Mamusie wrzesień 2013 =)

Villemo, Ninka, Kinia, dziękuję :*.

Kinia, to szybko gin ustalił płeć , super, ciekawe, czy jak ja pójde za 2 tygodnie, czy bedzie juz coś wiadomo .
Dziewczyny, jestem dzisiaj strasznie smutna.
Wygląda na to, że zostanę samotną mamusią...
Mój partner bardzo mnie zawiódł, niestety nie pierwszy raz..
Mam już dosyć smutków i łez...
Chciałabym, żeby chociaz przez moment będąc w ciąży była szczęśliwa.
Oczywiście, jestem szczęśliwa, że mam dzidziusia w brzuszku i kocham go całym sercem!, ale o inne szczęście i spokój mi chodzi... Trzymajcie za mnie kciuki...

Witam wszystkie przyszłe Mamusie

Chcicałabym dołączyć do Waszego radosnego grona Na razie trochę "raczkuję"
w kwestii forum, ale bardzo podobają mi się poruszane przez Was tematy...i te wszystkie dyskusje. Fajnie móc wymieniać poglądy z kimś, kto jest w podobnej sytuacji

Dziś zaczynamy 15 tydzień, ale brzusia jeszcze nie widać za dobrze

Villemo: Strasznie podoba mi się Twój już nie mogę się doczekać, aż mój będzie tak widoczny

Lost_moth: Przykro mi z powodu Twojego partnera. Nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo go teraz potrzebujesz
Ale myśl o Maleństwie i staraj się cieszyć z "małych rzeczy".

Lost moth na pewno bierzesz pod uwage dobro swoje i dzidziusia. jezeli lepiej bedzie dla was jezeli podejmiesz taka decyzje to coz. teraz nie partner jest najwazniejszy. byle ocenic wszystko jak juz nerwy troche opadna. tylko uwazaj kochana na tesciowa bo dopiero teraz moze dac Ci popalic. na pewno bierzesz wszystkie za i przeciw i niezaleznie od decyzji nie daj sie zeby ktos wplynal na te decyzje. w koncu Ty odpowiadasz za was oboje. trzymaj sie

Ninka fajnie ze bedziesz miec corunie:-)
ciekawe czy nastepna z tego grona bedzie miec dziewczynke czy dla odmiany chlopaka..

Ja dzis bede chyba swietowac kupujac napoleonke bo juz 3dzien za mna chodzi..

Lost jak mogę Ci poradzić to nie podejmuj na razie żadnych drastycznych decyzji. Poczekaj aż opadaną emocje. Do większości mężczyzn fakt, że zostali ojcami dociera dopiero w momencie gdy trzymają maleństwo na rękach a niektórzy potrzebują jeszcze więcej czasu, żeby dorosnąć a pojawienie się dziecka dla niektórych panów to wręcz wskazana terapia szokowa i przyspieszony kurs dorastania.

No nie same córeczki. Plisss nie wyczerpujcie limitu na dziewczynki bo ja się jeszcze chce załapać

Villemo napisał:

Lost jak mogę Ci poradzić to nie podejmuj na razie żadnych drastycznych decyzji. Poczekaj aż opadaną emocje. Do większości mężczyzn fakt, że zostali ojcami dociera dopiero w momencie gdy trzymają maleństwo na rękach a niektórzy potrzebują jeszcze więcej czasu, żeby dorosnąć a pojawienie się dziecka dla niektórych panów to wręcz wskazana terapia szokowa i przyspieszony kurs dorastania.


Jak najbardziej zgadzam sie ze słowami Villemo..

Lost moth oczywiscie ze trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna ze bedziesz bardzo szczesliwa!
Nawet jako samotna mamusia mozesz byc bardzooooo szczesliwa.A co do tesciowej to nie zwracaj uwagi na jej gadanie,ja juz to przerabialam po urodzeniu dziecka,moi tesciowie wszystko wiedzieli najlepiej i doprowadzali mnie do najwiekszej poprodowej depresji,obiecalam sobie ze tym razem tak nie bedzie,to moje dziecko i wychowam jak ja uwazam,oni swoje wychowali na swoj sposob,nikt nie oceni ze oni albo ja sa lepsi w wychowaniu dzieci,po prostu kazda rodzina jest inna,kazda ma inne zasady i swoje sposoby na kazde zlo!!! I mysle ze trzeba to uszanowac a nie narzucac,nie nawidze wszystko wiedzacych i narzucajacych,oraz zamknietych pustych glow na nowosci i postep techniki!!! Wiec nic sie nie mart jej gadaniem,mysl tylko o sobie i dzidziusiu a na pewno wszystko bedzie dobrze!

