Mamusie wrzesień 2013 =)

U mnie w miescie piękna pogoda:) święci slonce i czuć wiosnę jestem wlasnie nad morzem na spacerku z mężem:) nie moge żyć bez forum hehe;) porobię jakies fotki i wrzucę pozniej:)

Ja nie mam nikogo chorego w rodzinie, ale moj lekarz zawsze wykonuje te badania, zeby sprawdzic czy dziecko dobrze sie rozwija. Wasi lekarze nie praktykuja tego?

papi88 napisał:

jezeli chodzi o badanie na glukoze po obciazeniu to po to sie czeka godzine czy dwie aby zobaczyc ile cukier wzrosnie niestety kobiety w ciazy czesto maja cukrzyce ciazowa choc przed ciaza nigdy nie chorowaly a ona moze byc niebezpieczna dla dziecka po to te badania

co do badan na hiv wr itp to ja sie wogole nie krepowalam w koncu jestem w ciazy i sa to badania profilaktyczne ale moze ja jestem z tym obyta bo sama pracuje w przychodni nie mam tez zadnego obrzydzenia bo np potrafilam jesc kanapke i gadac z pacjentem o kolonoskopi

i smiac mi sie chce z pacjentow ktorzy sie bardzo krepuja i przychodza do rejestracji i mowia ze chca wykonac VDRL (kiła) i HAiFAŁ (HIV) jakby mogli to by na glos nie mowili tylko na kartce nam napisali
co prawda byl kiedys przypadek ze przyjechal jakis alfons z 3 dziewczynami i robily one wszystkie badania zakazne to wtedy rzeczywiscie spojzenie bylo nieco inne

ja też nie miałam problemu z hiv czy wr, nawet jak niekompetentna pielegniarka krzyknęł na cały głos że "ta pani to na hvi i kiłę"- cóż bynajmniej wiem że jestem zdrowa i mam wiernego partner hihihihihi- albo dobrze się zabezpiecza

iwonta_kg napisał:

U mnie w miescie piękna pogoda:) święci slonce i czuć wiosnę jestem wlasnie nad morzem na spacerku z mężem:) nie moge żyć bez forum hehe;) porobię jakies fotki i wrzucę pozniej:)

a u mnie śnieg pada i jest zimno

Serku absolutnie nie chcialam nikogo obrazic mowiac o puszczaniu sie. tylko tak przesadnie sformulowalam bo od razu tak mi sie skojarzylo jak przeczytalam ze troche glupio isc na badania. chodzilo mi tylko o to ze sa rozne sposoby zarazenia. tez znam osoby co czesciej zmieniaja partnerow i nawet przez chwile nie przyszlo mi do glowy zeby je tak niefajnie nazwac. po prostu jedni maja wiecej szczescia i nie musza dlugo szukac inni nie i juz:-)
a ja w ogole nic chyba nie myslalam na badaniu bo mi dziwna nazwe napisala i dopiero na wynikach przeczytalam ze robilam na kile:-)

MyMelange napisał:

Ja nie mam nikogo chorego w rodzinie, ale moj lekarz zawsze wykonuje te badania, zeby sprawdzic czy dziecko dobrze sie rozwija. Wasi lekarze nie praktykuja tego?

Kinia mój nawet się nie zapytał czy chce mieć usg genetyczne tylko je po prostu zrobił

kocham cie

ja też nie miałam problemu z hiv czy wr, nawet jak niekompetentna pielegniarka krzyknęł na cały głos że "ta pani to na hvi i kiłę"- cóż bynajmniej wiem że jestem zdrowa i mam wiernego partner hihihihihi- albo dobrze się zabezpiecza [/quote]

haha.. padlam. jakby mi takie przedstawienie pielegniarka zrobila to pewnie zamienilabyn sie w buraka na twarzy:-)

papi88 napisał:

ja wiekszosc podstawowych badan mialam choc nie wiedzialam ze np toxo trzeba powtarzac mi nic na razie gin nie zlecil a i chyba nie ma takiej potrzeby miesa malo jem kota niby mam ale on nie jest taki tulacy sie do ludzi to go nawet zbytnio nie glaszcze
natomiast boje sie tez tego testu obciazenia glukoza na razie mi lekarz nic nie mowil o tym ale juz wiem ze w razie co musze prywatnie to zrobic bo w mojej przychodni labolatorium jest czynne tylko w godz 7-9.30 to moglabym zrobic ylko na czczo i po obciazeniu po godzinie

a i jeszcze nie ktore z was mialy robione jakies wymazy zastanawiam sie czy tez nie powinnam miec zwlaszcza ze mam ta infekcje i lekarz przepisal mi te globulki masci i to chyba tylko podraznia i znow mnie leczy nie wiadomo na co ale moze na nfz czegos takiego sie nie robi?

