Mamusie wrzesień 2013 =)

Witajcie nowe mamy napiszcie nam cos o swoim zyciu,dzieciach,mezach,ile macie lat i skad jestescie
Milego weekendu zycze wszystkim!!!
A propo odzywiania ja nie jem nic zdrowego i mimo wyrzutow sumienia nie jestem w stanie poki co,chudne raczej,ale brzuszek dobrze widoczny.Malenstwo poki co czerpie z zapasow mamy wiec lekarze zapewniaja ze nie gloduje i ma wszystko co mu potrzebne.Ja dzis bede chyba smazyla frytki plus feta i ketchup-to moje glowne menu w pierwszej ciazy,poza kalamarami.Teraz jem pomarancze,ktorych normalnie nie jadam od lat

witam was emilianah i biedroneczka39 na naszym forum

czarnula - ja jem jak najęta ale nie przytyłam zupełnie nic. wyciągnęłam swoje ciążowe spodnie z gumką i super na mnie leżą już bo tak mi brzuch widać że ciężko w kurtkę się dopiąć. najgorsze to że ciągle mam ochotę na chipsy i nie umiem sobie ich odmówić... :/

nefeli - ja też kocham frytki z ketchupem ostatnio zrobiliśmy sobie KFC w domu. mąż robił takie kawałki kurczaczków jak w kubełku są. i do tego fryty i suróweczka wiosenna. bon apetit! pomarańcze są w kauflandzie dobre, my kupujemy, są pyszne. jak wpadne w trans to potrafię zjeść jakieś pięć na raz

iwonta_kg napisał:

witam was emilianah i biedroneczka39 na naszym forum

czarnula - ja jem jak najęta ale nie przytyłam zupełnie nic. wyciągnęłam swoje ciążowe spodnie z gumką i super na mnie leżą już bo tak mi brzuch widać że ciężko w kurtkę się dopiąć. najgorsze to że ciągle mam ochotę na chipsy i nie umiem sobie ich odmówić... :/

nefeli - ja też kocham frytki z ketchupem ostatnio zrobiliśmy sobie KFC w domu. mąż robił takie kawałki kurczaczków jak w kubełku są. i do tego fryty i suróweczka wiosenna. bon apetit! pomarańcze są w kauflandzie dobre, my kupujemy, są pyszne. jak wpadne w trans to potrafię zjeść jakieś pięć na raz

Iwonta ja też mam problem chipsowy, też ciężko mi ich sobie odmówić Przed chwilą właśnie zjadłam golonkę zapiekaną z piekarnika. Największą ochotę mam jednak na piwo, bo ja generalnie amotor piwny jestem no ale jakoś wytrzymam ten detoks

Na razie waga stoi w miejscu co jest aż szokujące patrząc na wielkość brzucha. Obawiam się, jednak, że jak sezon grillowy się zacznie to będzie ciężko zapanować nad wagą

Witam nowe dziewczyny Miło, że wątek się rozwija, też mam nadzieję, że napiszecie coś więcej o sobie po to, żebyśmy mogły się troszkę lepiej poznać.

Powiedzieć Ci moje dzisiejsze menu?
śniadanie - kanapki z serem żółtym topionym i suchą krakowską
drugie śniadanie - banan
obiad - gołąbki szt.2
SPACER
drugi obiad - kurczak kupiony w mieście żeby coś zjeść na szybko
podwieczorek - tabliczka czekolady i czipsy zielona cebulka duuuuuuża paka
ZARAZ PEWNIE ZNOWU COŚ W LODÓWCE ZNAJDĘ

super co?? aż wstyd...

eh dziewczyny zazdroszcze apetytu. ja juz od kilku dni moglam jesc i myslalam ze dzidzia nie pozwoli mi juz wypluwac jedzenia ale od wczoraj znow mi zle i dzis rano kromka z serem topionym pozniej kromke z mieskiem i niedawno sie na rosolek skusilam i mam nadzieje ze mi zostanie. a i tak lepiej bo zaczynam miesko. przez miesiac jadlam tylko ser bialy zolty i topiony na zmiane bo tylko to mi podchodzilo:-) co do wagi to jestem na minusie i dlatego brzucha nie mam. ale powoli zaczynam nadrabiac i uspokoilam aie jak mowicie ze nieduzo przytylyscie:-)

witam,
Ja jestem z Bytomia i dziś miałam swoje pierwsze badania prenatalne, stres był, ale na szczęście wszystko jest dobrze:)
widzę ze został poruszony temat jedzenia:) ja to mam wilczy apetyt i też ciągle zastanawiam się co zjeść.

Nie wiem co mogłabym o sobie więcej napisać, a ostatnio mam ochotę codziennie śpiewać karaoke i zastanawiam się czy sąsiedzi nie będą mieć mieć dość

Cześć dziewczyny,

przepraszam, że mnie było ale miałam problemy z internetem.

Odebrałam dziś badania moczu po tygodniowej kuracji antybiotykiem i dalej mam bardzo złe wyniki. Powiem, że jestem załamana. Nie wiem co u mnie z tym moczem jest nie tak.

Teraz to już na pewno wyląduję w szpitalu, już ostatnio miałam iść ale skończyło się na l4.

Miło mi widzieć kolejne dziewczyny na naszym forum.

Ja dodam od siebie, że brzuszek mam mały prawie nie widoczny, a przytyłam może między 0,5 do 1 kg. To pewnie przez te moje nudności i ogólnie mało jem. Ale za to nadrabiam zachciankami.