No nie same córeczki. Plisss nie wyczerpujcie limitu na dziewczynki bo ja się jeszcze chce załapać [/quote]



hahaha dokladnie ja tez sie chce zalapac!!! moje usgie 14,ale mysle ze to bardzo wczesnie na poznanie plci:)

Ja tez chce ja tez chce córeczkę! Chodzi za mną różowy kolor:)

Ale pogoda do banii.. I za to na pocieszenie kupiliśmy sobie play station 3 hehe:)

nefeli napisał:

Lost moth oczywiscie ze trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna ze bedziesz bardzo szczesliwa!
Nawet jako samotna mamusia mozesz byc bardzooooo szczesliwa.A co do tesciowej to nie zwracaj uwagi na jej gadanie,ja juz to przerabialam po urodzeniu dziecka,moi tesciowie wszystko wiedzieli najlepiej i doprowadzali mnie do najwiekszej poprodowej depresji,obiecalam sobie ze tym razem tak nie bedzie,to moje dziecko i wychowam jak ja uwazam,oni swoje wychowali na swoj sposob,nikt nie oceni ze oni albo ja sa lepsi w wychowaniu dzieci,po prostu kazda rodzina jest inna,kazda ma inne zasady i swoje sposoby na kazde zlo!!! I mysle ze trzeba to uszanowac a nie narzucac,nie nawidze wszystko wiedzacych i narzucajacych,oraz zamknietych pustych glow na nowosci i postep techniki!!! Wiec nic sie nie mart jej gadaniem,mysl tylko o sobie i dzidziusiu a na pewno wszystko bedzie dobrze!

Moja teściowa za to się kompletnie nami nie interesuje. Tzn jak do nas zadzwoni to tylko po to, żeby przypomnieć, że się różaniec albo roraty zaczynają... wczoraj zadzwoniła poinformować, że startują misje wielkanocne a przy okazji zapytała o moje samopoczucie. Na roczku Klaudiuszka nie była bo ważniejsza była wycieczka z kościoła do lichenia. I generalnie mój mąż usłyszał że jak chcemy mieć z nią dobre relacje to mamy zacząć chodzić do kościoła. No a że ja mam taki a nie inny pogląd na religię a mój mąż to podziela a ona się z tym nie potrafi pogodzić no to jest jak jest. Nie jestem jej wymarzoną synową bo pochodzę z mniej katolickiej (czyt. "gorszej rodziny")a ponad to jestem bardzo oporna na sugestię i zbyt dobrze wykształcona żeby można mi było wcisnąć ciemnotę i mówić co mam robić.

Villemo masz przerąbane z tą teściowa... A pare dni temu byl dzien teściowej hehe moja ma sceptyczne podejście do życia i do nas. Jak mój mąż do niej zadzwoni i powie co u nas to wtedy wie a tak to sama rzadko dzwoni. Jak przyjeżdża do miasta zakupy zrobić to dzwoni żeby jej pomoc albo kase z bankomatu wypłacić. Ona mieszka na wsi i nie wie jak to robic...

Drogie Panie, z okazji naszego święta, życzę Wam/Nam dużo zdrowia i szczęśliwych rozwiązań, bo w naszym stanie tylko to naprawdę się liczy

Alivva, tak, to jest Mutsy Urban Rider. Właściwie już jestem na niego zdecydowana, ponieważ sprawdziłam, że do stelaża można dopasować bezpieczny fotelik samochodowy, wysoko oceniany, a dla nas, "mobilnych" przyszłych rodziców, jest to bardzo ważne

Lost_moth głowa do góry i nie przejmuj się teściową, a z mężem też się dogadasz, tylko nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji, żeby później nie żałować

Witam nową mamusię na forum

A ja tam się cieszę, że na razie są same córki, bo ja liczę na syna
Jeśli o moją teściową chodzi, to złego słowa nie powiem Bardzo fajna z niej babka i pogadać można i dużoo nam pomaga

Nowy temat: czy słuchacie już jakichś piosenek które w przyszłości będą uspokajać maleństwa gdy będą płakać? ja właśnie sobie włączyłam coś wesołego

Ja czasem śpiewam do brzuszka