Papi ja chodzę na nfz i miałam robioną cytologię i będę miała czystość pochwy. Najważniejszym z wymazów jest jednak wymaz GBS z pochwy i z odbytu (tj. w kierunku paciorkowca) który się powinno robić na 2 tygodnie przed porodem. Bardzo ważne badanie bo w przypadku sn może dojść do zarażenia dzieciątka i później wlekących się infekcji i przedłuża się tym pobyt maleństwa w szpitalu a paciorkowiec to draństwo specjalnie nie daje objawów i wiele osób nie zdaje sobie sprawy o tym, że są zarażone.

kalina napisał:

kocham cie

ja też nie miałam problemu z hiv czy wr, nawet jak niekompetentna pielegniarka krzyknęł na cały głos że "ta pani to na hvi i kiłę"- cóż bynajmniej wiem że jestem zdrowa i mam wiernego partner hihihihihi- albo dobrze się zabezpiecza

haha.. padlam. jakby mi takie przedstawienie pielegniarka zrobila to pewnie zamienilabyn sie w buraka na twarzy:-)

bardziej mi się podobały miny tych starych bbabci które czekały w kolejce przed laboratorium... hahah pewnie te co po mnie wchodziły miały niezłego stracha czy jakiegoś świństwa nie złapały... a wtedy ciązy jeszcze po mnie nie było widać

Villemo napisał:

papi88 napisał:

ja wiekszosc podstawowych badan mialam choc nie wiedzialam ze np toxo trzeba powtarzac mi nic na razie gin nie zlecil a i chyba nie ma takiej potrzeby miesa malo jem kota niby mam ale on nie jest taki tulacy sie do ludzi to go nawet zbytnio nie glaszcze
natomiast boje sie tez tego testu obciazenia glukoza na razie mi lekarz nic nie mowil o tym ale juz wiem ze w razie co musze prywatnie to zrobic bo w mojej przychodni labolatorium jest czynne tylko w godz 7-9.30 to moglabym zrobic ylko na czczo i po obciazeniu po godzinie

a i jeszcze nie ktore z was mialy robione jakies wymazy zastanawiam sie czy tez nie powinnam miec zwlaszcza ze mam ta infekcje i lekarz przepisal mi te globulki masci i to chyba tylko podraznia i znow mnie leczy nie wiadomo na co ale moze na nfz czegos takiego sie nie robi?

Papi ja chodzę na nfz i miałam robioną cytologię i będę miała czystość pochwy. Najważniejszym z wymazów jest jednak wymaz GBS z pochwy i z odbytu (tj. w kierunku paciorkowca) który się powinno robić na 2 tygodnie przed porodem. Bardzo ważne badanie bo w przypadku sn może dojść do zarażenia dzieciątka i później wlekących się infekcji i przedłuża się tym pobyt maleństwa w szpitalu.

Paula a to badanie robione jest rutynowo czy trzeba się o nie upominać???

Ja tez mialam usg genetyczne w 12 tygodniu,a teraz musze sie zapisac na usg połówkowe bo robi sie ono miedzy 20 a 22 tygodniem No a potem chyba jeszcze jedno w 32 z tego co mi sie o uszy obiło..

U mnie deszcz ze sniegiem i zimno..gdzie ta wiosna ale podobno od poniedziałku ma sie pogada poprawic oby

słonko napisał:

Jak fajnie, że tym razem udało się uratować atmosferę na forum
Tak to pewnie znowu przeżyłabym traume i uciekła...
Ja bardzo cieszę się z brzuszka, ale czasem, jak jakiś ciuch źle na nim leży, to też się krzywię Ot, jesteśmy kobietami i chcemy ładnie wyglądać Pomyślcie o moich problemach z sukienką na ślub... Który już za 2 tyg

A brzuszek faktycznie coraz szyciej rośnie, u mnie już 88 cm tuż pod pępkiem - ale mierzone teraz, wieczorem pewnie wiecej...
Na wadze, szok, +3 kg! A 4 tyg temu było jeszcze wyjściowe 57! Ale tłumaczę to tym, że Młody z opakowaniem taki ciężki bo mój prywatny wskaźnik tycia - szpara między udami - wciąż taka sama

Ja również Cię witam serku waniliowy

Co do badań, dziewczyny, nie straszcie tą glukozą... W pon mam wizytę i pewnie dostanę skierowanie... Zobaczymy co jeszcze da. Anty-hcv powinnam dostac, bo (przyszły) mąż ma hcv. Przed ciążą badalam sama, koszt bodajże 40 zł.