Ostatnio zjadłam ogromną porcję lodów waniliowych z wiórkami czekoladowymi, owocami i dużą ilością bitej śmietany.

Buziaki dla was i miłej soboty.

Iwonta kurcze nasze zachcianki jakies takie jak na chlopca,bo podobno na dziewczynki wcina sie czekoladowe i inne slodkosci:( ja cale zycie dziecko czekolady a teraz juz 2 miesiace na diecie bez cukrowej,ale tak sobie tlumacze,ze to przez mdlosci i zyganko:)
Moim menu nie ma sie poki co chwalic,potrafie caly dzien jesc na sile odrobinke sucharka na zmiane z paluszkami,a dzis na probe kupilam orzeszki ziemne,pomarancze sie skonczyly ,wiec wlasnie maz mi robi sok z jablek,bo ja totalnie odwodniona.Buzie mi zsypalo krostkami,cera przesuszona,ale nie ma sie co dziwic jak sie nic nie pije i ogolnie zrobilam sie jakas alergiczna na wszystkie kosmetyki,zrobilam sobie maseczke i myslalam ze plone,od mojego szamponu ktory mi zawsze sluzyl raptem tez dostalam jakiegos uczulenia.Wiec wczoraj szalam w aptece i kupilam musteli krem na rozstepy i nowa maseczke

A propo tesciowych mnie sie trafiła....... Nie taka jaka bym chciała i musze sie z nią męczyć, mój mąż ostatnio do mnie Gosiu błagam ciebie nie bądź na statosc taka sama jak moja matka ... Chyba nic nie musze dodawać

Co do jedzenia preferuje miecho miecho miecho;)

Hej dziewczynki

Co do apetytu to ja mam duzy apetyt są dni kiedy bym jadła i jadła

A dzis..co nie zjem to wymiotuje,napije sie soku ide wymiotowac jedyne co mi na chwile pomaga to woda mineralna..cały dzien sie tak mecze nie wiem co sie dzieje moze sie czyms przytrułam.. boli mnie bardzo żołądek i czuje taka pustke w nim do tego od czasu do czasu silny ból głowy

Dzień dobry, dwie strony mnie omineły :)Witajcie emilianah i biedroneczka39, skad jesteście?

Wiecie, dziwna sprawa, od czwartku mam coraz mniej mdłości.. Szok. Dzisiaj to prawie wcale nie wymiotowałam, a dotychczas to zwykle do 10,11 rano nie mogłam dojśc do siebie. Aż zaczełam się martwić, że coś się dzieje złego... Po tym ostatnim moim mega stresie..
Dziękuję Wam Kochane dziewczyny za wsparcie..
Nie wiem, czy bedzie dobrze.. Paulinka.k22, ja tez mam w sobie taki dziwny niepokój.. Taki mega dół.. Nic nie jest w stanie mi humoru poprawic.. Byłam dzisiaj nawet w Smyku, żeby sobie tak pooglądać rózne rzeczy, chciałam sobie nastórj poprawić.. Ale niestety nie dało rady ....Mam dość.

nefeli napisał:

Iwonta kurcze nasze zachcianki jakies takie jak na chlopca,bo podobno na dziewczynki wcina sie czekoladowe i inne slodkosci:( ja cale zycie dziecko czekolady a teraz juz 2 miesiace na diecie bez cukrowej,ale tak sobie tlumacze,ze to przez mdlosci i zyganko:)
Moim menu nie ma sie poki co chwalic,potrafie caly dzien jesc na sile odrobinke sucharka na zmiane z paluszkami,a dzis na probe kupilam orzeszki ziemne,pomarancze sie skonczyly ,wiec wlasnie maz mi robi sok z jablek,bo ja totalnie odwodniona.Buzie mi zsypalo krostkami,cera przesuszona,ale nie ma sie co dziwic jak sie nic nie pije i ogolnie zrobilam sie jakas alergiczna na wszystkie kosmetyki,zrobilam sobie maseczke i myslalam ze plone,od mojego szamponu ktory mi zawsze sluzyl raptem tez dostalam jakiegos uczulenia.Wiec wczoraj szalam w aptece i kupilam musteli krem na rozstepy i nowa maseczke

Nefeli ja przy Klaudiuszku miałam cerę jak dupcia niemowlaczka a teraz tak jak piszesz, nie dość, że potwornie przesuszona to jeszcze jak zrobię sobie makijaż to po paru godzinach jakieś czerwone plamy i buzia zesypana.

Nefeli, Villemo, ja tez mam problemy z cera. Właśnie: suchość, plamy, krostki na czole.. Ale moja endokrynolog poleciła mi krem: DEXERYL (bo ogólnie ja mam problemy z suchą skórą) i kupiłam go w aptece, duża tuba 250 ml za 22 złote. Bezzapachowy, więc niepotrzebnie nie drażni cięzarnych , a poza tym jest po prostu fantastyczny!!! Smaruję nim całe ciało, stopy, ręce i zaczęłam właśnie tez nakładac go na noc na twarz - problemy znikają - a stosuję dopiero od środy! Naprawdę polecam, spróbujcie

Każda ma jakiegos bzika, każda ciężarna jakieś problemy ma... ja też ale aż nie chce mi sie o tym gadać...

Mój misio chce sie przytulać a mi jest tak niedobrze że masakra! Po całodziennym dzisiejszym jadłospisie w sumie nie ma sie co dziwić...