Mamusie wrzesień 2013 =)

Słonko a jak się czujesz? ?

O kochana czyżby twój plan zaczol dzialac hehe ojjj szykujesz sie kochana a ja dzis caly dzien leze lenia mam dlatego lewnie szaleje i se mysli matka ty sie ruszaj a nie z dupa siedzisz

I mala Lusia i Olenka sa przeslodkie ja juz tez chce syna tulic... Tylko poki co sie nie zapowiada, no i ma jeszcze czas w sumie
Dziewczyny, czy Wy tez pochlaniacie hektolitry wody? Ja pije non stop, potem non stop sikam i tak w kolko...

Hej jeszcze sie skusilam i zajrzalam Aniu obym miala jutro wspaniale wiesci, a Ty do roboty a nie len sie

Kinga wspominalas ze masz bole i sie spina brzuszek, to dobre sygnaly sa, a czasu jeszcze chwilke macie co do wody mam to samo, 3 butelki na 2 dni 1 gazowana 2 niegazowane( plus mleko i herbata z malinowym), a papiru tyle schodzi!

Iva, widać że tatuś dumny I bardzo fajnie się zachował, że kwiatki kupił i w ogóle A córcia naprawdę wygląda na maleńką My wychodziliśmy z Szymkiem ze szpitala z wagą 2390 Już się nie mogę doczekać aż mały będzie sam trzymał główkę i będzie troszkę większy. Zawsze to bezpieczniej nosić i w ogóle

Pyzaura, byłam pewna też, że to wody i będziesz rodzisz, a tu cisza

Paulinka, dzidzia piękna

Niedawno poszli znajomi od nas. Jestem zła Tak czekałam na weekend, żeby odpocząć i żeby mąż wstawał w nocy do małego i w ogóle mnie odciążył troszkę. A on się napił Mówiłam, żeby nie pił dużo, to nie. Siedział w kiblu i rzygał ciągle. Jeszcze chyba nie trafił i trochę łazienkę pobrudził... Ale ja nie mam zamiaru sprzątać! Jutro zrobię mu pobudkę. Za każdym razem co goście przychodzą, to on pije z nimi. A ja co? Jak ja mogę się powstrzymać od picia i jedzenia rzeczy, których nie mogę, to on też by mógł. Ostatni raz dzisiaj się napił. Ja mu jutro dam popalić. Od rana sprzątanie, gotowanie i wyjdę sobie na spacer Niech robi. Jeszcze napity pcha się do małego. O nie! Tak to się bawić nie będziemy

Ivka oby te maratony coś dały

Cholewa Kinia i Nubi,aż tyle wody nie wypijam co Wy Bo jakbym wylazła z domu to po krzakach bym musiała sikać,a jak tu kucać z takim brzuchem ,hę ?

Matko jak mi niedobrze

olenka i luska az przyjemnie popatrzec.. kiedy ja bede sie mogla chwalic

ipyzaura u mnie ruchy ostatnio zdarza sie ze z pol dnia rozepcha sie ze 2 razy tylko. ale w wiekszosci to sie rozpycha ze caly brzuch szaleje i boli oj boli coraz bardziej. czuc ze rosnie i sily ma:-)

kinga no ja ostatnio bardzo malo pij. az musze zaczac chyba na sile bo potrafie ze 4 herbaty wypic ktore wiadomo owyplukuja wszystko i tyle na caly dzien. jeszcze jakies owocki tez sa soczyste:-P

sloneczko oj nie kus bo mam ochote tera wstac i zapukac do twoich drzwi:-) a jak robisz te powidla bo mnie zaciekawilo

donatko oj te chlopy.. masz racje. nalezy mu sie rano suszenie glowy.. masz dosc zajecia przy jednym dziecku. drugie wieksze powinno sobie radzic samo a nie ze bedziesz jeszcze po nim sprzatac:-)

rzygac mi sie chce:-(

widze ze przez noc cisza z porodami.. ciekawe ktora nastepna:-)

akinka lepiej ci?