Widzę też, że poruszałyście temat szczepień. Ja wolałabym ich nie robić dziecku, a przynajmniej nie tak szybko tak dużo. Ale słyszałam, że w pl faktycznie nie tak łatwo się od tego wywinąć. Trzeba załatwiać lewe zaświadczenia o przeciwskazaniach. Nie lubię takiego kombinowania

Na szczęście nie trzeba lewych zaświadczeń, wystarczy oświadczenie rodziców, że nie chcą szczepić z podaniem przyczyny a jak sprawa się dalej potoczy to już zależy od sanepidu może machnąć ręką a może skierować sprawę na drogę sądową ze swoją marną szansą na wygranie procesu.

wiecie wydaje mi się że od jakiś 2 czuję mojego szkrabka, nie wiem czy to jest możliwe, bo to 1 ciąża i jeszcze łożysko na przedniej ścianie- ale z drugiej strony dziecko duże... a co czuję... hmmm nie umiem tego opisać jakby mi jakiś pasożyt się tam w środku kręcił... nie żadne tam głaskanie czy motylki, tylko jakaś wielka glizda

kalina napisał:

Alivva podobno przy mlodszym facecie kobiety mlodnieja:-) i fajnie ze z tego wyszlo cos tak niesamowitego czyli to co masz w brzuszku:-)

Serku lekarze (procz mojej chyba ze zmieni zdanie na nastepnej wizycie) biora tez pod uwage ze mozna sie zarazic hiv nawet przy badaniach. nie musisz sie od razu puszczac na prawo i lewo wiec mi sie wydaje ze nie ma sie czego wstydzic:-) zreszta zobacze jak bede ja robic bo moze wtedy tez bedzie mi glupio..

iwonka fajny brzunio. dzidzi na pewno wygodnie:-)

nie bardzo rozumiem od czego zalezy czy przy badaniu na glukoze czeka sie godzine czy dwie:-( sie zastanawiam czy istnieja sytuacje ze nie trzeba takich badan robicB-)

Kalina - albo się dostaje mniejszą dawkę albo większą Ja w pierwszej ciąży miałam mniejszą i miałam ponownie pobieraną krew po godzinie. Teraz też prosiłam lekarza, żeby na skierowaniu napisał mniejszą ale powiedział mi, że mniejszej już się nie robi nie wiem jak ja to wypije zważywszy że słodkie to nie moje smaki

kocham_cie napisał:

Villemo napisał:

papi88 napisał:

ja wiekszosc podstawowych badan mialam choc nie wiedzialam ze np toxo trzeba powtarzac mi nic na razie gin nie zlecil a i chyba nie ma takiej potrzeby miesa malo jem kota niby mam ale on nie jest taki tulacy sie do ludzi to go nawet zbytnio nie glaszcze
natomiast boje sie tez tego testu obciazenia glukoza na razie mi lekarz nic nie mowil o tym ale juz wiem ze w razie co musze prywatnie to zrobic bo w mojej przychodni labolatorium jest czynne tylko w godz 7-9.30 to moglabym zrobic ylko na czczo i po obciazeniu po godzinie

a i jeszcze nie ktore z was mialy robione jakies wymazy zastanawiam sie czy tez nie powinnam miec zwlaszcza ze mam ta infekcje i lekarz przepisal mi te globulki masci i to chyba tylko podraznia i znow mnie leczy nie wiadomo na co ale moze na nfz czegos takiego sie nie robi?

Papi ja chodzę na nfz i miałam robioną cytologię i będę miała czystość pochwy. Najważniejszym z wymazów jest jednak wymaz GBS z pochwy i z odbytu (tj. w kierunku paciorkowca) który się powinno robić na 2 tygodnie przed porodem. Bardzo ważne badanie bo w przypadku sn może dojść do zarażenia dzieciątka i później wlekących się infekcji i przedłuża się tym pobyt maleństwa w szpitalu.

Paula a to badanie robione jest rutynowo czy trzeba się o nie upominać???

Przeważnie lekarze mówią... piszę przeważnie bo mi lekarka powiedziała o tym, powiedziała też żeby nie robić tego badania byle gdzie żeby mieć pewność rzetelnych wyników tzn. nie w zwykłych laboratoriach bo tam tylko pobierają wymaz a odsyłają do instytutów do badania i czasami zbyt długo zwlekają z wysyłka a powinna być ona zrobiona natychmiast. Robiłam więc tam gdzie pobierają materiał i od razu analizują tj. w instytucie mikrobiologii. Koszt chyba 30 zł o ile dobrze pamiętam.

No ale jak leżałam w szpitalu na początku ciąży to leżała ze mną dziewczyna. Rozmawiałyśmy sobie o porodach mówiła, że rodziła 2 lata temu i że siedziała z dzieciątkiem w szpitalu 4 tygodnie bo dziecko podczas porodu zaraziło się paciorkowcem. Pytam jej czemu nie zrobiła przed porodem gbs a ona, że jej nikt nie powiedział, że powinno się zrobić ;/

Celowo robi się to badanie przed porodem bo jak wykryją paciorkowca (a u nas wśród dziewczyn na forum sporo było zaskoczonych wynikiem) to po prostu mają czas podać antybiotyk i wyleczyć.