" lekarz wyczuje nieprawidłowości albo coś go zmartwi, to może zrobić przez pochwę, wtedy może ocenić wysokość macicy i takie tam. Poprzez pochwę słyszłam że nawet wyniki są wyraźniejsze. Aha przypomniało mi się że jak koleżanka robiła prenatalne to nie mogli określić przeziarnistości karkowej to zbadano ją poprzez pochwę.

Czy zapisałyście się na ten bezpłatny kurs o macierzyństwie?< to co się tu wyświetla:)

agniesia mam taką nadzieję. Bo o ile od dawna nie miałam żadnych większych zmartwień o tyle w nocy zaczęłam sobie wyobrażać, że za tydzień na wizycie dowiem sę czegoś strasznego... Dodam, że K w nocy wstał do toalety i pół nieprzytomny padł na łóżko i swoim tyłkiem uderzył mnie w biodro. Poczułam jak uderzenie przez brzuch mi przechodzi. Kuło mnie chwilę później właśnie ta dziwna pustka.

Teraz znów czuję jakieś "drapanie", czyli coś się jednak dzieje. Może dzidzia po prostu słodko spała dlatego nic w nocy nie czułam

Przecie maleństwo nie będzie się budziło kiedy ty się budzisz:) ... to nie tak działa... ja też tak myslalam ze jak się obudzę to i maleństwo się obudzi... niestety tak nie jest...Jedynie wieczorkiem mam uczucie że Stasia czuję miedzy 21:00 a 22:30, z rana niestety nie potrafię określić bo zazwyczaj jestem aktywna.

Mnie nadal brzuch lekko boli, ale w porównaniu z tym, co było wczoraj to prawie tego nie zauważam. W nocy w ogóle było kiepsko, ani na lewym ani na prawym boku nie było mi dobrze, ciągle czułam, jakbym miała zaraz pęknąć :/.
Gorzej, że chyba zaczyna mi się jakieś zakażenie, bo czuję, że mam podrażnione i piecze lekko czasem. Niestety, mam skłonność, więc już rozpoznaje pierwsze objawy, na razie upławów jeszcze nie mam, smaruje się clotrimazolum, bo wiem, że można, muszę sobie zapodać witaminę C i żurawit, żeby mi nie przeskoczyło na układ moczowy :/. Chciałabym jakieś globulki też, ale nie wiem co można, a moja lekarka dopiero jutro po południu jest w pracy :/.