Kalina mi tez niedobrze... I jakos spac ciezko a ostatnio do 10 sypialam!

nubi ja tez oststnio mialam spanie jak dawno nie, a dzis jakos niespecjalnie:-(
moze w krakowie panuje wirus zoladkowy ciezarny:-P
albo raczej my sie za bardzo objadamy. mi sie jeszcze w nocy klopsikow zachcialo i poprawilam gruszka i malinami to chyba nie mam sie co dziwic:-\
a glodna juz jestem ale boje sie cokolwiek jesci na razie z herbatka czekam na poprawe samopoczucia. oj cos czuje ze rumianek pojdzie w ruch

No ja po wczorajszym burgerze zjadlam jablko sliwki (przez slonko, narobila smaka) a pozniej wypilam tubke mleka zageszczonego karmelowego, wiec nie ma sie co dziwi, glodna tez jestem... Rumianku nie mam wiec zaraz pofatyguje sie po gorzka herbate... Eh jak widac same sobie winne, a ciekawe jak Monika Akina dala wczoraj rade...;p

hej hej helo;)

u nas cisza ...nadal w dwupaku ???

a co u reszty???ktora tuli juz swoje dzieciatko???



mialsm dzis zly sen...o dziecku...ze bylo chore;/;( az mi sie plakac chce jak o tym pomysle.


milego dnia

Dzień dobry

Ale Was wszystkie bidulki wzięło z tymi nudnościami wczoraj... Mnie jakoś raczej takie dolegliwości omijają.
A co do picia, to piję tyle co zwykle, czyli niewiele Od lat mam problem ze znikomym pragnieniem O ile to problem... Za to sikam tak często, jakbym piła kilka litrów dziennie Wczoraj Mały był większość dnia jakoś inaczej obrócony i miałam spokój - prawie nie chodziłam siusiu. Ale wieczorem ułożył się po staremu i znów latałam całą noc

Aniu, dziękuję że pytasz o samopoczucie. Czuję się jak w 7. miesiącu, albo i lżej Cisza jak makiem zasiał. No prawie. Miewam raz dziennie chwilowe uczucie jak na okres. Wczoraj rano, jak Mały dokonywał chyba właśnie tego obrotu, to mnie szyjka mocno zakuła i przez chwilę brzuch bolał aż myślałam, że się zaczyna... Ale to trwało tylko 15 min.
A jeśli chodzi o aktywność maleństwa, to mój synek po staremu - mało kiedy daje o sobie zapomnieć

Nubi, Kalina ciacha jeszcze się kawałek ostał, także zapraszam, wyślę Wam adres na priva Nike, jeśli Ty też się nudzisz w dwupaku, to też zapraszam Generalnie siedzimy dziś chyba w domku, bo pogoda lipna. Mogłybyśmy razem zrobić jakieś wywoływanie... porodu zamiast duchów Dajcie znać smsem, jak się zdecydujecie

Kalinko, powidełka robiłam z takiego przepisu:
Powidła a la Nutella

Dobry!

Melduje sie z rana w dwupaku

Starsznie Wam wspolczuje tych nudnosci - mnie nic z tych rzeczy nie dopada (oprocz poczatkow ciazy), zgagi tez nie mialam ani razu. Noocka tez przespana grzecznie

Kocham powidla i chyba zrobie kilka sloikow, tylko musze wyskoczyc po sliwki.

A co dzis robicie? Na grzyby?

Nubi,Kalinka a co my jakieś takie zbiorowe mdłościo-rzyganko na odległość? Wczoraj było kiepko,dziś niewiele lepiej, nudności są

Karolcia ja też miałam porypane sny

Słonko Ty chyba jesteś jakimś nadludziem,gdzie Ty te siły chowasz kobito?

I ta moja Guśka taka ospała w tym brzuchu